• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chodniki w nowych dzielnicach zaskakują pieszych

Krzysztof Koprowski
20 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Chodnik wzdłuż ul. Limbowej nagle się urywa, dając pieszemu do wyboru dalszy spacer poboczem lub przekroczenie jezdni w miejscu, gdzie nie ma "zebry". Chodnik wzdłuż ul. Limbowej nagle się urywa, dając pieszemu do wyboru dalszy spacer poboczem lub przekroczenie jezdni w miejscu, gdzie nie ma "zebry".

W ostatnim czasie w Gdańsku rozpoczęto budowę kilku chodników oraz utwardzania jezdni w tzw. nowych dzielnicach. Inwestycje te jednak, zdaniem naszych czytelników, są przeprowadzane w sposób chaotyczny lub nieprzemyślany.



Jak oceniasz projektowanie chodników względem potrzeb pieszych?

Rejon ul. Jabłoniowej zobacz na mapie Gdańska stał się ostatnio wielkim placem budowy kilku deweloperów. Wielu nowych mieszkańców spacerem udaje się stamtąd na zakupy czy na przystanek komunikacji miejskiej do nieodległej części Jasienia, położonej po drugiej stronie Trasy W-Z.

- Wzdłuż ul. Jabłoniowej w ostatnim czasie powstał chodnik do ul. Limbowej zobacz na mapie Gdańska i teoretycznie łączy osiedla przy ul. Jabłoniowej z Jasieniem, ale na samym początku ul. Limbowej, gdzie znajduje się popularny supermarket [obecnie w remoncie - dop. red.], chodnik nagle się urywa. Dalej jest już tylko wydeptana ścieżka na poboczu. Alternatywą jest przedostanie się na drugą stronę ulicy na parking przy supermarkecie, ale nie ma tutaj przejścia dla pieszych - pisze do nas pani Marta, czytelniczka Trojmiasto.pl

W tym przypadku urzędnicy nie planują jednak podejmować żadnych działań, gdyż ich zdaniem... nikt z tego połączenia pieszego nie korzysta.

- Na razie nie rozpatrywaliśmy przedłużenia tego chodnika. Naszym zdaniem cała komunikacja do osiedli i sklepu odbywa się drugą stroną, ul. Kartuską. Jeżeli wpłynie do nas wniosek o utworzenie połączenia pieszego, przekażemy go dalej do rozpatrzenia - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

Z myślą o osiedlach przy ul. Jabłoniowej wykonano również niedawno chodnik wzdłuż ul. Warszawskiej zobacz na mapie Gdańska w stronę al. Havla. Problem w tym, że nie jest on w żaden sposób połączony z pozostałą infrastrukturą dla pieszych w tym rejonie i prowadzi z ul. Warszawskiej prosto na ruchliwe skrzyżowanie tej ulicy z Jabłoniową zobacz na mapie Gdańska, pozbawioną w tym miejscu przejścia dla pieszych.

- Najbliższe przejście zlokalizowane jest dopiero ok. 100 metrów dalej w stronę Trasy W-Z zobacz na mapie Gdańska. Co więcej, to przejście nie jest w żaden sposób połączone z chodnikiem wzdłuż ul. Warszawskiej. Piesi więc decydują się pokonywać skrzyżowanie w niebezpiecznym miejscu, gdzie kierowcy po opuszczeniu Trasy W-Z nadal utrzymują wysoką prędkość (na skrzyżowaniu z ul. Warszawską pierwszeństwo mają pojazdy poruszające się ul. Jabłoniową) albo pokonują ul. Warszawską i idą jezdnią wzdłuż ul. Jabłoniowej - opisuje pan Andrzej, mieszkaniec jednego z nowych osiedli w okolicy.

Dla tego miejsca urzędnicy na szczęście obiecują dokończenie inwestycji.

- Ten chodnik będzie realizowany. Właśnie wykonany został nowy projekt organizacji ruchu i po zakończeniu realizacji miejsc postojowych wzdłuż al. Armii Krajowej na wysokości cmentarza, ekipa budowlana przenosi się na ul. Jabłoniową. Zakończenie prac nastąpi prawdopodobnie w ciągu ok. miesiąca - zapowiada rzecznik ZDiZ.

Na pytanie, które rozwiązanie zostanie ostatecznie wykonane - połączenie chodnikiem do przejścia oddalonego o ok. 100 metrów czy realizacja nowej "zebry", otrzymaliśmy odpowiedź: "wykonane zostanie połączenie chodnika ul. Warszawskiej z Jabłoniową".

Z zupełnie innym problemem borykają się mieszkańcy Kokoszek, którym doskwiera nie tyle brak chodnika, co brak ciągłości ul. św. Brata Alberta zobacz na mapie Gdańska. Od strony ul. Osiedlowej zobacz na mapie Gdańska do kościoła już kilka lat temu wykonano asfaltową jezdnię wraz z chodnikiem. Od strony ul. Inżynierskiej zobacz na mapie Gdańska ułożono natomiast niedawno betonowe płyty (nie wydzielając przy tym chodnika).

- Ucieszyliśmy się widząc robotników, którzy utwardzili brakujący fragment ulicy betonowymi płytami. Okazało się jednak, że między nawierzchnią z płyt a asfaltem pozostawiono przerwę zobacz na mapie Gdańska, gdzie nadal jest gruntowa nawierzchnia. Czy zabrakło pieniędzy, aby ułożyć ok. 20 metrów płyt? - dziwi się pan Mariusz.

Okazuje się, że faktycznie problemem stały się finanse, bo choć fragment jest niewielki, to ze względu na "istniejące warunki terenowe" (przypuszczalnie chodzi o rów wodny oraz odpowiednie wyprofilowanie zakrętu) trzeba wykonać dokumentację dla realizacji drogi w układzie docelowym.

- W tej chwili trwa opracowywanie dokumentacji projektowej na ul. św. Brata Alberta oraz pobliską Szafranową zobacz na mapie Gdańska. Powinna ona być gotowa jeszcze w tym roku. Trudno jednak podać ewentualny harmonogram prac, gdyż wszystko będzie zależało od wysokości środków finansowych w budżecie miasta - wyjaśnia Kaczmarek.

Miejsca

Opinie (144) 4 zablokowane

  • po co chodniki na za.upiach gdzie wszyscy jeźdżą samochodami, motorowerami ew, rowerami ?

    • 3 7

  • Pisać to trza umić!

    "Ul. Św. Brata Alberta z jednej strony POSIADA nawierzchnię asfaltową z chodnikiem"

    bua ha ha ha
    Drogi Krzysiu: czas do szkoły. Najlepiej podstawowej!

    • 3 2

  • bo to the chodnik to hell

    i nic więcej

    • 0 1

  • warszawska

    na warszawskiej do biedry jak pada deszcz to większa część nowego chodnika pod wodą.... po co było go w ogóle kłaść??? dla kogo? a obok w stronę Armii Krajowej kilka hektarów pola.....

    • 2 0

  • na początku kupujemy mieszkania w kompletnej dziurze, a później niech miasto buduje kolej, lotnisko i metro (1)

    • 7 6

    • Jeżłi ta dziura jest na TERNIE MIASTA - to miasto ma psi obwiązek zbudować infrę

      .. zamiast Europejskiego Centrum Samolubstwa

      • 6 5

  • To teraz poprosze taki artykuł o Gdyni

    Poniżej cytat z jednej z ogólnopolskich gazet

    "Wstyd! Gdy­nia przo­du­je w ran­kin­gu miast z naj­więk­szą licz­bą nie­utwar­dzo­nych dróg. Jest ich tu nie­mal 100 ki­lo­me­trów, a więc bli­sko 25 pro­cent wszyst­kich gmin­nych ar­te­rii! W miej­skiej kasie wciąż bra­ku­je pie­nię­dzy na ich mo­der­ni­za­cję "

    • 9 0

  • proponuję zobaczyć chodnik od budynku przy ul. Miętowej w kierunku Gorczycowej w Gdyni Dąbrowie. Idziemy Chodnikiem potem schody w górę, gdzie przy okazji jest wejście do klatki schodowej, następnie schodami w dół i znowu kawałek chodnika :)

    • 4 1

  • a na Dubois we Wrzeszczu stoją samochody,

    a piesi chodzą po ulicy i uciekają przed jadącymi samochodami, albo toną w wodzie i śniegu, bo przecież chodniki w Gdańsku są po to, by na nich parkować samochody, nieprawdaż?

    • 4 1

  • Oto cała Platforma i Adamowicz - budowy bez głowy i pomyślunku. (7)

    To samo było choćby ze wspomnianą już przeze mnie przepłaconą około 2 razy halą Ergo Arena. Jej budowa trwała prawie 10 lat! Setki milionów złotych zostały zmarnowane! Te pieniądze mogły zostać w kieszeniach obywateli gdyby Platformersi obniżyli podatki lokalne zamiast je nieustannie podwyższać.

    Serdecznie Pozdrawiam

    Filip Andrzej Stankiewicz

    Kandydat do Sejmiku Województwa Pomorskiego - okręg numer 3 obejmujący miasto Gdańsk. Lista numer 3 Prawo i Sprawiedliwość

    • 4 14

    • a jaką halę (gdziekolwiek) zbudował PiS za swoich rządów? (4)

      • 7 2

      • Poczekalnię koło peronu we Włoszczowej ;) (1)

        • 11 1

        • Śmiej się, ale po całej tej nagonce na Przemysława Gosiewskiego PKP ogłosiła, że peron jest opłacalny.

          A dla całego regionu to okno na świat - bez niego musieliby dojeżdżać do pociągu kilkadziesiąt kilometrów.

          • 2 3

      • Choćby w Łodzi za rządów prezydenta Kropiwnickiego zbudowano Atlas Arenę. (1)

        Koszt całej inwestycji wyniósł jedynie 287 mln złotych. Koszt budowy Ergo Areny wyniósł aż 346 mln zł!

        • 2 1

        • Przepraszam, że podałem koszt budowy hali za złym źródłem.

          W rzeczywistości kosztowała ona aż 520 mln zł.

          • 0 0

    • A Administrator śpi?

      Czy forum to miejsce dla politykierów chcących tanio pozyskać głosiki? Na szczęście nawet trole nie poparły FAS, który nawet nie wie co leży w kompetencjach władz miasta, a co sejmiku. Typowe dla pisuarów.

      • 1 0

    • Byś pacanie...

      ... lepiej pochwalił się co ty zamierzasz zrobić i skąd wziąć na to środki, a nie tylko krytykował obecną ekipę. Każdy widzi co budyniowi spie....li a co zrobili. Sam krytykowałem pomysły Budynia (głównie ECS) ale jestem pod wrażeniem zmian, które zaszły w Gdańsku w ostatnich latach jeżeli chodzi o infrastrukturę drogową.
      Poza tym myślę, że mieszkańcy nowych dzielnic wolą mieć szybko niedokończony chodnik czy drogę niż czekać latami aż znajdą się środki na całą inwestycję.
      Pewnie bez mrugnięcia okiem roztrwoniłbyś pieniądze podatników gdyby pojawił się pomysł postawienia mauzoleum "jedynego wielkiego nieomylnego" i jego ś.p małżonki albo gdyby Głódź przybiegł po dofinansowanie swojej wielkiej świątyni niezgodnej z planami zagospodarowania.

      • 1 0

  • chodniki mogły by zaskoczyć (2)

    mnie tylko wtedy, gdy nie było by na nich psich kup

    • 9 0

    • I niedopałków. (1)

      Policzmy: 1/3 Polaków pali paczkę dziennie,czyli 20 papierosów. W Gdańsku mieszka ok. 450 tys. osób, czyli 150. tys wypali dziennie 3 mln szlugów. Papieros waży ponad 1 gram. Czyli to 3 tony papierosów dziennie!

      40 tys. psów w Gdańsku co prawda "produkuje" dziennie 4 tony odchodów, ale większość jest albo "zostawiana" w miejscach, gdzie nikomu nie przeszkadza (np. głębokie krzaki i chaszcze poza chodnikami i ścieżkami), albo jest sprzątana przez właścicieli, a na "niepokornych" czekają mandaty.

      Tymczasem palacze wyrzucają kipy gdziekolwiek - na chodnikach, na przystankach autobusowych, na plaży, w lasach, na skwerach, do rzeki, do studzienek kanalizacyjnych, z jadących samochodów (najwyraźniej popielniczki mają zajęte przez Ferrero Rocher...) - a jakoś nikt im nie zwraca uwagi...

      Papieros ma 84 mm, filtr to ok. 20 mm. Niech waga niedopałka = 1/3 wagi całego papierosa. Niech co czwarty trafi na ziemię, zamiast do popielniczki, czy kosza, bo palaczowi papieros o wadze grama ciąży niesłychanie i najwyraźniej parzy paluszki.

      To ponad ćwierć tony "kipów" dziennie,czyli 7,5 tony miesięcznie,a zanim się rozłożą,to już przybędzie nowa dawka. Plus ten smród - i to jeszcze zanim palone tytoniowe "kadzidło" wyląduje na ziemi.

      Ale to przecież tylko "psiarze" zasyfiają miasto ;)

      • 3 3

      • pięknie to policzyłeś, łacznie z palącymi niemowlakami

        pies nawet szczeniak to s**** "40 tys. psów "? chyba 140 tys.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane