- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (84 opinie)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (296 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (878 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 6 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
Na granicy Gdańska i Sopotu, nieopodal hipodromu, trwa budowa hali sportowo-widowiskowej. Teren, na którym powstanie obiekt, wyrównują koparki i spychacze, cała działka została ogrodzona. Na razie wszystkie roboty - warte około 8 mln zł - wykonuje Hydrobudowa. To jednak tylko przygrywka dla właściwej części inwestycji. Kontrakt Hydrobudowy skończy się - najprawdopodobniej już w lipcu - wbiciem 56 pali-fundamentów. Dopiero potem będzie można zabrać się za stawianie konstrukcji hali.
Sopoccy urzędnicy właśnie ogłosili przetarg, który wyłoni wykonawcę tego etapu. Jest się o co bić, bo prace są wstępnie wyceniane na ok. 140 mln zł. Za samą dokumentację przetargową zainteresowani muszą zapłacić 24 tys. zł. Cena jest tak wysoka, bo materiały składają się z kilkudziesięciu tomów, zawierających m.in. szczegółowy projekt hali, która pomieści 15 tysięcy widzów.
Osiem zestawów takich papierów, które przygotowali urzędnicy dla uczestników przetargu, waży aż 2 tony! Zabierały tyle miejsca, że trzeba było je przenieść do piwnic sopockiego magistratu.
Wysoka cena dokumentacji to nie jedyne ograniczenie, które inwestorzy postawili ubiegającym się o kontrakt firmom. Budowlańcy muszą mieć na koncie zrealizowanie w ciągu ostatnich pięciu lat przynajmniej jednego obiektu o wartości 50 mln zł i czterech o wartości 20 mln zł. Przychody przedsiębiorstwa za trzy ostatnie lata nie mogę być niższe niż 600 mln zł.
- Dokładnie badaliśmy rynek, staraliśmy się znaleźć złoty środek: nie chcieliśmy stawiać totalnie wyśrubowanych warunków, a jednocześnie nie możemy pozwolić, by za tak duże przedsięwzięcie zabrały się zbyt małe firmy. Sądzimy, że część polskich wykonawców wystartuje w konsorcjach - tłumaczy Wojciech Zemła, sekretarz miasta Sopotu.
Urzędnicy będą czekać na oferty do końca maja. O wygranej zdecyduje najniższa cena. Jeśli obejdzie się bez odwołań, przetarg może zakończyć się jeszcze w czerwcu. Poprzednie postępowanie, które ostatecznie wygrała Hydrobudowa, w wyniku licznych protestów przedłużyło się o ponad pół roku. Obecny przetarg prowadzony będzie według tych samych przepisów. - Postanowiliśmy nie czekać na nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych - mówi Zemła. - Wiemy, że nowa ustawa będzie dla zamawiających bardziej korzystna, bo m.in. ograniczy możliwości protestów. Niestety, nie wiemy, kiedy wejdzie w życie. Może to być maj, może być też czerwiec. My mamy z kolei napięty harmonogram, dlatego nie mogliśmy zwlekać. Mam nadzieję, że tym razem unikniemy opóźnień.
Opinie (38) 2 zablokowane
-
2006-04-13 23:34
wszystko wskazuje na to, iż...
... jak zwykle, za wszystkim stoi Dziadek z Wermachtu i jego kumple z Kongresu Lewych Dochodów
- 0 0
-
2006-04-13 23:50
Dobrze, że za tym nie stoją ci od Telegrafu, FOZZ i ART-B...
Bo po objęciu władzy w pewnym mieście wstrzymali tam większość miejskich inwestycji...
- 0 0
-
2006-04-14 01:28
Teksty fircyka zalatują sopotowym fircykiem w kraciastej marynarze.
- 0 0
-
2006-04-14 07:12
Nie ten w kraciastej marynarce nie tępił by swoich od telegrafu, FoZZ i ART-B.
TAk czy inaczej ktoś z podwykonawców (pewnie nie jeden) umoczy w tej inwestycji wszystko! Byle dalej od tego!!
- 0 0
-
2006-04-14 07:48
"Wiemy, że nowa ustawa będzie dla zamawiających bardziej korzystna, bo m.in. ograniczy możliwości protestów."
Pan Zemła jako urzędnik opłacany z kasy podatników mógłby chociaż nie farmazonić idiotyzmów publicznie albo przeczytać dostępną już od wielu dni nowelizację ustawy o zamówieniach publicznych. Protesty nie będą ograniczone, nie będzie za to odwołań, zgoda...tylko że w przetargach do 60 tyś. euro co nijak ma się do przetargu na budowę hali. Biroąc pod uwagę dotychczasowe osiągnięcia sopockich urzędników w temacie oceny i wyboru ofert w przetargu tego kalibru wróżę wielomiesięczną zabawę wykonawców i zamawiającego w Urzędzie żamówień Publicznych podczas rozpraw odwoławczych.- 0 0
-
2006-04-14 08:45
podatnik- nowelizacje to mozesz sobie przeczytać
ale brakuje na niej kilku podpisów żeby mogła wejść w życie ! np. prezydenckiego.
Budowa hali ruszyła na pochybel wiecznie niezadowolonym defetystom !
Brawo władze !!!!- 0 0
-
2006-04-14 08:47
DACH
Niech ktoś pomyśli o budowie solidnego dachu z możliwością podgrzewania!!!
- 0 0
-
2006-04-14 08:53
Nowa norma śniegowa
Jest już nowa norma śniegowa - teraz będzie duuuużo lepiej,
- 0 0
-
2006-04-14 08:55
"Cena jest tak wysoka, bo materiały składają się z kilkudziesięciu tomów, zawierających m.in. szczegółowy projekt hali, która
pomieści 15 tysięcy widzów." 8 zestawów waży 2 tony? 250kg/zestaw? Ciekawe, ile by ważyła dokumentacja, gdyby hala miała być na 30tys.osób. Pół tony? Co za debilne tłumaczenie!
Czy dokumentacja nie może być przekazana na krążku CD za 3,50zł?
No i znowu kluczowym parametrem w przetargu ma być najniższa cena; ciekawe czy urzędnicy znają inne kryteria :)- 0 0
-
2006-04-14 08:55
Przetarg jest ustawiony!
Przetarg wygra Mostostal Siedlce - to pewne
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.