• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie komunalne. Remont za 67 tys. zł, a zamieszkać nie można

Ewa Budnik
11 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z Gdańskich Nieruchomości do zarządu GTBS
Lokal na parterze budynku przy Strajku Dokerów 17 powinien  być zamieszkany od września. Tymczasem wciąż trwają tam poprawki po remoncie. Lokal na parterze budynku przy Strajku Dokerów 17 powinien  być zamieszkany od września. Tymczasem wciąż trwają tam poprawki po remoncie.

Gdańskie Nieruchomości wydały 67 tys. zł na remont mieszkania komunalnego, ale lista usterek sprawia, że nie nadaje się ono do zamieszkania. Poprawki po remoncie trwają ponad pięć miesięcy. Prace przyspieszyły dopiero, kiedy interweniować zaczęli miejscy radni.



Czy mieszkania socjalne powinno remontować miasto czy najemca?

Barbara i Emil Kisiel czekali na mieszkanie komunalne 13 lat. Zamieszkiwali w tym czasie z rodzicami, w trudnych warunkach, bez łazienki i z toaletą na zewnątrz. Mają dwoje dzieci.

W końcu znaleźli na stronie miasta ofertę najmu lokalu, w którym mogliby zamieszkać. Z informacji przekazanych przez Gdańskie Nieruchomości wynika, że lokal socjalny przy Strajku Dokerów 17 zobacz na mapie Gdańska, który został wybrany przez państwa Kisielów, w maju ubiegłego roku znalazł się na liście lokali socjalnych przeznaczonych do ponownego najmu po tym, jak wrócił do miejskiego zasobu.

Stawka najmu w przypadku takich lokali wynosi 2 zł za m kw. miesięcznie. Przed rozpoczęciem kolejnego najmu wymagał jednak remontu.

Czytaj także: nowe zasady najmu lokali socjalnych w Gdańsku

- 90 procent mieszkaniowego zasobu Gminy Miasta Gdańska znajduje się w budynkach pochodzących sprzed roku 1945, stąd też ich przygotowanie do zasiedlenia, zgodnie z obowiązującymi normami, wymaga poniesienia znacznych nakładów finansowych - informuje Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości. - Przyszli najemcy uczestniczyli w spotkaniu w Gdańskich Nieruchomościach 11 lipca 2018 roku. Ustalono wspólnie wstępny zakres remontu.
Remont ruszył 31 lipca. Zgodnie z kosztorysem przygotowanym przez wybraną do wykonania prac firmą budowlaną, miał on kosztować 67 tys. zł.

Zakres prac przedstawionych w kosztorysie obejmował m.in.:

  • wstawienie nawiewników okiennych,
  • rozebranie posadzek,
  • ułożenie podłoża pod panele i ułożenie samych paneli,
  • uzupełnienie tynków wewnętrznych,
  • położenie gładzi gipsowej na ścianach i sufitach (tu na powierzchni całego lokalu - 46,91 m kw.),
  • rozbiórkę pieca i ustawienie nowego pieca,
  • ułożenie nowej instalacji elektrycznej,
  • montaż dwóch grzejników,
  • remont łazienki,
  • wymianę kuchni gazowej
  • montaż pieca gazowego do podgrzewania wody.


Prace zostały zakończone 31 sierpnia. Protokół odbioru prac został podpisany 4 września, a w części dotyczącej uwag wpisano: "Roboty wykonane prawidłowo - bez uwag i zastrzeżeń."

Tego samego dnia wystawiona została faktura z 28-dniowym terminem zapłaty wynikającej z kosztorysu kwoty 66 999,96 zł.

- Wykonanie remontu potwierdzone zostało protokołem odbioru przez inspektora nadzoru. Umowa obejmuje również 24-miesięczny okres gwarancji na wykonane prace - potwierdza Aleksandra Strug. - Przyszły najemca wielokrotnie był obecny w lokalu w czasie trwania remontu. Między innymi efektem takiej wizyty była decyzja o wymianie drzwi wejściowych do mieszkania - dodaje rzeczniczka Gdańskich Nieruchomości (GN).

Remont był, ale zostało wiele usterek



Niedługo po zakończeniu remontu, 7 września, najemcy odebrali w Biurze Obsługi Mieszkańców (BOM) w Nowym Porcie protokół zdawczo-odbiorczy wraz załącznikami.

- Protokół zdawczo-odbiorczy stanowi jedynie formalne ujęcie stanu faktycznego lokalu. Podpisanie protokołu w BOM było jedynie kwestią formalną. Każdorazowo istnieje możliwość obejrzenia lokalu przed podpisaniem protokołu, ale ze względu na wcześniejsze oględziny w czasie remontu, najemca z tej możliwości nie skorzystał - informuje Aleksandra Strug z GN.
Zdziwienie najemców po wejściu do lokalu było ogromne, gdyż w mieszkaniu już na pierwszy rzut oka widocznych było wiele usterek.

- Mogłem pójść do tego mieszkania dopiero na następny dzień po odbiorze kluczy i protokołu - wspomina Emil Kisiel. - Okazało się, że podłoga dosłownie się zapada, ściany i sufity są nierówne, nie ma prądu w trzech gniazdkach, jest pełno niedoróbek. Nie mogłem pojąć, jak to możliwe, że ten remont kosztował tyle pieniędzy, a mieszkanie jest w takim stanie! A przecież w protokole mam napisane, że wszystko jest w bardzo dobrym stanie. Przestraszyłem się. Bo przecież gdybym zdawał to mieszkanie, to będą od nas wymagać, żeby ta podłoga i ściany były proste.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Na ścianach i suficie było wiele nierówności.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Ościeżnice od dwóch par drzwi były ruchome.
  • Barbara Kisiel podkreśla, że płytki były świeżo położone, ale albo nie są nowe, albo mają najniższą jakość.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
  • Usterki w lokalu po zakończeniu remontu, wrzesień 2018 roku.
Najemca lokalu, który sam pracuje w branży budowlanej, najpierw ustnie zaczął upominać się o poprawki w lokalu u inspektora budowlanego, który podpisał się pod protokołem odbioru wyremontowanego lokalu. Pomiędzy wrześniem a grudniem państwo Kisiel na różne sposoby dochodzili swoich praw, również na piśmie.

- 15 października przyszli najemcy lokalu przekazali do Biura Obsługi Mieszkańców pisemne zgłoszenie zauważonych usterek. Dwa dni później wykaz niezbędnych do usunięcia usterek został przekazany wykonawcy, ze wskazaniem do realizacji w ramach gwarancji. Jednocześnie inspektor nadzoru pozostawał w stałym kontakcie z lokatorami. Dodatkowo, na 28 listopada, na prośbę przyszłych najemców, umówione zostało spotkanie z zastępcą dyrektora Gdańskich Nieruchomości, ale zostało ono odwołane przez nich samych - relacjonuje zdarzenia Aleksandra Strug.
- Był ustalony taki termin spotkania, ale zadzwonił do nas inspektor nadzoru z BOM w Nowym Porcie i powiedział, że remont zostanie poprawiony do świąt. Więc jak uzyskaliśmy taką informację, to nie było sensu się spotykać - odpowiada na to Barbara Kisiel.

Radni tupnęli nogą



W końcu w drugiej połowie grudnia państwo Kisiel poszukali ratunku u radnych miasta. Zgłosili się na dyżur najpierw do Kacpra Płażyńskiego, który sprawę przekazał Andrzejowi Skibie z okręgu wyborczego, w skład którego wchodzi również Nowy Port.

Radni skorzystali z obowiązującego od niedawna prawa, które pozwala im w ramach wykonywania mandatu radnego m.in. na dostęp do informacji i dokumentacji urzędu miasta i gminnych spółek (art. 24 ust. 2 Ustawy o samorządzie gminnym).

- W praktyce na mocy tego artykułu radni mają możliwość dokonywania tzw. nagłych kontroli. To można porównać do uprawnień, jakie posiadają posłowie na Sejm RP, którzy mogą wejść do urzędu, żeby uzyskać natychmiast informacje. Wcześniej radny musiał czekać na odpowiedź na interpelację do 14 dni, teraz możliwe jest uzyskanie dokumentów dosłownie znienacka - wyjaśnia Andrzej Skiba, radny Miasta Gdańska.
Radni skorzystali z tego prawa i 24 grudnia z BOM w Nowym Porcie odebrali całą paczkę dokumentów, które dotyczą remontu przy Strajku Dokerów 17/2. Zawierała ona między innymi kosztorys prac, które wymienione zostały powyżej.

W wyniku działań radnych w styczniu (po czterech miesiącach od momentu, kiedy państwo Kisielowie powinni zamieszkać przy Strajku Dokerów) w lokalu doszło do spotkania najemców, przedstawicieli Gdańskich Nieruchomości, BOM w Nowym Porcie i wykonawców remontu. W wyniku tego spotkania, w obecności radnego Andrzeja Skiby, ustalona została lista prac do wykonania. Na liście znajduje się 10 punktów, m.in. ułożenie podłogi z paneli, tynkowanie i malowanie ścian. Remont trwa. Jak informują Gdańskie Nieruchomości, jest wykonywany w ramach napraw gwarancyjnych. Nie wygeneruje on kolejnych kosztów dla miejskiej spółki.

- W związku z niedochowaniem należytej staranności w czasie wykonywania obowiązków służbowych przez inspektora nadzoru zostały wciągnięte wobec niego konsekwencje dyscyplinarne. W celu zapobieżenia podobnym sytuacjom w przyszłości wprowadzone zostaną dodatkowe procedury związane z dokonywaniem czynności odbiorowych - podsumowuje w przesłanym stanowisku Gdańskich Nieruchomości Aleksandra Strug.

Więcej dokumentów od ręki nie będzie



Dodatkowe procedury Gdańskie Nieruchomości wprowadziły także w innym zakresie.

- Problem państwa Kisiel skłonił nas do zainteresowania się działaniem Gdańskich Nieruchomości. Zaczęliśmy korzystać z prawa do szybkiego uzyskiwania dokumentów częściej, bo niezgodności jest więcej. Niestety w drugiej połowie stycznia przedstawiono nam podpisane przez dyrektora zarządzenie, z którego wynika, że dokumenty otrzymać możemy tylko na pisemny wniosek i czekać na nie trzeba wiele dni - dziwi się Andrzej Skiba.
Załącznikami do zarządzenia są druki wniosków, a wynikająca z zarządzenia procedura przewiduje, że dane osobowe zawarte w dokumentacji zostaną zabezpieczone. W prostych sprawach urząd dał sobie maksymalnie 14 dni na wydanie dokumentów, w skomplikowanych do dwóch miesięcy. O kontroli "nagłej" nie ma zatem już mowy.

- Będziemy konsultować z prawnikami zgodność wydanego zarządzenia z ustawą. To ograniczanie praw, jakie daje nam ustawa. Poza tym obawiamy się, że daje to urzędowi zbyt dużo czasu na ingerencję w dokumenty - dodaje radny.

Miejsca

Opinie (436) ponad 50 zablokowanych

  • komunalka to zloty interes dla wladzy w gdansku (6)

    tak dalej byc nie moze dlaczego jeszcze nie wszedl NIK do nieruchomosci niech zobacza jak rozliczaja obywateli komunalka to jedna mala sycylia pytam jak dlugo my obywatele bedziemy placic za pustostany zadamy natychmiast odac moloym niech sobie wyremontuja i zamieszkaja a nie po kontach u rodzicow mieszkaja pytam jaki prawem podnosza nam czynsze skoro remontow od wojny nie bylo wiekszosci to jest hanba hanba urzedasy sobie zyja jak cesaze a obywatel placi grube pieniadze i jest taki syw ze wstyd wprowdzic gosci pytamy jak jeszcze dlugo a dulkiewicz mowi ze bedzie kontynuowac testamet adamowicza bron panie boze nigdy bedzie jeszcze gorzej to bedzie juz wielka sycylia

    • 67 22

    • Partactwo

      Popieracie partaczy za 67 tys. Lokal powinien być pożądanie odpicowany. A miasto może sprzedać mieszkanie, jakiś wałek zrobili za tyle kasy, dlatego dają jako socjalny.

      • 0 0

    • a jestem zniesmaczony twoją opinią. Ile ty masz lat, co to jest testamet, co to jest sycylia, nie uczyli w szkole a moze dopiero chodzisz do 1 klasy szkoły podstawowej.

      • 5 5

    • Polska jezyka-trudna jezyka

      • 1 1

    • też tak uważam- Komunalka teraz to złoty biznes dla wybrańców

      bez kontroli
      bez nadzoru....

      • 3 6

    • Ale dopiero, gdy przepiszesz po polsku, ze znakami diakrytycznymi i interpunkcją. Wiem, wymagam.

      • 7 1

    • , . ;

      Skopiuj sobie na przyszłość.

      • 10 0

  • Za odbiór prac odpowiada inspektor nadzoru właściciela mieszkania tj UM.
    Należy zbadać z jakiego powodu inspektor nadzoru odebrał tak zakończony remont.
    Bardzo dobrze, że najemcy podnieśli problem niechlujstwa wykonawstwa. Inspektor nadzoru powinien wstrzymać część faktury do czasu usunięcia usterek, ale może miał powód dla którego tego nie zrobił.

    • 0 0

  • patologia poza miasto

    Wprowadzono czytelnikow w błąd komunalne to 10,20 za metr a socjal to 2 . W komunalnych chcą mieszkać uczciwi luidzie lecz niemający zdolności kredytowej . W socjalach mieszkają ci co dostają wszystko darmo , bo ukrywają swoje dochody . a gdzie 500+ to już jest wyższa średnia !

    • 0 0

  • Wszystko za darmo (55)

    Nie ma co narzekać

    • 242 111

    • Tacy ludzie co dostają mieszkanie za darmo są najbardziej roszczeniowi, znam to z mojej kamienicy (1)

      Jak ktoś tyra na kredyt całe życie, to się mniej ciska i ma mniej czasu by dochodzić swoich nieograniczonych niczym praw.

      • 15 1

      • Dokładnie

        "Jaśnie Państwo", a uzębienie niepełne. Ja tyram na kredyt, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby do miasta po darmowy lokal uderzyć.

        • 1 0

    • (12)

      Proponuję kupić na wolnym rynku albo wynająć a nie marudzić co za ludzie

      • 52 24

      • (11)

        Zakładać sobie kajdany na 30 lat nazywasz normalnością? Ładnie was system wytresował i zniewolił, a banki cieszą się takim rozumowaniem :-)

        • 11 32

        • (9)

          Jeśli ktoś nie jest "bogaty z domu" to tak, musi wziąć duży kredyt. Miasto nie ma obowiązku dbania o każdego dach nad głową. Można się przeprowadzić do miejscowości, gdzie mieszkania są po 2000 zł/m2 brutto.

          • 28 1

          • Kredyt (5)

            Zapominacie ze kur.. cze nie kazdy moze go wziac!!!! ja ciezko pracuje pomimo 500plus i nie mam mozliwosci kredytu. mam placic za wynajem? jak od miasta mi sie nalezy jak psu buda po 15)latach

            • 2 30

            • Nic Ci się nie należy

              Patologia, ma 500 plus i nie starcza. O losie! Płaczę ...
              Nie dostałam niczego ani od miata, ani od państwa. Wielu z rodaków podobnie. Wyjechałam, zarobiłam, kupiłam mieszkanie w Polsce. NIkt mnie nie żałował.

              • 1 0

            • No właśnie misu... (2)

              ...NIC Ci się nie należy. Dorośnij.
              Każdy jest kowalem własnego losu. I ponosi konsekwencje swoich wyborów.

              Co zrobiłeś ze swoim życiem aby bylo lepsze?
              kurs na spawacza, może dzwigowego? Może na wózek widłowy, pełno tego było za kase z UE jakiś język? a może spróbuj 2 etat ???

              coś?? gdzieś? czy tylko.. DAJ!!

              Pozdrawiam i powodzenia

              • 21 4

              • A może jednak nie każdy ma takie neoliberalne omamy nocne, jak ty (1)

                Są normalne państwa na tym świecie, mające lepsze wzorce niż USA.

                • 2 8

              • omamy?

                Dlaczego JA mam utrzymywać Ciebie? adoptowałem Cię? Nie rozumiem....
                Czy ja wyciągam łapę po Twoje? zabieram ci 20% zasiłku? "bo Ty masz" ?!?!
                Domagam się socjalnego Volvo?? bo mi sie należy, bo cieżko pracuje i jeżdżę tramwajem??

                Ogarnij się i weź odpowiedzialność za siebie.

                • 5 0

            • Co Ci się należy? Od miasta Ci się należy

              Płacić podatki

              • 4 1

          • To też jest pewnie dla ciebie spoko, że miasto powoduje swoją politykę drożenie mieszkań. (1)

            No, ale niektórzy są stworzeni do przyklaskiwania...

            • 0 4

            • "Drożenie mieszkań" powoduje popyt, ekonomia i sam fakt istnienia miasta. Wyprowadź się za Bytów, to tam jest tanio.

              • 3 0

          • nic nie musi tylko płynie z prądem

            • 2 0

        • im nie wytłumaczysz, niedługo dadzą sobie wszczepiać chipy, niewolnicy

          • 1 8

    • Tu chodzi o nasze wspólne pieniądze. (14)

      Remont został wykonany za nasze wspólne, czyli miejskie, pieniądze, a więc powinien być przed przyjęciem dokładnie sprawdzony a nie był jak wynika ze zdjęć. Za kilka lat okazałoby się, że konieczny jest kolejny remont, także za nasze/miejskie pieniądze.

      • 83 4

      • obejrzyj te zdjęcia (9)

        niby usterki sa ale tak nieistotne,że nie ma co robić zadymy.

        • 20 13

        • (7)

          Normalny facet /tu budowlaniec/ sam by to sobie poprawił zamiast się użerać. Chyba, że dla zasady. Jednak jak się mieszka w takich warunkach ja ci Państwo /brak wc itp/ , to raczej te usterki są detalami. Nie ganię, że wymagają, ja jednak bym sobie to sama poprawiła. Szybciej i lepiej

          • 13 7

          • Jestes glupia czy nienormalna? (6)

            Za takie siano nie jedna rudera by lepiej wygladala. To jest trfonienie publicznych pieniedzy. Uklady. A nie go*niane usterki. Po tych zdjeciach to pewnie z 15 tys max to wszystko kosztowalo a reszta sie podzialkowali. 10 takich mieszkan i pol banki (twoje, moje i wszystkich mieszkancow) znika a kretynka gada o usterkach, ze by sobie poprawila

            • 4 6

            • (2)

              Takie siano?! Tyle mnie kosztowała jedna łazienka. ps. mądralo - nie ma takiego słowa w języku polskim jak trFonienie - słownik się kłania inteligencjo

              • 2 3

              • O i poliglota sie znalazl haha (1)

                • 0 4

              • Ze słownikiem języka polskiego też się nie lubisz? Sprawdź proszę co oznacza "poliglota". Domniemam, że wersji papierowej nie posiadasz. Internety wystarczą.

                • 2 0

            • Nie masz zielonego pojęcia (2)

              O kosztach materiałów nawet najtańszych. Robocizna jaka by nie była to minimum 20zl za h a robota byla robiona 1 miesiąc. Pewnie 2-3 ludzi.
              Koszt tego remontu z piecem gazowym oczywiście to jak za darmo !!! Wiec nie ma sie co dziwic że przetarg wygrala firma najtansza i zrobila tak jak miala zapłacone. nie ma cudów!
              Zapadnieta podłoga- pewnie belki siadly pod posadzka ale ich naprawy w kosztorysie nie bylo bo urzędnik następny nie ma pojecia że są problemy ktore dopiero wynikaja podczas remontu. Potrafiące kosztować 20% budżetu.

              • 8 1

              • Jareczku nie madruj sie bo chyba sam ta fuszere robikes i sie pewnie w ogloszeniach

                Na trojmiasto oglaszasz, ze masz terminy wolne. Dobrze wiem ile co kosztuje i jakie sa stawki na rynku pajacu

                • 2 0

              • 67 tysięcy na 47 metrów kwadratowych

                daje 1425 zł za metr. Stawka jak przy remoncie generalnym, a wykonanie jak u szwagra Janusza za skrzynkę wódki.

                • 4 3

        • pan nie zrozumiał problemu

          chodzi o funkcjonowanie miasta

          • 14 3

      • Nasze wspólne pieniądze mówisz ? (1)

        to teraz proszę o sprawdzenie - ile zalegają z płatnościami osoby, dla których niejednokrotnie był wykonany remont mieszkań? Zapewne większość rodzin płaci, ale nie wierze że wszystkie - i pewnie jak to zwykle bywa te najbardziej roszczeniowe z kasą zalegają najbardziej.

        • 14 2

        • Zapewne, najbardziej roszczeniowe...

          Ale, że urzędnicy nie potrafią wyremontować mieszkania, bo zatrudniają po znajomości, to już spoko

          • 2 4

      • ejjj no weź, nie zdradzaj sekretu miejskiego perpetum mobile (1)

        • 22 4

        • Żeby bylo jak było

          • 4 2

    • ciesz sie ze cie stac ale jak takie wladze beda zadzic to zaczniesz takie podatki placic ze puszcza cie z torbami ciekawe czy nie pojdziesz do miasta prosic o komunlke

      • 0 0

    • (19)

      Za darmo? 9.50 za 1m mieszkania opalanego weglem to malo? Chyba nie wiesz gdzie żyjesz

      • 25 55

      • (12)

        Wychodzi 450zł za ten lokal. Tak, to jest jak za darmo.

        • 72 13

        • Wychodzi 450zł za ten lokal

          Napisano 2 zł za metr kw. Mieszkanie ma 225 metrów kw. ??????

          • 1 0

        • Też chciałbym płacić 450 zł (3)

          Teraz za kawalerkę wynajmując to 1400 - i też bez luksusów

          • 44 2

          • Ja płacę 150 (2)

            Chyba ze doba to 800

            • 4 1

            • ty Stefan płacisz 150 za godzinę :) (1)

              • 5 0

              • Ja mam za darmoche

                • 0 1

        • to nie jest za darmo. 450 zł to konkretny pieniądz. dlatego nie pisz że jest za darmo (3)

          darmozjadzie

          • 17 68

          • to jest pisowcu za darmo (1)

            • 20 9

            • O już Pawian się ślini jadem

              • 5 8

          • To jak to jest konkretny pieniądz za mieszkanie

            To proponuje samemu coś wynająć - wyjdzie ze 2000

            • 54 3

        • stary zatęchły pohitlerowski syf z tymczasowo zatynkowanym grzybem (2)

          tam to powinni jeszcze dopłacać ludziom za zamieszkanie w nim - szkodliwe

          • 17 18

          • (1)

            Wolny kraj, można zmienić pracę, wziąć kredyt i zamieszkać w nowiuśkim apartamencie

            • 38 5

            • Albo 16

              • 6 1

      • Czytaj ze zrozumieniem (1)

        To lokal socjalny czynsz 2 zł za m2 to jest za darmo a wymagania tych Kisieli jakby co najmniej apartament za 10 000 zł za m2 kupowali żenada. A wszystko na koszt podatnika ....

        • 32 6

        • Czlowieku tu nie chodzi o ich wymagania

          Tu ktos zrobil walek na grube siano.
          Za 69tys to mozna by bylo pozadnie zrobic. A to jest fuszera odwalona najtanszym kosztem. Pranie miejskich pieniedzy

          • 22 1

      • To może niech wezmą kredyt i kupią własne

        • 20 0

      • 9.5? w artykule mowa o całych 2zł

        "Stawka najmu w przypadku takich lokali wynosi 2 zł za m kw. miesięcznie"
        ~47 * 2 = 94zł/ miesiąc

        • 20 1

      • Czytaj ze zrozumieniem, jak byk napisane, że stawka wynosi 2 zł za m2.

        • 15 2

      • 2 zł

        • 16 0

    • (3)

      Problem leży zupełnie gdzie indziej. Jeżeli podpisujesz że odbierasz mieszkanie w stanie idealnym to takie też masz oddać. Kiedy bierzesz auto z wypożyczalni i jest całe poobijane to też podpiszesz że wziąłeś je w stanie idealnym? Nie dziwię się tym ludziom bo chyba nikt by nie chciał po wyprowadzce z takiego miejsca dostać jeszcze faktury na kilkadziesiąt tysięcy złotych.

      • 41 2

      • Przecież te gamonie nigdy się stamtąd nie wyprowadzą.. (2)

        ..

        • 17 11

        • to nie gamonie tylko ludzie ... tacy jak my

          inna sprawa, że oni mają kompletnie gdzieś w jakim stanie oddadzą mieszkanie - bo co im zrobią ? smiech

          • 5 5

        • No to tym bardziej remont powinien być zrobiony dobrze gamoniu

          • 10 7

  • ca cała nie wiadomo skąd Dulkiewicz to gwarant (1)

    na kontynuację gdańskich patologii urzędniczych.

    • 19 3

    • jak: skąd? z ECS!

      • 0 0

  • Jako budowlaniec sam sobie powinien to mieszkanie wyremontować i wystawić rachunek miastu.

    • 3 0

  • Tak tylko trochę w temacie. Akurat sąsiedzi robią remont. Mają taką ekipę, która remontując ich mieszkanie

    niszczy inne rzeczy. Już mi uszkodzili wycieraczkę, ściany w klatce, pionowe części metalowych poręczy - facet wynosił wykute ościeżnice (w całości) i w co walnął (podczas wynoszenia na śmietnik) ostrą końcówką ościeżnicy, to poniszczone, czyli moja wycieraczka rozcięta, farba ze ścian zdarta, to samo z farbą z pionowych części poręczy na klatce. To dopiero połowa remontu - boję się co będzie dalej, tzn. czy drzwi mi nie rozwalą, porysują. Nie można inaczej? Można, ale trzeba się przyłożyć, precyzyjnie, ostrożnie.

    • 1 0

  • Wiele błędów mogę znieść, ale... (4)

    Barbara i Emil kisielowie. nazwiska się odmienia. Chyba, że chodziło o Emila Kisiela i jakąś bliżej nieznaną Barbarę.

    • 107 19

    • wróć do szkoły (1)

      nazwiska pisze się z dużej litery.

      • 9 6

      • Kogoś pouczasz, a sam robisz błąd.

        Nie można napisać: "z dużej litery" - powinno być napisane: "Nazwiska pisze się wielką lub dużą literą.". Poza tym, sam rozpoczynasz zdanie małą literą, a to błąd.

        • 0 0

    • Kisiel

      akurat w wypadku nazwiska Kisiel, Chyrek , Bem itp nazwiska sie nie odmienia. prosze spojrzeć do komentarza jaki zamieścił prof. Bralczyk

      • 1 0

    • Ryba psuje się od głowy

      Nawet Paweł Kukiz utrzymuje, że jego nazwiska się nie odmienia. Ale ja nie będę już mówił o Pawle Kukizie. 15% społeczeństwa miało go za mędrca i pewnie taką wiedzę mają o języku.

      • 5 0

  • (9)

    67 tys. za takie partactwo....
    Zakres prac jak na 67 tys. też niewielki, najdroższy z tego to remont łazienki, liczmy 10 tys. ale na co poszła reszta? Na te najtansze plastikowe listwy?
    Niezły wałek.

    • 79 10

    • (7)

      Jesteś może kosztorysantem, analitykiem czy właścicielem firmy budowlanej?

      • 6 11

      • (2)

        Nie trzeba być kosztorysantem, analitykiem czy właścicielem firmy budowlanej, żeby wiedzieć, ile kosztuje remont.

        • 11 2

        • (1)

          Tak samo jak nie trzeba być lekarzem by wiedzieć, że kogoś źle leczyli...
          Znam to
          Hehehe
          Cebulandia
          Aby określić czy drogo czy tanio to przede wszystkim trzeba mieć pełną wiedze o tym remoncie, w tekście jej brak.
          No ale już eksperci wiedzą, że drogo

          • 2 7

          • Na zdjęciach widać, że popelina.

            • 1 0

      • (3)

        Ja robiłem remont w podobnym zakresie i na większym metrażu. Wyszło spokojnie połowę taniej, no, ale ja robiłem za swoje...

        • 21 2

        • (2)

          Masz na to fv? Z rozpisanymi pozycjami?
          W detale techniczne poki co nie wnikam...

          • 5 7

          • (1)

            Jesteś z tej firmy co spartaczyła remont czy tym, który zatwierdzał fuszerkę...?
            Bo rzucasz sie w ten charakterystyczny sposób pod każdym prawie wpisem.

            Ja też robiłam remont, za 60 tys. zł, 47 m2, - generalny. To na zdjęciach za 67 tys to śmiech.

            • 14 2

            • To masz tę fv?

              • 2 5

    • W moim mieszkaniu wymiana hydrauliki i elektryki to 40 tysiecy. Mieszkanie było do kompletnego remontu. Ale fakt, za tyle kasy taka popelina, że aż przykro.

      • 5 0

  • Niech sobie sam poprawi

    Roszczeniowcy 500+ Nie dość że za darmoche dostali to jeszcze pretensje

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane