• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zielone dachy budynków mieszkaniowych w Trójmieście

Ewa Budnik
20 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Chlebova. Śródmieście Gdańska. Projektant i inwestor zdecydowali się urządzić na dachu przestrzeń wspólną dla mieszkańców ze względu na warte oglądania otoczenie budynku.
  • Chlebova. Śródmieście Gdańska. Z zielonego dachu obserwować będzie można też ruch jednostek pływających na Motławie.
  • Gdańskie Tarasy. Jasień. Dachy budynków tego osiedla zostaną zagospodarowane, po to by podziwiać można było widoki na miasto. Na pewno powstanie tu siłownia na świeżym powietrzu.
  • Osiedle Horizon. Letnica. Inwestycja planowana. Szczegółowa koncepcja zagospodarowania dachów zielenią nie jest jeszcze znana, ale wiadomo już że będą one ogólnodostępne. Ten na dachu najwyższego budynku również.
  • Tre Mare Residences. Jelitkowo. Większość tarasów w apartamentowcach jest przeznaczona do użytku prywatnego. Jednak jeden z ich, inwestor zdecydował się wykończyć i udostępnić dla wszystkich użytkowników budynku.

Dach to piąta elewacja budynku. Trójmiejscy deweloperzy i architekci powoli dostrzegają, że - wzorem miast na całym świecie, gdzie dachy wykorzystuje się od wieków - warto w tym miejscu urządzić przestrzeń wspólną. Bilans kosztów i korzyści doskonale się w tym przypadku równoważy.



Zielone dachy:

Co na takiej przestrzeni można robić? Przede wszystkim odpoczywać. Atrakcyjne nasadzenia i elementy małej architektury powodują, że taki zielony dach może dla mieszkańców pełnić taką samą rolę jak ogród. Dodatkowo, nawet jeśli budynek znajduje się w ruchliwym śródmieściu, to dach zwykle jest miejscem zaskakująco cichym - nie dociera tam uliczny zgiełk. Nie oszukujmy się jednak: opowieści o odpoczynku na dachu ładnie brzmią w teorii, ale w rzeczywistości mało kto ma czas na to, by się na takim zielonym dachu relaksować...

Warto zatem zorganizować go w taki sposób, by przychodzić tam w konkretnym celu - na przykład po to, by się opalać (wbrew pozorom do tego również potrzebna jest odpowiednia infrastruktura) lub ćwiczyć w siłowni na świeżym powietrzu. Jeśli budynek jest atrakcyjnie zlokalizowany na dach przyciągać będą oczywiście widoki na okolicę.

Chłodzi, ogrzewa, wycisza, wspomaga retencję



Wydawałoby się, że zielone dachy można by urządzić na wielu już istniejących budynkach. Nie jest to jednak takie proste. Rozwiązanie to najlepiej uwzględnić już na etapie projektowania.

- Pozwoli to chociażby na przygotowanie od podstaw odpowiedniej konstrukcji pod obciążenie zielenią lub właściwe opracowanie izolacji. Sadzone rośliny są często wymagające pod względem pielęgnacji i regularnego dostarczania im wody, więc potrzeba również przewidzieć odpowiednie systemy nawadniające - tłumaczy Paulina Czurak, właścicielka sopockiej pracowni architektonicznej Ideograf.

Czytaj także: wspólne biuro, ogród warzywny a może warsztat - pomysły deweloperów na przestrzenie wspólne na osiedlach



Rola architektów jest tu niezmiernie ważna, bo to oni w czasie pracy z inwestorami mają szansę budzić ich świadomość i podsuwać pomysły na urządzenie dachów. Chociaż dla inwestora (a potem dla wspólnoty) zielony dach to dodatkowe koszty, to architekci podkreślają, że zieleń na dachu, oprócz pozytywnego wpływu na środowisko, stanowi również skuteczną warstwę zapobiegającą przed przegrzaniem i pękaniem jego konstrukcji. Użytkowy, zielony dach w inwestycji oznacza także pewnego rodzaju prestiż, a to podnosi wartość nieruchomości.

- Wśród technologicznych korzyści z pewnością należy wskazać zwiększenie izolacyjności termicznej, co ma znaczenie dla ogrzewania budynków zimą i ich chłodzenia latem, a także znaczną poprawę izolacyjności akustycznej budynku - mówi się o redukcji hałasu rzędu 40dB. Wśród korzyści ekologicznych znajduje się poprawa efektywności zarządzania wodami opadowymi poprzez właściwości retencyjne zielonych dachów - wylicza Jakub Bladowski z pracowni Roark Studio.
Podobnego zdania jest Paulina Czurak z pracowni Ideograf.

- Latem zielony dach chroni przed nadmiernym nagrzewaniem a zimą przed wychłodzeniem. Jest on również bardziej odporny na uszkodzenia mechaniczne, niepodatny na działanie wiatru, tłumi dźwięki, oraz jest bardziej bezpieczny pod względem pożarowym - wylicza. - Ogromnie ważne są zalety związane z ekologią: wyłapywanie zanieczyszczeń powietrza, poprawianie mikroklimatu najbliższego otoczenia czy zwyczajnie wykreowanie dodatkowej przestrzeni dla zagrożonej w tkance miejskiej zieleni.

U nas przywilej, zagranicą obowiązek



Nic więc dziwnego, że niektóre kraje zdecydowały się na usankcjonowanie stosownych przepisów, których celem jest poprawa ogólnej sytuacji ekologicznej większych miast. Obywatele Niemiec, którzy zdecydują się na zamieszkanie w budynku z zielonym dachem, mogą liczyć na ulgi podatkowe. W największych miastach Szwajcarii już w 2002 r. wprowadzono obowiązek zazieleniania wszystkich nowych budynków pokrytych dachem płaskim. W niektórych aglomeracjach Stanów Zjednoczonych wprowadzono natomiast przepisy, w świetle których zielony dach musi znajdować się na każdym budynku użyteczności publicznej, czego przykładem może być chociażby miejski ratusz w Chicago.

Czytaj także: jak deweloperzy aranżują osiedlową zieleń



Polskim dowodem na to, że tworzenie dużych zielonych dachów, które naprawdę wyglądać mogą jak ogród, jest powstały w 2002 roku zielony dach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Jego całkowita powierzchnia nieznacznie przekracza hektar, co czyni go jednym z największych tego typu obiektów w Europie. Został on stworzony na zaledwie 30-centymetrowej warstwie podłoża, a dobór gatunków roślin, które są w stanie wytrzymać zarówno mroźne zimy jak i gorące lata sprawia, że stale cieszy on studentów, warszawiaków i turystów.

Ponad hektarowy, istniejący od 2002 roku, ogród na dachu biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego jest dowodem na to, że zieleń w takim miejscu można utrzymać. Nawet jeśli ma ona do dyspozycji zaledwie 30 cm ziemi. Ponad hektarowy, istniejący od 2002 roku, ogród na dachu biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego jest dowodem na to, że zieleń w takim miejscu można utrzymać. Nawet jeśli ma ona do dyspozycji zaledwie 30 cm ziemi.

Ważny "zielony współczynnik"



Aby nie popadać w zbytni zachwyt nad kreatywnością deweloperów warto wspomnieć także o tzw. powierzchni biologicznie czynnej. Jest to określona w prawie powierzchnia, gdzie na terenie danej działki ma się odbywać wegetacja roślin. Jak dużo takiej powierzchni ma być zabezpieczone na danej działce określa miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zapisane jest to w procentach - inwestor na tej podstawie wie, że na przykład 30 proc. działki, którą planuje zabudować musi być przestrzenią biologicznie czynną. Jeśli chce pokryć zabudową maksymalnie dużą część działki, to nakaz pozostawienia powierzchni biologiczne czynnej często te zapędy nieco studzi. Ale w takiej sytuacji dach jest świetnym miejscem, gdzie rośliny mogą wegetować, z korzyścią dla mieszkańców, którzy do dyspozycji mają prywatną przestrzeń, ale też dla dewelopera który, choć musi zainwestować w zazielenienie dachu, to jednak na tym zyskuje cenne metry kwadratowe. W przypadku obsadzonych zielenią dachów do metrażu powierzchni biologicznie czynnej wlicza się, zgodnie z prawem, 50 proc. rzeczywiście zazielenionego dachu.

- Dachy zielone często projektuje się, aby czerpać z nich benefity ekonomiczne. Można w ten sposób zrekompensować powierzchnie zaaranżowane przez wybudowanie innych obiektów budowlanych, bezpośrednio powiększając powierzchnię zabudowy lecz wciąż operując na pożądanych współczynnikach przez plan miejscowy - potwierdza Paulina Czurak.

Chlebova, Gdańskie Tarasy, Horizon Letnica



Pochwalmy zatem tych inwestorów, którzy w Trójmieście dach potrafią wykorzystać.

Inwestycja apartamentowa z takim dachem powstaje właśnie w Śródmieściu Gdańska. Mowa o Chlebovej, której budowa jest w toku przy ulicy Wiosny Ludów zobacz na mapie Gdańska. Inwestycja powstaje w miejscu dawnej fabryki chleba (Germania Brotfabrik), nad Motławą, w sąsiedztwie Muzeum II Wojny Światowej, w zasadzie już na terenie Młodego Miasta. Dlatego też zdecydowano w tym przypadku o  wykorzystaniu przestrzeni dachowej do celów rekreacyjnych.

- Dach tej inwestycji zaprojektowany został częściowo jako zielony - rekreacyjny, dostępny dla mieszkańców. Zaplanowano tam tarasy z ławkami, stolikami i leżakami wśród zieleni rozstawionej w donicach. Jego wyjątkowym atutem jest sąsiedztwo Głównego Miasta, więc widok będzie niesamowity - opowiada Jakub Bladowski, w którego pracowni powstał projekt Chlebovej.

Klatki schodowe na nowych osiedlach. Deweloperzy mają coraz ciekawsze pomysły



Ale nie tylko śródmiejskie lokalizacje mogą być tak wykorzystane. Na Jasieniu mamy przykład budynków mieszkaniowych z segmentu popularnego, gdzie dach na pewno będzie wykorzystywany przez mieszkańców. Przy Kartuskiej, nad jeziorem Jasień zobacz na mapie Gdańska, Invest Pel realizuje Gdańskie Tarasy - nazwa jest w tym przypadku uzasadniona.

- Budynki są posadowione na wzniesieniu, więc z dachu będzie rozciągała się ciekawa panorama miasta - mówi Jacek Rostankowski z Invest Pel. - Na dachach dwóch budynków, które obecnie są w trakcie budowy na pewno powstanie fitness na świeżym powietrzu - odpowiednik siłowni, które powstają w wielu dzielnicach na gruncie. Tu ćwiczyć będzie można z widokiem na całe miasto, a nie tylko sąsiedni budynek czy park.
Inwestycja z zielonymi dachami planowana jest także w rozwijającej się w szalonym tempie Letnicy. Kolejny deweloper, tym razem J.W. Construction planuje tu niemałą inwestycję: Horizon Letnica. Nadal jest ona w trakcie przygotowania, data rozpoczęcia sprzedaży mieszkań w tym kompleksie nie jest jeszcze znana, ale z koncepcyjnej wizualizacji jasno wynika, że dachy budynków zostaną zagospodarowane. W biurze sprzedaży dewelopera można się dowiedzieć, że zielone będą nie tylko dachy niższych budynków, ale także siedemnastopiętrowych - ze względu na niewielką odległość od zatoki widok będzie tu ważnym atutem.

Z takiego udogodnienia korzystają już mieszkańcy i użytkownicy apartamentowców Tre Mare Residences w Jelitkowie. Widok z tarasów na Zatokę Gdańską od początku sprzedaży inwestycji (jest ona zakończona) był ważnym atutem. Deweloper NDI (ten sam, który teraz realizuje Chlebovą) większość tarasów przyporządkował do apartamentów. Jeden z dachów trzech budynków (są one połączone na poziomie -1) został jednak przeznaczony do użytku wszystkich mieszkańców. W założeniu chodziło o to, by dostęp do widoku mieli także mieszkańcy parteru.

Dach to nie tylko ostatnie piętro



  • Alvarium. Redłowo. Zielony taras w kompleksie mieszkaniowo-usługowym będzie posadowiony kilkanaście metrów nad poziomem al. Zwycięstwa. Spojrzenie z tej wysokości na główną arterię pozwoli poczuć nastrój tej wielkomiejskiej zabudowy.
  • Spektrum. Przymorze. Zielony dach jest zaciszną przestrzenią rekreacyjną dla mieszkańców wśród gęstej zabudowy tej części dzielnicy.
  • Garnizon. Wrzeszcz. Wokół zabudowa mieszkaniowa i biurowa, a pomiędzy budynkami, na dachu, zielony ogród.
  • Brabank. Śródmieście Gdańska. Budynki mają tak unikatowy widok na panoramę Głównego Miasta, że jednym z argumentów za urządzeniem ogólnodostępnego tarasu było zapewnienie dostępu do tego widoku wszystkim mieszkańcom osiedla.
  • Horyzont. Przymorze. Na urządzonych zielenią dachach powstały m.in. bezpieczne przestrzenie gdzie czas wspólnie spędzać mogą całe rodziny.
  • Altus. Redłowo. Zielony taras na dachu niższej części zabudowy to jednocześnie bezpieczne miejsce do zabawy.
Dla poprawności przywołać należy także kilka przykładów zielonych dachów, które w Trójmieście na budynkach mieszkaniowych powstawały w przeszłości i powstają nadal, choć nie zostały zorganizowane w najwyższym punkcie budynku.

Pierwsza (na tak dużą skalę) była realizowana wspólnie przez Allcon i Ekolan Witawa na Witominie, potem takie ogólnodostępne tarasy powstały w Horyzoncie Ekolanu (Przymorze). Obecnie po sąsiedzku korzystają z nich również mieszkańcy Czterech Oceanów, a także najnowszego w tym rejonie, wznoszonego przez Euro Styl, Spektrum.

- Mieszkańcy apartamentowców Spektrum chętnie korzystają z toru do gry w bule, wybiegu dla psów oraz wiaty wypoczynkowej umiejscowionych na terenie osiedla - przyznaje Bartosz Podgórczyk, dyrektor działu marketingu Euro Styl S.A.
W Śródmieściu Gdańska zielony, ukryty przed wzrokiem przechodniów, dach powstał także w ramach zabudowy pomiędzy ulicami Stągiewną i Spichrzową (co wyraźnie widać na zdjęciu lotniczym). zobacz na mapie Gdańska We Wrzeszczu ogród na dachu powstał na dachu usługowej kondygnacji kompleksu, w skład którego wchodzi biurowiec Yoko na terenie Garnizonu. Istniejące tu nasadzenia i teren rekreacyjny nie tylko zachęcają do korzystania z nich, ale także cieszą oko mieszkańców, którzy w tym kierunku mają zwrócone okna. Podobną - widokową - rolę pełni taras nad pierwszą kondygnacją w zrealizowanym etapie inwestycji Brabank. Tu architekci ze Studia Kwadrat zaproponowali takie rozwiązanie argumentując je potrzebą zapewniania dostępu do unikatowej panoramy Głównego Miasta, Ołowianki i Motławy wszystkim mieszkańcom, także tym, których okna apartamentów zwrócone są w kierunku wewnętrznego (z resztą także posadowionego na garażu podziemnym) patio.

W Gdyni zieleń na dachu powstanie w ramach inwestycji Alvarium, której sylweta jest już wyraźna pomiędzy al. Zwycięstwa, a ulicą Legionów w Redłowie. zobacz na mapie Gdańska Cały kompleks powstaje na terenie ze znaczną różnicą poziomów. Dzięki takiemu układowi architekci mieli okazję zaprojektować wejścia do klatek i osiedlową zieleń pomiędzy budynkami, na dachu hal garażowych. Taras ten będzie znajdował się kilkanaście metrów nad powierzchnią al. Zwycięstwa, dzięki czemu odczuwanie tej wielkomiejskiej zabudowy będzie wyraźniejsze.

Po sąsiedzku zobacz na mapie Gdyni zielone tarasy, gdzie zorganizowane zostały m.in. zielone place zabaw dla dzieci, od kilku lat funkcjonują na ogólnodostępnych tarasach zrealizowanego przez Invest Komfort Altusa.

Nieruchomości Mapa inwestycji

Mapa inwestycji

Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.

Inwestycje

Miejsca

Opinie (85) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Gdańsk jest betonowy, urzędnicy też (8)

    Niech wezmą delegację do innych krajów i zobaczą jak wyglądają budynki, pełne zieleni, roślin... Siedząc na stołku przez paręnaście lat nic nowego i dobrego nie wymyślą.

    • 53 14

    • (7)

      Akurat zle trafiles piosowski trolu, bo w Gdansku jest duzu zieleni, a dzieki temu, ze nie rzadzi pis nie wycieli lasow trojmiejskich, aby pokryc 500+

      • 8 14

      • Haha to ja bede tzw trolem cokolwiek masz w tym dzbanie...i sie kompletnie z Toba jie zgodze jest malo ziwlonych parkow. Jak sa to nie wszyscy maja dobry dostep no chyba ze zarosniete krzakami stare tereny gdzie sie nogi wetknac nie da tak nazywasz. Dziadek walczyl za wolnosc a ja zaczynam z miernota walczyc bajo szara maso

        • 0 0

      • Platformersi nie wycieli? Co Ty opowiadasz?

        kilkadziesiąt hektarów lasów (obiekt natura 2000) na Stogach chyba już dawno przyklepany pod budowę portu? Tylko czekać kiedy ruszy wycinka...
        A teren leśny między Wrzeszczem, a Moreną? Wykarczowane drzewa dla kolejnych deweloperów... Być może już ruszyła budowa nowych osiedli w tym rejonie...

        • 1 0

      • niestety, pod względem ilości zieleni (1)

        Gdańsk jest daleko w tyle za innymi podobnej wielkości miastami w Polsce, a dokładnie na 8 miejscu na 12 miast. Wystarczy wpisać hasło "miasta z największą ilością zieleni"

        • 1 1

        • jednak z największą ilością zieleni

          W tym rankingu Katowice zajęły pierwsze miejsce.
          Ciekawe które miejsce zająłby Gdańsk wśród miast wojewódzkich pod względem ilości wody .... morskiej ;)

          • 1 0

      • wczoraj jeździłem po warszawie (2)

        i to komunikacją miejską. Zieleni i parków skwerów w bród. Komunikacja śmiga jedna za drugą. W każdym autobusie automat z biletami.

        • 12 4

        • Zawsze mnie ciekawi to, że są ludzie krzyczący "już XXI wiek! gdzie są biletomaty?!" (1)

          podczas, gdy właściwym jest "już XXI wiek! Mam aplikację mobilną do kupna taniej biletów".

          Nowoczesności wymagać od siebie, nie od wszystkich innych.

          To samo z domami. Co Pana blokuje przed urządzeniem zielonego dachu u siebie? Próbował Pan?

          • 0 2

          • Wielu moich znajonych, nawet tych pracujących w IT, nie używa mobilnych urządzeń do finansów

            To jest świeża i szybko ewoluująca technologia, użytkownik nie jest pewny co używa i ile jest dziur. Łatwo stracić pieniądze. Niech testują inni.

            • 3 0

  • eee, to się nie przyjmie w Polsce (5)

    tutaj pali się węglem i śmieciami, opony wyrzuca do lasu, a drzewa wycina

    • 70 17

    • Ładnie wyglada (2)

      Niestety potęguje koszty i problemy z pielęgnacją

      • 6 2

      • (1)

        Mieszkam w takim budynku, a że był to nowo oddany budynek Hossy to woda zraszająca trawę na dachu zalewała nam piwnice. Ale za to budynek był oddany w terminie. Mamy też fontannę na podwórku i sąsiadowi cieknie, co tam cieknie, leje się! na dach samochodu w hali garażowej. Na szczęście w trzech innych miejscach nie ma stanowisk parkingowych. Nie dorośliśmy do takich rozwiązań. Byle oddać w terminie, a po nas choćby i potop.

        • 1 0

        • Od lat obserwuje co sie poczynia w moim rozdzimym 3 miescie i z zatrwazajaca przykroscia musze stwierdzic ze to padolek Europy takie eksluzywne byle cos. Osiedla budowane z lekkim odswiezeniem tego co nam dal prl... Byle klepac byle mieszkac byle zyc byle bylo w skrocie. Zaznaczam to nie hate a obiektywna ocena. Coz jaka ta Polska kazdy widzi. Trojmiasto jest specyficzne pod kazdym wzgledem.

          • 0 1

    • i ma śię nie przyjąć (1)

      To próba obejścia przepisów dotyczących zachowania terenów zielonych wokół nieruchomości.
      Zabudują betonem wszytko budynku, a zieleniec na dachu.... a gdzie retencja wodna ?

      Podobnie "cie kreatywni projektanci" robią ze śmietnikami w halach garażowych, potem płacz że odpadów nie odbierają....

      • 6 3

      • otóż to

        Na blokowiskach z obsadzonymi zielenią dachami panuje podwyższona wilgotność, która jest uciążliwa i niedobra dla zdrowia na dłuższą metę. Jak ktoś chce sprawdzić jak się mieszka w takich warunkach to jeszcze ma czas się przekonać, całej Amazonii czy Kotliny Kongo jeszcze nie wykarczowali.

        • 0 5

  • "Kotka na gorącym blaszanym dachu"

    Tennessee Williams'a polecam poczytać nie tylko na dachu.

    • 0 0

  • opalanie na dachu

    Po godzinie na słońcu uciekniesz z tego dachu biegiem!

    • 0 0

  • dzisiaj w pogoni za kasa deweloperzy zabudowuja kazdy skrawek ziemi (8)

    wystarczy zobaczyc na mape satelitarna gdanska - jak byly projektowane osiedla w latach 60-70 tych - zaspa, zabianka - fakt blokowiska, ale pomiedzy blokami duzo przestrzeni, zielen, drzewa.... a dzisiaj? kto mieszka na gornym tarasie ten widzi, wystarczy wyjrzec przez okno, skapy pasek trawy i 2 krzaki

    • 65 6

    • beton wszędzie co to będzie co to będzie (1)

      Zgadzam się w 100%. Taka polityka Pawła Adamowicza i jego następczyni. Budować, betonować bo liczy się liczba liczy się ilość.

      • 6 4

      • czas na refleksję

        i przyciśniecie deweloperów

        • 0 0

    • (5)

      Dokładnie, a dziś liczy się to, by na jak najmniejszym kawałku postawić jak najwięcej klocków. Na niektórych inwestycjach można podać sąsiadowi z bloku naprzeciw cukier, nie wychodząc z domu...

      • 20 3

      • A w nowych mieszkaniach nie ma nawet kuchni. (4)

        Są tylko aneksy. W czasach PRL mieszkanie z ciemną kuchnią to był najgorszy rodzaj mieszkania.

        • 14 7

        • jak dla mnie to duże kuchnie z miejscem do posiedzenia

          • 0 0

        • (2)

          Panie, dawniej to było, nie to, co dzisiaj.
          Panie taka gazeta, na ten przykład. Owinąłeś Pan w nią makrelę i jeszcze w domu mogłeś Pan litery przeczytać, a dzisiaj?

          • 6 2

          • i komu to przeszkadzało?

            ;)

            • 2 0

          • Będą miękkie smartfony

            • 5 0

  • (2)

    Miejsce świetne... dla bananowych dzieci

    • 27 15

    • rusz d*pę i zarób coś a nie siedzisz i sie opier....dalasz. Nigdy nie zarobisz na takie mieszkanie ! Będziesz prostym bucem i cepem słomiany buraku.

      • 0 0

    • Dla ciebie zostal tylko falowiec z mebloscianka

      • 4 6

  • Port serwis (2)

    Najpierw zaorajcie ten Port Sevice a później budujcie zielone dachy w Letnicy.Przecież on wytruje ludzi.

    • 12 1

    • To jest mekka PO (1)

      nie do ruszenia.

      • 0 2

      • czep się tramwaju, nie PO

        • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Czy zielone dachy są zawsze przydatne? (4)

    Dzisiaj wyjechałem na przejażdżkę rowerową z Awiatora na Zaspie, gdzie tuż za budynkami osiedla zlokalizowany jest duży park Jana Pawła II. Przejechałem kolejny duży park w okolicy, Milenium i skierowałem się w kierunku morza na Brzeźno. Później wzdłuż zatoki do Sopotu. Cała przejażdżka przebiegała praktycznie wśród zieleni. Awiator na dachu garaży również posiada zielone patio. Czy przy tak dużej ilości zieleni wokoło potrzebne są jeszcze trawniki na dachach budynków zlokalizowanych w tej dzielnicy? Moim zdaniem nie. W śródmieściu Gdańska być może, ale w wielu dzielnicach to "przerost formy nad treścią"

    • 8 17

    • Po minusach wnioskuje, że gość nie pisze prawdy.
      Czyżby wskazane wyżej parki już zostały w całości zabetonowane?

      • 0 2

    • (1)

      Akurat taka trasa.....zapraszam na Gdańsk śródmieście/ Stare miasto/ Siedlce......ścieżek rowerowych brak i drzew, latem nie do życia. Drzewko w doniczce i jest pseudozieleń albo zabetonowane dookola, przykład: Forum, osiedle przy Rajskiej.

      • 4 0

      • Tak, w Gdańsku są też dzielnice/osiedla ubogie w tereny zielone. Budynki z zielonymi dachami są tam uzasadnione, a nawet pożądane.

        • 3 0

    • "Zielone dachy" to zabezpieczenie antyimigracyjne. Leci samolotem taki imigrant z południa i widzi na dole same łąki, zamiast osiedli mieszkaniowych.
      Eeeee, w tym kraju nie ma nawet gdzie mieszkać, lecę dalej - myśli sobie imigrant i ląduje w Skandynawi

      • 3 1

  • Propaganda (7)

    okłamują WAS. mówiąże mało miejsc parkingowych to ekologiczne że płaskie dachy to zielone dachy ze gęsta zabudowa to wykorzystanie infrastruktury. To są wszystko kłamstwa. Prawda jest taka że gęsta zabudowa to lepszy współczynnik zwortu z inwestycji. Mało miejsc parkigowych to dużo sprzedanych metrów mieszkalnych a płaskie dachy są po to żeby jeszcze z ostatniej kondygnacji wyciągnąć kolejen metry. A zielone dachy może poto żaby jeszcze więcej terenu zabudwoać. To wszystko jest propaganda moji kochani. Nie ulegajcie jej.

    • 16 6

    • (6)

      Na czym polega uleganie i nie uleganie propagandzie, w tym przypadku?

      • 3 0

      • Obluda (5)

        Jakby uslyszec same hasła typu : zielone dachy, rozwój miasta do wewnątrz, lepsze wykorzystanie infrastruktury, promocja komunikacji publicznej itp. To wszystko są fajnie brzmiące hasła jednak na prawdę nie chodzi o polepszanie jakości życia tylko o pieniądze. Dlatego należy to widzieć i jeżeli można i trzeba to należy się temu przeciwstawiać i walczyć o na prawde przyjazne ekologiczne i zielone miasto.

        • 3 5

        • Propaganda? - pewnie też. Obłuda? - nie sądzę (4)

          Polepszenie życia kosztuje, wiec może nie koniecznie są to puste słowa.
          Zielone dachy, rozwój miasta do wewnątrz, czyli lepsze wykorzystanie istniejącej infrastruktury - to są fakty. Faktem jest również to, że nikt nie będzie budował nowoczesnej infrastruktury, za darmo i nie jest istotne, czy na dachach, na ziemi, pod ziemią, do wewnątrz, czy na zewnątrz.

          • 3 1

          • Pytania (3)

            no wlaśnie polepszanie życia kosztuje. Tak dokładnie uważam. Ale czy budowanie na ścisk i po wprowadzeniu się okazuje się że sąsiad mimowolnie widzi co mamy w sypialni albo na stole to jest wyższa jakość życia czy niższa ? Czy zagęszczanie miasta i tym samym zwiększanie tłoku na ulicach, parkingach w sklepach to polepszanie czy pogarszanie jakości życia. Czy nie lepiej byłoby polepszyć jakość życia budując domy w mniejszych miastach np. Elbląg, Słupsk, Braniewo, Ełk itp zamiast ściągać ludzi do i tak już zatłoczonych miast ? Czy to jest lepsza jakość życia ? Życie w tłoku ? Czy wykorzystanie infrastruktury musi odbywać się na zasadzie maksymalizacji ?? Czy zatem kanalizacja deszczowa która wykorzystana jest na maksa w czasie ulew to jest ten model do którego niektórzy dążą aby powielać go w innych dziedzinach ? Czy to jest lepsza jakość życia ? W Polsce zbyt często budynki są rozsiane szczególnie można mówić tu o obszarach okołomiejskich i jest to zjawisko które ma wiele wad ale czy alternatywą powinno być maksymalne zagęszczanie ??

            • 2 1

            • Poważnie :) (2)

              myślisz, że wybudowanie 5000 mieszkań w Braniewie ściągnie ludzi do tego miasta?

              Deweloperów, samobójców na szczęście nie jest zbyt wielu :)

              • 1 0

              • (1)

                To nie jest proste zagadnienie stad tez nie prosto je wyjasnic a koncentrujac sie na szczegolach umyka glebsza mysl. Odpowiadajac na pytanie oczywiscie nie chodzi mi o namawianie do budowania 5000 mieszkan w Braniewie. Nic na sile. Jestem przeciwny silowym rozwiazaniom.Chcialbym pokazac ze male miasta sa czesto porzucane przez ludzi ktorzy przeprowadzaja sie do wiekszych miast powodujac zarowno pogorszenie jakosci zycia w tych miastach z ktorych uciekaja jak i od pewnego momentu przyczyniaja sie do obnizenia jakosci zycia w duzych miastach. Nie jest to typowo polska charakterystyka gdyz wiele innych krajow doswiadcza takich negatywnych tendencji. swietnym przykladem sa np. USA gdzie przeludnione miasta z astronomicznymi cenami nieruchomosci i tabunami bezdomnych ida w parze z calymi wymierajacymi miasteczkami i wioskami.

                • 2 1

              • Fajnie, że zauważyłeś, że wyludnianie mniejszych miejscowości nie jest prostym zagadnieniem. Problem nie tkwi w ilości budowanych mieszkań w małych miasteczkach

                • 1 0

  • rozwój jakościowy a nie ilościowy (3)

    skończyć z brzydką zabudową Gdańska. Skandal że powstaje tyle budynków a tak mało z nich jest na prawdę ładnych. Zatrzymać rozwój ilościowy i postawić na rozwój jakościowy oto moj postulat.

    • 12 3

    • mało, ale ładnie, z bardzo dobrych materiałów (2)

      czyli budować tylko dla bogatych. Biedniejsza część społeczeństwa niech dalej mieszka u mamusi

      • 0 0

      • (1)

        Nie wiem czy blokowiska za 10 000 to sa dla biedniejszych. Zreszta zawsze mozna znalez rozwiazania optymalne a nie zero jedynkowe. Namawiam do szerszych horyzontow.

        • 0 1

        • 2+2=4

          Mieszkań jest ciągle za mało w stosunku do potrzeb, więc postulat - "budować mniej", jest chybiony, niezależnie od drugiej części postulatu -"budować ładniej i lepszej jakości", który oczywiście jest słuszny. Gdyby jeszcze była trzecia część - "budować taniej" byłoby bajkowo :)

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane