2006-04-20 12:53
nie rozumiem dlaczego rzad ma myslec o mieszkaniu dla ciebie. o mieszkaniu dla siebie musisz pomyslec sam, o pracy takze. a jak chcesz miec panstwo "opiekuncze" to prosze zmienic miejsce zamieszkania na bialorus lub kube. w tym kraju kazdy przcuje na siebie.
2006-04-20 14:07
Mamo studenta w szczegolnosci-bzdury piszesz, moze Ciebie mamusko stac na kupno mieszkanka dla syneczka, ktoremu pewnie tez placisz za studia, high life poprostu, tylko pozazdroscic studencikowi.A z Toba Gegroza zgadzam sie odnosnie poprawy budownictwa, dostepnosci mieszkan i standardu, ale ja o tym nie pisze, pisze o tych kolosalnych cenach w porownaniu do zarobkow i poziomu zycia Polakow, gdzie co drugi stara sie o zasilek z Mopsu.Kazdy wie ze samemu trzeba dbac o siebie i o swoje sprawy zyciowe, mieszkaniowe, zdrowotne.Nie chce aby ktos robil to za mnie, chce po prostu aby Państwo docenilo to iz robie duzo dla innych za psie pieniadze, a co kraj robi dla mnie?
2006-04-20 14:20
wyluzuj. Chyba mylisz pojecia.
Mama studenta nie pisze bzdur, tylko rzeczy oczywiste.
Nie zauwazylem rowniez w jej wypowiedzi stwierdzenia, ze ona zaplaci wlasnemu synowi za mieszkanie.
W pelni rozumiem i popieram.
Z jedna teza Mamy nie moge sie jednak zgodzic.
Myslacy tak jak Anulka, nie musza jechac na Bialorus, albo na Kube.
Dla nich wybuduje PiS 3 mln. mieszkan w Polsce.
Pieniadze na ich sfinansowanie i kupno dla biedniejszej czesci spoleczenstwa wezmie premier Lepper z rezerw walutowych.
2006-04-20 14:39
Alez glupoty wypisujesz, no rece opadaja. W kazdym panswtie jest cos takiego jak polityka prorodzinna i w to wpadaja takze mieszkania. W Polsce ta polityka jest wyjatowo marna i nie tylko z powodow finansowych. Mowiac wprost - jest kompletny b**el w tych sprawach.
2006-04-20 14:46
..."W kazdym panswtie jest cos takiego jak polityka prorodzinna i w to wpadaja takze mieszkania"...
- Moglbys podac przyklad takiego panstwa, w ktorym polityka prorodzinna obejmuje finansowanie zakupu mieszkan dla absolwentow wyzszych uczelni ?
Bardzo mnie to zaciekawilo.
2006-04-20 15:08
Też jestem ciekawa, które to kraje sa takie "prorodzinne", a tu...kicha...
Napisz nam Gal, gdzie wysłać młodych na starcie życiowym po studiach?
2006-04-20 15:23
Czyżby największy "mądry" nie zabierał dziś głosu? Może mu grad uderzył dziś w twarz?
2006-04-20 15:25
mowie o finansowaniu mieszkan, tylko o zadbanie aby te mieszkania byly do kupna/wynajecia dla tych osob ktore nie zyja w jakis patologicznych warunkach. Prosto z brzegu - USA ma taka polityke ze mieszkanie mimo iz jest drogie (mowa oczywiscie o nowych w normalnej dzielnicy) to bank nie moze sobie przylozyc 15% jak jeszcze niedawno bylo w Polsce w kredytach zlotowkowych. Nadto kredyt dostac znacznie latwiej - zapewne tutaj duza role odgrywa stabilnosc gospodarki. Gdy natomiast nie stac cie na nowe to rynek mieszkan uzywanych jest przeogromny i tani. Np. specyficzna sytuacja jest z duplexami - za grosze ma sie praktycznie polowe domu. Zreszta, sprawa jasna jest iz polityka pracy ma duzy wplyw na kredtyty.
2006-04-20 15:25
Może i na całym świecie bierze się kredyty mieszkaniowe, ale nie jest to procentowo taki kawał comiesięcznej pensji obojga małżonków. Moja koleżanka będzie niedługo płacić 1000 zł miesięcznie przez 30 lat - gratulacje dla systemów kredytowych - zwróci 2 razy tyle niż pożyczy - to jest normalne? to lichwa i tyle. chciałabym spłacać kredyt, ale tez chciałabym pojechać na wakacje i wykształcić dziecko. Przy mojej zdolności kredytowej - dwie ostatnie przyjemności nie wchodzą w rachubę - a to i tak przy założeniu że przez 30 lat będę miała przyzwoitą pracę.
2006-04-20 15:54
..."Może i na całym świecie bierze się kredyty mieszkaniowe, ale nie jest to procentowo taki kawał comiesięcznej pensji obojga małżonków. Moja koleżanka będzie niedługo płacić 1000 zł miesięcznie przez 30 lat"...
Jak cos takiego czytam, to rece opadaja.
-Na calym swiecie kredyty splaca sie na takich samych zasadach.
-Kazdy bank ( nie tylko w Polsce )otrzyma poprzez splaty hipoteki klienta duzo wiecej niz pozyczyl.
- Nigdzie osoby ktorych na to nie stac, nie kupuja domow czy mieszkan.
-Sa to proste prawa ekonomii, a nie jakas polska specjalnosc.
Jak ktos tego nie rozumie i wyobraza sobie, ze na zachodzie jest inaczej - to niech tu przyjedzie i sie przekona.
Maniu, droga wolna.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy