Od 27 stycznia do 16 lutego w gdyńskim Infoboxie w większości po raz kolejny wyłożone są do publicznego wglądu projekty miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Cztery plany dotyczą dzielnic Orłowa, Małego Kacka oraz Witomina. Zaplanowane zostały także dyskusje publiczne nad rozwiązaniami przyjętymi w planach.
od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 - 16.00. Jest on dostępny także w Biuletynie Informacji Publicznej Miasta Gdyni na stronie internetowej pod adresem www.gdynia.pl/plany (w zakładce Wyłożone do wglądu projekty planów miejscowych)..
2016-01-27 13:56
Jak najszybciej poszerzyć Chwarznieńską i Rolniczą! W przyszłości Małokacką.
2016-01-27 14:11
Jak najszybciej zwezić Chwarznieńską i Rolniczą! W przyszłości Małokacką.
2016-01-27 16:53
Stojące auta w korkach smrodzą o wiele więcej ! To tak trudno zrozumieć .Im bardziej przejezdna ulica ,tym mniejsze korki i mniejsze zanieczyszczenie powietrza .Poszerzać i to prędko ,bo za chwilę Gdynia stanie w jednym wielkim korku !!!!!!!!!!!
2016-01-27 14:43
Nie poszerzyć, a puścić ulicę bokiem! Skrzyżówania przy Witawie nie unikniesz, a tam będą dwie drogi prowadzące na obwodnicę - czym więcej dróg łączących tym większy wybór I mniejsze korki.
Powinni również łączyć pomiędzy również dane dzielnice, a nie że trzeba zjechać do centrum lub obwodnicą...
2016-01-28 10:01
a jakie rozwiązanie?
każde będzie dobre aby tylko jakieś było w planie
2016-01-27 15:50
Taaaaaaaaaaaak, zrobic po 50 pasow w kazda strone!!!
2016-01-27 17:48
Dla PANA kierowcy...
2016-01-27 23:01
2016-01-27 17:13
Spacery albo np wycieczka rowerowa tak jak biegnie rzeka kacza to byloby cos
2016-01-27 18:10
Poszerzają ulicę Strzelców w kierunku lasu i Krykulca?
2016-01-28 11:26
..komus sie ulice pomylily i poszerzaja inna niz mieli..
2016-01-27 21:31
Trasa spacerowo- rowerowa brzegiem rzeki Kaczej na całym jej odcinku tj. od Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego do mola w Orłowie to rewelacja. Niestety nie będzie to trasa biegnąca brzegiem rzeki wśród zielonych , stworzonych przez cud naturę i rozpostartych szeroko i okalających ją z obu stron przepięknych, znanych tylko nielicznym już staruszkom łąk. Spacerując lub jadąc rowerem trasą z której tak bardzo się cieszymy nie zobaczymy żadnej zielonej i pięknie wystrzyżonej łąki. Za to podziwiać będziemy 70 letni dorobek Rodzinnych Ogrodów Działkowych im. Kaszubskie w ilości 400 szt działek x około 300-350 m2 każda. Zobaczymy więc pordzewiałe druciane płoty z siatki, górą misternie wykończone trzema rzędami również mocno zardzewiałego drutu kolczastego, zobaczymy budy sklecone w najróżniejszych odpadów, metalowe tunele z porwaną i
fruwającą folią, jakieś stare beczki, eternity, betonowe konstrukcje w skarpach rzeki, wypaloną ziemię przy rzeczce gdzie tak pozbywa się śmieci. jakieś rurki i kable, składowiska plastików, blach. desek, różnych pojemników, puszek, gruzu, sztapli wymontowanych gdzieś okien, szmat, czymś wypełnionych worków, rolki starej papy, sterty wyciętych gałęzi, zasieki z wszelkiego żelastwa, itd. Co to za trasa w takim otoczeniu. Miasto Gdynia, wszystko się da, trzeba tylko chcieć, proszę., zlitujcie się nad rzeczką Kaczą i mieszkańcami przyległych dzielnic i stwórzcie piękny park przyrodniczo-edukacyjny, pełen atrakcji, park dla wszystkich. To jest najpiękniejsze miejsce w okolicy a chwili obecnej wygląda tragicznie.
2016-01-28 09:24
dziecko,nie powinieneś być w szkole o jet porze?
2016-01-28 17:57
Tak wygląda słaby hejt trolika wynajętego przez UM Gdynia.
2016-01-28 11:33
..moze oprocz tych atrakcji edukacyjnych..I tak juz tego za duzo. Poza tym w momencie likwidacji ogrodkow, te tysiace ludzo co tam maja zajecie i grzebia sobie w ziemi w poszukiwaniu zdrowszej alternatywy dla paszy ze sklepow bedzie ich pozbawiona, to raz, dwa - zaloze sie, ze deweloperzy tylko czekaja na taka akcje I z parku przy kaczej zobaczymy tylko waski chodniczek z przylepionymi do niego apartemowcami..
2016-01-28 13:06
Ludzie wystarczająco szaleni by sądzić że mogą zmienić świat są tymi którzy go zmieniają. Steve Jobs 1997 r. To po pierwsze. Po drugie nie tysiące tylko 400 dzierżawców ogrodów i to w różnym wieku gdyż działkami powszechnie się handluje. Po trzecie nikt tam nic nie uprawia. Są to tereny w większości biesiadne. Po czwarte na ładnie zagospodarowanych łąkach nad rzeką Kaczą Ci sami działkowicze mogliby wypoczywać do woli. Po piąte tam nikt nic nie zbuduje, są to tereny zalewowe i pod ochroną. Myślcie inaczej.
2016-01-28 17:59
Wystarczyłoby zmienić stary beton z Samorządności WS. Gdynia mogłaby szybko zacząć zmieniać się w miadto bardziej atrakcyjne dla mieszkańców.
2016-01-28 18:58
Może by przy okazji rozważań nad nowym planem, zacząć myśleć nad kontynuacją trasy różowej (dawna ul. Lotników ) w kierunku Sopotu równolegle
do torów kolejowych po stronie ul. Inżynierskiej do połączenia z ul. Zwycięstwa
już za Orłowem. Do wykorzystania są tam oddalone od siebie dwa wiadukty, po ich poszerzeniu. Jeden za D.H. "Klif", drugi nad ul. Bernadowska. Dla każdego
kierunku może być oddzielny wiadukt. Rozładuje to Al. Zwycięstwa w Orłowie i
ul. Wielkopolską w rejonie placu Górnośląskiego.
2016-01-29 15:06
Co prawda Gdynia jest młodym miastem, ale za to symbolem II RP. Z początkiem XXI wieku, nasze Miasto wiele gospodarczo straciło, lecz coraz silniej buduje swoją tożsamość, atrakcyjność w oparciu o modernistyczne dziedzictwo architektoniczne, kulturowe, wartości przyrodniczo-krajobrazowe wraz z nowymi formami działalności gospodarczej i szeroko pojętym rozwojem.
Z tego wglądu projekty miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego powinny być przyszłościowe, dopięte urbanistycznie i jak najbardziej użyteczne.
Przecież nie jeden sondaż pokazał, że aspiracje gdynian słusznie sięgały po największe tytuły i wyróżnienia. I choć ostatnio mamy jakby mniej inwestycji to ciągle Gdynia postrzegana jest liderem w tym zakresie. My jednak mamy swój potencjał i mierzyć musimy b.wysoko! Np. cieszę się, ze powstanie deptak i ścieżka rowerowa wzdłuż Kaczej od TPK do Orłowa spinający w sposób rekreacyjny kilka dzielnic, a latem także jako produkt turystyczny. Ważne, aby to miejsce służyło także dla bazy kultury i w krótkim czasie konsekwentnie realizowane nie tylko w zakresie działań zwiększających dostępność komunikacyjną.
Nie możemy zapominać, o łatwych przyjazdach do Gdyni, a z niej do Dzielnic w tym zwłaszcza wypoczynkowych to powinien być początek oferty dla tych, którzy chcieliby się w naszym Mieście zatrzymać, wypocząć, zobaczyć je i poznać - a nade wszystko osiedlić, zainwestować.
Nasza atrakcyjność musi iść w parze z zaplanowaną, doskonale przemyślaną i piękną stylową architekturą, permanentną odnową zabudowy miejskiej, utrzymaniem i przywracaniem przestrzeni publicznych, terenów zielonych - w możliwym powiązaniu z dostępem do naszych strumieni wodnych, ale i tworzeniu zbiorników wody(retencji) i renaturyzowanych rzek.
Niech nowe plany zagospodarowania przekonują do naszego wyjątkowego miejsca"marki miejsca" i przyciągają inwestorów, aby tam tworzyli miejsca pracy, w oparciu o atrakcyjność krajobrazu, zabudowy, instytucji kultury i ich nowe obiekty, o wyjątkowe wydarzenia artystyczne. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za przyszłość Gdyni, dlatego powinniśmy składać konstruktywne uwagi planistyczne, brać udział w dyskusji rozwojowej, bo nasze Miasto musi zamanifestować swoją wyjątkowość i tym przyciągać - dowodząc, że i tak jest Stolicą; Kultury, Imprez, Słońca, Morza.... . Trzeba eksponować b.dobre projekty, które powodowały, że przed wojną Gdynia zyskała niepowtarzalnego lidera nie tylko wśród krajów nad Bałtykiem.
2016-01-30 09:35
Bardzo, bardzo piękne słowa ale niestety bardzo ,bardzo górnolotne.Tak to ja mogę do rana pisać. Panie Marychu, taki tekst nic nie wnosi.nic nie oznacza. Pan się tylko wymądrza. To akurat wszyscy potrafimy.Gdzie są jakieś konkrety. Do niczego się Pan nie odnosi konkretnie . Ze też się Panu chce pisać takie slogany.Tekst jest napisany bez serca , bez entuzjazmu , bez emocji . Nic Pan nie chce zrobić . Wydaje mi się że zatrzymał się Pan w poprzedniej epoce.Gomułka i Gierek tak przemawiali.Teraz są inne czasy.Wygląda że nic fajnego się w tej naszej "Gdyni- nasze miasto'' nie da zrobić. No załamka.
2016-01-30 13:11
- oczywiście najłatwiej na tym portalu wszystko krytykować w czambuł i nie dawać żadnej propozycji no i oczywiście środków, odpowiedzialności, reperkusji na środowisko,... a następnie minusować:(
- "zatrzymał się Pan w poprzedniej epoce.Gomułka i Gierek tak przemawiali" Faktycznie przykładałem wiele, aby zrozumieć ich wystąpienia, tylko dla mie były sygnałem tych wiadomości na opak :)) Zainteresowałem się Jasienicą po przemówieniu Gomułki i wszystkim go polecałem jak i współpracą z działaniami "Młodej Polski" i innymi, a na PG w '68 zostałem co prawda lekko, ale spałowany przez ORMO. To samo było z '70 gdzie wielu moich kolegów zginęło, a dziesiątki postrzelonych, czy pobitych nie mogło się odnaleźć w gierkowskiej rzeczywistości, choć wiele zmieniało się na lepsze zwłaszcza w Stoczniach cieszyłem się, że mogę zmieniać świat wokół technicznie i technologicznie i nie liczyłem godzin pracy, także przesiadywania w biblioteczkach , czytelniach naukowych (przypomnę internet był jakieś 15 lat później, choć w mojej stoczni byłem można powiedzieć innowatorem, często wyjeżdżałem do wrocławskiego Elwro, aby wprowadzać w z-dzie system komputerowy), ale także za moje usprawnienia mogłem zwiedzać świat, a na międzynarodowych targach - zwłaszcza zagranicznych oglądać nowinki światowe i je ew. dodatkowo kopiować, bo kasa była mizerna.
Wtedy też miałem szczęście, poprzez redakcje techniczne udało mi się współpracować przy budowie "domu -*stosownego" za wzór posłużyły mi zachodnioniemieckie budowy no i ich literatura. Następowało wiele spotkań z ówczesnym Głównym Architektem Gdyni, konferencje z Kilonią, Osaką,.. i ich wielka krytyka odnośnie zabudowy "blokowej"Gdyni, pod którą sie podpisałem. No i atak prasowy poprzez sprawdzonych opozycyjnych redaktorów na ogniwa władzy m.in. na Zjednoczenia, biurokracje,... (w stanie wojennym Ci redaktorzy nie zostali zweryfikowani i zostali niektórzy na 8-9 lat bez pracy inni wyjechali z Polski, o sobie nie będę pisał ile straciłem). Faktycznie na początku myślałem -gdzieś do '74, że Gierkowi się uda, ale już po '76 wiedziałem, że to się nie może udać! Niemniej po kilka razy bywałem w demoludach i widziałem, że my dla nich jesteśmy zachodem pod każdym względem. Widziałem ich prześladowania, zakazy, nękania miałem też kontakty z opozycja tamtych krajów - nawet jako dowody mam pewne artefakty do dziś - jak powstanie stosowne muzeum w Gdyni to je przekaże. - oj przepraszam rozpisałem się trochę :((
- Dziś serce mnie boli gdy Gdynia jest marginalizowana i niszczona, a także gdy błądzi bo nie może po tylu zawieruchach i niszczeniach znaleźć swojego miejsca. Widzę tu wielu politykierów, którzy niszczą Gdynię hejtem, zakłamywaniem faktów, wprowadzanie w tzw.maliny. A chcemy zachęcać do przemyślanych działań, zakładania innowacyjnych firmy, które świadczyłyby m.in. usługi turystyczne na wysokim poziomie, których w mieście brakuje. Dzięki temu wzbogaciłaby się oferta turystyczna miasta i byłaby całościowa. Tylko do tego należy dopasować bazę sportowo-turystyczną i akurat przedstawione plany jej w znaczy sposób dotyczą. Chodzi, aby tu powstawały specjalistyczne klastry i pomagaliby takiej osobie swoim doświadczeniem i wiedzą wspierać przedsięwzięcia. Gdynia jest młoda więc trzeba "szukać popytu" i cieszę się, że Władze wiele robią w tej dziedzinie, lecz trzeba znaleźć takie destynacje, które będą niepowtarzalne np. bunkry. Jej zdaniem mogłoby to rozwiązać problem m.in. braku operatorów, przewoźników, którzy woziliby turystów po mieście czy pomiędzy oddalonymi od siebie pkt. i fortyfikacjami.
Cieszą mnie przedsięwzięcia rewitalizacji "Pekinu" i innych, ale Gdynia tam nie zorganizuje "mekki turystycznej" choć dobrze, że bierze pod lupę tereny zaniedbane, musimy ciągle przyciągać nowych odpowiednim PRZakochani w Morzu", Słońcu, .... ma pokazać, jak duży potencjał turystyczny drzemie w Naszym Mieście. - W mieście gdzie musi być naprawdę wiele atrakcji, dobrej architektury, rozwiązań,.... w której dobrze się żyje - komunał prawda. Nie chcę zdradzać wszystkich pomysłów, bo dla ludzi ograniczonych, bez wyobraźni już teraz sie nasrożą, ale mogę powiedzieć coś co nie trafi do nich bo nie jest to ich od 1 do ostatniego dnia miesiąca język , a do tego przy minimum wysiłku :))
A przecież to same podmioty także z branży turystycznej powinny zdecydować odpowiednim dostosowaniu miasta dla specyficznych potrzeb, bo ja kibicuje najlepszej organizacji i w miarę możliwości największemu rozwojowi i obojętnie kto skąd przychodzi od diabła, anioła czy Gomułki i Gieraka, a znam życie i wiem ilu to mieliśmy zbawicieli, którzy z peanami na ustach myśleli tylko jak nas oszukać, oczywiście widując siebie.
2016-01-30 16:01
Gratuluje życiorysu, ale jakiś wielki smutek w tym się przebija.To wszystko było, to prawda ale ciągłe wracanie do przeszłości nie ma sensu. Jesteśmy dzisiaj. Liczy się co będzie a nie co było. Liczy się tu i teraz. Chcę widzieć swoją dzielnicę jaka będzie w poniedziałek, piątek, w lutym , latem , po deszczu i w zimie i za 2, 3 -5 lat. A tu lipa. Cały UM okopany. Nic się nie da..Post dotyczy właśnie projektowanej trasy spacerowo -rowerowej nad rzeka Kaczą , a ta jest projektowana wg. beznadziejnych założeń. Kacza to nie tylko rzeka. Kacza to cała dolina rzeki Kaczej. To jest spójne. I ja to widzę i okazuje się że nikt więcej.To jest konkret. A w planach zapomina się o mieszkańcach , nie bierze się pod uwagę walorów właśnie turystycznych , krajobrazowych ,czy estetycznych o których powyżej właśnie tyle Pan pisze..Ten plan powstaje ale najważniejszym jego założeniem jest utrzymanie w środku dzielnicy takiego tworu, jak ROD. To drugi Pekin. Panie Marychu, żyję dzisiaj i ważne jest jutro a nie wczoraj. Zyczę Panu zdrowia i proszę o uśmiech. I nie był Pan krytykowany tylko Pana pouczanie mi się nie podobało. Stary Marych to poznański blubrał.Jak można samego siebie tak nazwać. Może lepiej MRH albo jakoś ładniej. Pozdrawiam życzliwie.
2016-02-01 10:17
człowieku ile w Twojej wiadomości pustosłowia....
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy