• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zanim kupisz od dewelopera. Powierzchnia mieszkania

Małgorzata Zimnoch
26 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Powierzchnia mieszkania to jeden z kluczowych elementów umowy i nie może być dowolnie przez dewelopera zmieniany. Powierzchnia mieszkania to jeden z kluczowych elementów umowy i nie może być dowolnie przez dewelopera zmieniany.

Czy można odstąpić od umowy deweloperskiej jeżeli okaże się, że powierzchnia odbieranego właśnie nowego mieszkania jest inna, niż w projekcie? Wyrok Sądu Apelacyjnego w tej sprawie wprowadził ostatnio sporo zamieszania.



Czy podczas odbioru mieszkania warto korzystać z pomocy inżyniera budownictwa?

W umowach deweloperskich często możemy spotkać zapis, który gwarantuje deweloperowi "nietykalność" w przypadku oddania klientowi lokalu, którego powierzchnia nie jest zgodna z deklarowaną: "W przypadku różnicy pomiędzy powierzchnią lokalu (...), a powierzchnia zakładaną (określoną w projekcie technicznym), w przypadku różnicy przekraczającej 2 proc. nabywcy przysługuje prawo do odstąpienia". Wynika z tego, że jeżeli różnica jest mniejsza niż 2 proc., klient nie może odstąpić od umowy. Takie zapisy przez UOKiK są traktowane jako niezgodne z prawem - według urzędu naruszają one interes konsumenta.

Polski Związek Firm Deweloperskich 5 lat temu zakwestionował stanowisko UOKiK i sprawa trafiła do sądu. Niedawno orzeczenie w tej sprawie wydała kolejna instancja - Sąd Apelacyjny w Warszawie stanął po stronie deweloperów: uznał, że klauzula uniemożliwiająca klientowi odstąpienie od umowy jest zgodna z prawem. Co to oznacza dla kupujących mieszkanie?

Czytaj też: Zanim kupisz od dewelopera. Zapytaj o czynsz

Zacznijmy od pytania, czy deweloper ma obowiązek informowania klienta na etapie umowy przedwstępnej o mogących wystąpić rozbieżnościach w metrażu lokalu.

- W świetle prawa nie jest to jego obowiązkiem, bo takowych różnic być nie może - mówi dr Bartłomiej Gliniecki, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Deweloper umawia się z nabywcą na mieszkanie albo dom o konkretnej powierzchni i jest to tzw. istotny (ważny, kluczowy) element ich umowy. Tak samo jak kupując telewizor 40-calowy ma on mieć ekran o przekątnej 40 cali, a nie 39 czy 41 cali. Deweloper ma jedynie obowiązek poinformowania o normie, w oparciu o którą dokonywany będzie obmiar powierzchni po wybudowaniu, a normą tą jest Polska Norma PN-ISO 9836. Nie mówi ona jednak nic o dopuszczalnych wahaniach pomiędzy powierzchnią projektowaną a wykonaną.
Oficjalnego obmiaru powierzchni dokonuje wyznaczony przez dewelopera geodeta. Jego wyliczenie stanowi podstawę ustalenia "oficjalnego" wymiaru mieszkania, który zostanie wpisany do umowy przenoszącej własność i do księgi wieczystej. Oficjalnego obmiaru powierzchni dokonuje wyznaczony przez dewelopera geodeta. Jego wyliczenie stanowi podstawę ustalenia "oficjalnego" wymiaru mieszkania, który zostanie wpisany do umowy przenoszącej własność i do księgi wieczystej.
Według opinii biegłych z Politechniki Gdańskiej, wykorzystanej przez warszawski Sąd Apelacyjny, rzeczywista powierzchnia lokalu może różnić się od projektowanej o 2,1-4,3 proc. z uwagi na specyfikę procesu budowlanego. Inżynierowie budownictwa, którzy od wielu lat uczestniczą w odbiorach mieszkań i na zlecenie klientów sprawdzają m.in. wymiary pomieszczeń w lokalach twierdzą, że różnice zdarzają się bardzo często i bardzo często prowadzą do konfliktu:

- Z mojego doświadczenia wynika, że w przypadku wielu trójmiejskich inwestycji zapisy w umowie deweloperskiej mówią nawet nie o 2, a o 5 proc. dopuszczalnej różnicy w powierzchni mieszkania. Jeżeli jest to różnica na plus, to deweloper żąda dopłaty, co w przypadku topowych inwestycji oznacza dodatkowe kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt tys. zł. Często dochodzi na tym tle do konfliktu, ale zazwyczaj spór udaje się rozstrzygnąć bez wytaczania ciężkiej artylerii. Nikt z moich klientów-nabywców nie odstąpił od umowy, nikt też jak na razie nie wszedł na drogę sądową - precyzuje jeden z inżynierów (prosi o anonimowość ze względu na współpracę z deweloperami).
Czytaj też: Deweloper odpowiada za wady nieruchomości przez 5 lat

Problem odstępowania przez nabywców od umów deweloperskich z powodu różnicy w powierzchni jest marginalny. Według UOKiK, który przeprowadził szerokie badanie rynku, w latach 2011-2013 zaledwie w 7 przypadkach nabywcy odstępowali od umów z powodu różnicy w metrażu. Na ogół klientom nieznaczna rozbieżność w powierzchni nie przeszkadza.

- Podczas odbioru okazało się, że nasze mieszkanie - 45-metrowe - jest mniejsze - opowiada pan Jacek, który właśnie odebrał nowe mieszkanie w Gdańsku. Było nie było - teoretycznie deweloper powinien obniżyć cenę o ok. 700 zł. Myślę, że będę negocjował jakieś bonusy związane z wykończeniem mieszkania.
Jeżeli nabywca ma wątpliwości (np. po pomiarach wykonanych przez inżyniera budownictwa podczas odbioru mieszkania), może zlecić wykonanie pomiaru wybranemu przez siebie geodecie. Jeżeli jego wyniki będą inne, będzie to podstawa do późniejszych roszczeń wobec dewelopera. Jeżeli nabywca ma wątpliwości (np. po pomiarach wykonanych przez inżyniera budownictwa podczas odbioru mieszkania), może zlecić wykonanie pomiaru wybranemu przez siebie geodecie. Jeżeli jego wyniki będą inne, będzie to podstawa do późniejszych roszczeń wobec dewelopera.
Wracając do orzeczenia Sądu Apelacyjnego - z prawnego punktu widzenia to jest wyrok jedynie w tym konkretnym sporze między PZFD a UOKiK i rozstrzygnięcie to nie rzutuje na np. inne umowy pomiędzy deweloperami a klientami. Podkreślić należy, że sąd dopuszcza klauzulę PZDF tylko w przypadku, gdy różnica w metrażu nie przekracza 2 proc. i tylko wówczas, gdy deweloper i klient przeprowadzą rozliczenie związane z aktualizacją ceny.

- Zdecydowana większość deweloperów stosuje tego typu postanowienia, z tym że nie zawsze uwzględniają one te warunki - mówi Bartłomiej Gliniecki. Najczęściej deweloperzy w umowach dopuszczają różnicę od 2 do 5 proc. powierzchni, natomiast nie zawsze przewidują korektę ceny, co może być dla nabywcy krzywdzące, gdy powierzchnia jest mniejsza. PZFD od dłuższego czasu promuje rozwiązanie w postaci dopuszczenia 2 proc. różnicy, co ma stanowić rozsądny kompromis, w granicach którego nabywcy nie będzie można odstąpić od umowy, a strony skorygują ostateczne rozliczenie. Sęk w tym, że wedle obowiązujących przepisów konsumenckich właściwie jakakolwiek tolerancja wprowadzona przez dewelopera w umowie nie uniemożliwia nabywcy odstąpienia od umowy.
Czytaj też: Zanim kupisz od dewelopera. Miejsca parkingowe

Podkreślmy: precedensowy wyrok sądu, który stanął po stronie deweloperów, nie odbiera nabywcy mieszkania jego praw konsumenckich. W związku z tym klient ciągle ma prawo odstąpić od umowy, jeżeli nie chce kupować mieszkania o innej niż planowana powierzchni. Może też żądać korekty ceny w przypadku powierzchni mniejszej i kwestionować obowiązek dopłaty, jeżeli mieszkanie jest większe niż zakładano. Nawet wtedy, gdy w umowie deweloperskiej istnieje zapis, który - pozornie - go tych praw pozbawia.

Szukasz nowego domu lub mieszkania? Sprawdź aktualne oferty deweloperów.

Miejsca

Opinie (133) 10 zablokowanych

  • norma

    • 0 0

  • Pan Doktor Gliniecki jest za przeproszeniem niedouczony (7)

    norma PN-70/B-02365 dalej obowiązuje przy obliczaniu PUM. Takich mamy doktorów prawa...

    • 8 4

    • ty jesteś niedouczony (6)

      Jeśli sposób pomiaru powierzchni nie jest opisany w umowie to obowiązuje norma PN-ISO 9836 czyli podana przez doktora, i wg takiej normy dokonujesz ostatecznego rozliczenia. Inna sprawa jak umowa mówo że powierzchnia bedzie rozliczone wg normy pn-70, ale to jest tylko umowa miedzy stronami i tylko to alwnie można mówićże pn-70 powszechnie obowiązuje

      • 3 3

      • Panie Doktorze...proszę się nie kompromitować (5)

        ustawodawca nałożył na dewelopera obowiązek poinformowania (prospekt informacyjny) wg której normy zostanie obliczona pow. lokalu i tu moglibyśmy zakończyć. Rozumiem że pojęcie "pomiar powykonawczy" jest Panu obcy. Norma PN jest jak najbardziej obowiązująca i stosowana przez deweloperów. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.

        • 3 3

        • norma (4)

          Przeczytaj jeszcze raz. Przeciez podał tą normę, o co chodzi/??

          • 1 3

          • Podał tylko PN ISO9836 (3)

            jest jeszcze PN-70/B-02365. Różnica w metodyce jest spora. Może warto, ze zwykłej rzetelności, zwrócić na to uwagę kupującym? Radzę wam poczytać, a panu prawnikowi wrócić na 1 rok studiów.

            • 4 3

            • (2)

              PN ISO9836 jest nowsza tak więc domyślnie zastępuje PN-70/B-02365 , i wszystko w temacie. Przestań kolego się pienić jak nie masz pojęcia o czym piszesz.

              • 2 4

              • Znowu wprowadzasz ludzi w błąd (1)

                norma ISO niczego nie zastąpiła, obie funkcjonują w przypadku pomiarów powykonawczych. Raczej się nie zakolegujemy, boś nieuk i ignorant.

                • 4 2

              • bzdura

                Od wejścia nowej ustawy tzw. deweloperskiej, czyli kwietnia 2012 roku, OBOWIĄZUJE NORMA ISO i żadna inna - czyli powierzchnię użytkowa mierzymy PO tynkach!!!
                I kto tu jest nieuk i ignorant...

                • 0 0

  • 28 cm kw i 700 zł? (1)

    się chyba panu Jackowi grubo pozajączkowało. Zakładając, że kupił bardzo drogi lokal za 10.000zł/mkw. to 1 mkw = 10.000 cm kw., czyli 28/10.000 x 10.000zł = należy się zwrot 28zł...

    • 4 3

    • pewnie chodziło o 0,28m2

      • 6 0

  • Moje mieszkanie w Gdańsku ostatecznie było o 1m2 większe (2)

    i nikt nie chciał ode mnie żadnej dopłaty

    • 4 1

    • wygrałeś dewelopery

      • 1 0

    • a z jakiego placu budowy

      piszesz ?

      • 1 0

  • Kto zgadnie (2)

    Skad ma tzw. deweloper forse na kupno terenu, postawienie i wyposazenie budynku ?

    • 1 0

    • Kredyt. Między innymi.

      • 1 0

    • Inwestuje kilka złotych w reklamę, wizualizacje i zbiera pieniążki od jelonków

      obiecując im, że za to im wybuduje.
      Chyba nie sądzisz, że w banku pracują idioci i rozdają swoje pieniądze byle komu na kredyt.

      • 4 2

  • Chyba lepszy rynek wtórny. W wielu przypadkach.

    • 5 1

  • invest komfort i hossa (2)

    Notorycznie podają 2 metraze. Płacisz za większy mieszkasz w mniejszym. Techniczny i po obrysie. Zwykle 2,m2. Płacisz 8-10kpln za metr więc Pan Maciek dopłacić nie 700 tylko 20000. A jak nie to Warszawka kupi.

    • 12 0

    • otoz to (1)

      W investkomfort metraż x cena metra nigdy nie daje ceny brutto. Jeszcze balkon, udział w śmietniku.... Ok 50tys. dopłaty.

      • 8 0

      • Udział w drodze i inne...

        • 0 0

  • Informacja nieprawdziwa: (14)

    "Deweloper ma jedynie obowiązek poinformowania o normie, w oparciu o którą dokonywany będzie obmiar powierzchni po wybudowaniu, a normą tą jest Polska Norma PN-ISO 9836"

    jest jeszcze Polska Norma PN-70/B-02365. Różnica spora, jednak nie dla doktora.

    • 7 4

    • (4)

      ta norma już nie obowiązuje - jak pouczasz to sprawdź pierw

      • 4 3

      • Wskaż przepis który uchylił normę PN-70/B (3)

        albo zamilcz głupcze

        • 2 1

        • wskazuje (2)

          Pieprzymy głupoty o normach z PRL-u, ale sprawdzić sami nie umiemy :)

          Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego (Dz. U. z 2012 r., poz. 462),

          Dziękuję i do widzenia :)

          • 0 3

          • to rozporządzenie dotyczy projektu budowlanego (1)

            matole

            • 2 1

            • a ustawa deweloperska nakazuje stosowanie

              wytycznych tegoż rozporządzenia, tym samym nakładając obowiązek podawania powierzchni według nowej normy.
              Wszyscy, którzy tu wyzywają innych od matołów, niedouków, ignorantów i matołów nie mają racji ani bladego pojęcia, jakie mamy prawo w tej kwestii OD TRZECH LAT hehe.

              • 0 0

    • (8)

      Norma pn-70 to stara norma z lat 70-ych, pn-iso to norma z lat 90-ych. Czyli nowsza. Widać, że twoja wiedza jest sprzed jakichś 20 lat

      • 1 3

      • Betonie, zapamiętaj (7)

        są dwie normy i obie są aktualnie stosowane. kropka. wbij to do pustego łba.

        • 2 3

        • zamiast obrażać wszystkich sugeruję abyś sprawdził przed zabraniem głosu (3)

          fakty są następujące norma PN-ISO jest normą nowszą, faktem też jest , że norma PN-70 nie została wycofana/odwołana stąd całe zamieszanie.
          W takich przypadkach interpretacja co do obowiązującej normy należy do Sądu. A orzeczenia Sądów jednoznacznie wskazują na normę PN-ISO jako obowiązującą. Oczywiście sprzedający i kupujący mogą się umówić na własne kryteria obmiaru, może to być zarówno jakaś stara norma typu PN-70 lub nawet jakaś norma z Afryki - jest to sprawa indywidualnych uzgodnień i tak należy rozumieć wpisywane(narzucane) przez deweloperów warunki obmiaru w oparciu o starą normę PN-70. Dodam jeszcze, że wiele nowych umów deweloperskie do rozliczenia używa kryteriów wg PN-70 natomiast nie ma wzmianki, że jest to norma PN-70 z prostego powodu, bo ta norma nie obowiązuje i powoływanie się na coś co nie obowiązuje dawałoby pretekst klientom do podważanie tego sposobu wyliczenia.

          • 0 3

          • dodam jeszcze, że ostatnio wydziałem umowę deweloperską, gdzie powierzchnia użytkowa była podawana wg PN-ISO, ale do rozliczeń była definicja inna, a mianowicie bez tynków (czyli tak jak w PN-70) i bez ścianek działowych (czyli jak w PN-ISO). Czyli do oficjalnej powierzchni była stosowana obowiązująca norma pn-iso a do rozliczeń najbardziej niekorzystne dla kupującego zapisy wynikające ze złożenia obu norm. Ale metodologia była dobrze sprecyzowana w umowie, więc decyzja należy do kupującego.

            • 0 3

          • Dalej bredzisz (1)

            norma ISO w zakresie pomiaru powykonawczego tak samo "obowiązuje" jak norma PN-70. Poczytaj ze zrozumieniem odpowiednie rozporządzenia, które w przeciwieństwie do orzeczeń sądowych są źródłem powszechnie obowiązującego w Polsce prawa. Uczą tego na pierwszym roku. Ludzi warto uświadamiać, że w przeciwieństwie do tego co pisze Pan "dr" są różne metody obmiaru, a wynik (różnica) może mocno zdziwić.

            • 3 1

            • ostateczną interpretacją zapisów prawnych zajmują się Sądy i nikt inny

              rozporządzenia to jedno a interpretacja (czyli praktyczne zastosowanie) to drugie

              • 0 3

        • (2)

          z czego PN-70 stosują Muminki i dzieci z Bulerbyn

          OD 3 lat w budownictwie mieszkaniowym stosuje się PN-ISO z 1997. Podstawa:

          Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego (Dz. U. z 2012 r., poz. 462),

          • 3 4

          • Żyj dalej w swiecie bajek

            kupowanie mieszkań zostaw doroslym. Obmiar powykonawczy kretynie to nie projekt budowany.

            • 3 1

          • dodam tylko ze rozporzadzenie mowi o pow. zabudowy

            czyli totalnie poza tematem.

            • 2 1

  • Developer nie oszukuje

    naciągacze budowlani i owszem. Rok temu kupiłem mieszkanie od znanego developera w Gdańsku i byłem zbudowany zapisami w umowie odnoszącymi się do ostatecznej powierzchni. Zgodnie z nimi gwarantowano mi zwrot kasy za ewentualny niedobór metrażu, a w przypadku sytuacji odwrotnej niezmienioną cenę. Tak tez było w moim przypadku i zyskałem 2 metry kwadratowe za pierwotną cenę.

    • 4 1

  • dlatego nie kupujcie dziury w ziemi

    osiedle oddane - mieszkanie zmierzone, można wejść, obejrzeć widok z okna, itp. Co prawda może i najlepsze przebrane, ale deweloper bardziej skłonny do ustępstw cenowych. Tak kupiłem, to wiem

    • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane