• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie, które straciła zimą, sprzedano już trzy razy

Marzena Klimowicz-Sikorska
23 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Mieszkanie Pani Teresy zostało już trzykrotnie sprzedane, co przedłuża toczący się od miesięcy proces. Mieszkanie Pani Teresy zostało już trzykrotnie sprzedane, co przedłuża toczący się od miesięcy proces.

W styczniu tego roku opisywaliśmy głośną sprawę eksmisji na bruk 80-letniej pani Teresy. Po tym, jak kobieta pożyczyła ok. 40 tys. zł od prywatnej osoby, poleconej jej przez pracownicę jednego z banków, straciła mieszkanie w falowcu. Od tej sprawy minęło ponad pół roku, a zakończenia sprawy wciąż nie widać, bo mieszkanie ciągle jest... sprzedawane kolejnym osobom.



Czy kiedykolwiek pożyczałeś(łaś) większą sumę pieniędzy?

Na początku tego roku pani Teresa, 80-letnia, schorowana kobieta mieszkająca w falowcu przy ul. Jagiellońskiej w Gdańsku została wyrzucona przez kilku rosłych mężczyzn ze swojego mieszkania, rzekomo za niespłacony w terminie dług. Kilka miesięcy wcześniej pożyczyła ok. 40 tys. na spłatę pożyczki od prywatnej osoby, którą poleciła jej pracownica banku BGŻ. Tam bowiem najpierw kobieta szukała pomocy w uregulowaniu swoich zobowiązań finansowych.

Okazało się jednak, że podpisując akt notarialny zobowiązała się, w przypadku zwłoki w zapłacie, do... oddania swojego mieszkania. Całą sprawę szczegółowo opisaliśmy w styczniu.
Od tych wydarzeń minęło pół roku, pani Terasa wciąż mieszka u córki, która przyjęła ją pod swój dach, a sprawa odzyskania mieszkania odwleka się w nieskończoność - co chwila bowiem jest ono sprzedawane innej osobie.

- Jesteśmy po pierwszej rozprawie (która odbyła się w lipcu - przyp. red.]. Panowie, którzy pożyczyli pani Teresie pieniądze, zabezpieczając się na wartej znacznie więcej nieruchomości, podejmują wszelkie działania, zmierzające do wydłużenia trwania postępowania. Między innymi odsprzedają dalej spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego. Prowadzi to do zmian podmiotowych postępowania sądowego - mówi mec. Anna Bufnal, która prowadzi sprawę pani Teresy. - W efekcie powoduje to generowanie kolejnych postępowań i konieczność formułowania pozwów przeciwko nowym osobom. To ewidentna gra na zwłokę.

Jak dodaje, takiej sytuacji można było uniknąć, gdyby w jej klientka skorzystała z tzw. dozwolonej samopomocy.

- Przywrócenie posiadania może zostać przeprowadzone na dwa sposoby. Pierwszy to tryb tzw. dozwolonej samopomocy, który dopuszcza art. 343 kodeksu cywilnego, a w myśl, którego posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby odeprzeć samowolne naruszenie posiadania. Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób. Posiadacz rzeczy ruchomej, jeżeli grozi mu niebezpieczeństwo niepowetowanej szkody, może natychmiast po samowolnym pozbawieniu go posiadania zastosować niezbędną samopomoc w celu przywrócenia stanu poprzedniego - dodaje mecenas.

I dodaje. - Wiąże się to z pewnymi przepychankami i niezbyt przyjemną sytuacją - trzeba by po prostu siłą wejść do mieszkania, wymienić zamki itp. Pani Teresa - jako osoba w słusznym wieku - nie mogła być narażona na nieprzyjemności z tym związane. Wybrała wariant bezpieczniejszy i niestety dłuższy, czyli proces

Przypadek pani Teresy to tylko jedna ze spraw, które mają podobny scenariusz.

- Inna sprawa, którą prowadzę, dotyczy mieszkanki Gdyni. Pani pożyczyła ok. 5 tys. zł, a na umowie oświadczyła, że pożyczyła ok. 19 tys. zł - dodaje mec. Bufnal. - Gdy zbliżał się termin zwrotu pożyczki, pożyczkodawcy przestali odbierać telefon. Nie ujawnili też numeru rachunku, na który miała być dokonana płatność. Moja klientka nie wiedziała, że w takiej sytuacji przysługiwało jej uprawnienie do złożenia tej kwoty do depozytu sądowego. Takie działanie pozwoliłoby na uniknięcie wielu nieprzyjemności. Pożyczkodawca - podobnie jak w sprawie Pani Teresy - sprzedał nieruchomość o wartości ok. 300-350 tys. zł.

Sprawa skończyła się tak, jak w przypadku pani Teresy - nowy nabywca wyrzucił ją z jednorodzinnego domu.

Nie daj się oszukać

Zanim zdecydujemy się na wzięcie pożyczki od prywatnej osoby, warto pokazać umowę prawnikowi. A gdy będzie już za późno, skorzystać z art. 343 kodeksu cywilnego, który stanowi, że: " Posiadacz może zastosować obronę konieczną, ażeby odeprzeć samowolne naruszenie posiadania. (...) Posiadacz nieruchomości może niezwłocznie po samowolnym naruszeniu posiadania, przywrócić własnym działaniem stan poprzedni; nie wolno mu jednak stosować przy tym przemocy względem osób. Posiadacz rzeczy ruchomej, jeżeli grozi mu niebezpieczeństwo niepowetowanej szkody, może natychmiast po samowolnym pozbawieniu go posiadania zastosować niezbędną samopomoc w celu przywrócenia stanu poprzedniego."

Niestety ani pani Teresa ani mieszkanka Gdyni nie zdecydowały się na skorzystanie z tego prawa.

Pani Teresa pożyczyła ok. 40 tys. od prywatnej osoby. Jej dług urósł do 80 tys., straciła też mieszkanie.

Opinie (161) 5 zablokowanych

  • wystarczy umieć czytać (26)

    To, co się podpisuje. Najlepsze lekarstwo na złodziei.

    • 109 182

    • (10)

      To nie zmienia faktu że prawo powinno chronić takich ludzi (nie wszyscy są ogarnięci, tym bardziej w takim wieku).
      Jak będziesz miał te 80 to zobaczymy czy też bedziesz tak kozaczyl

      • 48 8

      • a co to za lewacki komentarz? a co z wolnym rynkiem? (4)

        przywileje i przywileje

        a co tam u wnusia co jej ten kredyt wcisnął?

        • 18 13

        • jaki ty masz wolny rynek

          podatki na kazdym kroku na utrzymanie hydry zwanej panstwem , przywileje urzedasow , samochody sluzbowe, praca do 67 lat pod przymusem nie otrzymania emerytury , przymusowa skladka 1100 zl co miesiac a potem brak mozliwosci leczenia , w uk jest o wiele bardziej wolny rynek , tu firmy ktore pozyczaja kase musza miec koncesje jak nie to wiezienie i przepadek pieniedzy , pieniadze to powazna sprawa , sproboj w polsce choc zostac taksowkarzem zobaczysz jaki masz wolny rynek nie dostaniesz pozwolenia i tyle

          • 0 0

        • (2)

          gdybyś myślał, to byś wiedział że coś takiego jak wolny rynek nie istnieje

          • 16 4

          • Gdybyś myślał to byś wiedział,że to ironia. (1)

            • 4 10

            • Ironizujących pajaców za dużo w tym kraju i później są takie cyrki.

              • 7 2

      • (3)

        Człowieku, ale tu wystarczy zdrowy rozsądek a nie dolarki w oczach. Wystarczyło poprosić kogoś o pomoc w sprawdzeniu pożyczki, zastanowienie się nad tym czy zastaw nie jest za wysoki, to udzielający pożyczki ponosi jej ryzyko a nie pożyczający. To jak z naciąganiem na wnuczka, tyle się o tym mówi a ludzie stars nadal dają się na to nabierać, co swojego wnuczka nie znają?

        • 15 4

        • (2)

          A ja znam babcię w podobnym wieku co ta pani, też schorowana, kupuje i bierze różne rzeczy na siebie bo chce wnukom robić prezenty i niespodzianki. Wnuki się o nią boją bo z racji chorób i wieku, nie jest w stanie myśleć racjonalnie. Myślę, że takich osób jest więcej na tym świecie, a złodzieje i naciągacze to wykorzystują.

          • 26 0

          • Pfy (1)

            Jak wiek juz nie taki, to ubezwlasnowolnic babine, i wtedy z punktu prawnego nic nie bedzie wazne co podpisze... Ale za pozno, takie dziadki mysla ze wszystkie rozumy pozjadaly, a tu prosze- i dobrze!

            • 3 22

            • Cieszy cię jej nieszczęście ??? Normalna jesteś ???

              • 16 1

      • @ r4tr43

        "prawo powinno chronić takich ludzi" - a niby w jaki sposób? Policjanci, Strażnicy Miejscy mają stać z pałami nad staruszkami i innymi "nieogarniętymi" ludźmi i pilnować co robią, gdzie chodzą i o czym i z kim rozmawiają? Żal mi staruszki, bo ewidentnie została oszukana, z drugiej strony wiedziała (teoretycznie) co podpisuje. Poza tym w artykule jest wyraźnie napisane co babcinka mogła zrobić - wybrała opcję dłuższą, bezpieczniejszą (proces). Uprzedzę jeszcze tych, którzy zaraz zaczną krzyczeć, że starsza pani w sędziwym wieku nie mogła siłą wejść do mieszkania i wymienić zamków (to ta druga opcja) - zgodzę się, ale pani ma rodzinę - córkę, syna - mogli jej w tym pomóc.

        • 11 3

    • (4)

      a - jak można być takim ignorantem?

      • 13 9

      • Ignorantem (3)

        Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. To samo jest z umowami, było czytać ;)

        • 27 24

        • gdyby ja pisal prawo

          to skrecil bym jajca takim oszustom , wprowadzil by max procent np 15 procentowy kredyt , dodatkowo firmy dajace pozyczki powinny miec koncesje , sankcjonowal bym kara 3 lat wiezienia i strate pozyczonych srodkow zlamanie tego przepisu , wtedy oszusci by sie 2 razy zastanowili czy warto , dodatkowo jesli czyn nosil by znamiona zabronionego to przywracal bym stan z momentu przed dokonaniem przestepstwa czyli , babcia do mieszkania , jesli bylo pozyczone 40 tys zl to powinni jej sciagac z emerytury po 100 czy 200 zl i splacila by albo i nie . brak koncesji brak pozyczek , spoleczenstwo sie starzeje a starzy ludzie sa chorzy na demencje starcza jesli babcia ma demecje , to wogole nie powinna splacac poniewaz w momencie podpisania umowy nie byla zdolna do czynnosci cywilno prawnych i umowa z racji PRAWA JEST NIEWAZNA

          • 0 0

        • Jesteś jednym z takich naciągaczy? (1)

          I próbujesz jakkolwiek to tłumaczyć? Przecież to oszustwo ewidentne. Konsumpcjonizm przybiera taką formę że teraz wszystkich trochę mniej świadomych na ulicę wypędzi i pozwalamy na to bezmyślnie choćby tak jak Ty to komentując.

          • 41 10

          • ...

            Popieram Cię, jednak z drugiej strony naiwność społeczeństwa jest zatrważająca tyle się od lat mówi o różnych metodach naciągania a ludzie nadal dają się na to łapać. Tymczasem często aby się ustrzec wystarczy telefon chociażby do rodziny, na policję oraz dokładne przeczytanie umowy. Kiedy ludzie nuczą się, tzw. "promocje" które są ważne właśnie w danej chwili są naprawdę podejrzane i należy ich unikać jak ognia. Sam gdy o czymś takim słyszę mówię, że muszę to przemyśleć a oferta ważna wyłącznie w tej chwili mnie nie interesuje. Tak działają oszuści i naciągacze. Pożyczka na 40tys. z mieszkaniem wartym co najmniej 4xtyle pod zastaw też jest od razu podejrzana. To naprawdę jest naiwność, że ktoś chce nam coś dać ot tak sobie, bo pewnie procent od pożyczki był malutki. To tak jak z tymi aferami finansowymi, ludzie kto jest w stanie dać kilkanaście procent miesięcznie za pseudo lokatę np. w złoto. Trochę rozsądku, nauczmy się w końcu, że w kapitalizmie bronić musimy się sami przed naciągaczami przy pomocy zdrowego rozsądku a szybki zarobek trafia się jak ślepej kurze ziarno. Tylko co z tego jak niedługo pewnie znowu usłyszymy o kolejnej aferze finansowej, o kolejnej naciągniętej staruszce... Socjalizm się skończył i Państwo ma nam zapewnić podstawową pomoc a nie niańczyć, zatem rozsądek, rozsądek i jeszcze raz rozsądek.

            • 21 2

    • łatwo powiedzieć - jednak umowy są tak obszerne i tak skomplikowane

      że ich dokładna analiza jest możliwa wyłącznie ze znającym temat prawnikiem. Zwykły zjadacz chleba nie ma najmniejszych szans żeby ogarnąć regulamin parkingu a co dopiero kilkunastostronicową umowę pożyczki.

      • 2 0

    • nie życzę ci, żebyś kiedyś był stary... (3)

      ...chociaż to nieuniknione. nie życzę ci również, żeby wtedy ktoś wykorzystał twoją naiwność. oczywiście można krytykować starszą kobietę za to, że była zbyt ufna. ale chyba większa krytyka należy się temu ch..., który ją wykorzystał. wpadka może się zdarzyć każdemu z nas. nikt nie jest nieomylny, choć niektórzy mają siebie za ideały.

      • 22 1

      • (1)

        No właśnie naiwność, nie można być tak naiwnym. Niezależnie od wieku trzeba zachować rozsądek. Za naiwność się niestety płaci. To smutne i przykre, ale nic się nie zmieni jeśli ludzie nie nauczą się pewnego braku zaufania...

        • 5 2

        • trzeba, czy nie trzeba...

          ... każdy może mieć gorszy dzień. u starszego, schorowanego człowieka pojawiają się zmiany FIZJOLOGICZNE. często jest tak, ze ci ludzie naprawdę nie są aż tak "lotni", jak wtedy, kiedy mieli 20 lat. każdego z nas to czeka. dlatego byłbym ostrożny w osądach.

          • 12 0

      • Ci, którzy mają siebie za "ideały" są też bardzo często naiwni- np. zdradzają ich żony/ mężowie, współpracownicy oszukują, dzieci dymają na kasę .... ale oni muszą sobie pokozaczyć w internecie... tacy mądrzy....

        • 9 1

    • Dokładnie - przy wielu umowach co innnego zapewniają a co innego jest w umowie (1)

      Starsza Pani tyle lat przeżyła i świata nie zna. Jest sama sobie winna. Sytuacja może być podobna do tej w Cocomo - oszukani którzy nie chcą płacić stają się przestępcami ściganymi przez Policję.
      Oczywiście byłoby lepiej, gdyby na lichwiarzy i naciągaczy znalazł się jakiś mały paragrafik. Bo w sumie oszustwo jest trochę podobne do tego "na wnuczka" - wykorzystuje bycie w potrzebie i zaufanie że ktoś robi coś z korzyścią dla innych.

      • 14 10

      • Wiesz to fakt przydałby się pewnie jakiś przepis ale z drugiej strony w sytuacji w której mamy podobno gospodarkę wolnorynkową, to właśnie rynek a nie państwo dyktuje ceny (era cen urzędowych się skończyła), podobnie jes z oprocentowaniem, sami podejmujemy ryzyko i decydujemy się na podjęcie pewnych działań. Nikt tych ludzi nie zmusza do brania pożyczek, to jest ich decyzja i powinni zdawać sobie sprawę, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze spłatą pożyczki czy to z własnej winy czy pożyczkodawcy zastaw przepada, dlatego należy się z tym liczyć. Jaki procent od pożyczki mogłoby ustalić Państwo 30% to pożyczki będą na 29,99% wszystko w ramach prawa, 5% ale kto może zabronić zarabiać i ustalać ceny? Problem jest trudny i należy zachowa po prostu rozsądek, czytać umowy porozmawiać o umowie z kimś bliskim, a nie podpisywać bo ktoś obiecał nam złote góry.

        • 3 2

    • (2)

      Wytłumacz to 80 letniej kobiecie mądralo...

      • 107 18

      • To mogła pożyczyć od rodziny...

        Jak widać 10-15 minut cierpliwości może kosztować cały majątek życi, mądralo ;)

        • 22 22

      • Kobieta nie brała kredyt dla siebie.

        Więc ten ktoś mógł patrzeć co ona podpisuje.
        40 tys. zł to jednak sporo kasy.

        • 36 10

  • Provident i inne podobne spółki to samo zło (12)

    Wykorzystują najbiedniejszych i najmniej zaradnych życiowo ludzi, którzy już figurują w BIKu jako niesolidni kredytobiorcy i rujnują ich do końca, ile osób z tego powodu skończyło bez dachu nad głową albo popełniło samobójstwo? A ponoć Polska to katolicki kraj, raczej nie, tu jest kapitalizm w najbardziej drapieżnej postaci.

    • 103 14

    • Provident Polska zawsze postępuje zgodnie z prawem, a pożyczki udzielane są w oparciu o przepisy Ustawy o kredycie konsumenckim. Nasze umowy są przejrzyste, jednoznacznie określają wszystkie koszty pożyczki, sprawiając że nasz klient nigdy nie zostanie zaskoczony kosztami o których wcześniej nie miał pojęcia. Nasza firma jest odpowiedzialnym pożyczkodawcą, docenianym i przez klientów, i przez rynek finansowy. Zaledwie kilka dni temu odbieraliśmy dwie prestiżowe nagrody Godło Firma Przyjazna Klientowi i Perły Polskiej Gospodarki w dowód uznania dla jakości prowadzonych przez nas działań.

      Biuro Prasowe Provident Polska

      • 0 0

    • (3)

      kapitalizm? chyba sobie zartujesz w kapitalizmie moglbym sobie wyjsc na ulice i sprzedawac byle szajs bez wiekszego problemu ale w Polsce i calej ue musze wczensije wypelnic tone papierow,zaplacic za pozwolenia a na koniec i tak wszystko zalezy od urzedasa.

      Rozumiem ludzi ktorzy mieli jakis zyciowy wypadek typu choroba czy pozar ale jest cala masa glupcow ktorym wmawia sie aby brali kredyty na doslownie wszystko od samochodu po wakacje i swieta a pozniej placz ze niema za co placic rat bo zle banki domagaja sie splaty.Niestety Polacy w sporej wiekszosci nadal zyja w prl gdzie ktos o nich ,,dbal'' i dalej chca aby ktos za nich decydowal u nas jest jak w chinach z ta roznica ze tam mimo kapitalizmu mowi sie o socjalizmie a u nas na socjalizm mowi sie kapitalizm.

      • 10 3

      • (1)

        smutne to. za granicami oglaszasz bankructwo i moga ci skoczyc. wspomnienia na cale zycie

        • 2 0

        • u nas też. Sejm już uchwalił.

          Wchodzi za niecałe 3 miesiące w życie.

          • 1 1

      • kapitalizm to rzady pieniądza

        jakbyś "nie zauważy" to inaczej traktuje się Heńka z falowca zarabiającego 2000 zł netto a inaczej Marcina Plichtę...
        ciekawe dlaczego?!

        • 10 3

    • Katolicyzm się nie podoba? To przejdź na islam,szariat zabrania lichwy,ba,odsetek... (4)

      • 9 8

      • odsetek tak, ale kosztów obsługi kredytów już nie (2)

        poza tym wolę ateizm katotalibie

        • 5 5

        • Po choinkę z dzieckiem pierwszy pewnie lecisz i karpia wsuwasz na święta pseudoateisto.

          • 1 0

        • religia to indywidualna sprawa każdego człowieka, tylko...

          jest różnica między ateizmem, a antyklerykalizmem. no i dlaczego większość tych zagorzałych, deklarowanych ateistów prezentuje sobą jedynie chamstwo względem drugiego człowieka? "katotalibie"? serio?

          • 9 2

      • Zeby to byl katolicyzm hahaha

        • 3 0

    • a głupota to raczej przywara bez przynależności systemowej

      kapitalistycznej czy socjalistycznej...

      • 1 0

    • Zło

      Od początku roku 2014 samobójstwo popełniło w Polsce ponad 6200 osób.
      Horror!!!

      • 8 0

  • Głupota ludzka nie zna granic, co ludzie robią, żeby załatać dziurę budżetową (9)

    Skutek tzw. życia na bieżąco, bez oszczędności. Takie życie zawsze w pewnym momencie doprowadzi do takiej sytuacji. Żeby mieć 80 lat i nie mieć oszczędności?
    Potem pewne firmy pożyczkowe wmawiają nam przez TV że małe pożyczki są rzeczą normalną. Gdybym ja nie miał powiedzmy kilkanaście tysięcy zł np na samochód w razie kolizji z mojej winy, leczenie itp to bym się czuł niekomfortowo.
    Takie sytuacje są normalne trzeba przewidzieć.
    Ludzie dziś chcą żyć na poziomie, na który ich nie stać.

    • 42 66

    • odłożyć (2)

      co odłożysz g odłożysz? a jeszcze przejdz na emeryture to juz w ogole.

      • 15 3

      • Jak się patrzy w TV zamiast starać się czegoś nauczyć i zarobić to nie da się nic odłożyć (1)

        Piszesz jak bohater pewnego popularnego serialu z TVN opisującego przygody wrocławskiego bezrobotnego.
        Jak się pracuje i myśli jak pracować żeby zarobić, zamiast marnować czas, a nie idzie zbierać puszki to z pewnością się odłoży.
        Emeryt też może dorobić - jeśli tylko chce.

        • 5 14

        • Nie każdy

          emeryt może dorobić, chociaż chciałby.

          • 0 0

    • fajnie być bogatym

      jak uda Ci się obywatelu odłożyć z ośmiuset zł to ja poproszę

      • 1 0

    • (2)

      zachorujesz albo ktoś z Twojej rodziny zachoruje itd itp.....
      Rozne wypadki losowe sie zdarzają. I wszystko jest za darmo. Na pewno bedziesz mial wtedy mase oszczednosci. Nie zapominaj tez ze ta Pani pewnie pracowala głównie w poprzednim systemie. To co miala zaoszzcedzic ?!

      • 16 1

      • a poza tym zapewne żyje z głodowej emerytury, która nawet na chleb powszedni i leki nie wystarcza :(

        • 2 0

      • 40 tys zł to jest kwota której emeryt nie jest w stanie zaoszczędzić od upadku PRL?

        Od upadku PRL upłynęło 23 lata (mam na myśli koniec hiperinflacji) po 120 zł odłożyć to jest problem?
        Żaden, jeśli się liczy z tym, że wypadki losowe się zdarzają. A także umie się ograniczać z wydatkami od razu po wypłacie, a nie idzie szaleć do sklepu i kupować produkty na które nie stać.
        Są ludzie dla których brak pieniędzy to koniec debetu, zero, kilkaset zł, kilka tysięcy, itd...

        • 5 23

    • Tytuł adekwatny do treści .

      Rzeczywiście głupota autora nie zna granic , ciekawe na czym można oszczędzić mając 1200,00 PLN emerytury netto . Kłania się matematyka : czynsz , energia , gaz + 30 dni jedzonko , nie wspominając o higienie i ciuszkach , które niewątpliwie też się zdzierają .
      Konkluzja : nic nie jest wieczne , no chyba oprócz głupoty.

      • 10 0

    • Czasem może być ciężko odłożyć coś na później szczególnie jak dostaje się kilkaset zł emerytury a na leki trzeba wydawać. Jednak z tego powodu nie można się rzucać na każdą okazję jaka się trafia, szybkie i tanie pożyczki to mrzonka, zawsze coś się za tym kryje. Wszystko ok, jeśli stać nas na jej spłatę jeśli nie to mamy problem i nad tym trzeba się zastanowić, czy nas na t stać. A podpisywanie umów w ciemno bo ktoś nam powiedział dobrze będzie da Pani radę to szaleństwo. Zawsze możemy poprosić kogoś o pomoc chociażby sąsiada jak rodziny nie ma.

      • 2 0

  • A nie można

    sądownie (w końcu trwa postępowanie) zablokować sprzedaży w Spółdzielni Przymorze?! Ja tak zrobiłam (jeszcze przed oddaniem sprawy do Sądu) sama, żeby zapobiec ew. sprzedaży odziedziczonego przeze mnie mieszkania. I zapobiegłam:).

    • 0 1

  • od innych biorą weksle i grożą chłopakami ze stogów.

    co ciekawe - bardzo często chłopaki ze stogów nawet o tym nie wiedzą , że lichwiarze nimi straszą dłużników...

    • 1 0

  • Na to są paragrafy.

    Wykorzystanie cudzego krytycznego położenia...

    Doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem..

    Wykorzystanie osoby nie w pełni rozumiejącej swój czyn...

    i sporo innych, z oszustwem i wyłudzeniem włącznie.

    Działanie wspólnie i w porozumieniu dodajmy. Panią z BGŻ też do Temidy zaprosić.

    • 3 1

  • prawda

    Jesteś dorosły? Żyj jak dorosły. Hard level.

    • 1 1

  • Wałki były, są i będą... (4)

    Taki świat niestety...

    • 47 8

    • Mnie w tej historii co innego zastanawia. .. (2)

      Jak można w pół roku trzykrotnie sprzedać mieszkanie w falowcu? Ja swoje mieszkanie nie mogę od 2 lat sprzedać w nowej dzielnicy

      • 2 2

      • IDZ

        IDZ DO BGŻ

        • 0 0

      • slabo myslisz. jak sie 'sprzedaje' znajomemu to mozna i co tydzien

        • 1 0

    • LICHWA TO NIE WALKI

      • 1 0

  • nie moge

    sluchac tego pier.... enia tego psa. Jak zwykle kur ebane.Zycze wszystkiego dobrego dla tej Pani.POLAK POLAKOWI ZGOTOWAL TEN LOS...SMUTNE

    • 2 0

  • Bank BGŻ - przyjdź do nas (8)

    porozmiawiamy

    doradzimy

    weźmiemy na bok

    pogadamy po ludzku

    jak prawdziwy bliźni z bliźnim

    • 190 10

    • (1)

      ciekawe czy tą darie z BGŻ będą ścigać ? tylko w sumie nie ma za co...

      • 27 2

      • zenon. ja tez moge byc daria z bgz jak tylko bede chcial. strasznie sie boje ze mnie ktos scignie.

        • 1 0

    • BGŻ - szemrana kultura osobista z półświatka

      Z racji pełnionych dotad obowiazków Pan Krzysztof G................do wypełnienia obowiazków stojacych przed Rada Nadzorcza
      INPRO S.A. Jest on osoba z bardzo dua kultura osobista oraz dysponuje odpowiednia iloscia czasu
      niezbednego do prawidłowego wykonywania obowiazków członka RN. Według mojej oceny spełnia kryteria
      niezalenosci członka Rady Nadzorczej. W zwiazku z powyszym kandydatura Pana Krzyszofa G.............. na
      kolejna kadencje Rady Nadzorczej jest w pełni uzasadniona i zapewni wysoki poziom jej funkcjonowania.
      Gdansk, 2011-06-16
      Osoba zgłaszajaca kandydature
      Piotr

      • 0 0

    • A potem sprzeda mieszkanie za bezcen

      i każe dodatkowo spłacić pożyczkę z odsetkami ustawowymi

      • 1 0

    • Daria czy Beata? (1)

      • 6 0

      • Daria

        • 3 0

    • slogan ze strony BGZ - dobrze sluzymy ludziom

      :D

      • 11 0

    • cytując poprzedni artykuł o tej sprawie

      " Chwilę później kobieta w kapciach i podomce wraz z kilkoma sprzętami domowymi trafia na klatkę schodową. O powrocie do domu nie ma mowy - klucze zabrane, zamki wymienione, a w mieszkaniu rozpoczął się remont. "

      co jak co ale pożyczkodawca - nie oszczędza pieniędzy na budowlańcach. Płaci drogo ale sukces, jakość, szybkość i sprawność wykonania pracy - murowana !

      • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane