• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak "wyjść" ze spółdzielni mieszkaniowej?

Joanna Puchala
23 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Spółdzielnie mieszkaniowe zarządzają milionami mieszkań na terenie kraju i tysiącami w Trójmieście. Rośnie liczba budynków, które wyłączają się ze spółdzielni jako niezależne wspólnoty. Spółdzielnie mieszkaniowe zarządzają milionami mieszkań na terenie kraju i tysiącami w Trójmieście. Rośnie liczba budynków, które wyłączają się ze spółdzielni jako niezależne wspólnoty.

Spółdzielnie działają w oparciu o odrębne prawo. Stworzone zostały po to, by wybudować osiedla, a potem nimi administrować. Współcześnie coraz więcej mieszkańców spółdzielni chciałoby uwolnić spod tej administracji i dowolnie wybierać zarządcę budynku, tak jak decydują o tym członkowie wspólnot mieszkaniowych. Nie jest to łatwe, ale można do tego doprowadzić.



Czy prawo dotyczące spółdzielni mieszkaniowych wymaga reformy?

W spółdzielni mieszkaniowej wyodrębnia się trzy tytuły prawne do lokalu: odrębną własność lokalu, spółdzielcze prawo do lokalu oraz spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu.

Osoba posiadająca odrębną własność lokalu lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w budynku zarządzanym przez spółdzielnię mieszkaniową nie musi być członkiem spółdzielni. Co istotne, nieprzystąpienie do grona członków spółdzielni nie przekłada się na prawo do mieszkania. W tych dwóch przypadkach, zgodnie z art. 22. Dz.U.2020.275 t.j. członek spółdzielni może wystąpić z niej za wypowiedzeniem pisemnym w terminie określonym w statucie spółdzielni.

Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu wiąże się natomiast z członkostwem w spółdzielni. Oznacza to, że osoba, która zajmuje lokal na tej zasadzie musi być członkiem spółdzielni. Prawo lokatorskie jest niezbywalne, przez co nie można go sprzedać lub uczynić przedmiotem darowizny np. bliskiej osobie. Nie podlega też dziedziczeniu, nawet jeśli spadkobiercy mieszkają razem z uprawnionym w lokalu.

Uprawnienia członka spółdzielni



Członek spółdzielni mieszkaniowej może kandydować do rady nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej, a także brać udział w jej walnych zgromadzeniach. Ma także prawo do otrzymania odpisu statutu, regulaminów czy kopii uchwał organów spółdzielni. Może wnosić o uzyskanie rocznych sprawozdań finansowych, faktur oraz umów zawieranych przez spółdzielnię, a także protokołów z obrad jej organów.


Czytaj także: Rozwiązanie umowy zakupu mieszkania ze spółdzielnią

- W dużej mierze lokatorskie prawa do lokali dotyczą mieszkań, gdzie oprócz uprawnionego do lokalu mieszkają inni członkowie często wielopokoleniowej rodziny. Między innymi z tego względu ustawodawca w art. 12 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wprowadził możliwość złożenia przez uprawnionego do spółdzielni żądania zawarcia umowy o przeniesienie własności lokalu w miejsce posiadanego prawa lokatorskiego - mówi radca prawny Maciej Drozdowski.
Skutkuje to przekształceniem prawa lokatorskiego w prawo własności, które niczym się nie różni od prawa własności lokalu nabywanego w budynkach, które nie należą do spółdzielni.

Spłata zobowiązań drogą do rezygnacji z członkowska w spółdzielni



Co ważne, spółdzielnia nie może odmówić zawarcia umowy przenoszącej własność, o ile spełnione zostały ustawowe warunki. Nie może też wprowadzać dodatkowych utrudnień w składaniu takich wniosków.

- Po pierwsze wniosek musi być złożony przez osobę lub osoby do tego uprawnione, czyli takie, którym spółdzielcze prawo lokatorskie przysługuje. Wniosek nie musi spełniać żadnej szczególnej formy, wystarczy, że jest złożony do spółdzielni i wynika z niego wola zawarcia umowy przenoszącej własność oraz pochodzi od uprawnionej osoby. W przypadku rozwiedzionych małżonków w sytuacji, gdy oboje byli uprawnieni, to do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sądu i ustalenia, któremu małżonkowi prawo lokatorskie przysługuje, z wnioskiem wystąpić muszą oboje rozwiedzeni małżonkowie - wyjaśnia radca prawny Maciej Drozdowski.

Spółdzielnie Mieszkaniowe w Trójmieście



Osoba składająca taki wniosek nie może zalegać z opłatami eksploatacyjnymi. Uregulowany powinien być również wkład mieszkaniowy przypadający na dany lokal. Konieczność spłaty zadłużenia może dotyczyć także kredytu w komercyjnym banku zaciągniętego przez spółdzielnię. W takiej sytuacji osoba, która chce przestać być jej członkiem musi uregulować przypadającą na nią część kredytu wraz z odsetkami. Zarówno kwestię wkładów mieszkaniowych i zadłużenia kredytowego spółdzielni można - zgodnie z polskim prawem - sprawdzić w spółdzielni w dowolnym momencie przed złożeniem wniosku.

- Jeśli spółdzielnia budując lokal była dotowana np. tanimi kredytami ze środków publicznych, które następnie państwo częściowo umarzało, uprawniony jest zobowiązany do zwrotu dodatkowo kwoty odpowiadającej części spłaty przypadającej na lokal uprawnionego wynikającej z umorzenia kredytu w kwocie podlegającej odprowadzeniu przez spółdzielnię do budżetu państwa. Również w tym przypadku należy sprawdzić w spółdzielni, czy taka sytuacja w ogóle zachodzi - wyjaśnia radca prawny Maciej Drozdowski.
Spółdzielnia ma ustawowo sześć miesięcy na zawarcie umowy przenoszącej własność od dnia złożenia wniosku, o ile zostały spełnione warunki do tego przeniesienia. Warto jednak zauważyć, że samo wyodrębnienie lokalu w budynku spółdzielni nie powoduje wygaśnięcia zarządu nieruchomością wspólną przez spółdzielnię.

- Nie oznacza to jednak, że właściciele wyodrębnionych lokali muszą bezradnie czekać, aż wszyscy uprawnieni z lokatorskimi prawami do lokalu wystąpią o ich przekształcenie w prawo własności. Aby szybciej doprowadzić do stosowania w takich budynkach przepisów dotyczących wspólnot mieszkaniowych ustawodawca w artykule 241 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wprowadził uprawienie właścicieli samodzielnych lokali dające im możliwość przejęcia od spółdzielni zarządu daną nieruchomością wspólną - tłumaczy radca prawny Maciej Drozdowski.

Zawiązanie wspólnoty mieszkaniowej



Właściciele lokali w budynkach znajdujących się w obrębie danej nieruchomości są uprawnieni do podjęcia uchwały, na mocy której będą stosowane przepisy ustawy o własności lokali. W takiej sytuacji dochodzi do zawiązania się wspólnoty mieszkaniowej.

- Aby móc podjąć taką uchwałę konieczne jest zwołanie przez spółdzielnię zebrania ogółu właścicieli danej nieruchomości. Zebranie takie zarząd spółdzielni ma obowiązek zwołać na żądanie właścicieli samodzielnych lokali reprezentujących przynajmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej. Uchwała jest podejmowana bezwzględną większością głosów - wyjaśnia radca prawny Maciej Drozdowski.

Czytaj artykuły na temat sytuacji w SM Ujeścisko w Gdańsku



Podczas takiego zebrania, głosy nie są liczone adekwatnie do ilości lokali, ale zgodnie z wielkością udziałów poszczególnych właścicieli lokali w nieruchomości wspólnej. W głosowaniu biorą udział właściciele lokali wyodrębnionych, a osoby posiadające pozostałe prawa z pozostałych praw lokatorskich udziału w głosowaniu nie biorą. Powstanie wspólnoty mieszkaniowej powoduje utratę członkostwa w spółdzielni przez właścicieli lokali. Od dnia powstania wspólnoty mieszkaniowej właściciele należących do niej lokali są zobowiązani ponosić koszty utrzymania nieruchomości wspólnej oraz uczestniczyć w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni, które są przeznaczone do wspólnego korzystania. Chodzi tu m.in. o chodniki, miejsca składowania odpadów czy place zabaw. Wyliczenie tych kosztów przez spółdzielnię często zniechęca członków spółdzielni gotowych się od niej odłączyć do podjęcia tego kroku...

- Zawiązanie wspólnoty mieszkaniowej nie pozbawia właścicieli lokali prawa do korzystania ze wspólnych części osiedla, ale są zobowiązani do zawarcia ze spółdzielnią indywidualnych umów dotyczących proporcjonalnego i adekwatnego uczestnictwa w kosztach utrzymania tych części osiedla. Właściciele lokali mogą podjąć uchwałę o ustanowieniu w miejsce zarządu spółdzielni zarządu właścicielskiego, która nie wymaga formy aktu notarialnego. Takie osoby stają się też współwłaścicielami środków zgromadzonych na funduszu remontowym spółdzielni w wysokości odpowiadającej przypadającemu na ten lokal udziałowi we współwłasności nieruchomości wspólnej. Spółdzielnia niezwłocznie rozlicza z właścicielami lokali zaewidencjonowane wpływy i wydatki funduszu remontowego oraz pozostałe nakłady na remonty nieruchomość - wyjaśnia radca prawny Maciej Drozdowski.
Proceduralnie wydaje się to oczywiste i łatwe, jednak jak pokazują doświadczenia spółdzielców z wielu miejsc w Polsce, wyliczenie i zwrot przez spółdzielnię funduszu remontowego staje się kością niezgody, a walka w tej sprawie może latami ciągnąć się w sądach.

Miejsca

Opinie (203) 9 zablokowanych

  • Nie członek

    Osoba posiadająca sp własnościowe pr do lokalu OD 2017 r MUSI być członkiem, proszę o wyrok sądu zezwalający na rezygnację z czł takiej osoby

    • 0 0

  • O wyjsciu (4)

    Wstapilem do wspolnoty mieszkaniowej i teraz placze.Wspolnota to taka mini spoldzielni tylko gorsza

    • 11 3

    • A co zrobiłeś w tej sprawie, poza jeczeniem

      • 0 0

    • Nie do wiary

      • 0 0

    • A to miałeś (1)

      pecha...:) Zazwyczaj jest tak, że najgorsza wspólnota jest zawsze lepsza od najgorszej spółdzielni.

      • 1 2

      • To zależy od zarządu i od mieszkańców czy się interesują czymkolwiek.

        • 0 0

  • Spółdzielnia a wspólnota (1)

    Wspólnota jest fajna dopóki wszyscy płacą. Ktoś nie płaci zaczynają się długi wspólnoty. Spółdzielnia, przez to że jest molochem ma większe możliwości finansowe. Mój blok miał 150000 tys. długu (właściciele 3 mieszkań nie płacili przez lata czynszu), gdybyśmy byli wspólnotą to bezpośrednio na nas by ciążyłby obowiązek zapłaty. I to nas odstraszyło od wspólnoty.

    • 3 1

    • dlugi czlonkow spoldzielni

      Dlaczego spółdzielnia podaje .że blok jest zadłużony,a nie podaje konkretnych zadłu,,,,zonych mieszkańców,dlaczego nie zajmue sie dłużnikami .Dlaczego nie ściąga długow od dłużnikow.

      • 1 0

  • Jak "wyjść" ze spółdzielni mieszkaniowej? (1)

    Aby wyjść ze spółdzielni trzeba to zrobić z głową. Zakładając wspólnotę wychodzimy bez pieniędzy.
    Najpierw trzeba założyć małą spółdzielnie ,majątek spółdzielni rozliczyć i wtedy przekształcić sie we wspólnotę.

    • 1 0

    • wyjść z głową?

      Podpowiedz proszę Gościu dlaczego. Po uchwale o wyodrębnieniu np 50% lokali mieszkaniowych z zasobów spółdzielni, to zarządzać taką wspólnotą nadal będzie przecież stara spółdzielnia mieszkaniowa czyli zarząd powierzony starej spółdzielni . To jaki winien być następny krok by dopełnić formalności? do własnej małej spółdzielni?
      pozdrawiam licząc jeszcze na ciąg dalszy i małą poradę

      • 0 0

  • (12)

    Spółdzielnie to po prostu cała masa ludzi na etatach. Rozrost administracji, którą trzeba utrzymywać. Niesprawiedliwa i powolna redystrybucja środków z funduszu remontowego. Skostniały moloch.

    • 231 30

    • Dodam że usługi dla spółdzielni robią tylko swoi za kopertę - to jest norma :) (2)

      Wszelkie remonty dla spółdzielni - cena razy dwa :)

      • 38 9

      • I żeby to jeszcze było porządnie wykonane ...

        • 0 0

      • Jeżeli wiesz o swoich i kopertach to powinieneś zgłosić to do prokuratury. Jeżeli tego nie robisz to tak jakbyś brał w tym udział.

        • 6 1

    • (1)

      psm przymorze to ponad 300 osób zatrudnionych na etatach. Stanowiska-wręcz dziedziczne. Koszt płac z narzutami to 76% stawki eksploatacyjnej. Rada Nadzorcza i Rady Osiedla z mega wysokimi wynagrodzeniami. A za to wszystko płaca mieszkańcy

      • 3 0

      • Polska jest przeludniona bo ma ok. 38 mln. ludzi.

        • 1 0

    • To co napisałeś to każdy może napisać. Podaj konkrety, które można byłoby zweryfikować i przekonać się, że to prawda.

      • 0 0

    • nieprawda. Proszę porównać na Zaspie - osiedle "developerskie" i spółdzielcze (3)

      jak są zarządzane i ile jest zrobione dla mieszkańców. Jak ci z developerskiego chcą zieleni, sportu czy zabaw dla dzieci - idą na spółdzielcze. Mieszkam sam w w wieżowcu developerskim, połowa mieszkań na wynajem. Brud, obsr*ne trawniki i chodniki, brak remontów. Trudno uzyskać zgodę wspólnoty - bo właściciele lokali na wynajem blokują każdą inicjatywę i pomysł. Tęsknię za spóldzielnią gdzie jest jasny zarząd i administracja.

      • 29 17

      • Wspolnota (2)

        Nie musi być cała zgoda wspólnoty ,wystarczy 1/3 głosów , i wszystkie postanowienia są decyzyjne .

        • 4 7

        • Raczej 51%

          • 5 0

        • W pratyce wyglada to tak, ze prezes wpolnoty ma kilku swoich przydu*asow, ktorzy zawsze przychodza na zebrania i klepia mu kazda bzdure. Wiem, bo mieszkam we wspolnocie (26 mieszkan), gdzie prezes jest bylym pracownikiem spoldzielni na Morenie. Wyszlo tak, ze akurat musielismy zrobic po 10 latach remont elewacji i prezes na spotkanie przyniosl jedna oferte i powiedzial, ze jest najlepsza, a jak ktos nie wierzy to niech jedzie na Morene i zobaczy jak tam pieknie wyglada elewacja. Na zebranie przyszlo 16 osob z tego 10 to wierne przydu*asy prezesa, wiec wszystko klepneli.

          • 8 2

    • Bzdura

      Piszesz bzdury....nie opłaca się bo koszty remontowe są olbrzymie a ludzie nie płacą czynszów . Myśl zanim coś nabazgrzesz

      • 2 0

    • Julian Tuwim napisal wiersz o wspoln ocie "Straszni mieszczanie"100 lat temu

      • 5 3

  • A po co wychodzić?

    Nie lepiej wyprosić z takiej spółdzielni kolesiostwo - prezesostwo?

    • 0 0

  • Spółdzielni mieszkaniowej Tempo (Invest) (5)

    Duze oplaty czynszowe i eksploatacyjne na osiedlach, wynikajace z faktu ze wiekszosc z nich posiada wlasne kotlownie ktorych wlascicielem jest Invest Komfort, jak rowniez sa administrowane przez spolki Invest Komfort jak np.Tempo...

    • 27 3

    • Trudna sprawa, życie w Brabank Invest Komfort jest bardzo drogie (4)

      Ja mam prawie 1500 zl za oplaty czynszowe i eksploatacyjne...

      A wy na osiedlach Invest Komfortu ?

      • 9 0

      • Zycie w Portova, Gdynia ul. Węglowa jest jeszcze drożej ! (3)

        Kupilismy z mezem mieszkanie w Gdyni i bardzo zalujemy.
        Gdybysmy mogli cofnac czasu, na pewno nie podjelibysmy takiej decyzji.
        Jednak sa to bardzo duze pieniadze.
        Ale nie spodziewalismy sie tej strony Invest Komfort.
        Robia ludzi w balona.
        Zobaczymy jak to sie skonczy.
        Nie popuscimy...

        • 9 2

        • Znany jest proceder !

          Oni tak budują osiedle aby mieć swoją oddzielną kotłownię... Tam rodzinka szefa ustala kosmiczne opłaty za swoją usługę ! Wspólnota może zrezygnować z tej kotłowni i na własny koszt podłączyć się do miasta, lub wykupić tą kotłownię od I.Komfort'u , lub wybudować własną kotłownię na własnym terenie osiedla ! Zarządzanie wspólnotą to też oddzielna, "swoja" spółeczka od kasowania !

          • 0 0

        • Botanica - 2500 pln czynsz, nie latwo

          Nie polecam

          • 4 0

        • Ja też mieszkam w Portovej

          Zdecydowałem się na to mieszkanie m.in. na podstawie doświadczenia rodziców, którzy od lat mieszkają w Brabanku. Ten deweloper buduje luksusowe apartamenty a Wy się nie spodziewaliście opłat? Serio? Przy czym mowa o kwotach, którym daleko do kolosalnych? Coś mi pachnie konkurencją.

          • 1 5

  • Wspolnoty do likwidacji (3)

    Autor myli pojęcia, a szkalowanie spółdzielni to dowód na lobbing deweloperów i banków. Zarządcy wspólnot to dopiero patologia, tylko że zbyt mało właścicieli jest świadoma ich okradania.

    • 27 13

    • Dowody (1)

      Bylam w wspólnocie kilka lat dzisiaj usterka jutro usunięta i nie płaciłam za nic chociaż fundusz remontowy był dużo niższy jak w spółdzielni

      • 0 0

      • Trzeba być nieźle naiwnym żeby myśleć, że nie płaci się za nic.

        • 0 0

    • Prawda, powszechna opinia to taka, że wspólnota OK, spółdzielnia samo zło.

      A jeszcze lepiej to mieć swój dom, najlepiej na odludziu :-)

      I jak już się przeniesiemy na to swoje to nagle okazuje się, że wykonawcę trzeba zorganozować samemu (bo sam na komin nie wlezę i papierów kominiarskich nie mam) więc trzeba ściągnąć mistrza kominiarstwa za 300zl. I wtedy się przypomina, jak to trzeba było tylko być w domu w określonym terminie a wspólnota/spółdzielnia obciążyła za to 30zł.

      I tak na każdym kroku. Wykonawca, to ściągasz sobie Pana Mundka "zaufanego". Jak, źle zrobi to udajesz, że nie widzisz albo popsocisz (pamiętasz fachowca Mateusza co ci zaliczkę zabrał i nic nie zrobił). A we wspólnocie to maile, telefony że źle, że znowu cieknie i że drogo i brudno.

      • 4 2

  • Spółdzielnie mieszkaniowe (11)

    Jestem członkiem Spółdzielni ponad 40 lat. Moja Spółdzielnia przestrzega przepisów, dba o interes członków, a nasze mieszkania otacza zieleń. Mieszkam na pięknym czystym osiedlu. Nie mogę złego słowa powiedzieć o ludziach pracujacych w naszej Administracji.

    • 14 15

    • No to skoro tak wspaqniale jest to pochwal się w jakierj to spółdzielni mieszkasz bo jak na razie w gdańsku we wszystkich (2)

      • 3 2

      • ja w GSM, polecam

        • 0 0

      • SM Młyniec polecam.

        • 0 0

    • wzruszyłam się (4)

      a wiesz ile płaciłabyś za to samo we wspólnocie? to Ci powiem, przynajmniej 100 zł mniej. Wiem, bo porównywałam moje opłaty za mieszkanie własnościowe w spółdzielni z opłatami znajomych ze wspólnot. Załatwić coś w spółdzielni... tylko pismo do siedziby głównej, bo inaczej nawet nie raczą odpowiedzieć - GSM pozdrawiam

      • 11 9

      • (3)

        Właśnie kupiłem mieszkanie w GSM. Z powodu wirusa wszystko załatwiam mailem. Czynsz tańszy niż we wspólnocie, oczywiście, śmieci i ogrzewanie drogie ale to nie wina spółdzielni tylko miasta. Samych kosztów spółdzielni oceniam na kilkadziesiąt zł miesięcznie. Wymieniają domofony, remontują klatki, drzwi, w piwnicach czysto. Jestem zadowolony bo moja poprzednia wspólnota składała się z cwaniaków z mieszkaniami na wynajem. Klatka - syf, śmietniki - syf, na zebraniach nikogo nie było, w bloku każda klatka to inna wspólnota, walka o parkingi, wiaty śmietnikowe etc. Sorry ale pod tym względem spółdzielnia jest gites. Pozdrawiam, również GSM osiedle nr 2.

        • 8 3

        • (2)

          napisał pracownik spółdzielni kilkadziesiąt złotych opłat na rzecz spółdzielni śmiechu warte no chyba że zajmujesz pomieszczenie po zsypie

          • 8 5

          • Kosmos

            ŻYJĄ za naszą kasę i wciąż mało i mało najchętniej nie robili by nic a kasa-nagrody nagrody

            • 1 0

          • tak to policz sobie za co tak naprawdę płacisz spółdzielni? za prąd na klatce i w piwnicy, mycie klatki, domofon etc, to kilkadziesiąt złotych miesięcznie, reszta to woda, CO, śmieci, podatek - to są opłaty miejskie, może i są przekręty w spółdzielniach ale we wspólnotach też a moja była wspólnota zajmowała 1 klatkę i cały blok (4 klatki to były 4 wspólnoty) do dziś śmietnik mają jak po wybuchu bomby atomowej, że bez kota obronnego i w gumofilcach nie podchodź, tak się mieszka na Starym Mieście

            • 4 0

    • Szcześciarz

      Powinien Pan być szczęśliwym niestety wiekszość spółdzielni to studnie bez dna

      • 2 0

    • Jako żywo Miś

      Wszystko to zasługa naszego prezesa i nie jest prawdą, że dach przeciekał, szczególnie, że prawie nie padało!

      • 6 2

    • Na panią prezesową zawsze mogliśmy liczyć

      członkowie zarządu

      • 6 3

  • (6)

    Na Chełmie w spółdzielni, mieszkanie własnościowe mąż jest członkiem może głosować, a żona nie ma prawa do głosowania

    • 6 6

    • Teraz współmałżonek z automatu też jest członkiem spółdzielni. (1)

      • 1 0

      • gdzie? nie prawda, kupiłem mieszkanie w GSM i tylko ja jestem członkiem spółdzielni, żona nie musi

        • 0 0

    • (2)

      no i? zameldujesz 100 osób w mieszkaniu i będziesz mieć 100 głosów? na jedno mieszkanie przypada 1 głos i to jest uczciwe

      • 2 0

      • Jeżeli ci zamedowani bedą włścielami mieszkania to masz 100 głosów. (1)

        • 1 2

        • Nie.

          • 1 0

    • To trzeba też zapisać się do spółdzielni.

      • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane