• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do notariusza. Kiedy należy się zachowek

22 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Dzieląc majątek między dzieci należy pamiętać o tym, że każde z nich może mieć prawo do zachowku. Dotyczące go mechanizmy są dość skomplikowane, więc warto wcześniej zasięgnąć porady notariusza lub radcy prawnego, aby w przyszłości uchronić rodzinę przed nieprzyjemnymi rozliczeniami. Dzieląc majątek między dzieci należy pamiętać o tym, że każde z nich może mieć prawo do zachowku. Dotyczące go mechanizmy są dość skomplikowane, więc warto wcześniej zasięgnąć porady notariusza lub radcy prawnego, aby w przyszłości uchronić rodzinę przed nieprzyjemnymi rozliczeniami.

Spisanie testamentu lub darowizna nieruchomości na rzecz jednego z dzieci nie zamyka kwestii podziału majątku w przyszłości. Aby uchronić rodzinę przed trudnymi rozliczeniami, warto zawczasu pomyśleć o kwestiach związanych z zachowkiem.



Co sądzisz o zachowku?

Taki problem ma czytelniczka portalu Trojmiasto.pl z Gdańska.

- Kilka lat temu moja mama przepisała swoje (wykupione) trzypokojowe mieszkanie na mojego brata, a jej syna, z którym wspólnie mieszka; obecnie także z jego żoną. Uważała bowiem, że drugi jej syn, a także córka czyli ja zabezpieczyliśmy swoje potrzeby mieszkaniowe. Czy obdarowany brat ma jakieś wobec nas, to znaczy mnie i drugiego brata, finansowe obowiązki? - pyta w liście do redakcji pani Ania.

Odpowiada Joanna Klimuszko, notariusz z Izby Notarialnej w Gdańsku

Zagadnienie rozliczeń między rodzeństwem w sytuacji, gdy rodzic dokonał nieodpłatnego przysporzenia na rzecz jednego z nich, związane jest bezpośrednio z instytucją zachowku uregulowaną w art. 991-1011 Kodeksu cywilnego. Instytucja ta jest różnie rozumiana i interpretowana zarówno przez prawników, jak i osoby bez wykształcenia prawniczego, co budzi liczne kontrowersje i spory.

Zgodnie z art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego, zstępnym (dzieciom, wnukom itd.), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należy się zachowek, to jest połowa wartości udziału spadkowego, który by im przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, a jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości tego udziału. Zgodnie z § 2 tego przepisu, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. Oznacza to, że osoby najbliższe spadkodawcy mają prawo do pewnej wartości spadku, czyli przysługuje im w określonej sytuacji roszczenie o zapłatę określonej kwoty pieniężnej, ale nie mogą żądać dopuszczenia do dziedziczenia.

Dosłowne odczytanie treści tego przepisu sugeruje, że prawo do zachowku przysługuje wyłącznie wówczas, gdy spadkodawca sporządził testament, bowiem tylko w razie dziedziczenia testamentowego najbliżsi, czyli osoby uprawnione do zachowku, "byłyby powołane do spadku z ustawy", ale nie dziedziczyłyby w ten sposób. Taki sposób interpretacji ma wielu zwolenników.

Inaczej jednak przepis ten odczytuje Sąd Najwyższy, który w wyroku z dnia 13 lutego 2004r. II CK 444/02 stwierdził, że "jeżeli uprawniony do zachowku, dziedziczący z ustawy wespół z innymi osobami, nie otrzymał należnego mu zachowku, ma przeciwko współspadkobiercom roszczenia o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia". Uznał zatem, że prawo do zachowku przysługuje niezależnie od tego, czy spadkodawca pozostawił testament, czy też nie. Pogląd ten również spotyka się z aprobatą w środowisku prawniczym, a ponieważ wyraził go Sąd Najwyższy i często jest podzielany przez sądy orzekające w sprawach o zachowek, nie można go ignorować również z przyczyn czysto pragmatycznych.

Niezależnie od przyjętego zapatrywania na przedstawioną powyżej kwestię, istotne dla odpowiedzi na to pytanie są zasady regulujące prawo do zachowku.

W razie przekazania lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną nieruchomość (wykupionego mieszkania, dla którego założona została odrębna księga wieczysta) przez rodzica na rzecz jednego z jego dzieci, decydujące znaczenie dla ewentualnych rozliczeń między dziećmi ma rodzaj zawartej umowy.

Jeżeli rodzic darował lokal dziecku, staje się ono jego wyłącznym właścicielem - mieszkanie takie nie wejdzie w skład spadku po rodzicu. Jednakże pozostałym dzieciom darczyńcy przysługiwać będzie - w razie śmierci rodzica, który dokonał darowizny - prawo do zachowku po nim, o ile nie otrzymali należnego im zachowku bądź w postaci darowizny uczynionej przez rodzica za jego życia, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu.

Jak już wspomniałam, zachowek to połowa wartości udziału w spadku po zmarłej osobie, który by przypadł danemu spadkobiercy, a w razie gdy uprawniony do zachowku jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni, zachowek wynosi 2/3 udziału spadkowego. Osobami uprawnionymi do zachowku są wyłącznie zstępni, małżonek oraz rodzice spadkodawcy, którzy w danej sprawie byliby powołani do spadku z ustawy (art.991 Kodeksu cywilnego), zatem np. rodzeństwo zmarłego prawa do zachowku nie ma.

W tym przypadku osobami uprawnionymi do zachowku są: małżonek mamy (o ile żyje, o czym czytelniczka nie wspomina) oraz wszystkie dzieci - o ile nie zostały pozbawione prawa do zachowku przez wydziedziczenie. Jeżeli po matce dziedziczyliby jej mąż i troje dzieci, wysokość zachowku każdej z tych osób wyniosłaby 1/8 część w spadku, gdyż ich udziały w spadku byłyby równe i wynosiły po 1/4 części. Gdyby po matce dziedziczyła jedynie czytelniczka z dwojgiem rodzeństwa, wysokość zachowku każdej z tych osób wyniosłaby 1/6 część w spadku, gdyż udziały w spadku wynosiłyby po 1/3 części. Jeżeli ktoś z uprawnionych jest trwale niezdolny do pracy lub zstępny jest małoletni, jego zachowek będzie odpowiednio większy. Jeżeli któreś z dzieci nie dożyło otwarcia spadku, to jest zmarło przed matką i pozostawiło zstępnych, to będzie im przysługiwało prawo do zachowku.

Zatem, jeżeli darowane mieszkanie stanowiło cały majątek matki, a czytelniczka ani drugi z braci nie otrzymają należnego im zachowku w postaci darowizn uczynionych przez mamę, spadku po niej czy zapisu testamentowego, przysługiwać będzie im po śmierci mamy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku obliczonego w wyżej wskazany sposób albo do jego uzupełnienia. Zaznaczyć przy tym należy, że przy obliczaniu wartości zachowku bierze się pod uwagę tzw. czystą wartość spadku, powiększoną o darowizny podlegające doliczeniu do spadku zgodnie z art.994 k.c. Doliczeniu nie podlegają jedynie drobne darowizny, zwyczajowo w danych stosunkach przyjęte, ani też darowizny na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku, dokonane przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od chwili śmierci spadkodawcy.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 lutego 2014r. I CSK 252/13, przesądził wątpliwości interpretacyjne dotyczące w/w przepisu i stwierdził, że darowizny dokonane na rzecz osób będących spadkobiercami lub uprawnionymi do zachowku podlegają doliczeniu do spadku zawsze, choćby zostały uczynione dawniej niż na dziesięć lat przed otwarciem spadku.

Roszczenie o zachowek należy kierować w pierwszej kolejności do spadkobiercy mamy (art.991 § 2 Kodeksu cywilnego), w drugiej kolejności do osoby, na rzecz której dokonany zostałby przez mamę w testamencie zapis windykacyjny (art.9991 kodeksu cywilnego), a jeżeli uprawniony nie może uzyskać należnego mu zachowku od w/w osób, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku - w tym przypadku od obdarowanego brata - zapłaty sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia lub uzupełnienia zachowku.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 stycznia 2008 r. III CSK 255/07 potwierdził, że jeżeli spadkodawca dokonał darowizny wyczerpującej cały spadek, uprawniony do zachowku może dochodzić od obdarowanego roszczenia o zachowek w granicach określonych w art.1000 k.c. Prawa tego nie wyłącza również fakt, że uprawniony do zachowku sam jest spadkobiercą, o ile wartość nabytego przez tę osobę spadku lub udziału w nim nie wystarcza na pokrycie należnego jej zachowku. Odpowiedzialność osoby obdarowanej wynikająca z art.1000 k.c. ma charakter subsydiarny, czyli pomocniczy, zastępczy; zależy ona od następujących kwestii:
- po pierwsze od tego, czy uprawniony otrzymał należny mu zachowek w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, powołania (testamentowego lub ustawowego) do spadku albo zapisu; jeżeli nie, przysługuje mu w pierwszej kolejności roszczenie przeciwko spadkobiercy lub współspadkobiercy,
- po drugie od tego, czy uprawniony może uzyskać przysługujący mu zachowek od spadkobiercy lub współspadkobiercy; jeżeli nie, to dopiero wówczas może wystąpić z roszczeniem przeciwko osobie, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczaną do spadku.

Obdarowany jest zobowiązany do zapłaty zachowku lub kwoty potrzebnej do jego uzupełnienia tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny, a nadto, jeżeli sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek. Może on zwolnić się od obowiązku zapłaty sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku przez wydanie przedmiotu darowizny.

Roszczenie o zachowek przeciwko osobie, która otrzymała darowiznę, przedawnia się z upływem lat pięciu od otwarcia spadku
, to jest od dnia śmierci osoby, która darowizny dokonała (art.1007 § 2 w związku z art.924 kodeksu cywilnego). Jest to termin o którym należy pamiętać, bowiem po jego upływie nie będzie możliwe dochodzenie tego roszczenia przed sądem.

Ponieważ przepisy dotyczące zachowku i obliczania jego wysokości są dość skomplikowane, a także istotne są okoliczności dotyczące ewentualnych darowizn na rzecz pozostałych najbliższych członków rodziny, sporządzonych testamentów itd., radziłabym w razie potrzeby zasięgnąć szczegółowej informacji u notariusza, radcy prawnego lub adwokata.

Natomiast jeżeli mama przekazała własność lokalu mieszkalnego dziecku w zamian za dożywotnią opiekę, pomoc i pielęgnowanie w chorobie, czyli zawarła umowę o dożywocie, regulowaną przez art.908 Kodeksu cywilnego, prawo do zachowku po niej nie będzie przysługiwało pozostałym spadkobiercom, w tym pozostałym dzieciom. Jednak w tym przypadku osoba, która przejęła własność lokalu, zobowiązana jest w pierwszej kolejności do sprawowania opieki nad matką, czyli dożywotnikiem.
Pytanie do notariusza Pytanie do notariusza

Zamierzasz kupić lub sprzedać nieruchomość, wydzielić jej część, dokonać darowizny lub spisać testament, ale masz wątpliwości co do związanych z tym formalności? Prześlij swoje pytania mailem: notariusz@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą notariusze z Izby Notarialnej w Gdańsku. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (93) 8 zablokowanych

  • (3)

    Sorry ale nic nie zostało wyjaśnione. Masakra.

    • 92 11

    • Takie mamy prawo... (1)

      Niezrozumiałe dla zwykłego obywatela.

      • 33 1

      • Dla prawników też - znam paru i każdy ma inną intermpretację.

        CO oznacza, że to jest utwór literacki z przenośnią.

        Prawo i sądownictwo to jest sztuka dla sztuki. Gdyby było wszystko zrobione przejżyście i jasno, nawet bez tego kretyńskiego słownictwa to papugi nie były by potrzebne.

        • 32 1

    • Wszystko zostało bardzo dobrze wyjaśnione.

      j.w.

      • 0 0

  • Mam prośbę o wyjaśnienie zasad odliczenie wydatków na spłatę kredytu mieszkaniowego, bo czytam sprzeczne informacje. (2)

    Czy jeżeli mam kredyt hipoteczny zaciągnięty w 2012 to mogę odliczyć koszty?

    • 7 7

    • Nowe, czy używane?

      Ze względu na coraz wymyślne przepisy z wiejskiej, proponuje udać się do U.S.
      Teoretycznie, powinni Tobie dać kompleksową odpowiedź.

      • 0 2

    • nie

      tylko odsetki od kredytów zaciągniętych do końca 2006 można odliczać

      • 0 0

  • Testament! (12)

    Moja wola i ja powinnam decydować o tym co komu! Jeżeli dziecko ignoruje przez całe życie rodziców wręcz upokarza ich to z jakiej racji ma cokolwiek dostać o NIE! to moja ostatnia wola najlepiej napisać słowo wydziedziczam i po sprawie!!!

    • 98 14

    • (5)

      Na wydziedziczenie też są paragrafy więc nie będzie tak od razu "po sprawie"...

      • 17 2

      • (4)

        To prawda że są paragrafy no i trzeba spełnić 3 warunki. Ale o czym mowa nie szanuję rodzica to nie chcę jego pieniędzy, prawda?

        • 6 4

        • tak tylko w większości przypadków jest odwrotnie

          zwyrodnialcy stoją pierwsi w kolejce po kasę.

          • 29 3

        • (1)

          Czasami dziecko zostaje odrzucone przez rodzica a jego dzieciństwo to był koszmar więc zachowek może być ( bylejakim, ale zawsze...) zadośćuczynieniem...

          • 8 16

          • Te osoby, które dają łapkę w dół to chyba jacyś niezbyt rozgarnięci gimnazjaliści nie znający życia.

            • 2 8

        • nie 3 tylko 1 z 3

          upokarzanie rodziców może być uznane za obrazę czci, co jest przesłanką do skutecznego wydziedziczenia

          • 6 1

    • a co jesli to rodzic olewa cale zycie dziecko, i jeszcze po smierci wszystko kochance zapisze i jej dziecku?

      • 1 1

    • Tylko wydziedziczenie trzeba uzasadnić
      Pozdrawiam

      • 1 0

    • Dzieci wydziedziczone też mogą wnieść przeciw temu sprawę do sądu. Także ostatecznie decyduje sąd czy wydziedziczenie zostaje w mocy. Często sąd cofa wydziedziczenie jako niesprawiedliwe i krzywdzące, wtedy zachowek trzeba zapłacić

      • 0 0

    • wydziedziczam

      wydziedziczenie musi byc u notariusza,mnie denerwuje to że dzieci dziedziczą po zmarłym rodzicu jak jeden z rodziców żyje powinno być tak że to temu małzonkowi się zostawia wszystko a nie mało że zostaje sam to jeszcze spłacaj spadek nie z własnej winy ,to tylko prawnik mógł wymyśleć dla siebie żeby korzyści mieć bo przeciętny człowiek nie ma takich pieniędzy żeby spłacić chciwe dzieci bo teraz każdy chce spłaty

      • 0 0

    • Zachowek

      Zgadzam się z tą opinią. Moja sytuacją opiekowalam się babcią, w zamian za to spisała testament, darowizne oraz wydziedziczenie ponieważ mój brat nachodzil ja groźby telefony, dopuścił się tego że z matka przyszli pobić babcie miała śliniaki na ręce sasiad opatrzył ranę. Ja byłam wtedy w pracy, przecież za coś musialysmy żyć . Po śmierci babci sprawa w sądzie sędzia nic nie brała pod uwagę że to był jednorazowy czyn i nie było sprawy w sądzie, gdyż babcia ja wycofała miała 90 lat!!!!! Nie mogła chodzić...Teraz moje mieszkanie wyceniono na 160 tyś z czego po przegranej sprawie musze poniesc koszty jego adwokata ( zreszta bardzo dobrego trzeba przyznac, zrobil anioła wręcz z niego) i odsetki razem 52.000zl .Jaka tu sprawiedliwość???? Żadna

      • 0 0

    • Zachowek

      Nie powinno być żadnego zachowku. A sądy przyznają i nie patrzą kto zajmował się starsza osoba i za co żyła

      • 0 0

  • Chyba nie (5)

    Z tego co wiem, prawo do zachowku od darowizny przysługuje w terminie 10 lat od darowania, a od testamentu w ciągu 5 lat od daty otwarcia i ogłoszenia testamentu. Data śmierci nie ma tu znaczenia.

    • 18 20

    • kto ci takich bzdur naopowiadał? (1)

      • 3 1

      • ,,do a"

        Poczytaj kodeks ze zrozumieniem i zobacz, czy bzdury

        • 0 3

    • Ma rację

      Czemu dajecie łapki w dół? Ten użytkownik napisał prawdę. Jeśli spadkodawca umarł, ale 10 lat przed śmiercią (lub później, np. 5 lat przed śmiercią) dał komuś darowiznę, to wartość tej darowizny też wchodzi do masy spadkowej.
      Upomnieć się o to można w ciągu 5 lat od momentu otwarcia testamentu. Po tym czasie roszczenie o włączenie darowizny do masy spadkowej się przedawnia.
      Przykład:
      Jak powyżej. Jest matka już wdowa, która nie ma rodziców, a ma 3 córki. Jednej z córek 7 lat temu podarowała umową darowizny mieszkanie warte 300.000 zł. Umarła i w spadku pozostawiła 300.000 zł w gotówce.
      W takim przypadku masa spadkowa, to 600.000 zł, to oznacza, że każda z córek powinna dostać 200.000 zł. Ta, która otrzymała mieszkanie musi jednej z sióstr zwrócić 100.000 zł.
      Gdyby był testament, z którego wynika, że cały majątek ma przypaść tej córce, która już wcześniej dostała mieszkanie, to:
      Nadal masa spadkowa wynosi 600.000 zł, ale pozostałe 2 córki występują o zachowek. Zachowek, to połowa z przypadającej im części, gdyby testamentu nie było, czyli połowa z 200.000 zł/ osobę = 100.000 zł/ osobę
      Córka, która ma mieszkanie dostałaby jeszcze 100.000 zł. Pozostałe powinny mieć po 100.000 zł

      • 1 0

    • w terminie 10 lat oczywiście, jeśli obdarowany nie jest spadkobiercą a jeśli jest spadkobiercą to bezterminowo zachowek sie należy, chodźby darowizna miała miejsce 18 lat i więcej

      • 1 0

    • Ma znaczenie i to duże

      • 0 0

  • Co z resztą? (2)

    Jeżeli dziedziczyliby mąż i troje dzieci, wysokość zachowku każdej z tych osób wyniosłaby 1/8 część w spadku, gdyż ich udziały w spadku byłyby równe i wynosiły po 1/4 części. Co z 4/8??
    Gdyby jedynie czytelniczka z dwojgiem rodzeństwa, wysokość zachowku każdej z tych osób wyniosłaby 1/6 część w spadku, gdyż udziały w spadku wynosiłyby po 1/3 części. Co z 3/6?

    • 13 8

    • reszta dla brata, ktoremu zostalo to zapisane, nie rozumiem problemu... zachowek jest dla osoby wprost pominietej w testamencie, ale jako wstepny/zstepny prawnie dziedziczacej...

      • 5 0

    • W zachowku nie dostajesz " swojej części" a jedynie połowę, która nalezalaby Ci się gdybyś dziedziczyl z ustawy. Więc przy 4 osobach jedna z zachowku bierze nie 1/4 a 1/8

      • 4 0

  • Może jeszcze raz, bez bełkotu prawniczego, tylko jasno i przystępnie. (1)

    To było takim drewnianym, skostniałym urzędowym ględzeniem, że prawie niezrozumiałe...

    • 71 1

    • do szkoły

      trzeba było do szkoły chodzić a nie w nią kamieniami rzucać

      • 1 0

  • Niech ktoś to przetłumaczy na jakiś zrozumiały język. (2)

    Artykuł do poprawki.

    • 54 5

    • to może skup się i wysil mózg (1)

      żeby zrozumieć, bo ja dowiedziałem się co chciałem, tylko trzeba przy tym czytać ze zrozuemieniem

      • 4 24

      • Raczej to ty skup się, wysil mózg ,to zrozumiesz zastrzeżenia poprzedników

        • 17 2

  • Pisząc po ludzku (10)

    Podział spadku wynika z ustawy lub z testamentu - wola zmarłego. Jeżeli w testamencie nie uwzględniono (tzw. spadkobierców ustawowych) należy im się zachowek.
    Normalni ludzie jeżeli im naprawdę nie jest potrzebny zachowek już w sądzie zrzekają się swojej części spadku.
    Dla pani czytelniczki, dla której została napisana ta porada: pani mama już za życia "przepisała swoje (wykupione) trzypokojowe mieszkanie" więc nie będzie ono wchodzić w skład masy spadkowej. Co by pani nie wykombinowała mieszkanie będzie należeć do obdarowanego i zasada zachowku nie zadziała. Wszelkie rozważania nie maja sensu. Do tego nie potrzeba prawnika, wystarczy nie kombinować jak kobyla pod górkę.

    • 34 14

    • (3)

      no i zle zrozumiales artykul wlasnie darowizna na rzecz niektorych spadkobiercow ustawowych wlicza sie do zachowku inaczej bylaby latwym sposobem obejscia przepisow o zachowku. Czyli to ze matka przepisala za zycia nie oznacza ze corka nie ma prawa do zachowku

      • 6 8

      • (2)

        nic z tego , darowizna to darowizna , jest to wola wyrażona za życia testatora .jak napisalem ponizej nie wejdzie to w sklad masy spadkowej , nie bedzie dzialac prawo spadkowe bo nie jest to czesc spadku'
        Zachowek jest powinnością wyliczana od wartości spadku

        • 10 1

        • (1)

          nie pisz jak sie nie znasz ! Art. 993 k.c. 'przy obliczaniu zachowku dolicza sie do spadku darowizny'. W zachowku chodzi o to zeby spadkobiercy ustawowi cos dostali. Nie tylko calkowite ich pominiecie w testamencie daje im prawo do zachowku spadkodawca moze ich nawet wskazac w testamencie ale wczesniej wszystko darowac komu innemu co de facto pozbawia ich nabycia czegos w drodze dziedziczenia i w takej sytuacji i tak maja roszczenie o zachowek do osoby ktora dostala darowizne za zycia. Notariusz ma oczywiscie racje no ale niektorzy forumowie 'eksperci' wiedza swoje

          • 3 2

          • odnosnie art. 993 k.c.

            owszem ma zastosowanie ale !! chodzi o darowizny uczynione testamentem , a nie za życia .

            Ktos was robi w balona .

            • 2 0

    • pani Notarisz jest w wielkim bledzie ,a caly artykol to wodolejstwo

      Podarowane/przepisane za życia testatora nieruchomości ,aktywa i inne nie wejdą do masy spadkowej - to powinien wiedzieć każdy notariusz !!!! I nie czarować prawniczym bełkotem

      autorze tego czegoś trzeba było wybrać inny przykład ,prosty i oczywisty

      • 12 3

    • darowizny są doliczane do spadku (1)

      darowizny uczynione na rzecz spadkobierców oraz osób uprawnionych do zachowku są doliczane do spadku co ma odzwierciedlenie w orzecznictwie, np. V ACa 842/12, I ACa 548/12.

      • 4 1

      • wyjątki potwierdzają regule , tak pozatym kogo stac na dlugi mozolny i kosztowny proces gdzie dwie papugi uzgadnia wyrok i koszty pod budka z kebabem

        • 3 1

    • Darowizna przekazana za życia nie może być wliczana do spadku. (1)

      To jakiś absurd.

      A bohaterka artykułu jest pazerna.

      • 5 4

      • moze - art. 993 k.c.

        • 0 0

    • nie prawda

      • 0 0

  • Oj tam, oj tam

    Nie spodziewałem się innej odpowiedzi... Radca prawny zazwyczaj mówi, że ten paragraf to mówi to, a inny to. Tyle to sam wiem, bo czytam ze zrozumieniem.

    Nigdy nie otrzymałem jasnej, konkretnej odpowiedzi na sprecyzowane pytanie.

    • 24 4

  • Podział spadku bez zgody nic nie daje. (1)

    Życie pisze trudne historie. Nie ma problemu gdy jest bieda. Wszyscy się kochają i sobie pomagają. W końcu po rodzicach pozostał stary dom warty z działką i dodatkowymi budynkami na wsi około 200 tysięcy złotych. Jest czworo rodzeństwa do ustawowego podziału. Nie ma testamentu. W domu mieszka zameldowany jeden syn z rodziną.Rodzice z rozsądku mu nie przepisali za życia. Powodów było sporo. Najbardziej naraża się ten zawsze co jest na miejscu.Z drugiej strony najwięcej zawsze od rodziców korzystał na miejscu. Reszta rodzeństwa dorabiała się na kredytach w innej miejscowości. Problemy dopiero się zaczęły wraz z podziałem spadku. Powstały złości i nienawiści. Dom, budynki popadają w ruinę i po 15 latach są warte 100 tysięcy. Ten na miejscu nic nie naprawia, aby mu na głowę się nie lało. Wartość spada jeszcze o połowę. W końcu reszta rodzeństwa zrzekła się reszty w zamian za małe części działki wydzielone z całości. Za te działki trzeba płacić do gminy co roku jeszcze po sto złotych. Warte są po 5-10 tysięcy, ale nikt nie kupi we wsi. Rosną krzaki i chaszcze i nic z tego. Nawet odwiedzać się nie chce żeby nie zobaczyć złości rodzeństwa i jego rodziny.Po co nam to było?

    • 53 6

    • Zachowek

      Witam,

      Poczytała o Państwie na forum i pomyślałam, że może otrzymam tu odpowiedź. 10 czerwca 2015 umarła moja babacia ( mama mojej mamy ). Babcia w lutym 2014 ( jeszcze jak zyła) przepisała na mnie u notariusza mieszkanie z zapisem, że nie podlega schedzie spadkowej. W listopadzie jedna z siostr mojej mamy ( w sumie jest moja mama, ta ciocia, jeszcze jedna ciocia i dwóch braci, razem 5 rodzeństwa) wystąpiła o sprawę spadkową.Wyznaczono na niej osoby do spadku, nikt nie odmówił przyjęcia, a sąd wysłał komornika do spisania inwentarzu. W maju 2016 był komornik spisał inwentarz czyli to co w domu na ogolną kwotę 2 tys złotych, mieszkanie nie zostało ujęte do spadku na podstawie aktu notarialnego. Jeszcze nie odbyło się ogłoszenie sądowe, ani nie ma pisma o dacie jego odbycia, natomiast jako osoba obdarowana dostałam dzisiaj pismo od jednej z siostr, że mam jej zaplacić zachowek 12 tys. ( akt notarialny wycenił mieszkanie na 1100 tys). Pisze tam, że mam przelac te pieniądze w ciągu 14 dni inaczej droga sądowa. Moje pytanie czy nie powinno się poczekać do ogłoszenia sprawy spadkowej? Czy jet to adekwatna kwota jaką powinnam bez gadania zapłacić cioci? Czy nalezy się? Kto ponosi z tego tytułu sprawy sądowej jak nie zapłace do 14 dni tej kwoty? Czy powinnam wystosować jakieś pismo do tego czasu by uniknąć innych nieprzyjemności? Prosze o pomoc.!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane