• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak ustalić cenę mieszkania przed sprzedażą?

Joanna Puchala
26 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Na cenę nieruchomości wpływa m.in. jej lokalizacja, stan i wiek budynku, otoczenie infrastrukturalne, a ceny nieruchomości w sąsiedztwie to tylko pobieżna informacja. Na cenę nieruchomości wpływa m.in. jej lokalizacja, stan i wiek budynku, otoczenie infrastrukturalne, a ceny nieruchomości w sąsiedztwie to tylko pobieżna informacja.

Według danych NBP średni czas sprzedaży mieszkania z rynku wtórnego w Trójmieście w połowie tego roku wynosił ponad trzy miesiące. Czas ten w dużej mierze zależy od tego, na ile precyzyjnie ustalona zostanie ofertowa cena sprzedaży nieruchomości. Jak to zrobić, by uzyskać możliwie najwyższą kwotę, ale nie zniechęcić kupujących?



Czy wiesz, jaka jest w tej chwili orientacyjna cena mieszkania lub domu, w którym mieszkasz?

- Sprzedaż mieszkania lub domu to zwykle bardzo stresująca sytuacja. Właściciele najczęściej są związani emocjonalnie z miejscem, w którym żyli przez wiele lat, byli świadkiem wielu pięknych chwil, a to wpływa na inne postrzeganie wartości nieruchomości przez obecnego właściciela niż przez potencjalnych kupujących - mówi Krystian Pankiewicz z Income House&Apartment.
Najczęściej w pierwszym odruchu sprzedający sprawdzają w serwisach ogłoszeniowych ceny mieszkań lub domów w okolicy, by sprawdzić, za ile wystawiono podobne nieruchomości i na jakim poziomie kształtuje się cena metra kwadratowego w sąsiedztwie. Nie dość, że wnioski z takiego badania stają się podstawą wyceny, to jeszcze sprzedający dodają od siebie pewną kwotę. W zamyśle przeznaczona jest ona do negocjacji lub wynika ona z subiektywnie określonej większej atrakcyjności nieruchomości.

- To nie jest najlepszy pomysł, gdyż wielu kupujących na etapie przeglądania ofert odrzuci takie mieszkanie ze względu na cenę. To spowoduje, że próby sprzedaży będą trwały wiele miesięcy, a cena stopniowo będzie obniżana. Z kolei wydłużony czas obecności na rynku danego mieszkania powoduje, że traci ono na atrakcyjności u potencjalnych klientów - wyjaśnia Krystian Pankiewicz.


- Z pozoru sprawdzanie ogłoszeń to dobry pomysł - są tam przecież zdjęcia, opisy i dokładne wartości. Należy jednak pamiętać, że kwoty podane w ogłoszeniach to tylko ceny ofertowe. Często są one mocno zawyżone. Od nich dopiero zaczynają się potencjalne rozmowy pomiędzy kupującym a sprzedającym. W efekcie różnica pomiędzy cenami ofertowymi a transakcyjnymi w dużych miastach różni się średnio o kilkanaście procent. Nie jest to więc najbardziej wiarygodne źródło informacji - mówi Łukasz Wydrowski z Estatic.

Czy warto początkowo zawyżyć cenę nieruchomości?



Decyzja o wystawieniu początkowo wyższej ceny nieruchomości z zamiarem ewentualnego reagowania obniżkami na brak reakcji ze strony potencjalnych nabywców może się obrócić przeciwko nam, ponieważ czas dochodzenia do transakcji znacznie się wydłuży.

- Kiedy wystawimy nieruchomość na sprzedaż z zawyżoną ceną wychodząc z założenia, że mamy czas na oczekiwanie na kupującego, a potem negocjacje, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, co się stanie, kiedy faktycznie zacznie nam się spieszyć i o ile obniży to cenę nieruchomości - wyjaśnia Maciej Niewiadomski z Obrotni Nieruchomości.

Ustalenie realnej ceny nieruchomości



Realną cenę mieszkania najlepiej ustalić w oparciu o ceny transakcyjne podobnych mieszkań w danej lokalizacji, co powinno być podparte znajomością rynku i metod wyceny nieruchomości. Takie podejście skraca czas sprzedaży i pozwala na otrzymanie możliwie wysokiej ceny. Aby poznać rzeczywistą cenę nieruchomości najlepiej jest wykonać operat szacunkowy u rzeczoznawcy majątkowego lub skonsultować się z pośrednikiem nieruchomości.

Rzeczoznawcy w Trójmieście



- Swobodny dostęp do wartości transakcyjnych mają pośrednicy oraz rzeczoznawcy majątkowi. Dla konsumenta nie jest on tak prosty do uzyskania. Zdecydowana większość tzw. wyceniarek internetowych nie polega na analizie cen sprzedaży, a porównywaniu cen ofertowych w oparciu o sobie znane algorytmy. Nawet jeśli jesteśmy w stanie taki dostęp uzyskać, to bez pojęcia o zmiennych rynkowych, sposobie obliczania wartości czy kryteriach wyceny będzie to tylko zlepek cyferek - mówi Łukasz Wydrowski.

Składowe ceny nieruchomości



Na cenę nieruchomości wpływa wiele czynników, począwszy od lokalizacji, a skończywszy na stanie nieruchomości, roku budowy czy udogodnieniach.

- Duży wpływ na cenę oraz czas sprzedaży ma odpowiednie przygotowanie mieszkania do sprzedaży. Kolejnym ważnym krokiem jest stworzenie bardzo dobrze przygotowanej oferty nieruchomości na sprzedaż. Dzięki niej przeglądający ogłoszenie od razu odpowie sobie dlaczego warto kupić proponowaną nieruchomość. Wpływ na ustalenie ceny sprzedaży ma także możliwość dłuższego oczekiwania na środki ze sprzedaży po stronie sprzedającego. Inaczej wygląda sytuacja, jeśli sprzedający potrzebuje środków za dwa miesiące na zakup innego mieszkania, a inaczej gdy nie ma takiej presji czasu. W zależności od odpowiedzi, można przyjąć inną strategię sprzedaży i związaną z tym początkową cenę - twierdzi Krystian Pankiewicz.
Jednym z najważniejszych czynników jest jednak lokalizacja.

- W jej skład wchodzi dokładne położenie na mapie, skomunikowanie, bliskość punktów rekreacyjnych oraz usługowych, sąsiedztwo i estetyka ulicy oraz całego osiedla. Jej wpływ na wartość nieruchomości może wynosić nawet 70 proc. w stosowanej przez nas metodzie szacowania potencjalnej ceny sprzedaży - tłumaczy Łukasz Wydrowski.
Kolejnych atutów, które podwyższą cenę nieruchomości szukać do uwypuklenia w ofercie szukać warto w budynku i jego standardzie.

- Jeśli budynek jest stosunkowo nowy, ma windę lub halę garażową, to będzie miało to ogromne znaczenie dla finalnej ceny nieruchomości. Dla domu tę wartość podnosi typ budynku: wolnostojący, bliźniak, szeregowiec, wielkość i zagospodarowanie działki oraz rok budowy i bryła. Wpływ na wartość tego kryterium to ok. 15-20 procent - ocenia Łukasz Wydrowski.
Nie bez znaczenia pozostaje także układ funkcjonalny, orientacja względem stron świata oraz standard wykończenia mieszkania.

- Wpływ tego czynnika szacuję na 10-15 proc. ogólnej wartości. Może to zmartwić właścicieli, którzy zainwestowali spore środki w remont i wyposażenie, mając nadzieję na ich odzyskanie. Posługując się jednak prostym przykładem: jeśli kupujący ma szansę nabyć nowe mieszkanie od dewelopera za 8 tys. zł za m kw., a standardowe wykończenie i wyposażenie go będzie kosztować od jednego do półtora tys. za m kw., to z reguły nie kupi wykończonego, czyli już używanego mieszkania na tym samym osiedlu w cenie 12 tys. zł za m kw. To się po prostu nie kalkuluje - wyjaśnia Łukasz Wydrowski.

Średni czas sprzedaży nieruchomości



Chociaż czas sprzedaży nieruchomości zależy od wielu czynników, takich jak m.in. cena, lokalizacja czy standard, to przy prawidłowo wycenionej nieruchomości, specjaliści z tego zakresu określają średni czas oczekiwania na nabywcę.

- Średni czas sprzedaży mieszkania na rynku trójmiejskim wynosi około trzy miesiące. Wszystko jednak zależy od ceny. Jeśli jest ona realną wartością nieruchomości, to mieszkanie często zostaje sprzedane już po pierwszej prezentacji, niezależnie od tego, czy mówimy o nieruchomości za 300 tys. zł, czy za milion złotych - informuje Maciej Niewiadomski.
Nie brakuje też sytuacji, kiedy nieruchomości w Gdańsku, Gdyni czy Sopocie mogą zostać sprzedane nawet w kilka dni.

- Wszystko zależy od tego, jaką strategię sprzedaży przyjmie właściciel nieruchomości. Są tacy, którzy już czwarty rok próbują znaleźć nabywcę, jednak pomimo braku zainteresowania, są przekonani co do kwoty, jakie chcą uzyskać. Przeciętnie na sprzedaż mieszkania trzeba sobie zakładać trzy miesiące, zaś dla domu to sześć miesięcy - dodaje Łukasz Wydrowski.

Opinie (230) 1 zablokowana

  • Posrednik zawsze zarobi.

    Od kazdej sprzedazy ma procent.Jak sie nie uda zbic ceny dla znajomka,to opychaja mieszkanie pierwszemu chetnemu,przytulaja prowizje i leca na kolejne zlecenie.Sprzedawajcie mieszkania sami,bez posrednikow!!!!

    • 6 1

  • Znający (7)

    Brakuje jeszcze artykułu sprzedaż bez prowizji. Kupujący powinien wiedzieć że takie coś nie istnieje i jaka jest machina tego działania lektura godna polecenia.

    • 57 3

    • Bez (4)

      Biura nieruchomości to kasa wyrzucona w błoto bez sensu no chyba za wyjątkiem jak komuś wylewa się kasa z kieszeni nie ma czasu praca ponad wszystko i zawsze w towarzystwie może powiedzieć ja się takimi rzeczami nie zajmuję wynajełem pośrednictwo nieruchomości. Chcesz sprzedać wystarczy dobre logiczne ogłoszenie bez szmugli i zakrętów i da radę.

      • 54 7

      • analogicznie (1)

        samochód te ż naprawiasz sam? wystarczy dobry młotek,
        strzyżesz się sam? wystarczą dobre nożyczki,
        książki piszesz sam? wystarczy dobra maszyna...
        Czy na prawdę tak trudno zrozumieć że praca posrednika nie polega na 'robieniu ogłoszeń'

        • 2 9

        • Kasa za nic

          Jeżeli fryzjer chciałby kilkanaście tysięcy za godzinę roboty to bym strzygł się sam. Jak kiedyś mechanik mi zaśpiewał 1000PLN za robociznę to mu podziękowałem i sam to zrobiłem w jeden dzień (żadne specjalistyczne narzędzia nie były potrzebne). Zatrudnianie pośrednika nie ma sensu, chyba że nie ma Cię na miejscu albo nie masz czasu. Pośrednik praktycznie nic nie robi oprócz inkasowania prowizji.
          Jak kupowałem mieszkanie to formalności związane z zakupem to było nic w porównaniu do załatwieniu kredytu. Sprzedający też jakoś dał radę ogarnąć te bardzo skomplikowane formalności. Ta niby specjalistyczna wiedza pośrednika jest do zdobycia w parę godzin w Internecie, a przynajmniej masz pewność że pośrednik nie robi Cię w balona.

          • 2 0

      • Bardzo ładne powiedziane (1)

        Analogicznie gdy Cię stać to zatrudniasz sprzątaczkę a jak nie to nie ma w tym nic trudnej, robisz to sam.

        • 6 1

        • Ale to głupie porównanie

          Teraz Ci się powinni odezwać obrońcy rodziny, że od tego to masz kobietę w domu.

          • 1 0

    • Pośrednik skasuje Cię 2-3 procent

      W zamian dostajesz zupełnie nic. Farmazony i oczywiste atuty. Jak przychodzi prawdziwy problem np wada ukryta po sprzedaży to maja już klienta gdzieś.

      • 6 0

    • To jest wprowadzanie ludzi w błąd i jest zabronione

      Trzeba z tym walczyć, bo to co się dzieje na rynku mieszkań to jest właśnie wina takich firemek jak Estatic.

      • 13 1

  • Jest taki program w Norwegii. (4)

    Po dwie osoby (posrednicy sprzedazy) z dwoch roznych miast typuja ceny nieruchomosci w innych regionach kraju.Sa tam na miejscu oprowadzani przez redaktora programu,znaja przecietna cene sprzedazy nieruchomosci w tej okolicy i...Oceniaja za ile zostala sprzedana.Mowa zawsze o sprzedanych niedawno.Komedianci nie fachowcy,jak nazwac kogos kto myli sie o 100%.Ale zawsze madrzy w "gebie" a po ogromnych pomylkach tylko pusty smiech.

    • 0 0

    • Przecież to z definicji nietrafiony pomysł.

      P to jest się pośrednikiem na określonym rynku, żeby się na nim orientować i wiedzieć co poszło, za ile, dlaczego taka cena, czemu w tym samym budynku jedno poszło drożej, a inne taniej. Chory scenariusz programu z założenia,

      • 0 0

    • Co za mętny wpis... (2)

      Naprawdę nie da się napisać poprawnie w języku polskim kilku zdań?

      • 2 0

      • Mozna (1)

        przeczytac dokladnie,napisz czego nie zrozumiales,odpisze z checia.

        • 0 0

        • Cały wpis jest niezrozumiały...

          ... od pierwszej do ostatniej linijki.

          • 0 0

  • wystarczy isc do natariusza z okolicy (3)

    notariusze dokładnie wiedzą po ile dane mieszkania w danym miejscu chodzą.

    • 16 8

    • I uważasz, że notariusz będzie sobie zawracał głowę oczywiście za darmo twoim pytaniem

      o cenę mieszkania??? Chyba nigdy w notariacie nie byłeś :)

      • 3 0

    • niemozliwe..bo oni nie sa z 3city..tylko ze sloikowa,to jak maja znac rynek?

      • 1 2

    • Tak jest

      • 4 2

  • Trzeba sporządzić Operat Szacunkowy porównując podobne mieszkania z okolicy i dodać 5% (40)

    Nie korzystajcie z agencji pośrednictwa nieruchomości - orżną Was z paru procent.

    Uważajcie tez na Flipperów (wydrukowane, niby odręcznie napisane ulotki, że młoda para szuka mieszkania).

    Podpuszczają starszych ludzi by sprzedali im mieszkanie taniej.

    Mieszkania schodzą bardzo szybko, pośrednik to tylko pasożyt. Ludzie mówią 2-5% to nic. A tak naprawdę to zazwyczaj kilka-kilkanaście tysięcy złotych wyrzucone w błoto.

    Lepiej wydać 50zł na porządne ogłoszenia.

    • 95 7

    • Pamiętajcie też, że Agencje Nieruchomości często podpuszczają klientów i wyłudzają kary umowne. (19)

      Gdy podpisujecie umowę z agencję jest w niech aneks mówiący że jeśli sprzedacie mieszkanie samemu w ciągu pół roku (lub inny okres czasu) to płacicie karę.

      Mechanizm jest bardzo perfidny.

      Często robi się tak, że wysyła się swojego pracownika (incognito) jako podpuchę do klienta, pracownik ten podajac się za zwykłą osobę oferuje trochę więcej za mieszkanie (Bo się bardzo podoba i bardzo mu się spieszy, płaci gotówką). Klient jest zadowolony, sprzedaje mieszkanie i dokonuje sam wszystkich formalności.

      A pośrednicy lecą wtedy do urzędu, sprawdzają księgi wieczyste i wrzucają Wam karę kilkadziesiąt tysięcy złotych, że sprzedaliście coś na boku. W praktyce jest to po prostu wymuszenie.

      Niestety legalne, bo samemu podpisaliście umowę.

      Możecie ich straszyć sądami, szarpać się z nimi, wydać kasę na prawnika i w najlepszym wypadku dojdziecie do ugody, gdy spłacicie może 50% kary.

      • 49 7

      • Jak zatrudniasz agenta (13)

        a on inwestuje swoją kasę, często nie mało, w Twoje zlecenie, to co się dziwisz, że zabezpieczają swój interes na wypadek gdyby przez Twój upór w kontekście oczekiwanej ceny nie doszło do sprzedaży?

        To nie są fundacje, a mieszkania to nie bułki.

        • 3 23

        • brednie! (4)

          co inwestuje?ile inwestuje?że co że remont mi robi w mieszkaniu przed sprzedażą?

          • 11 2

          • Dokładnie (1)

            10 zł na ogłoszenie, cała jego niemałą inwestycja. Wciskanie kitu by wmówić że coś robią. Nie ma na to żadnego faktu popierającego te słowa.

            • 15 1

            • chyba na gratce :))))

              • 0 0

          • Robi profesjonalną sesję, opłaca ogłoszenia na portalach, odbiera telefony, czas, paliwo, negocjacje,

            sprawdza dokumenty, nie przyprowadza ci do chaty oszołomów, oglądaczy, spisuje klientów z dowodu, często jest mediatorem, bo pikuś, jak wszystko idzie jak po maśle, a wiesz, ile statystycznie strony transakcji nie zostawiają na sobie wzajemnie suchej nitki?

            • 2 1

          • Ty naprawdę mało wiesz i widziales :)

            Ale żyj sobie w swojej bańce. Nikt Cię nie zmusza, rozsądni korzystają i sobie cenią :)

            • 3 17

        • Oczywiście, że nie są to fundacje. To pośrednicy, którzy mają swoj koszt. (6)

          Moim zdaniem zbędny. To tak jakby wziąć pośrednika by za Ciebie sprzedawał wodę na pustyni :)

          • 19 1

          • Wystaw swoje mieszkanie (5)

            bez planu powierzchni, ze zdjęciami jakby je pies czołem cykał i opisem na kilka zdan bez konkretów (95% ogłoszeń bezpośrednich tak wygląda). Potem się nie dziw, że albo dzwonią tylko agencje, albo Twoja nieruchomość to muzeum do którego przychodzą wycieczki, a Ty nie masz chwili spokoju. :)

            • 1 36

            • Jak czytam opisy przygotowane przez pośredników to dostaję skrętu kiszek, względnie zajadów ze śmiechu: notoryczne pisanie o mieszkaniach "na Brzeźnie" i "na Wrzeszczu", mylenie stron świata, lanie wody o walorach oczywistych lub- dla odmiany- o walorach nieistniejących, a to tego nierzadko błędy ortograficzne i gramatyczne.

              • 18 1

            • Masz zawyżoną samoocenę. (2)

              To, że golisz jeleni nie znaczy, że przeciętny sprzedający nie potrafi wykonać prawidłowego rzutu mieszkania i wykonać zdjęć, które prawidłowo oddadzą stan nieruchomości.

              Po prostu masz styczność z mniej ogarniętymi ludźmi co zaburza Twoją percepcję.

              • 29 0

              • Po prostu jestem dobry, (1)

                zaś moi klienci mnie polecają dalej. Gdyby byli ogoleni jak jelenie nie miałbym od nich aż tylu rekomendacji :)

                Fajnie się gada z kanapy nie majac pojęcia o czym się mówi.

                • 3 28

              • Przecież wymuszacie rekomendacje nawet w umowach

                Nie ważne czy Klient jest zadowolony. Opinie można też kupić.....

                • 22 0

            • masz zawyżona samoocenę

              • 11 2

        • A pośrednik to pasożyt

          • 18 2

      • Co za bzdury!!!! Czytaj umowy ze zrozumieniem!!!!

        Kara może być, jeśli w ciagu pół roku sprzedaz klientowi, którego przyprowadził pośrednik, a nie, że w ogóle sprzedaz!

        • 4 0

      • Dobrze że to napisałeś (2)

        Taki jest fakt, umowa to pułapka, zarobią na tobie tysiące nawet nic nie robiąc bo liczy się tylko kasa.

        • 13 4

        • A w jakim biznesie liczy się coś innego niż kasa? (1)

          Nikt nie musi korzystać z pośredników, prawników, taksówkarzy, restauracji itp. W zasadzie to w ogóle nie trzeba nabywać żadnych usługi.

          • 5 3

          • W normalnym

            Masz wypaczone pojęcie robienia biznesu. Porządny biznes to taki, w którym oferujesz porządny produkt lub usługę, a nie szukasz gamoni, który kupują to co nie jest tyle warte.

            • 6 1

      • Hmm

        Sami kupują mieszkanie za wyższą cenę rynkowa? Żeby uzyskać 50 % kary umownej? Co to za brednie.

        • 13 14

    • Tak to prawda (6)

      Pośrednik wyczyści cię z kasy na maxa będzie dążył do obniżenia ceny by zgarnąć prowizję . Tak naprawdę interes twój ma w d.p.e .Liczy się tylko prowizja

      • 28 2

      • Dokładnie takie mam doświadczenie (1)

        A jak zajrzy w akt notarialny to się dopiero zaczyna jak widzi za ile kupiłeś.

        • 5 0

        • Przecież to nie ma znaczenia za ile kupiłeś, bo zazwyczaj kupiłeś wiele lat wcześniej, myśl człowieku

          • 2 0

      • (3)

        święta racja, nic dodać, nic ująć

        • 10 2

        • pośrednik? to proste, załóżmy że ma 2 procent prowizji (2)

          ty sprzedajesz mieszkanie za 500 000zł, czyli on maksymalnie jak sprzeda za 500 000zł ma 10 000zł prowizji. Jeśli sprzeda za 400 000zł twoje mieszkanie to zgarnie 8 000zł prowizji, ale....ty stracisz 100 000zł. Jak sądzisz kto bardziej ucierpi? Ty tracąc 100 tysiaków czy pośrenik tracąc 2tysiaki (ale, nadal inkasując 8 tysiaków)? Dla niego najważniejsze będzie, żeby jak najszybciej sprzedać twoje mieszkanie (tracąc ewentualnie 2tysiaki) i iść dalej. Chyba logiczne no nie?

          • 14 1

          • Pozornie logiczne, ale to jest dla małolatów w branży.

            Posrednik to zawód opierający się na relacjach. Takie szybko zarobione 8 000 zemści się tym, że właściciel ani kolejny raz z nim nie sprzeda, ani go nie poleci. Sensowny pośrednik nie sprzeda byle jak, ale tak, byś dostał oczekiwaną przez Ciebie cenę, żebyś był zadowolony i polecił go znajomym. Wtedy to ma ręce i nogi. Ale tutaj widzę, że co jeden to fachowiec od siedmiu boleści.

            • 1 1

          • poniekąd racja z zastrzeżeniem,że pośrednik wcale nie straci tylko Nie Zyska dodatkowych 2 tysięcy - a to różnica bo jednak nadal przytula 8 tysięcy. Traci wyłącznie sprzedający (niższa cena transakcji i dodatkowo prowizja dla pośrednika - w podanym przypadku sprzedający traci zdaje się 108 tysięcy - czyli mógłby otrzymać 500 tysięcy, a dzięki pracy pośrednika otrzymuje tylko 392 tysiące)

            • 10 0

    • Poleganie na samym operacie jest jak (10)

      pojechanie do mechanika tylko po to by powiedział co jest zepsute, aby samemu podjąć się później naprawy. Tylko później nie miejcie do tego mechanika pretensji jak wylądujecie na drzewie :) W profesjonalnej sprzedaży nieruchomości ustalenie ceny i wystawianie ogłoszeń to raptem 10% całej wykonanej pracy. Wiesz co stanowi pozostałe 90%?

      • 2 38

      • Formalności związane ze sprzedażą mieszkania. Nic strasznego. (8)

        Ah, zapomniałem jeszcze od gigantycznym spamie. Dzień Dobry, reprezentuje agencję nieruchomości xxx, czy mogę zainteresować Pana współpracą ...

        • 19 1

        • Nic strasznego. (6)

          Szkoda, że bezpośredni wywalają się już na najprostszym zaświadczeniu o meldunkach :) Nie daj Boże jak jest nabycie w drodze spadku czy hipoteka ;)

          • 2 21

          • Większość pośredników też tego nie ogarnia i dzień przed umową jest telefon, że okazało się, że mam załatwić dodatkowy dokument.

            • 10 0

          • Wszystko jest do zrobienia. (4)

            Każda przeciętnie rozgarnięta osoba jest w stanie przeprowadzić ten proces.

            Ale rozumiem Twoje podejście, wszak zarabiasz na ludziach, którzy nie potrafią/nie chcą znaleźć podstawowych informacji.

            Naganne natomiast jest budowanie wokoł sprzedaży mieszkania otoczki "skomplikowanego i czasochłonnego procesu, niewykonalnego dla zwykłych śmiertelników" ;)

            • 35 1

            • Hmmm (1)

              dobry pośrednik nie zajmuje się obsługa chłopków i ich 30 metrowych klitek w blokach na Stogach. Klientami dobrego pośrednika są właściciele firm, prawnicy, lekarze i sportowcy, którym szkoda czasu na zajmowanie się sprzedażą lub wynajmem swoich nieruchomości. Bawi mnie hejt na w komentarzach ludzi dla których kilkanaście tysięcy złotych prowizji to pół ich rocznej pensji. Oni powinni faktycznie samodzielnie szukać możliwości najmu pokoi czy sprzedawać działki rolne po rodzicach gdzieś na Kaszubach....

              • 4 18

              • Oho....

                chyba sobie ktoś tu kompleksiki leczy ;P

                • 9 0

            • Z naprawy silnika lub wymiany hamulców (1)

              Tez nie ma co robić super skomplikowanego procesu, przecież to łatwe :)

              Owszem sprzedaż mieszkania nie jest takim niewykonalnym zadaniem, jednak brak wiedzy i potencjalne błędy przy tak wartościowej rzeczy mogą kosztować krocie.

              • 3 22

              • Ogarniecie kupna czy sprzedazy mieszkania

                jest duzo prostsze dla przecietnego czlowieka niz naprawa auta. Kupowalem w swoim zyciu dwa mieszkania, do tego jedno puszczalem w najem. Jak szukalem mieszkania do kupienia, to niestety na tych ogloszeniach lape trzymali posrednicy. Tylko jeden byl w miare ogarniety i cos tam wiedzial o sprzedawanej nieruchomosci. Reszta to jakas porazka. Jeden w ogole nie chcial pokazac tego mieszkania, co chcialem zobaczyc z ogloszenia, naganial mi inne :) jakis k*****. Na zadne pytania nie byli w stanie odpowiedziec.

                • 16 0

        • oni nie mówią o współpracy

          tylko o "pomocy" :)))

          • 5 1

      • Czekanie na pieniądze :D

        Podałeś oderwany od rzeczywistości przykład który niczego nie oznacza. Zwykły marketingowy bełkot zaczepny jak u Rumunów na giełdzie z perfumami. Perfumy, perfumy sprzedam perfumy, wie pan po ile? Nic tylko zaczepka żeby zagadać...

        • 11 2

    • Albo kilkadziesiąt...

      • 2 0

    • Kolejna ważna sprawa.

      Gdy sprzedajecie mieszkanie samemu nadal warto śledzić lokalne biura nieruchomości i dobrze sprawdzić ceny. Jeśli wystawiamy je za tanio to zainteresują oczywiście pośredników.

      Standardową praktyką jest "kopiowanie" ogłoszeń i zdjęć i wrzucanie ich na swoją stronę Internetową.

      Na boku sprawdza się ile klienci są w stanie faktycznie zapłacić za mieszkanie i finalnie zgłasza się do pierwotnego sprzedawcy i proponuje "atrakcyjną ofertę".

      Sprzedaje się wtedy mieszkanie powiedzmy za 400tys zl, a Pośrednicy szybko spychają je dalej 450tys zł.

      Jeśli natraficie na swoje mieszkanie na stronie pośrednika to możecie podać ich do sądu i zarzadać sporego odszkodowania.

      • 41 5

  • Śmieszą mnie te komentarze kanapowych ekspertów. (10)

    Ciekawe czemu wszyscy nie zatrudnicie się w biurach nieruchomości skoro Ci pośrednicy toną w darmowej kasie za nic? Po co kilka miesięcy uczyłem się tego zawodu w zakresie prawa, marketingu czy technik sprzedaży, skoro to takie proste i nie daje w sumie żadnej korzyści klientowi?

    Jak na każdym rynku i na naszym są firmy amatorskie, ale to już wina klienta, gdy nie zrobi sobie researchu przed podpisaniem umowy.

    • 14 52

    • Śmieszą mnie komentarze ekspertów

      po kilku miesiącach "nauki zawodu", która sprowadzała się głównie do bełkotu o "technikach sprzedaży, marketingu". To skandal, że to w ogóle tak funkcjonuje. Po korespondencyjnych zajęciach i weekendowych egzaminach, bez żadnej odpowiedzialności pośredniczyć w transakcjach, w których ludzie wydają oszczędności swojego życia...

      • 3 0

    • Panie pośredniku. Nie mam nic przeciwko

      temu, ze pan posredniczy w zakupie lub sprzedazy danej nieruchomosci. Nie jestem tez Januszem, aby nie rozumieć, że należy się panu za to prowizja, nikt przecież za darmo nie pracuje. Nie rozumiem jednak i nie jestem zwolennikiem korzystania z pośrednictwa z dwóch istotnych powodów. Pierwszy to, brak odpowiedzialności za zakup potencjalnej miny czyli np. Mieszkania z lokatorem, ukrytego skomplikowanego stanu prawnego itp. Po tranzakcji klient pozostaje sam z nagle odkrytym problemem. Drugi powód to kary za sprzedaż mieszkania bezposrednio pomimo podpisanej umowy. Przeciez placenie posrednikowi polega na zwiekszeniu potencjalnej szansy na znalezienie nabywcy, a nie odciecie sobie mozliwosci samodzielnej sprzedazy. To jak spalenie mostu za soba i jazda w nieznane.

      • 4 0

    • Ja się uczyłem prawa latami a nie miesiącami. (5)

      Taka różnica, panie pośredniku.

      • 30 2

      • Po szkoleniach, które tak naprawdę nigdy się nie kończą (4)

        masz jeszcze potem lata praktyki i caseów.

        I owszem, mimo to korzystam regularnie z pomocy prawników, gdyż to doskonałe uzupełnienie i pozwala unikać błędów.

        • 3 17

        • (2)

          kejsy modne branżowe słowo "szczurków" w gajerkach

          • 11 1

          • Ale Ty jesteś zazdrosny kolego ^^ (1)

            Takie to polskie :)

            • 1 9

            • To nie zazdro

              Rynek jest zalany takimi niby-pośrednikami jak w artykule. Omijać trzeba. W każdej umowie klauzule niedozwolone. To się można latami po sądach ciągać.

              • 8 1

        • *Transakcji

          • 0 3

    • Hhahahhaha kilka miesięcy :D

      A to mnie rozbawiło. Co za ekspert :)

      • 5 0

    • A mnie śmieszy wmawianie że jest w tym coś trudnego

      Sprzedaż samochodu jest bardziej skomplikowana. Nie wmawiaj nieistniejący rzeczy ludziom tylko po to by zarobić.

      • 26 3

  • Kosmodrom (1)

    Dziś łatwiej załapać się na lot w kosmos jak na kupno skromnej kawalerki w domu z betonu. Beton i styropian wciąż rządzi.

    • 7 0

    • Jezu...

      A z czego mają budować w XXI wieku? Z wikliny, mchu i trzciny?

      • 1 0

  • Dwa razy sprzedawałem mieszkanie i nigdy nie korzystałem z pośredników (3)

    Szkoda kasy

    • 119 7

    • analogicznie (2)

      na fryzjera, mechanika i inne usugi też szkoda kasy

      • 4 21

      • Beznadziejna "analogia"...

        • 3 0

      • To co innego - słabe porównanie

        • 8 1

  • Ceny z ogłoszeń +20% bo moje lepsze (3)

    Tak się ustala cenę mieszkania

    • 27 4

    • (2)

      Dokładnie :D Deweloper sprzedaje za 8k/m2? Wystawie swoje za 15k, bo wykończone made by Ikea!

      • 20 0

      • Tak mysla Janusze :) (1)

        Na wtornym cena powinna byc wyzsza max o 1000zl na metrze od mieszkania od dewelopera na tym samym osiedlu, aby zainteresowac nabywce. Czyli jak dew sprzedaje za 9k, to mozemy wystawic za 10,5k zrobione. Tyle w temacie. Ktos kto kupuje mieszkanie wie ilekosztuje wykonczenie i to po swojemu.

        • 3 1

        • 1000 zł na metrze - tak ale w przyzwoitym standardzie i nie używane, jeśli używane to -10% kosztów wykończenia za każdy rok.
          Janusze spekulanty robią wykończeniówkę za 500zł/m2 a liczą po 1500zł/m2 + dodatkowe 20-30% więcej za stan deweloperski, czyli z 9k robi się 12-13k/m2.

          • 2 0

  • Czy 30 metrów w falowcu to już apartament czy jeszcze nie? (5)

    Pytam bo mam na sprzedaż i nie wiem co napisać. 12tys./metr to za niska cena czy ok?Do remontu. Najlepiej kapitalnego.

    • 10 4

    • Jest ok (4)

      Dodaj jeszcze kilka mądrych słów jak loft, studio czy potencjał i pójdzie na pniu.

      • 16 1

      • I że kultowy obiekt...

        Jest na koszulkach, powstała o nim książka i dwa spektakle...

        • 4 0

      • "gotowiec inwestyjny" "10% ROI", jakoś tak to leciało

        • 8 0

      • i koniecznie plac zabaw dla bombelkow przed oknami..

        • 6 0

      • I koniecznie dodaj że blisko OBC

        • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane