- 1 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (185 opinii)
- 2 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (237 opinii)
- 3 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (11 opinii)
- 4 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (246 opinii)
- 5 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (203 opinie)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Czy potrzebne są zmiany zasad najmu krótkoterminowego?
Trójmiasto jest miejscem, gdzie rynek najmu krótkoterminowego rozwija się najszybciej w Polsce. Wciąż jednak brakuje odpowiednich przepisów regulujących wszystkie kwestie. Dlatego m.in władze Sopotu zaapelowały do rządu o "ucywilizowanie" prawa najmu krótkoterminowego. Prace nad nowelizacją ustawy trwają, być może pod koniec przyszłego roku wynajmowanie apartamentów turystom przez osoby prywatne stanie się trudniejsze.
W Europie jednak już od jakiegoś czasu walczy się ze skutkami działań, które wyludniają miasta, tworzą nieuczciwą konkurencję dla hoteli czy wreszcie często egzystują na skraju szarej strefy.
W Berlinie nie wolno na przykład wynajmować turystom całych mieszkań, a tylko pokoje w mieszkaniu, w którym przebywa też właściciel. Za nieprzestrzeganie tego prawa grozi kara w wysokości nawet 100 tys. euro.
W innych miejscach najem krótkoterminowy ograniczono czasowo. W Danii jest on możliwy przez 70 dni w roku, a w Paryżu przez 120 dni.
Tak samo w Barcelonie, gdzie dodatkowo do legalnego najmu mieszkania na doby konieczne jest uzyskanie licencji. Przykłady można mnożyć.
Jaka jest skala zjawiska w Trójmieście?
O dokładne liczby ciężko, gdyż część najmu krótkoterminowego odbywa się w szarej strefie, niemniej dobry ogląd sytuacji mogą dać dane pochodzące z portalu Airbnb umożliwiającego wynajmowanie mieszkań i apartamentowców.
Z AirDNA dowiedzieć się można, że w Gdańsku jest 2134 aktywnych wynajmujących przez Airbnb. Ich średni dobowy przychód z najmu za ostatni miesiąc to 242 zł (przed odliczeniem kosztów sprzątania i podatków). W Sopocie takich wynajmujących jest 679 (przychód 326 zł). Z kolei w Gdyni, która z problemem boryka się w najmniejszym stopniu, lokale przez Airbnb wynajmuje 576 gospodarzy (przychód 206 zł).
Na booking.com można znaleźć 3,2 tys. obiektów oferujących noclegi Gdańsku (w tym także hotele), to o 100 więcej niż w czterokrotnie większej pod względem mieszkańców Warszawie, pięć razy więcej niż w Poznaniu i czterokrotnie więcej niż we Wrocławiu. W samym Sopocie, liczącym tylko 37 tys. mieszkańców, obiektów na wynajem jest 1,7 tys.
Wyspa Spichrzów jako "Bookingcom Island" i wyludniający się Sopot
Głosy na temat szkodliwości tego zjawiska pojawiają się nie od wczoraj. Jego skalę opisywaliśmy rok temu, przed majówką, w tekście "Mieszkania dla turystów. Biznes dla jednych, utrapienie dla innych". Wówczas dyskusję na ten temat wywołał Paweł Mrozek z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, który wprost nazwał Wyspę Spichrzów "Bookingcom Island", nawiązując w ten sposób do nazwy innego znanego portalu ułatwiającego najem krótkoterminowy. Krytykował on brak spójnej polityki Gdańska dotyczącej inwestycji deweloperskich w strategicznych miejscach miasta prowadzący właśnie do zabudowy pod najem.
Na problem zwrócił też uwagę w rozmowie z naszym portalem kandydat PiS na prezydenta Sopotu - Piotr Meler. On z kolei walkę z najmem krótkoterminowym - jego zdaniem prowadzącym do wyludnienia samego miasta - przedstawia nawet jako jedno z głównych haseł swojej kampanii.
Sopot apeluje do parlamentarzystów
Co ciekawe, w tej kwestii bardzo zbliżone stanowisko mają też aktualne władze Sopotu, który jest chyba najbardziej zainteresowany w Trójmieście wprowadzeniem nowych regulacji dotyczących najmu krótkoterminowego. Wraz z władzami Krakowa sopoccy włodarze podnieśli ten temat na ostatnim spotkaniu zarządu Związku Miast Polskich.
- Będzie przygotowane stanowisko Związku Miast Polskich w tej sprawie i zostanie ono przekazane na ręce ministra sportu i turystyki. Niezależnie od tego na ostatniej sesji sopoccy radni podjęli też rezolucję zachęcającą parlament do podjęcia kroków z celu ucywilizowania prawa w kwestii najmu krótkoterminowego - mówi Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Czytaj więcej o rządowych planach zmian w kwestii najmu krótkoterminowego
Jak dodaje, Sopot najbardziej cieszyłby się z wprowadzenia rozwiązań zbliżonych do tych zastosowanych w Berlinie oraz w Barcelonie. Chodzi o to, aby wynajmujący krótkoterminowo apartamenty musiał mieszkać w kamienicy, w której znajdują się te apartamenty, a także o to, aby obowiązywały licencje umożliwiające wynajmowanie lokali wydawane przez miasto.
Właściciel apartamentów pełniłby wówczas rolę gospodarza, który dba o porządek i uczula najmujących lokale na to, że muszą przestrzegać określonych zasad. Gwarantować miałyby to właśnie licencje, które miasto mogłoby cofnąć, gdyby notorycznie łamane były przez najmujących zasady współżycia społecznego.
Zmiany w prawie pod koniec przyszłego roku?
Jakie są szanse na to, że proponowane przez Sopot zmiany zostaną wcielone w życie? Trudno to w tej chwili ocenić, bo co prawda Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznaje, że prowadzone są wstępne prace nad zmianami w prawie, podaje nawet koniec roku 2019 jako możliwy termin ich wprowadzenia, ale bardzo oszczędnie informuje o charakterze samych tych zmian. Można się jednak domyślać, że największy nacisk zostanie położony na kwestię "uszczelnienia" podatkowego, co poniekąd potwierdzają słowa przedstawicieli ministerstwa.
- W nowej ustawie planuje się wprowadzenie przepisów dotyczących krótkoterminowego zakwaterowania w ramach gospodarki współdzielenia. Obiekty najmowane jednorazowo podczas pobytu do 30 dni przez klientów będą podlegać obowiązkom rejestracyjnym, kontrolnym i innym wynikającym z przepisów zawartych w rozporządzeniu. Rozszerzenie systemu kategoryzacji oraz obowiązkowej rejestracji obiektów, które świadczą usługi krótkoterminowego zakwaterowania może stać się elementem walki z szarą strefą - twierdzi Anna Ulman, rzecznik prasowy Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Opinie (496) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-02 09:44
wynajem a polityka miasta względem mieszkańców
miasto tak się niby przejmuje wyludnianiem się centrum, bo airbnb. Dobre sobie. Ja mieszkam na Głównym Mieście i gdyby nie to, że mam stąd bardzo blisko do pracy, już dawno mieszkałbym we Wrzeszczu, gdzie też mam mieszkanie.
Główne Miasto nie (tylko) dlatego się wyludnia, że istnieje najem krótkoterminowy. Na takim najmie można zarobić bardzo dobrze i kupić sobie za te pieniądze mieszkanie w innej, spokojniejszej dzielnicy, gdzie nie ma problemu z nocnym życiem, jarmarkiem, faktem, że nie ma gdzie parkować, gdzie zakupów zrobić (bo tam, gdzie kiedyś był mięsny lub piekarnia, już dawno jest knajpa) itd.
Miasto nic nie robi, żeby ludziom wygodniej żyło się w jego sercu, to niech nie wpieprza się, jak ludzie chcą zrobić pożytek z mieszkań w dzielnicy, w której trudno spokojnie żyć, gdzie nie ma patroli (poza ścisłym sezonem), gdzie nikt nie pilnuje pijaków i obszczymurów itd.- 7 1
-
2018-07-02 09:38
gospodarz z airbnb
wynajmowałem w jedne wakacje swoje mieszkanie na Głównym Mieście przez airbnb. Odwiedziło mnie wtedy 8 ekip (pary, grupy po 3-4 osoby) i nigdy nie miałem żadnych problemów.
Teraz wynajmuję swoje mieszkanie zawsze, jak wyjeżdżam gdzieś na urlop. Przez dwa miesiące miałem 7 wizyt i też bez najmniejszego problemu wszystko.
Ciekawe, że jak czytasz komentarze, to nagle jest wysyp obrzyganych Skandynawów, którzy tylko się wydzierają i imprezują- 9 6
-
2018-07-02 09:34
zakazać tanich połączeń lotniczych ze Skandynawii (to chyba lepsze niż zakazy najmu)
bo turyści ze Skandynawii upijają się i głośno się zachowują, a przy okazji zwolnić służby odpowiedzialne za utrzymanie porządku publicznego bo sądząc po niektórych postach nie spełniają swojej roli.
- 2 1
-
2018-07-01 12:43
a kogo to obchodzi... (6)
co robię z własnym mieszkaniem? Pisuary już nad wszystkim chcą mieć kontrolę i oczywiście dodatkowe wpływy na dej+
- 21 65
-
2018-07-02 09:06
Nie pisuary, to problem ogólnoświatowy
Z którym Europa też już zaczyna walczyć, a całkiem pierwszy był Nowy Jork.
- 0 0
-
2018-07-01 12:45
tych, z którym dzielisz wspólnotę (3)
sama nazwa wskazuje - wspólnotę.
- 22 2
-
2018-07-01 12:48
(2)
to poproszę wspólnotę, żeby się dorzuciła do raty kredytu, skoro ją interesuję co robię we własnym mieszkaniu
- 6 23
-
2018-07-01 17:38
Nie muszą
Oni mają swoją własność i nie możesz im utrudniać korzystania z niej; zachęcam do zapoznania się z Kodeksem Cywilnym: immisje, wykorzystywanie mieszkania zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem nieruchomości. Hotel w mieszkaniu to wykorzystywanie niezgodne
- 8 3
-
2018-07-01 12:56
dv*a bo Wy tych mieszkań na kredyt nie macie, ekonomia jest bezlitosna, przy obciążeniu czerwiec-wrzesień nie dałbyś rady spłacić kredytu za 5 mieszkań, z resztą kto normalny nie pracującej osobie dałby bańkę kredytu? dobrze widać, że to tylko pralnie pieniędzy bo od listopada do kwietnia/maja nikogo w tych mieszkaniach nie ma
- 7 4
-
2018-07-01 14:53
Kolejny, który myśli że własność daje prawo robienia co się chce. Jesteś członkiem wspólnoty- i mieszkaniowej, i miejskiej. To co robisz ma być zgodne nie tylko z Twoim interesem, ale i tych wspólnot.
- 13 2
-
2018-07-01 15:51
(1)
Należy całkowicie ukrócić ten proceder. Mieszkania to nie hotel. Obłożyć to podatkiem 40 proc. i po sprawie.
- 22 10
-
2018-07-02 09:02
I to rozumiem , tak mają pisiory .Zawiść ,zazdrość i nienawiść do wszystkiego to wasze cechy.
- 1 1
-
2018-07-02 08:57
Ja to widzę tak. Z jednej strony przedsiębiorcy, z drugiej strony zazdroszczący Janusze
A cała akcja zmieniania przepisów to ukłon w stronę większych firm, hoteli i pensjonatów. A dla chcących zacząć jakiś biznes, środkowy palec i dalej ciułaj na etacie.....najlepiej u nas za 2000 zł brutto.
- 10 7
-
2018-07-01 17:05
Turysta (1)
Proszę nie obrażać turystów. Pijani ludzie są wszędzie i stanowią mały procent odwiedzających Sopot. Jeżeli mieszkańcy Sopotu uważają, że każdy turysta nie potrafi się zachować to proszę uchwalić uchwałę o zakazie wjazdu do Sopotu.
- 16 11
-
2018-07-02 08:55
Przejdż się po Sopocie o 2 w nocy , trzeźwy o tej godzinie jest tylko pomnik parosolnika.
- 4 0
-
2018-07-01 19:02
"nieuczciwą konkurencję dla hoteli " ? (2)
żenada
- 12 8
-
2018-07-01 19:11
wiesz co. jesli konkurujesz to na tych samych zasadach. czytaj uczciwie. (1)
- 2 1
-
2018-07-02 08:52
A co wg Ciebie oznacza ""na tych samych zasadach "? Jeżeli potrafię obniżyć koszty ,nie uczestniczę w zmowie cenowej za dobę hotelową i nie liczę ze inwestycja budowy musi mi sie zwrócić w rok to czy jest to uczciwe czy nie? Łyżeczką a nie chochlą .
- 4 1
-
2018-07-02 08:52
Przydałyby się konkretne kary
Dla przybywającego bydła za zakłócanie spokoju. Najlepsza byłaby czarna lista patologii. Osoby, które by trafiły na listę, kolejny raz nie miałyby mozliwosci wynajęcia lokalu gdziejolwiek.
- 13 1
-
2018-07-01 16:11
Tzw przedsiębioercy wynajmujący mieszkania nie liczą się z sąsiadami. (5)
Nie interesuje ich, że pijani kolesie robią awantury w nocy. Nie interesuje ich, że tłuką drzwiami w środku nocy i budzą stałych mieszkańców. Nie interesuje ich, że organizowanie są wieczory kawalerskie i inne huczne imprezy. Nie interesuje ich, że niektóre budynki przypominają burdele a nie normalne osiedle. Ten proceder należy zakończyć. Poza tym hotelarze odprowadzają normalne podatki a goście hotelowi są bezpieczni.
- 39 9
-
2018-07-02 07:53
(1)
Przeciez po policje mozna dzwonic o zakłócanie ciszy nocnej
- 3 4
-
2018-07-02 08:45
On chce w nocy spac, a nie wisiec na telefonie. Ja go rozumiem.
- 5 3
-
2018-07-01 17:08
sąsiad (2)
A co Pan powie o sąsiadach, którzy mieszkają w Sopocie od urodzenia i uważają, że pozostali mieszkańcy mają się do nich dostosować. Moja sąsiadka ma dwa psy i nie sprząta po ich kupach bo jak mówi ma chory kręgosłup i nie może się schylać. Zakazy niczego nie dadzą edukacja i kultura wyniesiona z domu....
- 2 7
-
2018-07-01 19:43
uwazam, ze nalezy jej sie sanatorium i rehalibitacja.
- 4 0
-
2018-07-01 17:36
Ma Pan rację
Ale to inny temat.
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.