- 1 Wyciął rury gazowe w wynajętym lokum (24 opinie)
- 2 Manhattan we Wrzeszczu zostanie zburzony (531 opinii)
- 3 Szklane ściany w domu. Czy warto? (29 opinii)
- 4 Sopot. Co budują deweloperzy? (70 opinii)
- 5 5 najdroższych nieruchomości z ogrodem (47 opinii)
- 6 Centrum sportu UG za 60 mln w Oliwie (62 opinie)
Nie płać za sąsiada. Jak zadbać o skuteczne opomiarowanie mediów w bloku?
Ceny mediów nie maleją, a eksperci prześcigają się w poradach, jak oszczędzać wodę, ciepło czy prąd. Oczywiście każdy rozsądny sposób na oszczędność jest dobry pod warunkiem, że zużycie mediów jest właściwie rozliczane. Jak o to zadbać? Podpowiadamy.
Jako mieszkańcy bloku na co dzień mamy niewielką styczność z licznikami, w tym z wodomierzami. Na liczniki mieszkaniowe spoglądamy praktycznie tylko wtedy, kiedy przychodzi czas kontroli, a licznika głównego raczej nie widujemy - w końcu to zadanie zarządcy. I tu właśnie tkwi sedno sprawy.
Awaryjne liczniki mechaniczne - źródło wielu problemów
Najczęściej stosowanymi w naszych domach i blokach są wodomierze mechaniczne. Pełne ruchomych części i mocno awaryjne. Pomimo stosowanych nakładek radiowych, nierzadko są powodem błędnych i opóźnionych rozliczeń.
Gdy płacisz za cudze zużycie wody - zepsute liczniki i błędne odczyty
Odczyty wody zwykle realizowane są dwa lub nawet tylko jeden raz w roku. Dopiero wtedy dowiadujemy się, że wodomierz w danym mieszkaniu działał nieprawidłowo, nie zbierał danych lub został błędnie zamontowany - po prostu nie da się go właściwie odczytać.
Co w takiej sytuacji? Zarządca lub dostawca urządzeń musi wyciągnąć średnią ze zużycia wody i rozliczyć lokatorów na podstawie uśrednionego zużycia. To uśrednione zużycie będzie dotyczyło zarówno osoby, która mieszka sama i oszczędza wodę lub wyjechała na dłużej, jak i sąsiada uwielbiającego codzienne kąpiele.
Niewidoczne wycieki - widoczny koszt
Podobnie sprawa ma się z wyciekami. Nawet jeśli zwracamy baczną uwagę na kapiący kran czy cieknącą spłuczkę i naprawiamy usterki na bieżąco - wycieki zdarzają się także w miejscach praktycznie niewidocznych lub u lokatorów, którzy zwyczajnie wyjechali. Często taki wyciek jest niezauważalny lub pojawia się poza obrębem mieszkania, po kilku miesiącach tworząc niemałą sumę na rachunku. Uciekająca z instalacji woda zdecydowanie znajdzie w nim swoje odzwierciedlenie.
Zużycie w mieszkaniach a licznik główny - cena uchybu
Kolejnym problemem z mechanicznymi licznikami jest różnica między sumą odczytów w mieszkaniach lokatorów a licznikiem głównym. Może on wynikać z awarii, wycieków (także tych niewidocznych gołym okiem), nieprecyzyjnej pracy wodomierzy. Koszt tak zwanego "uchybu", dochodzącego niekiedy nawet do kilkudziesięciu procent, obciąża solidarnie wszystkich mieszkańców, co nie powinno mieć miejsca, bo każdy powinien płacić tylko i wyłącznie za swoje zużycie.
Opóźnienia w rozliczeniach - zmora lokatora
Wisienką na tym kłopotliwym torcie są opóźnienia w rozliczeniach. Często zdarza się, że firmy realizujące odczyty wzrokowe, przesyłają spółdzielniom czy zarządcom wspólnot rozliczenie nawet z miesięcznym opóźnieniem. W efekcie lokatorom trudno jest zaplanować domowy budżet, nie mówiąc już o utrudnieniach przy zdawaniu wynajmowanego mieszkania. A za realizację tego odczytu i tak muszą przecież zapłacić.
Remedium na błędy w rozliczeniach - inteligentne liczniki
Problemów z mechanicznymi licznikami jest wiele. Jak im można zaradzić? Odpowiedzią są inteligentne wodomierze ultradźwiękowe, pozwalające raz na zawsze zapomnieć o każdej wspomnianej niedogodności.
Po pierwsze - ultradźwiękowa precyzja
Najważniejsza cecha liczników ultradźwiękowych to ich niezwykła precyzja. Brak awaryjnych części ruchomych i wykorzystanie technologii ultradźwiękowej pozwala na niesłychanie dokładny odczyt w czasie rzeczywistym. To oznacza także wykrycie nawet najdrobniejszych wycieków w ciągu maksymalnie kliku godzin, a nie - miesięcy. Nawet na poziomie rurociągu. Dzięki temu można natychmiast zająć się usterką i uniknąć płacenia za zmarnowaną wodę, a przy okazji zniwelować praktycznie do zera ryzyko pogłębiania się awarii i konieczności długiej i uciążliwej naprawy.
Po drugie - wygoda i pełna kontrola także w rękach mieszkańca
Czas odczytów wzrokowych przemija. Liczniki ultradźwiękowe zapewniają stały dostęp do danych o zużyciu. Dzięki zdalnej platformie, zarówno zarządca, jak i lokator mają 24 godziny na dobę podgląd aktualnego zużycia. Zarządca nie musi już zatrudniać firm realizujących odczyty i "polować" na mieszkańców, a lokator nie musi wysiadywać godzinami w mieszkaniu, czekając na pojawienie się osoby mającej przeprowadzić kontrolę lub zastanawiać się, w jaki sposób przekazać zarządcy zapisy z licznika. Dzięki stałemu podglądowi danych, także mieszkańcy mogą otrzymywać na bieżąco informacje o awariach, co pozwala na błyskawiczne zawiadomienie odpowiednich służb.
Co najważniejsze - koniec z płaceniem za sąsiada
Wodomierze ultradźwiękowe to prawdziwa gwarancja, że zapłacimy tylko za swoje własne, realne zużycie. Koniec z opłatami za cieknącą wodę, zepsute liczniki czy przepływy wsteczne. Dzięki bieżącym informacjom, wiemy ile zużywamy i możemy bez trudu planować nasz domowy budżet.
Porozmawiaj z zarządcą, zadbaj o swój budżet
Warto więc podsunąć zarządowi spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej takie rozwiązanie. Dodatkowo, w połączeniu z dobrze dobraną usługą księgową oraz precyzyjnymi ciepłomierzami, możemy mieć dostęp do rozliczenia za wszystkie media - precyzyjnie, na czas i w jednym miejscu.
Dostarczamy skuteczne metody opomiarowania od montażu urządzeń przez wygodną platformę dla zarządcy i lokatora aż po rozliczenie. Oferujemy także kompleksowy pakiet usług ułatwiających życie spółdzielniom i wspólnotom mieszkaniowym - dobraną do potrzeb usługę księgową, system IT, wsparcie techniczne i prawne oraz ubezpieczenia.
Chcesz wiedzieć więcej? Skontaktuj się z nami:
+48 453 679 634 | opomiarowanie@dombest.pl
Znajdź nas na Facebooku: facebook.com/dombestspzoo
LinkedIn: linkedin.com/company/dombest
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Opinie wybrane
-
2024-06-12 11:30
Ja dodam jeszcze (4)
fatalnie (a może umyślnie?) wykonana instalacja cyrkulacyjna. W jednych łazienkach po odkręceniu kurka ciepłej wody niemal natychmiast leci ciepła woda, w innych łazienkach po odkręceniu kurka ciepłej wody trzeba odczekać chwilę zanim ta ciepła woda popłynie. A licznik nie jest tak mądry i nie rozróżnia, czy ciepłą czy zimną zlicza. Nabija jak leci. I tak kilka chwil czekania na cepłą wodę dziennie a dni w okresie rozliczeniowym trzydzieści. To również moim zdaniem zawyża rachunki.
- 22 1
-
2024-06-13 09:31
a ta cyrkulacja to za darmo tak?
potrzebna jest pompa która tę cyrkulację wymusi, a pompa zużywa energię elektryczną, dodatkowo woda w instalacji również będzie stygła tylko ty tego nie odczujesz
- 0 0
-
2024-06-13 07:02
To zuzywaj tą wodę na bieżąco a nie czekaj aż ostygnie w instalacji
- 0 0
-
2024-06-12 12:44
Licznik nie rozróżnia i nie musi, bo spuszczając zimną wodę po odkręceniu cieplej i tak zużywasz ciepłą, która musi wejść na miejsce tej zimnej - nawet jeśli nie dojdzie do kranu.
A więc energię i tak zużyłeś i powinieneś za nią zapłacić.
To takie trudne do zrozumienia?- 0 2
-
2024-06-12 12:21
zimna woda w ciepłłej
szanowna Akademio
zawsze trzeba spuścić zimną wodę z instalacji doprowadzającej CW do wylewki. Im dalej od pionu cyrkulacyjnego, więcej wody trzeba spuścić aby poleciała ciepła woda. Nie ma cyrkulacji lokalowej a jest jedynie cyrkulacja podpionowa.- 2 0
-
2024-06-13 09:41
Kapiący kran nie znajdzie odzwierciedlenia w liczniku
liczniki wody mają określony minimalny przepływ, który są w stanie zmierzyć. Jeśli przepływ minimalny wodomierza mieszkaniowego klasy B wynosi 20 litrów na godzinę, a z kranu w tym czasie popłynie mniej wody, to wskazówka wodomierza nie drgnie.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.