• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowoczesne miasto musi rozwijać się do wewnątrz

Krzysztof Koprowski, Ewa Budnik
15 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Filharmonia na Ołowiance to jeden z nielicznych przykładów udanej rewitalizacji terenów poprzemysłowych w Gdańsku. Filharmonia na Ołowiance to jeden z nielicznych przykładów udanej rewitalizacji terenów poprzemysłowych w Gdańsku.

Rozwój miasta do wewnątrz od lat stanowi istotną myśl w koncepcjach rozwoju miast w zachodniej Europie. Zakłada on ograniczenie procesu powstania przedmieść, niekontrolowanego "rozlewania" ośrodków miejskich i zajmowania przez budownictwo kolejnych obszarów wokół aglomeracji. Jak Gdańsk radzi sobie z tą koncepcją na tle innych dużych polskich miast?



Stadion w Letnicy powstał na terenie ogrodów działkowych, które wciąż zajmują znaczną część dobrze skomunikowanych obszarów miasta. Stadion w Letnicy powstał na terenie ogrodów działkowych, które wciąż zajmują znaczną część dobrze skomunikowanych obszarów miasta.
Garnizon, osiedle na dawnych terenach koszar wojskowych we Wrzeszczu, to największe przedsięwzięcie rewitalizacji i rozwoju miasta do wewnątrz, realizowane przez dewelopera (GI Hossa). Garnizon, osiedle na dawnych terenach koszar wojskowych we Wrzeszczu, to największe przedsięwzięcie rewitalizacji i rozwoju miasta do wewnątrz, realizowane przez dewelopera (GI Hossa).
Proponowana przebudowa Placu Społecznego we Wrocławiu oraz stan obecny tego miejsca. Proponowana przebudowa Placu Społecznego we Wrocławiu oraz stan obecny tego miejsca.
Galeria Krakowska, podobnie jak każde centrum handlowe, "wysysa" ludzi z sąsiednich ulic i prowadzi do upadku handlu w tradycyjnej formie. Galeria Krakowska, podobnie jak każde centrum handlowe, "wysysa" ludzi z sąsiednich ulic i prowadzi do upadku handlu w tradycyjnej formie.
Nowoczesne miasto ma być zwarte, gęsto zaludnione, z atrakcyjną przestrzenią publiczną, pozbawione obszarów wygrodzonych i tak rozplanowane, by do większości miejsc (praca, szkoła, sklepy) można było dotrzeć pieszo lub z wykorzystaniem transportu publicznego. Dzięki temu możliwe jest obniżenie kosztów funkcjonowania miasta oraz poprawa stanu środowiska. Wzmacnianie atrakcyjności obszarów centralnych osiąga się nie tylko przez wznoszenie nowych obiektów na pustych terenach, ale także przez rewitalizację zdegradowanych terenów śródmiejskich.

- Przykładem kreowania nowej atrakcyjności miejsca w mieście jest rewitalizacja gdańskiej Letnicy, odnowa istniejącego tam zasobu oraz planowanie dalszego rozwoju tej dzielnicy - mówi Piotr LorensPolitechniki Gdańskiej.

Ważnym krokiem jest także parcie do integracji społecznej mieszkańców tej samej aglomeracji.

- Walka o umiejętne przemieszanie grup społecznych, tak zwane socjal mix to zadanie, z którym mierzą się w tej chwili władze wielu wielkich miast europejskich - mówi Iwona Sagan z Katedry Geografii Ekonomicznej Uniwersytetu Gdańskiego. - Budowanie zamkniętych osiedli, centrów biznesu i rozrywki nie przyczynia się do powstawania miasta zwartego i tętniącego życiem, miasta z klimatem. Postulatem jest więc zakaz tworzenia osiedli grodzonych w centach miast.

Te, coraz ważniejsze w kontekście dynamicznego rozwoju polskich aglomeracji, problemy podjęte zostały na ogólnopolskiej konferencji Odpowiedzialni za miasto. Dlaczego miasta powinny rozwijać się do wewnątrz?, która odbyła się 13 lutego w Gdańsku. Jej organizatorem było Biuro Rozwoju Miasta Gdańska, ale to prezentacje zaproszonych z całego kraju gości wywarły największe wrażenie, szczególnie Wrocławia.

Gdańsk na tle innych miast wypada dość przeciętnie pod względem walki przeciwko rozlewaniu się miasta. Błyskawicznie rozwijające się dzielnice południowe i zachodnie, które powstają bez infrastruktury są tego najlepszym przykładem. Z informacji Biura Rozwoju Gdańska wynika, że w obszarze zewnętrznym miasta (na zachód od os. Morena, Chełmu oraz południe i wschód od Śródmieścia i Oruńskiego Przedmieścia) mieszka już 24,6 proc. wszystkich gdańszczan (dane z 2010 roku), podczas gdy w 1988 roku wskaźnik ten wynosił zaledwie 8,6 proc. W przełożeniu na liczby w okresie 1988 - 2010 z dolnego tarasu wyemigrowało aż 64,8 tys. mieszkańców.

Miastu udało się natomiast zachęcić deweloperów do inwestycji biurowych w rejonie obszaru wewnętrznego, której przyrost jest sześć razy większy względem zewnętrznego obszaru (odpowiednio 180 tys. m kw. względem 30 tys. m kw.) oraz handlu (234 tys. m kw. względem 204 tys. m kw.).

- Jest to wyraźny sukces polityki rozwoju miasta do wewnątrz. W przypadku obiektów handlowych jest to niewielka różnica, ale należy pamiętać, że początkowo realizowane one były w formie obiektów parterowych w rejonie zachodniej obwodnicy Trójmiasta - dodaje Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Zagęszczenie zabudowy tzw. wewnętrznych terenów Gdańska ma się odbywać poprzez przekształcenia terenów ogrodów działkowych, terenów pokolejowych, poprzemysłowych, powojskowych, zaniedbanej zieleni oraz innych nieużytków. Wśród realizacji można jednak wyliczyć zaledwie: stadion w Letnicy oraz filharmonię na Ołowiance oraz wyłącznie deweloperskie inicjatywy, takie jak Garnizon czy postępująca zabudowa południowej części Wyspy Spichrzów. Na zagospodarowanie wciąż czekają m.in. Młode Miasto oraz Most Czerwony.

Który obszar miasta uważasz za najlepszy do zamieszkania?

Urbaniści z Wrocławia udowodnili jednak, że wcale nie należy szukać nowych gruntów, ale można je pozyskiwać poprzez likwidacje antymiejskich arterii czy węzłów komunikacyjnych. Szczególnie interesująco prezentuje się koncepcja przebudowy Placu Społecznego, którego stan zagospodarowania można porównać do gdańskiego Węzła Kliniczna.

- Przez ten węzeł komunikacji przejeżdża w ciągu doby ok. 50 - 60 tys. pojazdów. Nikt nie chce tędy chodzić pieszo, co najwyżej przemieszcza się rowerem. Zapadła decyzja o rozbiórce całego węzła. Przeprowadzono konkurs i prace planistyczne, w wyniku których zaplanowano nową siatkę ulic. Pojawi się tu zabudowa mieszkalna, której centralnych terenów nie można pozbawić. Ma to być także obszar usługowy, handlowy a także obiekt administracyjny. Pojawi się też plac nad Odrą i mały rynek - tłumaczy rozwiązania Tomasz Ossowicz, dyrektor Biura Rozwoju Wrocławia, urbanista miasta Wrocławia.

Zaprezentowano także koncepcję zwężenia wrocławskiej ul. Kazimierza Wielkiego (odpowiednika gdańskiego Podwala Grodzkiego - Wałów Jagiellońskich), która ma przeistoczyć się w reprezentacyjny deptak z jezdnią o przekroju przystosowanym do ruchu lokalnego. Dodatkowo zniknąć mają przejścia podziemne, a już teraz otwarto zupełnie nowe, naziemne. Uwolniona od aut przestrzeń ma być też częściowo wypełniona nową kubaturą. Pokazano także inne ciekawe koncepcje, w których za każdym razem dostrzec można było staranność wrocławskich planistów by tworzyć atrakcyjną siatkę miejskich ulic, a nie zezwalać deweloperom na realizacje własnych wizji często w oderwaniu od reszty tkanki miasta (w tym też dosłownie - płotami i murami).

Elżbieta Janus z Poznania, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej (odpowiednik Biura Rozwoju Gdańska) szczególną uwagę zwróciła na problematykę śródmiejskich terenów zieleni, których zadaniem jest tworzenie spójnego systemu, a które jednocześnie często są niekontrolowanie zabudowywane na podstawie warunków zabudowy. Stąd też ważne jest tworzenie MPZP dla ich ochrony. Zdaniem dyrektor MPU, znacznym problemem jest również brak porozumienia w planowaniu przestrzennym między sąsiednimi gminami, co prowadzi do całkowicie odmiennego zagospodarowania terenów na granicy miasta i gmin. Przywołano również dwa przykłady udanych przeprowadzonych rewitalizacji obiektów poprzemysłowych - osiedla na terenach powojskowych oraz słynnego centrum handlowego Stary Browar.

Dla kontrastu, o tym, że lokalizacja wielkokubaturowego obiektu handlowego w śródmieściu nie zawsze niesie za sobą pozytywne efekty mówiła Elżbieta Koterba, zastępca prezydenta Krakowa ds. rozwoju miasta, przywołując przykład galerii handlowej na terenie głównego dworca kolejowego i określając jej powstanie jako błędną decyzję w planowaniu.

O zieleni wypowiadał się także Andrzej Augusiak ze Wspólnoty Lokalnej Wrzeszcz Wajdeloty.

- W Gdańsku tereny zieleni nie zmieniają się od dziesiątków lat. Chodzę tymi samymi drogami we Wrzeszczu od czasu studiów, funkcja i wygląd zieleni w ogóle się nie zmieniła. To nie służy przyciąganiu mieszkańców do centralnych dzielnic.

Urbaniści i architekci jako jedną z barier w swojej pracy nad rozwijaniem i zmianami centralnych dzielnic miasta wskazują niechęć mieszkańców do przeprowadzania jakichkolwiek zmian, niezrozumienie potrzeby zagęszczania miasta. Jednym z najczęściej przywoływanych przykładów była głośna ostatnio sprawa zabudowy terenu spółdzielni mieszkaniowej na gdańskiej Zaspie.

Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska, zarówno na początku jak i na zakończenie konferencji zadał otwarte pytanie "Czy widok z okna - w dużej, dynamicznie rozwijającej się aglomeracji - jest nam dany raz na zawsze?"
- Stopień prawdopodobieństwa zmian za oknem zależy od tego, do kogo należy grunt, jaki status prawny jest do niego przypisany i potrzeb rynku. Koncentracja w centralnych dzielnicach miast jest przyszłością i będziemy stali przed dylematem intensyfikacji. Będzie gęsto i wysoko - zakończył Bielawski.

Opinie (82) 5 zablokowanych

  • Wszystkie miasta w Polsce są brzydkie,szare i zapyziałe ,nie posiadają ciekawej i nowoczesnej architektury i dlatego odwiedza (10)

    nas tak mało zagranicznych turystów

    • 32 56

    • nie wiem czy odwiedza nas mało turystów (4)

      na pewno odwiedza ich nas coraz więcej - w tym roku padnie rekord. Ważne, ilu z nich tutaj jeszcze wróci. Narzekającym trollom nasze stanowcze NIE!

      • 22 4

      • W życiu nie zamieszkałabym w centrum. (3)

        Wręcz nie cierpię centrum, jestem tam tylko kiedy muszę. W centrum jest hałas, smród spalin i tłum ludzi. Miejsce do spokojnego mieszkania to peryferia miasta. Na zachodzie i w ogóle w bogatszych krajach w centrum mieszka tylko biedota, reszta spokojnie mieszka pod miastem, w razie potrzeby dojeżdżając do centrum. A w Polsce mieszkania w centrum są potwornie drogie i ludzie nie wiedzieć czemu ekscytują się mieszkaniami w tych rejonach. Naprawdę tego nie pojmuję.

        • 8 15

        • Gościu nigdy nie byłeś zagranicą skoro wypisujesz takie bzdury,w Paryżu ,Londynie czy Nowym Jorku to większość średniej klasy i (2)

          część bogatych mieszka w centrum biedotą to ty jesteś ale umysłową

          • 12 9

          • Ale z ciebie kultur(ysta) (1)

            Wielki Paryżanin i Londyńczyk. Chodzi raczej o miasta w Stanach, Kanadzie. O Nowym Jorku to akurat wiem, kto gdzie mieszka.

            • 4 6

            • USA to zły przykład

              tam się rozciąga przedmieścia i bez auta nie dasz rady żyć

              • 7 0

    • (1)

      zgadza się, w Polsce nie ma miast

      • 11 14

      • ???

        Dla kontrastu, o tym, że lokalizacja wielkokubaturowego obiektu handlowego w śródmieściu nie zawsze niesie za sobą pozytywne efekty mówiła Elżbieta Koterba, zastępca prezydenta Krakowa ds. rozwoju miasta, przywołując przykład SUKIENNIC na terenie głównego RYNKU określając jej powstanie jako błędną decyzję w planowaniu.

        • 1 0

    • 12 mln to malo ?

      • 6 0

    • bo w Polsce nie ma Architektury (1)

      jest budownictwo ?? a do Gdańska przyjeżdzają zwiedzić Przymorze, Zaspe, Siedlce, Morene, Orunie, ... itd itp ... a nie tam takie starocie jak Stare Miasto!!

      • 2 0

      • ... i ... i Centrum Kowale

        przyjeżdżają zwiedzić

        • 3 0

  • Przydałoby się u nas takie miasto będące wizytówką kraju jak Paryż czy Nowy Jork (5)

    • 17 21

    • Kraków i Gdańsk są w wielu miejscach niezłymi wizytówkami (2)

      • 17 14

      • Gdańsk niestety w nie-wielu (1)

        a tyle pięknych miejsc niszczeje coraz bardziej

        • 13 10

        • zagdzam się, są miasta lepiej pasujące, np. Toruń

          • 0 3

    • A z Orunii zrobimy drugi Bronx (1)

      • 7 0

      • Bronx jest juz od dawien dawna.

        • 2 0

  • Artykuł nie uwzględnia ważnego aspektu życia nowoczesnych miast (1)

    Nowoczesne miasto ma być zwarte, gęsto zaludnione, z atrakcyjną przestrzenią publiczną, pozbawione obszarów wygrodzonych i tak rozplanowane, by do większości miejsc (praca, szkoła, sklepy) można było dotrzeć pieszo, rowerem lub z wykorzystaniem transportu publicznego.

    Na konferencji wielokrotnie pojawiały się symptomy początków doceniania potencjału rowerowego Gdańska - szkoda, że w artykule ten wątek nie został uwzględniony

    • 43 6

    • Gdańsk nie jest nowoczesny tylko ciasny i przeludniony bez infrastruktury dojazdowej, besensownie zaplanowany (przemysł i mieszkania), brak harmonii brak ładu przestrzennego, albo wszystko szare i wszystko brudne!!! .... wychylcie nosa z PL czy wy tego nie widzicie ?? w jakim ścieku mieszkacie!

      • 5 7

  • rozwój od wewnątrz..... (1)

    od wewnątrz zniknęły zabytkowe drzwi na ul Łąkowej.......

    • 27 2

    • Teraz mieszkańcy nie dostaną się na swoją ulicę.

      Jeszcze jeden argument za tym by wyprowadzić się na wieś. Jeszcze nie słyszałem by komuś ukradli drzwi od stodoły.

      • 2 4

  • plany miejscowe i decyzje o warunkach

    Jak ma być ciekawie i pięknie jak decyzje urbanistyczne podejmują radni a nie wykształceni urbaniści i architekci, efekt taki że co ulica to inna zabudowa, ile masz układu i ile dasz tyle masz. ;-(

    • 22 1

  • (1)

    Rozwój Gdańska w dziedzinie rewitalizacji i kultury? Serio? Chyba tylko znany rysunek z portali społecznościowych może to odpowiednio skomentować.
    Proponuję p. Bielawskiemu i Piskorskiemu wycieczkę do Krakowa, Wrocławia...
    Gdańsk to zadupie wszechświata i zmarnowany potencjał oraz 23 lata.
    Siedząc w knajpce nad morzem nie odczuwam żadnej różnicy względem siedzenia w Rybniku, bo od morza odgradzają mnie krzaki. Deptak, krzaki i piwo z plastiku - to ma tutaj przyciągnąć turystów? Czy wymarłe miasto, gdzie nawet w czasie Jarmarku po 1:00 nie dzieje się nic, a poza nim w sezonie o 22:00 jest bardziej puste niż Krakowski rynek w zamieć śnieżną w środę w połowie lutego, lub Monciak o 4 nad ranem?
    Od 20 lat niezagospodarowane ruiny wyspy spichrzów... chcecie zobaczyć jak woda w mieście potrafi wpływać na jego rozwój? Zobaczcie Genewę - chociaż na GOOGLE EARTH! Wieczne sukcesy, których nie widzi nikt poza administracją.

    • 74 8

    • Gdańsk na tle innych miast przeciętny? Gdańsk to kompletna żenada. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia satelitarne jak nienaturalnie się rozwija. Zaczęło się od Moreny a obecni włodarze, dalej kontynuują urbanistykę wyjętą żywcem z PRL'u. Do morza mamy nawet kilometr. pomijając dwie dzielnice zbudowane "za Niemca" raczej jako ośrodki letniskowe. Przymorze ma daleko do morza, wszyscy mają daleko do morza. A ludzie muszą mieszkać za pasem wzgórz morenowych, komunikacja stamtąd nie dość, że słaba to i tak jest daleko. Do kasy miasta chcą napchać jak najwięcej, to sztucznie windują ceny i dostępność gruntów, więc drogo jak prawie nigdzie. A Ty za to płacisz, bo albo kupujesz mieszkanie za kredyt do emerytury, albo biznes musi Bóg jeden wie, jakie narzuty dawać, żeby wyjść na swoje. Studenci, albo wcale nie przyjeżdżają do Gdańska, albo starają się zmienić miasto, bo ceny najmu są z kosmusu, w porównaniu chociażby do takiego Krakowa

      • 8 3

  • normalnie cuda bo Gdańsk rozwija się bez pracy dla ludzi

    • 13 7

  • Kocham takie farmazony

    Siedzi banda teoretyków i pierniczy bez sensu. Proponuje wszystko wyłączyć z ruchu lub nawet zakazać wejścia - będzie ekologicznie i światowo. A w centrach miast powstaną cywilizację szczurów i gołębi. Każdą, powtarzam każdą koncepcję rozpoczyna się od rozważania możliwości jej realizacji - kasa miśki kasa a nie wizja.

    • 14 32

  • Bez jaj z tą Letnicą (1)

    Walnięcie Pomnika Czynu Euro2012 to jeszcze nie rewitalizacja!

    • 41 6

    • Własnie tam nie ma kościołu.

      A jak przyjedzie kibic i będzie chciał sie pomodlić po meczu.To co, gdzie pójdzie?Arc Głódź wstyd żeby nie pomyśleć o kościele, adamowicza za jaja i niech daje działkę.

      • 2 2

  • Budowanie zamkniętych osiedli, centrów biznesu i rozrywki nie przyczynia się do powstawania miasta zwartego i tętniącego

    życiem, miasta z klimatem. A Pan Piskorski ogłasza sukces miasta

    • 33 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane