• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fundusz Mieszkań na Wynajem coraz bliżej

Ewa Budnik
21 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Być może za kilkanaście miesięcy w Trójmieście klucze do wynajmowanego mieszkania przekazywał będzie nie tylko właściciel lub pośrednik, ale także przedstawiciel państwowej czynszówki. I to z czynszem o 20-30 proc. niższym od rynkowego. Zobaczymy. Być może za kilkanaście miesięcy w Trójmieście klucze do wynajmowanego mieszkania przekazywał będzie nie tylko właściciel lub pośrednik, ale także przedstawiciel państwowej czynszówki. I to z czynszem o 20-30 proc. niższym od rynkowego. Zobaczymy.

W zależności od tego, kto dokonuje wyliczeń, w Polsce brakuje od 700 tysięcy do 2,4 miliona mieszkań. Mając na uwadze ten brak oraz konieczność ułatwienia Polakom mobilności zawodowej rząd zdecydował o powstaniu Funduszu Mieszkań na Wynajem. Zapewnią je deweloperzy. Według zapowiedzi pierwsza umowa podpisana ma zostać 21 maja. Być może w Trójmieście.



Jak oceniasz założenia Funduszu Mieszkań na Wynajem?

O Funduszu Mieszkań na Wynajem zaczęło się mówić w połowie ubiegłego roku. Zakłada on wybudowanie lub zakup od deweloperów 20 tysięcy nowych mieszkań w ciągu 4 lat (2014 - 2017). Rząd przeznaczył na to w sumie 5 miliardów złotych. Lokale mają zostać kompletnie wykończone, urządzone i przeznaczone na wynajem. Ich powierzchnia nie ma przekraczać 50-60 m kw. Program (przynajmniej na początku) realizowany ma być w sześciu miastach Polski, w tym w Gdańsku (oprócz tego w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu).

W założeniu program ma być skierowany do osób, które nie posiadają zdolności kredytowej, aby kupić mieszkanie na własność oraz tych, których nie stać na najem mieszkania w cenie rynkowej. Najmujący będzie jednak musiał udokumentować zdolność do opłacania czynszu, tak jak w przypadku najmu (nawet prywatnego) w krajach rozwiniętych zdolność ta będzie weryfikowana. Bez znaczenia ma być wiek najmującego, umowy najmu podpisywane mają być na okres od 1 do 10 lat. Mieszkania nie będzie można wykupić.

We wszystkich zapowiedziach podkreśla się, że czynsz będzie w tym przypadku niższy o 20 - 30 proc. niższy od rynkowego. I nie ma przekraczać poziomu 4 proc. wartości odtworzeniowej lokalu. Jednak dokładne ceny tak naprawdę nie są jeszcze znane... Niższe stawki w takich lokalach wynikać mają między innymi z tego, że fundusz kupował i zarządzał będzie tylko całymi budynkami. To zapewnić ma większe możliwości negocjacyjne przy ich zakupie, a dalej ułatwić administrowanie oraz (wg.planu) zapewnić zniżki przy zakupie energii elektrycznej czy gazu. O ile niższe będą czynsze okaże się dopiero, kiedy pierwsze obiekty wejdą na rynek.

A nie nastąpi to tak szybko. W czasie tworzenia założeń funduszu jasne było, że na rynku deweloperskim znajduje się kilkadziesiąt tysięcy mieszkań na sprzedaż. Dopiero w czasie głębszej analizy okazało się, że całych budynków brak, albo że lokale nie spełniają założonych kryteriów lokalizacyjnych lub wielkościowych. Stąd fundusz budowę będzie musiał dopiero zlecić, co odsuwa w czasie dzień, kiedy pierwszy najemca wprowadzi się do nowej czynszówki.

Od momentu, kiedy uruchomienie funduszu zostało przesądzone, trwają dyskusje na temat tego, czy wprowadzenie na rynek tylu mieszkań z konkurencyjnymi stawkami najmu wpłynie na obniżenie czynszów rynkowych. Jeśli mieszkań ma zostać oddanych 20 tysięcy, w sześciu miastach Polski, oznaczałoby to, że (gdyby mieszkań w każdym mieście miało być tyle samo) w każdym z miast przybędzie ich około 3,3 tysiąca w okresie 4 lat. Jeśli zapowiedzi o niższym czynszu, dobrej lokalizacji i pełnym wyposażeniu się sprawdzą, kolejka chętnych będzie z pewnością dłuższa niż liczba dostępnych lokali... Czy deficytowy towar może wpływać na cały rynek?

Sprawdź w naszym serwisie ogłoszeniowym jakie są ceny mieszkań na wynajem w Trójmieście

- Rządowy pomysł budowy 20 tys. mieszkań na wynajem jest póki co oryginalnym rynkowym eksperymentem sektora publicznego. Na razie najnowsza inicjatywa zyskała medialny rozgłos, ale także wzbudziła chyba nieco nadmierne oczekiwania i nadzieje w stosunku do dość ograniczonej skali przedsięwzięcia - ocenia Jarosław Jędrzyński, analityk portalu RynekPierwotny.com.

Efektem ubocznym programu ma być pobudzenie rodzimej gospodarki.
Zainteresowanie funduszem jest bardzo duże nie tylko wśród potencjalnych najemców, ale także deweloperów i budowlańców. Również z terenu Trójmiasta.

- Firmy deweloperskie i budowlane przysyłają do nas od samego początku tego procesu oferty, propozycje i projekty budynków, które mogłyby powstać na zamówienie funduszu. Oczywiście zbieramy te oferty i analizujemy je pod kątem zgodności z założoną strategią inwestycyjną - mówił Piotr Kruszewski, dyrektor Departamentu Inwestycji Kapitałowych BGK. - Ofert jest znacząco więcej niż powstanie mieszkań w ramach funduszu. Wybierane będą więc tylko najlepsze oferty.

A strategia przewiduje, że budynki powstaną w dużych miastach Polski, a jednocześnie będą atrakcyjnymi propozycjami dla osób poszukujących mieszkania na wynajem - dobrze skomunikowane i zlokalizowane w miejscach, które normalnie są w obrębie zainteresowania osób poszukujących mieszkania na wynajem, a nie planujących je kupić.

Według ostatnich informacji obecnie prowadzone są rozmowy z trzema deweloperami dotyczące kupna gotowych bloków mieszkalnych lub ich budowy. Projekty te są zlokalizowane w dwóch miastach. 21 maja ma zostać podpisana z deweloperem pierwsza umowa. Na razie nie wiadomo, w jakich miastach toczą się negocjacje.

Wszystko to brzmi dobrze, ale nie ukrywajmy, że z realizacją programu wiążą się pewne obawy...

Trzeba przecież uwzględnić ewentualne konsekwencje niskich limitów cenowych, jakie pomysłodawca projektu narzuci zleceniobiorcom inwestycji. W efekcie (o ile nie zostaną dostarczone atrakcyjne, należące do Skarbu Państwa grunty) nowe czynszówki zlokalizowane będą na obrzeżach miast, gdzie grunty są tańsze.

Niewiele słychać też na temat wymogów co do standardu obiektów, więcej na temat tego, że ceny zakupu będą negocjowane. Istnieje więc obawa, że deweloperzy, by osiągnąć oczekiwany zysk z takich inwestycji, będą zmuszeni do ich realizacji według specjalnych, ekonomicznych projektów oraz przy użyciu najtańszych materiałów budowlano-wykończeniowych. Miejmy więc nadzieję, że nie powstaną w ten oto sposób budynki o "taniej" architekturze, pozbawione wind, balkonów, garaży podziemnych, parkingów czy placów zabaw dla dzieci.

Fundusz Mieszkań na Wynajem to działalność inwestycyjna Banku Gospodarstwa Krajowego
. Program będą nadzorowały dwie spółki - TFI BGK, która zajmie się sprawami inwestycyjnymi oraz BGK Nieruchomości, która działać będzie od strony administracyjnej. Są plany, aby docelowo fundusz sprzedany został wybranemu inwestorowi lub trafił na giełdę. To miałoby zapewnić dalsze fundusze na rozwój budownictwa czynszowego w Polsce.

Opinie (103) 1 zablokowana

  • "Rynkowy eksperyment"

    za pieniądze podatników

    • 7 0

  • Kolejny przekręt (2)

    I raz jeszcze zrzucimy się na bankierów i deweloperów, którzy już nie mają gdzie upchnąć swoich tzw. apartamentów i kredytów, a rynek najmu padnie. Ceny mieszkań w tym kraju jeszcze baaaardzo długo nie spadną bo Państwo (czyli my) skupi nadprodukcję , nikt też nie będzie kupował pod najem bo z Państwem nikt konkurować nie ma szans. Ci, co kupili na kredyt pod wynajem już są przegrani. To chory kraj, gdzie doi się przeciętnego człowieka dla garstki kolesi.

    • 12 0

    • Dojenie całego kraju dla garstki kolesi (1)

      dobrze to ująłeś. Rynek najmu już pada i to bez tego programu , aktualnie znacznie tańszy jest wynajem niż zakup na kredyt (wbrew niektórym opiniom). Prawdą też jest , że mnóstwo tzw inwestycji w mieszkania zostało zakupionych na kredyt , nawet 100%. W przypadku kredytów najem jest zupełnie nierentowny i aktualnie jest coraz więcej osób których nie stać na to aby dopłacać z pozostałych źródeł dochodu - zaczyna się od niepłacenia czynszów.

      Sytuacja na skutek ingerencji w rynek staje się coraz bardzie patologiczna, i wielki krach jest nieunikniony , a będzie polegał on coraz większej liczbie licytacji komorniczych (zarówno wśród inwestorów jak i zwykłych nabywców) i znacznym spadku cen. Przy czym krach nie dotknie tej garstki kolesi oni pozwalniają ludzi i zmienią branżę.

      • 4 0

      • wina tuska

        • 0 0

  • paraliż decyzji

    W Polsce brakuje około 1 500 000 mieszkań.
    Cena wybudowania średnio to jest około 3000zł za 1m2,
    Czyli wartość całej inwestycji na poziomie 225 miliardów złotych.
    Dług publiczny wynosi około 1000 miliardów, czyli 1 bilion.
    Za 25% długu publicznego państwo i obywatele pozbyliby się problemu mieszkaniowego.
    Mieszkania były by na wynajem w rozsądnej cenie ( proporcjonalnie tak jak w Niemczech)
    Jakie korzyści: Przy budowie mieszkań mnóstwo firm oraz ludzi ma zajęcie.
    Młodzi ludzie w wynajętych tanich mieszkaniach napędzają gospodarkę, bo do tych mieszkań potrzeba mebli, pralek, telewizorów etc.
    Nie wiem, co było gorsze czekanie w komunie na mieszkanie (prawie darmowe) 10-15 lat, czy wieszanie sobie kamienia młyńskiego na szyi w postaci kredytu na mieszkanie.
    Nasze polityczne barany, co to się do rządzenia wyrywają jak piard z kaleson nie potrafią takiej oczywistej prawdy zrozumieć

    • 1 4

  • panstwo powinno ograniczyc sie do tworzenia dobrego prawa

    panstwo nie powinno budowac domow , wozic pasazerow, dostarczac rozrywek itp. to sa w stanie zrobic ludzie sami , potem sa patologie wykupy przez panstwowych urzednikow za 10 proc ceny itp. a na to wszyscy sie skladamy z podatkow , jak najmniej ulg ito , prawo powinno byc jasne i czytelne i kazdy sobie znajdzie brazne i bedzie funkcjonowal , a tak mamy tylko wyprowadzanie kasy z budzetu dla kolesi , vide adamowicz a teraz nawet byla afera w MSWiA ,ktos wykupil sluzbowe mieszkanie za 10 procent ceny , wprowadzcie kwote wolna od podatku jak w uk /45 tys zl / 9500 funtow rocznie i ludzie sami sobie wybuduja , tak jak beda chcieli i gdzie beda chcieli

    • 5 0

  • A skorzystają w dużej mierze cwaniaczki

    Takie istoty, które kogoś znają, z kimś wypiją, komuś zapłacą. I będą se mieszkać, a prawdziwi potrzebujący nie dotrą do układu..... Gdańsk.....

    Tak samo, jak są tacy np w blokach na Zaspie. Nie płacą czynszu do spółdzielni, a pod blokiem 3 samochody. Dopiero jak się za nich biorą, to łaskawie zanoszą opłaty.

    • 7 0

  • Skandal !

    Z czego ja teraz będę żył jako właściel 5 mieszkań na wynajem ?
    Ale jazda - kolejny poroniony pomysł.

    • 3 0

  • Nie głupie

    Komunalne zlikwidować i wprowadzić coś takiego.

    • 0 0

  • dzwonie do tuska

    to niemożliwe ~!!!

    • 1 0

  • spoko adam owicz

    Marne szanse na IO kraków 2022, trzeba gdzieś szukać sposobów na zarobienie
    ekstra kaski by żyło się lepiej jeszcze lepiej nam >>>

    • 2 0

  • A gdzie te mieszkania będą? Jeśli w jakichś południowych dzielnicach

    Gdańska, czyli poniżej Kartuskiej, to ja dziękuję. Wolę płacić te 300 zł więcej i mieć za to więcej czasu dla siebie niż marnować go na stanie w korkach.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane