- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (157 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (457 opinii)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 4 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 5 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
Nad rzeką, pod dachem z zieleni. Wyjątkowy biurowiec jest już gotowy
Ten biurowiec stoi nad wodą i całymi garściami korzysta z dobrodziejstw natury. Nic dziwnego, skoro to siedziba Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Pierwsi urzędnicy wprowadzą się do niego w najbliższych tygodniach.
Udogodnienia dla ludzi, ptaków i... owadów
Budynek ma ok. 10 metrów wysokości i powierzchnię blisko 1,4 tys. m kw. We wnętrzach łączących cegłę, beton, szkło i drewno pracować będzie ok. 60 osób. Na pierwszym i drugim piętrze znajdować się będą pokoje dla urzędników, a na parterze część konferencyjno-edukacyjna. Ruchome ściany pozwalają na dzielenie najniższej kondygnacji na pięć mniejszych części lub całkowite otwarcie przestrzeni.
W budynku znajdzie się biblioteka, zaplecze socjalne, szatnia i łazienki dla rowerzystów.
- Chcemy, żeby obiekt był otwarty zarówno dla współpracowników WFOŚiGW, jak i mieszkańców oraz turystów - deklaruje Urszula Pakulska z działu promocji Funduszu. - Każdy chętny będzie mógł przyjść i zapoznać się z ekologicznymi rozwiązaniami zastosowanymi w budynku. Goście Funduszu będą mogli obejrzeć centralę energetyczną i system sterowania budynkiem, hotele dla owadów, karmniki dla ptaków. Przed budynkiem usytuowany zostanie punkt ładowania pojazdów elektrycznych - wylicza.
Urzędnicy zaczną się tu wprowadzać w I kwartale 2016 roku.
Szczelny i samowystarczalny
Projektanci budynku (A-Plan Bis z Gdyni) założyli, że siedziba Funduszu Ochrony Środowiska musi być przyjazna środowisku. W jaki sposób to osiągnęli?
- Biurowiec został wyposażony w panele fotowoltaiczne, które zamontowano w dwóch miejscach: na oszklonej fasadzie południowej oraz na dachu - mówi Piotr Kumpiecki, koordynator prac budowlanych z ramienia WFOŚiGW w Gdańsku.
Ich łączna moc wyniesie 40 kW.
A to nie wszystko. Budynek został tak zaprojektowany, by tracić jak najmniej ciepła. W przeprowadzonym teście okazało się, że jest on o 50 proc. bardziej szczelny, niż wymaga tego norma (współczynnik n50 na poziomie 0,97, przy normie wynoszącej 1,5).
Podwójna szklana fasada
Charakterystyczna, południowa ściana budynku jest niemal w całości przeszklona. To dodaje nie tylko uroku, ale i przynosi wymierne korzyści. Wnętrze jest doświetlone naturalnym światłem.
- Były nawet obawy, czy latem budynek nie będzie za bardzo się nagrzewał - przyznaje Kumpiecki. - Dlatego fasada jest podwójna. Składa się z dwóch ścian, oddzielonych około półmetrową przestrzenią. Dzięki temu w naturalny sposób wentyluje się przestrzeń między nimi.
W planach jest także montaż tzw. kogeneratora gazowego. Co to takiego?
- To urządzenie zasilane gazem wytwarzające ciepło i energię elektryczną - wyjaśnia Kumpiecki. - Sprawność tego urządzenia przekracza 100 proc., czyli jest ono w stanie wyprodukować więcej energii, niż potrzebuje do funkcjonowania.
Na dachu zasiana została zieleń. Nie jest to jednak trawa, tylko rozchodnik, czyli roślina bardzo odporna na rozmaite warunki pogodowe i niewymagająca intensywnej pielęgnacji.
To wszystko sprawia, że według wstępnych wyliczeń instalacje w budynku wytworzą rocznie o ok. 10 proc więcej energii, niż biurowiec będzie potrzebował. Nadwyżka zostanie odprowadzona do sieci.
Miejsca
Opinie (91)
-
2016-01-06 09:10
To wspaniale,
że w Gdańsku pojawiają się kolejne bardzo nowoczesne budynki, które nie udają zbytków. Gdynia ma swój modernizm, a wielowiekowy Gdańsk coraz piękniej wygląda dzięki odważnym , prostym projektom .To jest XXI wiek. Byle tak dalej!!!
- 0 1
-
2016-01-04 20:44
rewelacja!
60 osób na 1,5 tys. metrów, pracownicy open space w korporacjach to mają 10 razy mniej miejsca.
I jeszcze jedno redaktorzyno - nie wiem jakiej matematyki się uczyłeś, ale współczynnik 0,97 to na pewno nie połowa normy wynoszącej 1,5.
Ta propaganda to po co?
żeby zamydlić marnowanie publicznych pieniędzy?- 0 0
-
2016-01-01 23:24
Jak można
budować takie klocki w otoczeniu reprezentacyjnych przedwojennych kamienic? Całkowity brak jakiegokolwiek nawiązania architektonicznego. Demontaż wizerunku miasta. Jak nic się nie zmieni to niedługo prawdziwy Gdańsk będziemy mogli pooglądać w internecie na przedwojennych fotografiach.
- 1 0
-
2015-12-31 00:23
"szatnia i łazienki dla rowerzystów" (1)
to pedalarze nie mogą myć się w domu?
- 0 1
-
2016-01-01 16:43
A kretyni nie mogą zostawić swoich przemyśleń dla siebie?
- 0 0
-
2015-12-30 07:14
(5)
Zamiast tych wszystkich urzędów, budynków, oddziałów wybudowaliby przy obwodnicy wielki gmach i umieścili w jednym miejscu wszystkich. do tego ogromny parking i bez problemu załatwiałoby sie wszystko w jednym miejscu. Np tak jak w galeriach handlowych poziom 1- zus us, , poziom drugi urząd miasta, wojewódzki itd.
- 80 24
-
2015-12-30 07:21
wystarczy uprościć procedury i zwolnić 3/4 niepotrzebnych urzędników (4)
nie trzeba budować wielkich gmachów
Od 10 lat ani razu nie byłem w swoim banku, wszystko załatwiam przez Internet i telefon, żadnych papierków, a prowadzę dwie firmy.
Natomiast do urzędów muszę biegać z każdą bzdurą, bo każdy urzędnik jest najważniejszy na świecie- 48 3
-
2015-12-30 19:13
(2)
30 lat temu były tylko 2 banki i tyle samo ludzi co teraz. I nikt nie przeżywał, że bankomatów za mało stawiają :-)
- 3 1
-
2015-12-31 07:49
Banki przeszły ewolucję od dużych wieloosobowych instytucji do bankomatu i wpłatowatu i strony WWW (1)
- 0 1
-
2015-12-31 17:48
I co z tego?
Bo zatrudnienie w bankach raczej nie zmalało, za to przewałów bankowych więcej, niż kiedykolwiek. Wystarczy poczytać rejestr klauzul niedozwolonych - co druga dotyczy umów bankowych, o zadymie z opcjami walutowymi i frankowcami nie wspomnę.
A tych ostatnich wcale mi nie żal, bo kozaczyli przy tanim franku i śmiali się bezczelnie ze złotówkowych. Więc teraz ja się z nich śmieję i jestem przeciwny pomaganiu cwaniaczkom, swoje zarobili, niech popłaczą i popłacą jak normalni kredytobiorcy.- 0 0
-
2015-12-30 10:29
Bo jest ich 1 na 76 obywateli i nie radzą sobie z taką ilością spraw :)
- 13 2
-
2015-12-30 07:12
Oni zawsze POtrafią się ustawić, miliony wydane buzie roześmiane :))) (3)
Sami budują swoje miejsca pracy haha
A środowisko to już inna sprawa - portservice, hałda fosforów, trucie powietrza już mniej ważne- 101 48
-
2015-12-30 09:31
Zobaczymy, jak poPiSze się nowy minister środowiska.. (2)
Hałda fosforów i Portservice to prywatne przedsięwzięcia. Hałda jest przykryta, a Port Service'u nikt nie złąpał na przekraczaniu norm. Jak jesteś taki ekolog to idź i udowodnij, gdzie trują lub zanieczyszczają.
Na razie ministrem środowiska został facet, który chciał zabetonować Dolinę Rozpudy. Fakt, pieniędzy na to nie potrzebował.- 17 10
-
2015-12-31 17:42
Port Service'm już zajmowała się Prokuratura i nie ściemniaj lemingu
Był już chyba nawet jakiś wyrok, tylko nie pasujący do twojej głupiej teorii.
A hałda truje i na to są naukowe badania, tyle tylko, że ich wyniki są baaardzo niewygodne, dlatego RDOŚ utajnił je, a dodatkowo dla niepoznaki zamówili badania u jakichś żabojadów, którzy badali wpływ hałdy na środowisko, tyle tylko, że parę kilometrów od niej. I takie durne jak ty lemingi to kupiły, czyli jest kolejny sukces.
A dolina Rospudy to był przewał kolesi z Wyborczej, którzy za bezcen kupili działki na preferowanym przez Wajraka przebiegu trasy (miejscowi dziwili się, że ktokolwiek to chciał kupić). Kiedy RDOŚ w Białymstoku uwalił ten pomysł, to bidulki zrobili zadymę z przywiązywaniem się do drzew.
A potem przyszli nasi chłopcy z PO i kazali budować tam, gdzie kolesie mieli wykupione działeczki. No i poszły wielkie odszkodowania.- 1 1
-
2015-12-30 10:30
i który nam "zaekranował" miasta
- 6 2
-
2015-12-30 07:54
"Na dachu zasiana została zieleń" (3)
Dobre ;)
Polska język trudna język.- 14 4
-
2015-12-30 08:16
Profesorze Dariuszu, (2)
co profesorowi nie odpowiada w powyższym zdaniu?
- 2 3
-
2015-12-31 09:57
Sklep ogrodniczy: macie zieleń do zasiania?
- 1 0
-
2015-12-30 11:09
he he
siala baba mak (zielen) ...;)
- 3 1
-
2015-12-31 01:54
Na tym zdjeciu jest niemiecki bunkier przeciwlotniczy (Luftschutzbunker T-750)?
- 2 0
-
2015-12-30 07:45
W PL sa juz wszelkie urzedy poza Urzedem Mądrości . (2)
Mądrosc to taki obcy twor dla urzednikow PL
- 50 4
-
2015-12-30 13:54
(1)
Najlepiej jakby zbudować urząd mądrości gdzieś w centrum, a dyrektorem powołać naczelnego mędrca Lecha W.! Ten wybitny yntelygent zawsze coś wyjatkowo madrego ma do powiedzenia .
- 6 2
-
2015-12-31 00:33
może w Bolesławcu ten urząd
Lech W. będzie mógł łatwiej zapamiętać nazwę
- 3 0
-
2015-12-30 08:30
Zwykłe dane znalezione. Ile osób utrzymuje Polskę (5)
38mln Polaków,
w tym
7mln dzieci, 7mln emerytów, 6mln rencistów i innych niezdolnych do pracy.
Pozostało
18mln Polaków
w tym
3mln bezrobotnych i emigrantów (tym żonglują politycy najbardziej)
9mln pracujących PRYWATNIE
6mln pracowników BUDŻETÓWKI
w tym
0.5mln czystej maści urzędników.
Zakładając że zakłady pracy budżetowe są mało lub wcale rentowne to wszystkich 38mln Polaków utrzymuje 9mln którzy pracują PRYWATNIE i wytwarzają REALNY dochód narodowy.
Bo cała reszta korzysta z wynagrodzenia pochodzącego z budżetu państwa, a nie z pracy wartości dodanej.
Czyli 9mln pracujących realnie : 29mln konsumentów budżetowych
Czyli 1:3,222
Jeden pracujący musi utrzymać 3,222 niepracujących REALNIE.
A ze zwykłej wymiany pokoleniowej wynika:
2 osoby w wieku 0-20 lat - dzieci
2 osoby w wieku 21-40 lat
2 osoby w wieku 41-60 lat
2 osoby w wieku 61-80 lat - emeryci
4 osoby pracują i 4 osoby konsumują czyjąś pracę.
Czyli tu mamy że 1 osoba utrzymuje jeszcze tylko 1 osobę.- 26 3
-
2015-12-30 09:43
(4)
w ciągłej wymianie pokoleniowej istotne jest to, że pracując 40 lat odkładamy na 20 letnią emeryturę, ale też utrzymujemy 20 lat wychowane dziecko.
A co jak nie mamy dziecka. Mamy wtedy lżej o połowę względem tych co to dziecko wychowują.
Dlatego kult singli jest szkodliwy, dla dzietności i ciągłości społecznej.
I albo single będą płacić podatek BYKOWY, albo wszyscy będziemy zwracać za koszty naszego dzieciństwa, a dzieci będą utrzymywane przez państwo.
Oczywiście drugi wariant ma już znamiona systemu totalitarnego, dlatego bykowe dla singli powinno być. Albo przyjmiemy zgodę na osiedlających się w Polsce emigrantów z SYRII.- 3 2
-
2015-12-30 11:24
zle liczysz (3)
Single nie maja "o polowe" lepiej, bo gospodarstwo jednoosobowe jest drozsze (patrz GUS)- np. jedna osoba pracuje na caly czynsz, oplaty itp.
Gospodarstwa rodzinne gdzie 2 osoby dorosle pracuja sa najefektywniejsze.- 2 1
-
2015-12-30 12:20
ciekawe jak to przeliczysz na m2 (1)
Singiel mógłby mieszkać w mieszkaniu 18-20m2 . A są takie kawalerki opppss dzisiaj należałoby powiedzieć singielki
- 3 1
-
2015-12-31 00:29
luksusowe apartamenty dla singli na Oruni lub Dolnym mieście :)
- 0 0
-
2015-12-30 11:38
Tyle tylko że to gospodarstwo 2 osobowe często wychowuje 2 następców.
Gospodarstwo z 1 singlem gdyby wychowało adoptowane dziecko wtedy byłoby porównywalne z gospodarstwem standardowym.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.