- 1 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (75 opinii)
- 2 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (247 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (886 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Nowoczesny minimalizm: funkcjonalne 47 m kw.
13 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat)
Dobrze urządzone, niewielkie mieszkanie w centrum miasta może śmiało konkurować z przestronnymi rezydencjami. Architekt Magdalena Dyczak z biura projektowania wnętrz Czarnecka & Dyczak, pokazała nam, jak komfortowo urządzić 47 m kw.
W salonie znajdują się turkusowe krzesła włoskiej marki Calligaris oraz fotel duńskiej firmy Softline. Choć pochodzą z dwóch różnych stylistyk to kolorem idealnie pasują do salonu i kuchni. Można je swobodnie przestawiać we wnętrzu, ponieważ i tak wszystko idealnie będzie się komponować.
Bazą tej przestrzeni jest jednolita paleta barw - od bieli, po różne odcienie szarości. Jednak dopiero użycie turkusu zdecydowało o tym, że wnętrze nabrało charakteru.
- Mieszkanie miało być nowoczesne i praktyczne. Dlatego stworzyłam wnętrze, gdzie główną rolę odgrywają barwy - biel i szarość z widocznym akcentem turkusu. Istotne są także kształty mebli - tłumaczy Magdalena Dyczak z biura projektowania wnętrz Czarnecka & Dyczak. - Całe mieszkanie robi wrażenie minimalistycznego i prostego, ale dzięki tym detalom również nowoczesnego.
Oczywiście we wnętrzu zauważalne są chłodne akcenty oraz srebrne wykończenia, szklane dodatki czy choćby meble o prostych geometrycznych kształtach. Jednak w połączeniu ze starym stolikiem po maszynie Singer, stylizowanym na lata 60-te fotelem czy miękką kanapą, tworzą harmonijną całość. Przyjemne w dotyku obicia, poduchy i koce sprawiają, że w mieszkaniu jest bardzo nastrojowo, niezależnie od pory dnia.
Promienie słoneczne przedostające się przez żaluzje do wnętrza sprawiają, że każde z pomieszczeń tego mieszkania nabiera innego charakteru rano i innego wieczorem. Sztuczne oświetlenie zostało zaprojektowane tak, aby mogło świecić z różną intensywnością. Dzięki temu w pomieszczeniach nigdy nie jest mroczno.
- Oświetlenie od samego początku było istotnym elementem. Właścicielce zależało przede wszystkim na oprawach oświetleniowych jak również na zróżnicowaniu intensywności i barw światła. W efekcie, w zależności od nastroju jaki chcemy uzyskać można użyć różnych rodzajów lamp - mówi Magdalena Dyczak.
I tak na przykład korytarz rozświetlony został włoskimi lampami Vibia wykonanymi ze stali, które rozpraszają światło po okolicznych ścianach. Kinkiety dają przytłumione, ale ciepłe światło, a wiszące żarówki służą nie tylko jako element do oświetlenia wnętrza, ale również jako dekoracja.
Mieszkanie zostało zaprojektowane dla dwóch dorosłych osób. Stałym mieszkańcem jest też kot właścicieli. Jak tłumaczy projektantka, obecność czworonożnego przyjaciela rodziny była jedną z wytycznych przy doborze materiałów wykończeniowych.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2012-10-13 15:53
bardzo niefunkcjonalne...
na wystawę w sklepie... nie do mieszkania...
- 21 2
-
2012-10-13 14:32
jak na 47m2 to straszna klitka z tego wyszła (1)
ładnie, nowocześnie ale zimno i bez życia, nie wygląda jak zamieszkałe raczej jak jakaś aranżacja wystawowa.
- 49 11
-
2012-10-13 15:25
aparat pomniejsza
to na pewno. I z lekka faktycznie zimno.
- 6 1
-
2012-10-13 15:10
studentom
wystarczy i 30m2 , ale ten przekaz to nie mój gust.
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.