- 1 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (121 opinii)
- 2 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (206 opinii)
- 3 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (8 opinii)
- 4 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (261 opinii)
- 5 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (887 opinii)
Kredyt hipoteczny. Nie wszędzie 20 proc. wkładu
Zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego od początku 2017 roku osoba, która chce wziąć kredyt na mieszkanie, musi wnieść 20 proc. wartości nieruchomości w formie wkładu własnego. Jednak w praktyce większość banków, w zamian za wykup ubezpieczenia, zapłatę wyższej marży lub blokady zdeponowanych w banku środków, nie wymaga aż tyle.
Czytaj także: skąd wziąć na wkład własny
- Wprowadzenie bezwzględnego wymogu posiadania wkładu własnego jest konsekwencją kryzysu sprzed kilku lat - tłumaczy Edyta Magierek z ANG Spółdzielni Doradców Kredytowych w Gdyni. - Jednak zgromadzenie środków w wysokości 20 procent wartości nieruchomości dla wielu młodych ludzi może być problemem. Przy średniej cenie mieszkania w dużym mieście, która wynosi ok. 300 tys. zł oznacza to konieczność posiadania 60 tys. zł wolnych środków własnych. Dla tych osób niektóre banki przygotowały ofertę kredytowania 90 procent wartości nieruchomości. Taka opcja wiąże się jednak z większym kosztem kredytu, co ma zrekompensować bankom podwyższone ryzyko z tytułu obniżonego wkładu własnego.
ANG Spółdzielnia Doradców Kredytowych przygotowała zestawienie kilkunastu największych działających w Polsce banków, pod kątem wysokości minimalnego oczekiwanego przez nie wkładu własnego. Okazuje się, że 9 z 14 banków, które znalazły się w porównaniu, nie przedstawia 20 proc. wkładu własnego jako wymogu koniecznego do uzyskania kredytu hipotecznego. Jeden z banków nie wymaga żadnego wkładu, a jako wystarczające zabezpieczenie traktuje ubezpieczenie finansowane przez bank. Inny bank natomiast obniżył minimalny wkład własny do 10 proc., nie wymagając przy tym żadnych zabezpieczeń. W reszcie ofert znaleźć można 10 proc. wkładu własnego pod warunkiem wyższej marży, ubezpieczenia lub blokady środków zdeponowanych w banku.
WYLICZ ZDOLNOŚĆ I WYSOKOŚĆ RATY W NASZYM KALKULATORZE
Oprócz szczegółowego wyliczenia raty kredytu i kosztów pokrycia braku odpowiedniej kwoty wkładu własnego, sumując przyszłe koszty posiadania własnego lokum, trzeba wziąć pod uwagę czynsz i koszty utrzymania. Trzeba też liczyć się ze sporym jednorazowym wydatkiem przy zakupie nieruchomości.
- Wkład własny to nie jedyna potrzebna gotówka. Uwzględnić trzeba jeszcze koszty sądowe i notarialne, prowizję za udzielenie kredytu, podatek no i środki niezbędne na remont, wykończenie i wyposażenie mieszkania - podkreśla Marcin Krasoń, analityk rynkowy z firmy Home Broker.
Ile wkładu własnego wymagają banki? | ||
Bank | Minimalny wkład własny | Warunki niższego wkładu własnego |
Alior Bank | 10% | Wyższa marża w całym okresie kredytowania |
Bank Millennium | 10% | Ubezpieczenie |
BOŚ | 20% | Możliwy niższy niż 20% wkład własny pod warunkiem zastawu lub blokady środków na rachunku bankowym |
BGŻ | 20% | |
CITI | 20% | Wkład niższy tylko dla niektórych klientów pod warunkiem blokady środków zdeponowanych w banku |
BZ WBK | 10% | Ubezpieczenie |
Deutsche Bank | 10% (uzyskujący dochód z tyt. działalności gospodarczej 15%) | Podwyższenie oprocentowania do czasu spłaty wymaganej części kapitału. |
Euro Bank | 20% | |
ING | 20% | |
mBank | 0% BHWN* | Ubezpieczenie |
Pekao Bank Hipoteczny | 10% | Brak |
Pekao S.A. | 10% | Ubezpieczenie |
PKO BP | 10% | Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, podwyższenie marży do czasu spłaty kredytowanego wkładu własnego |
Raiffeisen Polbank | 10% | Określone przez bank warunki, jakie musi spełniać nieruchomość |
* mBank Hipoteczny (bankowa hipoteczna wartość nieruchomości, która zazwyczaj jest niższa o ok. 10% od wartości rynkowej) | ||
Źródło: ANG Spółdzielnia Doradców Kredytowych |
- Banki stosują różne dodatkowe zabezpieczenia w zamian za udzielenie kredytu w wyższej kwocie niż 80 procent wartości nieruchomości, różnorodne są też koszty tych zabezpieczeń. W niektórych bankach wymagany wkład własny uzależniony jest na przykład od źródła uzyskiwania dochodów. W tym samym banku, osoby prowadzące własną działalność gospodarczą, będą musiały dysponować o 5 procent wyższym wkładem własnym niż osoby zatrudnione na pełen etat - dodaje Edyta Magierek z ANG.
Dlatego doradcy sugerują, że najlepszym sposobem na znalezienie najkorzystniejszej oferty jest sprawdzenie ofert z kilku banków, by znaleźć najlepiej dopasowaną do naszych możliwości i potrzeb opcję kredytu hipotecznego.
Miejsca
Opinie (74) 3 zablokowane
-
2017-05-14 22:27
Nie polecem brac kredytu pod korek.. (1)
Najlepiej wziac maly kredyt i kupic cos co spelnia nasze minimalne wymagania a w razie poprawy sytuacji materialnej lub perspektyw mozna zawsze zamienic lokum na wieksze.
Ja wpakowalm sie w kredyt na dom w miescie i zeby moc spac spokojnie wyjechalem za granice zeby ten kredyt splacic...
Druga sprawa to oprocentowanie kredytow.. za kilka lat moze wrocic do poziomu 5-6% lub wyzej wiec dobrze sobie obecna rate pomnozyc przez 1,5 i sie zastanowic co by bylo gdyby..
Okres splaty nie powinien byc dluzszy niz 20 lat. Latwo sobie przeprowadzic symulacje i porownac ile nas kosztuja te dodatkowe lata a jaka jest roznica w racie..
To tyle od kogoc kto ma juz za soba 2 hipoteki..
pozdrawiam- 16 1
-
2017-05-15 17:35
W większości się zgadzam:
Małe mieszkanie z niedużym kredytem
1) dodatkowy pokój to luksus na kredyt
2) kredyt ponad 20 lat to praktycznie same odsetki (pierwsze 5-10 lat przy kredycie 30 letnim to w racie prawie same odsetki - wyraźne spłaty są przy kredytach 10-15 letnich)
3) niestety zmiana/zamiana mieszkania to koszty (finansowe i społeczne: opuszczasz "dom")
Trzeba to wyważyć: sensowny kredyt powinien zawierać następujące cechy
1) Rata nie powinna być wyższa niż POŁOWA raty dla max zdolności kredytowej
1) okres do 15 (max 20 lat - z tym że wtedy koniecznie z założeniem nadpłacania)
2) kwota nie powinna przekraczać 40-60% wartości nieruchomości- 1 0
-
2017-05-15 07:02
w Polsce to lichwa nie kredyty !!!! (5)
ale banki zawszd zarabiaja najwiecej na biedakach :)
- 4 1
-
2017-05-15 10:50
A ktoś ci każe brać kredyt?
- 0 1
-
2017-05-15 13:16
(3)
Oprocentowanie kredytów hipotecznych to najtańszy pieniądz na rynku. Jeśli już to lichwą można nazwać wszelkiego rodzaju ukryte opłaty w postaci ubezpieczeń nie wiadomo od czego, konieczności zakładaniu rachunków z gwarantowanymi wpływami, itp. Natomiast samo oprocentowanie (czyli marża + odsetki, u mnie np. 2,5%) jest bardzo korzystne. Jeśli twierdzisz że nie, to pożycz mi np. 10 tys zł na rok, a ja oddam tylko 250 zł więcej. Pewnie byś mnie wyśmiał, że nie warto dla 250 zł ryzykować pożyczenia na rok 10 tysięcy..
- 0 0
-
2017-05-15 18:57
W prostej teorii tak to działa (1)
W praktyce raczej wychodzi wiecej niż te 2,5%
Wiesz, z chęcią pożyczę Ci 10 tys na 2,5 % jeśli pozwolisz mi się odpowiednio zabezpieczyć, naliczyć koszty dodatkowe a na koniec zmienić oprocentowanie po pół roku wg. własnego widzimisię.
Jak banki może oferować lokaty na 2,5% i jednocześnie udzielić kredytu na 2,5% ?- 1 0
-
2017-05-16 12:34
Kreacja pieniądza
Z każdego tysiąca złotych które bank przyjmie jako lokatę, może pożyczyć nawet 10.000 zł ponieważ jest coś takiego jak mnożnik kreacji pieniądza. I nawet przy tak niskim oprocentowaniu zarobi.
- 0 0
-
2017-05-16 14:19
ja mogę Ci pożyczyć :)
- 0 0
-
2017-05-15 17:23
Szkoda, 20% to wcale niedużo
W sam raz by ciemnota poznała ile pożycza.
Poza tym jak ktoś nie jest w stanie zebrać 20% to go na 80% kredytu nie stać.
Szkoda że ludzie i banksterzy znów kombinują jakby tu obejść prawo. Mam tylko nadzieję że nie będą potem stali pod URM żeby im premier z kasy państwa kredyty spłacił (ewentualnie uchwalił ustawę na mocy której tę kasę ukradną bankom)- 0 1
-
2017-05-16 08:04
Ja kupiłem na początku 2008 roku
Mieszkanie na południu Gdańska. Zapłaciłem 2000 chf za metr kwadratowy i jestem szczesliwy
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.