• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nad rzeką, pod dachem z zieleni. Wyjątkowy biurowiec jest już gotowy

Michał Brancewicz
30 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Nowe siedziba Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku powstała przy ul. Rybaki Górne nad kanałem Raduni.
  • Dwupiętrowy budynek ma ok. 10 metrów wysokości. Pracować w nim będzie ok. 60 osób.
  • Na pierwszym i drugim piętrze znajdą się pokoje biurowe dla urzędników. Parter będzie ogólnodostępny nie tylko dla klientów, ale także mieszkańców i turystów.
  • Na dachu budynku zasiana została zieleń oraz zamontowano panele fotowoltaiczne.
  • Podwójna fasada z przestrzenią między ścianami ma zapewnić cyrkulację powietrza i nie dopuścić do nadmiernego nagrzewania się wnętrza
  • Przeszklona elewacja od strony południowej ma zapewnić dużo naturalnego światła.
  • Wojewódzki Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku rozpocznie przenosiny do nowej siedziby w pierwszym kwartale 2016 roku
  • Panele pozyskujące energię słoneczną zostały zamontowane także na szklanej części dachu, ale tylko na fragmentach zwróconych w południową stronę.
  • Na parterze znajdzie się część konferencyjno-edukacyjna. Mobilne ściany pozwolą na podzielenie przestrzeni na mniejsze pomieszczenia.
  • Siedziba WFOŚiGW w Gdańsku posiada system inteligentnego sterowania budynkiem.

Ten biurowiec stoi nad wodą i całymi garściami korzysta z dobrodziejstw natury. Nic dziwnego, skoro to siedziba Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku. Pierwsi urzędnicy wprowadzą się do niego w najbliższych tygodniach.



Czy należy budować nowe siedziby dla urzędników?

Warta ok 6,6 mln zł budowa siedziby WFOŚiGW przy ul. Rybaki Górne zobacz na mapie Gdańska nad kanałem Raduni rozpoczęła się w marcu tego roku. Dziś obiekt posiada już pozwolenie na użytkowanie. W ramach prac odremontowany został także fragment nabrzeża kanału Raduni.

Udogodnienia dla ludzi, ptaków i... owadów

Budynek ma ok. 10 metrów wysokości i powierzchnię blisko 1,4 tys. m kw. We wnętrzach łączących cegłę, beton, szkło i drewno pracować będzie ok. 60 osób. Na pierwszym i drugim piętrze znajdować się będą pokoje dla urzędników, a na parterze część konferencyjno-edukacyjna. Ruchome ściany pozwalają na dzielenie najniższej kondygnacji na pięć mniejszych części lub całkowite otwarcie przestrzeni.

W budynku znajdzie się biblioteka, zaplecze socjalne, szatnia i łazienki dla rowerzystów.

- Chcemy, żeby obiekt był otwarty zarówno dla współpracowników WFOŚiGW, jak i mieszkańców oraz turystów - deklaruje Urszula Pakulska z działu promocji Funduszu. - Każdy chętny będzie mógł przyjść i zapoznać się z ekologicznymi rozwiązaniami zastosowanymi w budynku. Goście Funduszu będą mogli obejrzeć centralę energetyczną i system sterowania budynkiem, hotele dla owadów, karmniki dla ptaków. Przed budynkiem usytuowany zostanie punkt ładowania pojazdów elektrycznych - wylicza.
Urzędnicy zaczną się tu wprowadzać w I kwartale 2016 roku.

Szczelny i samowystarczalny

Projektanci budynku (A-Plan Bis z Gdyni) założyli, że siedziba Funduszu Ochrony Środowiska musi być przyjazna środowisku. W jaki sposób to osiągnęli?

- Biurowiec został wyposażony w panele fotowoltaiczne, które zamontowano w dwóch miejscach: na oszklonej fasadzie południowej oraz na dachu - mówi Piotr Kumpiecki, koordynator prac budowlanych z ramienia WFOŚiGW w Gdańsku.
Ich łączna moc wyniesie 40 kW.

A to nie wszystko. Budynek został tak zaprojektowany, by tracić jak najmniej ciepła. W przeprowadzonym teście okazało się, że jest on o 50 proc. bardziej szczelny, niż wymaga tego norma (współczynnik n50 na poziomie 0,97, przy normie wynoszącej 1,5).

Podwójna szklana fasada

Charakterystyczna, południowa ściana budynku jest niemal w całości przeszklona. To dodaje nie tylko uroku, ale i przynosi wymierne korzyści. Wnętrze jest doświetlone naturalnym światłem.

- Były nawet obawy, czy latem budynek nie będzie za bardzo się nagrzewał - przyznaje Kumpiecki. - Dlatego fasada jest podwójna. Składa się z dwóch ścian, oddzielonych około półmetrową przestrzenią. Dzięki temu w naturalny sposób wentyluje się przestrzeń między nimi.
W planach jest także montaż tzw. kogeneratora gazowego. Co to takiego?

- To urządzenie zasilane gazem wytwarzające ciepło i energię elektryczną - wyjaśnia Kumpiecki. - Sprawność tego urządzenia przekracza 100 proc., czyli jest ono w stanie wyprodukować więcej energii, niż potrzebuje do funkcjonowania.
Na dachu zasiana została zieleń. Nie jest to jednak trawa, tylko rozchodnik, czyli roślina bardzo odporna na rozmaite warunki pogodowe i niewymagająca intensywnej pielęgnacji.

To wszystko sprawia, że według wstępnych wyliczeń instalacje w budynku wytworzą rocznie o ok. 10 proc więcej energii, niż biurowiec będzie potrzebował. Nadwyżka zostanie odprowadzona do sieci.

Opinie (91)

  • To wspaniale,

    że w Gdańsku pojawiają się kolejne bardzo nowoczesne budynki, które nie udają zbytków. Gdynia ma swój modernizm, a wielowiekowy Gdańsk coraz piękniej wygląda dzięki odważnym , prostym projektom .To jest XXI wiek. Byle tak dalej!!!

    • 0 1

  • rewelacja!

    60 osób na 1,5 tys. metrów, pracownicy open space w korporacjach to mają 10 razy mniej miejsca.
    I jeszcze jedno redaktorzyno - nie wiem jakiej matematyki się uczyłeś, ale współczynnik 0,97 to na pewno nie połowa normy wynoszącej 1,5.
    Ta propaganda to po co?
    żeby zamydlić marnowanie publicznych pieniędzy?

    • 0 0

  • Jak można

    budować takie klocki w otoczeniu reprezentacyjnych przedwojennych kamienic? Całkowity brak jakiegokolwiek nawiązania architektonicznego. Demontaż wizerunku miasta. Jak nic się nie zmieni to niedługo prawdziwy Gdańsk będziemy mogli pooglądać w internecie na przedwojennych fotografiach.

    • 1 0

  • "szatnia i łazienki dla rowerzystów" (1)

    to pedalarze nie mogą myć się w domu?

    • 0 1

    • A kretyni nie mogą zostawić swoich przemyśleń dla siebie?

      • 0 0

  • (5)

    Zamiast tych wszystkich urzędów, budynków, oddziałów wybudowaliby przy obwodnicy wielki gmach i umieścili w jednym miejscu wszystkich. do tego ogromny parking i bez problemu załatwiałoby sie wszystko w jednym miejscu. Np tak jak w galeriach handlowych poziom 1- zus us, , poziom drugi urząd miasta, wojewódzki itd.

    • 80 24

    • wystarczy uprościć procedury i zwolnić 3/4 niepotrzebnych urzędników (4)

      nie trzeba budować wielkich gmachów

      Od 10 lat ani razu nie byłem w swoim banku, wszystko załatwiam przez Internet i telefon, żadnych papierków, a prowadzę dwie firmy.

      Natomiast do urzędów muszę biegać z każdą bzdurą, bo każdy urzędnik jest najważniejszy na świecie

      • 48 3

      • (2)

        30 lat temu były tylko 2 banki i tyle samo ludzi co teraz. I nikt nie przeżywał, że bankomatów za mało stawiają :-)

        • 3 1

        • Banki przeszły ewolucję od dużych wieloosobowych instytucji do bankomatu i wpłatowatu i strony WWW (1)

          • 0 1

          • I co z tego?

            Bo zatrudnienie w bankach raczej nie zmalało, za to przewałów bankowych więcej, niż kiedykolwiek. Wystarczy poczytać rejestr klauzul niedozwolonych - co druga dotyczy umów bankowych, o zadymie z opcjami walutowymi i frankowcami nie wspomnę.
            A tych ostatnich wcale mi nie żal, bo kozaczyli przy tanim franku i śmiali się bezczelnie ze złotówkowych. Więc teraz ja się z nich śmieję i jestem przeciwny pomaganiu cwaniaczkom, swoje zarobili, niech popłaczą i popłacą jak normalni kredytobiorcy.

            • 0 0

      • Bo jest ich 1 na 76 obywateli i nie radzą sobie z taką ilością spraw :)

        • 13 2

  • Oni zawsze POtrafią się ustawić, miliony wydane buzie roześmiane :))) (3)

    Sami budują swoje miejsca pracy haha

    A środowisko to już inna sprawa - portservice, hałda fosforów, trucie powietrza już mniej ważne

    • 101 48

    • Zobaczymy, jak poPiSze się nowy minister środowiska.. (2)

      Hałda fosforów i Portservice to prywatne przedsięwzięcia. Hałda jest przykryta, a Port Service'u nikt nie złąpał na przekraczaniu norm. Jak jesteś taki ekolog to idź i udowodnij, gdzie trują lub zanieczyszczają.
      Na razie ministrem środowiska został facet, który chciał zabetonować Dolinę Rozpudy. Fakt, pieniędzy na to nie potrzebował.

      • 17 10

      • Port Service'm już zajmowała się Prokuratura i nie ściemniaj lemingu

        Był już chyba nawet jakiś wyrok, tylko nie pasujący do twojej głupiej teorii.
        A hałda truje i na to są naukowe badania, tyle tylko, że ich wyniki są baaardzo niewygodne, dlatego RDOŚ utajnił je, a dodatkowo dla niepoznaki zamówili badania u jakichś żabojadów, którzy badali wpływ hałdy na środowisko, tyle tylko, że parę kilometrów od niej. I takie durne jak ty lemingi to kupiły, czyli jest kolejny sukces.
        A dolina Rospudy to był przewał kolesi z Wyborczej, którzy za bezcen kupili działki na preferowanym przez Wajraka przebiegu trasy (miejscowi dziwili się, że ktokolwiek to chciał kupić). Kiedy RDOŚ w Białymstoku uwalił ten pomysł, to bidulki zrobili zadymę z przywiązywaniem się do drzew.
        A potem przyszli nasi chłopcy z PO i kazali budować tam, gdzie kolesie mieli wykupione działeczki. No i poszły wielkie odszkodowania.

        • 1 1

      • i który nam "zaekranował" miasta

        • 6 2

  • "Na dachu zasiana została zieleń" (3)

    Dobre ;)
    Polska język trudna język.

    • 14 4

    • Profesorze Dariuszu, (2)

      co profesorowi nie odpowiada w powyższym zdaniu?

      • 2 3

      • Sklep ogrodniczy: macie zieleń do zasiania?

        • 1 0

      • he he

        siala baba mak (zielen) ...;)

        • 3 1

  • Na tym zdjeciu jest niemiecki bunkier przeciwlotniczy (Luftschutzbunker T-750)?

    • 2 0

  • W PL sa juz wszelkie urzedy poza Urzedem Mądrości . (2)

    Mądrosc to taki obcy twor dla urzednikow PL

    • 50 4

    • (1)

      Najlepiej jakby zbudować urząd mądrości gdzieś w centrum, a dyrektorem powołać naczelnego mędrca Lecha W.! Ten wybitny yntelygent zawsze coś wyjatkowo madrego ma do powiedzenia .

      • 6 2

      • może w Bolesławcu ten urząd

        Lech W. będzie mógł łatwiej zapamiętać nazwę

        • 3 0

  • Zwykłe dane znalezione. Ile osób utrzymuje Polskę (5)

    38mln Polaków,
    w tym
    7mln dzieci, 7mln emerytów, 6mln rencistów i innych niezdolnych do pracy.
    Pozostało
    18mln Polaków
    w tym
    3mln bezrobotnych i emigrantów (tym żonglują politycy najbardziej)
    9mln pracujących PRYWATNIE
    6mln pracowników BUDŻETÓWKI
    w tym
    0.5mln czystej maści urzędników.
    Zakładając że zakłady pracy budżetowe są mało lub wcale rentowne to wszystkich 38mln Polaków utrzymuje 9mln którzy pracują PRYWATNIE i wytwarzają REALNY dochód narodowy.
    Bo cała reszta korzysta z wynagrodzenia pochodzącego z budżetu państwa, a nie z pracy wartości dodanej.
    Czyli 9mln pracujących realnie : 29mln konsumentów budżetowych
    Czyli 1:3,222
    Jeden pracujący musi utrzymać 3,222 niepracujących REALNIE.
    A ze zwykłej wymiany pokoleniowej wynika:
    2 osoby w wieku 0-20 lat - dzieci
    2 osoby w wieku 21-40 lat
    2 osoby w wieku 41-60 lat
    2 osoby w wieku 61-80 lat - emeryci
    4 osoby pracują i 4 osoby konsumują czyjąś pracę.
    Czyli tu mamy że 1 osoba utrzymuje jeszcze tylko 1 osobę.

    • 26 3

    • (4)

      w ciągłej wymianie pokoleniowej istotne jest to, że pracując 40 lat odkładamy na 20 letnią emeryturę, ale też utrzymujemy 20 lat wychowane dziecko.
      A co jak nie mamy dziecka. Mamy wtedy lżej o połowę względem tych co to dziecko wychowują.
      Dlatego kult singli jest szkodliwy, dla dzietności i ciągłości społecznej.
      I albo single będą płacić podatek BYKOWY, albo wszyscy będziemy zwracać za koszty naszego dzieciństwa, a dzieci będą utrzymywane przez państwo.
      Oczywiście drugi wariant ma już znamiona systemu totalitarnego, dlatego bykowe dla singli powinno być. Albo przyjmiemy zgodę na osiedlających się w Polsce emigrantów z SYRII.

      • 3 2

      • zle liczysz (3)

        Single nie maja "o polowe" lepiej, bo gospodarstwo jednoosobowe jest drozsze (patrz GUS)- np. jedna osoba pracuje na caly czynsz, oplaty itp.
        Gospodarstwa rodzinne gdzie 2 osoby dorosle pracuja sa najefektywniejsze.

        • 2 1

        • ciekawe jak to przeliczysz na m2 (1)

          Singiel mógłby mieszkać w mieszkaniu 18-20m2 . A są takie kawalerki opppss dzisiaj należałoby powiedzieć singielki

          • 3 1

          • luksusowe apartamenty dla singli na Oruni lub Dolnym mieście :)

            • 0 0

        • Tyle tylko że to gospodarstwo 2 osobowe często wychowuje 2 następców.

          Gospodarstwo z 1 singlem gdyby wychowało adoptowane dziecko wtedy byłoby porównywalne z gospodarstwem standardowym.

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane