- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (84 opinie)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (296 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (878 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Cegła we wnętrzach. Dlaczego tak ją lubimy?
Okładzinę ceglaną lub cegłę doceniają zarówno tradycjonaliści, jak i wielbiciele nowoczesności. Wykorzystywana jest zarówno w kamienicach, jak i soft loftach czy budynkach z wielkiej płyty, bo chociaż jest surowa, to wyraźnie kreuje nastrój wnętrza - decyduje o jego charakterze. Jak wybierać ten materiał? I na co uważać przy jego układaniu?
- Cegła to materiał, który znany jest od siedmiu tysięcy lat i wytwarzany był różnymi metodami. W kolebce naszej cywilizacji używana była jako budulec, a obecnie jest stosowana jako materiał służący rekonstrukcji - mówi Jan Sikora z Sikora Wnętrza.
Sprawdza się w każdym pomieszczeniu, zarówno na ścianach w kuchni, jak i w łazience. Bardzo dobrze wpisuje się w różne style mieszkań. Najlepszy efekt powstaje, gdy jest "prawdziwa".
- Odradzamy stosowanie materiałów cegłopodobnych. Lepiej wykorzystać prawdziwe, stare cegły. Tniemy je w plastry i układamy na ścianach. Wtedy cegła pomimo swojego surowego charakteru nadaje ciepło i staje się oryginalną dekoracją - mówi Magdalena Murakowska z firmy UrboDomus.
Oprócz walorów estetycznych cegła charakteryzuje się też funkcjonalnością. Jako że jest wyjątkowo trwałym oraz naturalnym materiałem budowlanym, może służyć latami. Jest odporna na uszkodzenia mechaniczne, ogień i wilgoć. Stanowi izolację cieplną i wygłusza.
- Wbrew pozorom wybierać możemy wśród wielu rodzajów cegieł. Najmniejsza jest cegła rzymska, a największa gotycka. Materiał ten ma zróżnicowaną kolorystykę - od ciemnobrązowego klinkieru aż do prawie białej. Można ją też układać w różne wątki i robić z niej reliefy [płaskorzeźby - red.], co daje różne efekty - zauważa Jan Sikora.
Cegła rozbiórkowa będzie niepowtarzalna
Cegła dobrze wygląda w większych i wyższych pomieszczeniach, gdyż zazwyczaj optycznie pomniejsza przestrzeń.
- Wybór cegieł jest bardzo duży, od nowych po takie z rozbiórek starych obiektów. Niestety ten drugi rodzaj kosztuje trochę więcej, ale często są to elementy sygnowane i datowane. Stara cegła rozbiórkowa na ścianę to bardzo modny ostatnimi czasy element - zauważa Aleksandra Balcerak z Aldesign.
Ponieważ cegła towarzyszy człowiekowi od wieków, odbierana jest przez nas jako materiał naturalny, w jakiś sposób nam bliski, a wykorzystana we wnętrzu sprawia, że staje się ono ponadczasowe.
- Cegła rozbiórkowa cięta jest wzdłuż jej lica na grubość około 2 centymetrów i przyklejana do ściany. Rzadziej można spotkać wnętrza, gdzie wyeksponowana jest cegła będąca faktycznym budulcem ścian wewnętrznych. Znana od wieków cegła wykonana była głównie z gliny, dzięki czemu jest przyjaznym i neutralnym materiałem - mówi Wiktor Sapożnik z Ladeco.
Każda płytka ceglana powstała wskutek cięcia starych cegieł różni się od pozostałych, dzięki temu podczas montażu można łatwo uniknąć powtarzalności wzoru. Cegły wykorzystywane do dalszej obróbki pochodzą z różnych budynków. Istnieje więc możliwość zauważenia pozostałości zaprawy, nierówności oraz przebarwień. Te cechy sprawiają, że cegła wygląda jeszcze bardziej naturalnie i długowiecznie, przez co nabiera dodatkowej historycznej głębi.
- Ogromną zaletą starych ceglanych płytek jest to, że powstają z cegieł wykonanych z gliny. Ta z kolei jest materiałem pozytywnie wpływającym na mikroklimat we wnętrzu. Przy zakupie starej cegły należy uważać na to, czy była ścinana bądź szlifowana. Jest to niestety częsty zabieg firm oferujących starą cegłę rozbiórkową - podkreśla Aleksandra Balcerak.
Przyklejanie, fugowanie, impregnacja
Decydując się na ten materiał do wnętrza warto mieć świadomość jego wad. Po pierwsze cegła jest ciężka. Niewątpliwą wadą może być dosyć szybkie osadzanie się brudu i kurzu. Poza tym - zwłaszcza ciemna cegła - mocno pochłania światło, przez co pomieszczenia wydają się ciemniejsze, niż są w rzeczywistości. Aby cegła była odpowiednio wyeksponowana, wymaga towarzystwa gładkich powierzchni. A jeśli się znudzi, trzeba ją przykryć nową warstwą tynku.
Przy montażu cegły należy uważać na dobór spoiwa do łączenia cegieł, żeby nie był to najtańszy marketowy materiał, ponieważ później możemy mieć duży problem z osypywaniem się fug. Poza tym, warto zwrócić uwagę na kolor fugi. Gama kolorystyczna jest szeroka, dlatego z łatwością wybierzemy rozwiązanie pasujące do naszego wnętrza.
Kolejnym etapem po montażu cegły jest impregnacja. Specjalistyczne produkty nie tylko pomogą chronić cegłę, ale też w zależności od potrzeby mogą odpowiednio podkreślić, wzmocnić lub stonować kolor.
- Przestrzegam przed nieodpowiednim materiałem fug, bo pod wpływem wilgoci mogą wytrącać się z niej minerały. Należy też szczególnie uważać na przyklejanie płytek na ścianę w wysokich pomieszczeniach. Odpadając, mogą stanowić zagrożenie, a warto pamiętać, że pod wpływem zmian temperatury płaskie płytki mogą się odklejać - podkreśla Jan Sikora.
Na rynku dostępne są również imitujące cegłę płytki oraz nawet fototapety ilustrujące ścianę ceglaną. Żadne z tych zastępczych rozwiązań nie dorównają jednak wyglądem oryginałowi. Istotną rolę odgrywa bowiem jakość cegły. Dokonując wyboru, warto sprawdzić jej pochodzenie i sposób produkcji.
- Najlepiej wyglądają cegły robione ręcznie i wypalane w piecach węglowych. Mają bogatą fakturę i każda jest niepowtarzalna. Cegły, które są tanie, na przykład maszynowe, mają powtarzalny wygląd, są płaskie i "plastikowe". Efekt przypomina tanie płytki ceramiczne a nie cegłę. Raczej trzeba uważać na płaskie okładziny imitujące cegły i ciężko jest ukryć, że nie jest to element trójwymiarowy - dodaje Jan Sikora.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (36) 3 zablokowane
-
2016-11-14 07:34
Cegła w pomieszczeniach jest fajna,trzeba tylko uważać aby sprzedający. Ie wcisnął nam zawilgotnialych płytek,mi na parenascie kartonów takich wcisnął bodajże 2
- 5 10
-
2016-11-14 08:03
(3)
jestem po budowlance, to mi się zawsze kojarzy z niedokończoną robotą, zabrakło kasy na tynkarza
- 42 24
-
2016-11-14 10:38
Jeszcze rury i kable puszczone po ścianach :))
- 13 1
-
2016-11-14 22:33
Jakbyś był po architekturze to miałbyś inne skojarzenia
- 4 6
-
2016-11-15 14:56
i konieczenie meble z palet!
- 2 0
-
2016-11-14 08:48
Tylko dureń sobie takie coś zafunduje
Albo ktoś kto znęca sie nad małżonką...
Kurze wycierać z tego to tragedia, o plamach tłuszczu nie wspomnę. Autorka artykułu to masochistka?- 37 16
-
2016-11-14 08:50
widziałam już w kilku domach ołtarzyki z cegły dla telewizorów:)))
- 40 1
-
2016-11-14 09:17
Bardzo podobają mi się fasady domów z cegły.
A wnętrza już mniej.
- 22 3
-
2016-11-14 10:00
LubiMY...? (2)
Ja nie lubię, więc...? Skąd ta liczba mnoga?
- 31 6
-
2016-11-14 16:33
...bo ja też lubię
- 4 3
-
2016-11-14 18:05
Ja też nie lubię cegieł we wnętrzach
Nigdy bym nie wpadła na to, co sugerowała autorka, że cegły nadają przytulności. No cóż, o gustach się nie dyskutuje, ale przytulności wg mnie nadają cieple ale stonowane kolory ścian pokrytych farbą albo tapetą.
- 3 3
-
2016-11-14 10:00
Extra ale gdzie są zakłady pracy?
- 8 3
-
2016-11-14 10:42
Czerwony jak cegła rozgrzany jak piec
- 19 1
-
2016-11-14 10:56
Lubimy, bo przypomina wnetrze kościoła, a 99,99% Polaków to wszak katolicy.
Do cegly pasuje jak ulał ołtarz z telewizora.
- 18 15
-
2016-11-14 10:56
Większośc opiniujących to chyba sprzątaczki, budowlańcy i woźne. (9)
Możecie wyłożyc sobie mieszkanie linoleum i zrobic lamperię. Wtedy tylko szmata na kij i pełnia szczęcia. Bo dla Was mieszkanie to inkubator kurzu, nie wnętrze w którym możemy pokazac nasze upodobania, charakter, pasje.
Cegła to nie moja bajka, ale na Odyna przewietrzcie trochę głowę, kiedy po raz czwarty w tygodniu będziecie myli okna.- 37 33
-
2016-11-14 11:05
cegła wyraża pasję i charakter? (5)
jako element wystroju jest obecnie równie popularna jak kiedyś boazeria czy wspomniane linoleum. Więc jeżeli ktoś jest bezbarwny i nudny to fakt...cegła wyraża jego charakter i pasje...
- 22 7
-
2016-11-14 11:16
przerost formy nad treścią (3)
Pasja nie pasja - ale w kuchni za blatem kuchennym cegła?! Zmyjcie później z tego tłuste plamy ! Cegła jest porowata! Wszystko fajnie jak się je w koło parówki z wody i żarcie z mikrofali a na kuchence grzeje się tylko wodę na te parówki. Jak ktoś gotuje dużo w domu, bardziej skomplikowane potraw to lepiej kafle, szkło, płytę MDF umieścić za blatem.
Kuchnia jest przede wszystkim do gotowana i przyrządzania posiłków - jak już ustalimy funkcjonalne rozwiązania to można się bawić w dobory odpowiednich materiałów i kolorów. I staram się zrozumieć, że teraz połowa ma kuchnie w pokoju dziennym - i że trzeba mieć okazałe stanowisko do gotowania - ale cegła w kropki z tłuszczu po 2-3 latach będzie się prezentować obrzydliwie.- 24 4
-
2016-11-14 16:33
proponuję, aby wypowiadać się na tematy,
o których ma się choć blade pojęcie.
na początek proponuję dowiedzieć się co nieco o gruntowaniu, Albo o szkle hartowanym.- 3 6
-
2016-11-14 20:37
(1)
Mam białą cegłę (pomalowana, zaimpregnowana) jako rekaw miedzy szafkami w kuchni. Po 27 miesiącach urzytkowania nie stwierdziłam plam z tłuszczu czy innych przebarwień. Piszę ze swojego doświadczenia i obserwacji.
- 2 1
-
2016-11-15 09:02
matko bosko!
a coś poza siedzeniem w kuchni od 27 miesięcy robisz?
PS> uŻytkowanie !!!- 0 0
-
2016-11-14 11:19
przeczytaj te komentarze
odniosłem sie do nich. Piszą tu ludzie których marzeniem jest mieszkanie nówka sztuka z castoramy, popatrz na top 10 produktów sprzedawanych w Ikea polska, top schodzących kolorów (poza bielą) to jest tragedia, dla tych ludzi cegła to kosmos.
- 7 10
-
2016-11-14 12:15
mieszkanie przede wszystkim ma być praktyczne
nie należy natomiast popadać w skrajności
- 12 2
-
2016-11-14 13:12
no jakby to powiedziec - jestem miedzy inymi sprzataczka i wozna w swoim domu, wiec chcialabym jak najwygodniej i najlatwiej
stad cegla mi sie pododba, ale jej miec nie zamierzam w srodku- 14 1
-
2016-11-14 14:46
ty masz chyba za dużo wolnego czasu
ja podłogę w całym domu wyłożyłem płytkami, właśnie po to, żeby sprzątanie zajmowało mi jak najmniej czasu - bo mi szkoda na to życia. Ale jak ktoś ma takie upodobanie, że lubi siedzieć w kurzu, albo ze szmatą tracić godziny na wycieranie bibelotów, to oczywiście się nie wtrącam.
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.