• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ogrody deszczowe. Miasta i deweloperzy coraz skuteczniej dbają o małą retencję

Joanna Puchala
27 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Flora by Hanza to jedna z powstających inwestycji, w której zostały uwzględnione ogrody deszczowe. Flora by Hanza to jedna z powstających inwestycji, w której zostały uwzględnione ogrody deszczowe.

Ogrody deszczowe wspomagają zatrzymanie i wykorzystanie wody opadowej już w miejscu, gdzie ta woda spadnie. Szczególnie w miastach to dobry sposób na tzw. małą retencję - zmniejszanie ilości wody oddawanej do kanalizacji deszczowej oraz zalewającej ulice i domy. W niedalekiej przyszłości, także w Trójmieście, ogrodów deszczowych będzie powstawało coraz więcej, bo przy swoich inwestycjach projektują je deweloperzy, a miasta są coraz bardziej skuteczne w ich zakładaniu.



Ogrody deszczowe:

Ogrody deszczowe są rodzajem budowli hydrotechnicznych. Ich zadaniem jest zbieranie wody opadowej, zatrzymywanie jej i wykorzystywanie na potrzeby roślin. Wyglądem przypominają zwyczajne ogrody - można nadawać im dowolne kształty i formy. Różnią się jednak doborem roślin. Te znajdujące się w ogrodach deszczowe mają właściwości hydrofitowe, co oznacza, że szczególnie "lubią wodę".

Ogrody deszczowe w nowych inwestycjach



Ogród deszczowy powstaje przy inwestycji Flora by Hanza, realizowanej przez firmę Hanza Grupa Inwestycyjna przy ulicy Niepołomickiej. To jeden z deweloperów, który dostrzegł, że ogrody deszczowe są nowoczesnymi i przyjaznymi środowisku budowlami hydrotechnicznymi, które pomagają w zarządzaniu retencją wody w przestrzeni miejskiej.

- W ostatnich latach ogrody deszczowe, dzięki swoim walorom ekologicznym, zyskują popularność jako inwestycje miejskie. Nas - jako dewelopera - urzekły natomiast szeregiem odczuwalnych na co dzień korzyści, które możemy zaoferować przyszłym mieszkańcom nowego osiedla. Ogrody deszczowe są przyjemne dla oka, oczyszczają i odświeżają powietrze oraz zmniejszają roczną amplitudę temperatur, co jest najbardziej odczuwalne w trakcie letnich upałów. Wraz z innymi rozwiązaniami tzw. zielonej infrastruktury, ogrody deszczowe pomogły nam w stworzeniu przestrzeni, która harmonijnie łączy zielony krajobraz południowego Gdańska z nowoczesną zabudową mieszkaniową. Wierzymy, że dzięki takim technologiom, w przyszłości zobaczymy więcej prawdziwie zielonych inwestycji, które staną się remedium na postępującą "betonizację" tkanki urbanistycznej Trójmiasta - mówi Paweł Kończyński z Hanza Grupa Inwestycyjna.
  • Wstępna wizualizacja osiedla Wzgórze Zinglera, które Yareal planuje zrealizować przy ulicy Sobótki w Gdańsku, w miejscu, gdzie kiedyś był oddział TVP. Budynki mają być otoczone ogrodami deszczowymi.
  • Ogrody deszczowe są nowoczesnymi i przyjaznymi środowisku budowlami hydrotechnicznymi, które pomagają w zarządzaniu retencją wody w przestrzeni miejskiej.
  • Ogrody deszczowe w inwestycji Flora by Hanza.
  • Ogrody deszczowe w inwestycji Flora by Hanza.

Ciekawym przykładem może być też inwestycja Wzgórze Zinglera przy ulicy Sobótki 15 we Wrzeszczu. Inwestycja jest na etapie ostatecznego projektowania i  przygotowania, ale deweloper Yareal i współpracujący z nim projektanci dostrzegli, jak ważne ze względu na położenie inwestycji na wzniesieniu będzie otoczenie budynków nie tylko ogrodami, bez których trudno wyobrazić sobie inwestycję o podwyższonym standardzie, ale właśnie ogrodami deszczowymi, które pomogą w zatrzymywaniu wody i będą zapobiegać spływaniu jej w niższe partie Wrzeszcza.

Sopot i Gdynia. Dofinansowanie na wykorzystanie wody deszczowej



Ogrody deszczowe dobrze sprawdzają się zarówno przy domach wielorodzinnych, jak i jednorodzinnych. Dzięki pogłębieniu ogrodu lub wyposażeniu go w odpowiedni zbiornik możemy gromadzić wodę opadową na własne potrzeby. Naprzeciw takim rozwiązaniom wychodzi miasto Sopot - od 2011 roku gmina dofinansowuje projekty wykorzystywania wody deszczowej m.in. do podlewania przydomowych ogródków.

Mieszkańcy mogą uzyskać wsparcie finansowe na wykonanie systemów drenażowych i systemów do gromadzenia wody deszczowej w granicach własnej nieruchomości. Dotacja wynosi 50 proc. kosztów inwestycji, ale nie więcej niż 1 tys. zł w przypadku budynku jednorodzinnego oraz 5 tys. zł w przypadku budynku wielorodzinnego.

Można więc korzystając z dofinansowania założyć ogród deszczowy w pojemniku albo w gruncie, wybudować muldę lub studnię chłonną czy podziemny zbiornik na wodę opadową, ale też postawić naziemny, wolnostojący zbiornik na wodę opadową z dachu.

- Jest spore zainteresowanie, mieszkańcy dzwonią i pytają o procedurę. Mamy już cztery zgłoszenia, w kolejnym etapie zgodnie z procedurą mieszkańcy, którzy są zainteresowani dopłatą, będą składać konkretne wnioski - mówi Anna Dyksińska z Urzędu Miasta Sopotu.
Wnioski można składać w Wydziale Inżynierii i Ochrony Środowiska Urzędy Miasta Sopotu.

W lipcu ubiegłego roku uchwałę o dofinansowywaniu ogrodów deszczowych podjęli także gdyńscy radni. Dotacja nie może tu przekroczyć 10 tys. zł oraz wynieść może maksymalnie 60 proc. poniesionych przez inwestora kosztów. Aby uzyskać dofinansowanie trwałość inwestycji musi wynieść minimum 5 lat.

Czytaj więcej: ogrody deszczowe w Gdyni


Wcześniej, aby zachęcić gdynian do projektowania i urządzania ogrodów deszczowych na swoich posesjach miasto ogród deszczowy założyło przy Infoboksie oraz przy ulicy Śliwkowej, czyli na rewitalizowanym gdyńskim "Meksyku".

Wnioski w sprawie dofinansowania ogrodów deszczowych składa się w Gdyni w Referacie Ekorozwoju Wydziału Środowiska.

Ogród deszczowy na ul. Śliwkowej na gdyńskim "Meksyku" spełnia nie tylko rolę praktyczną, ale ma także poprawić wizerunek osiedla. Foto z lipca 2018 roku. 

Ogród deszczowy na ul. Śliwkowej na gdyńskim "Meksyku" spełnia nie tylko rolę praktyczną, ale ma także poprawić wizerunek osiedla. Foto z lipca 2018 roku.

Gdańskie ogrody deszczowe



Oczywiście także w Gdańsku powstają specjalne miejskie ogrody deszczowe, których głównym zadaniem jest zbieranie i wykorzystywanie deszczówki z pobliskich terenów, także z powierzchni utwardzonych. Chociaż każdy z ogrodów jest inaczej zaprojektowany, to każdy z nich spełnia swoją rolę i jest obsadzany roślinnością hydrofitową. Zasadzenie gatunków takich jak m.in.: knieć błotna, krwawnica pospolita, żywokost lekarski, sadziec konopiasty, tatarak zwyczajny czy strzałka wodna sprawia, że tereny zamieniają się w zbiorniki retencyjne. Dodatkowo ogrody deszczowe mają też funkcję oczyszczającą, gdyż eliminują z gleby metale ciężkie.

Ogrody i architekci krajobrazu. Znajdź firmę w Trójmieście która zaprojektuje i wykona ogród deszczowy


Gdańskie ogrody deszczowe znajdują się m.in. przy ul. Zakopiańskiej 40, przy placu Bpa. O`Rourke na Dolnym Wrzeszczu, pomiędzy budynkami przy ul. Stryjewskiego 9 i 11 oraz przy ul. Kaczeńce na Stogach, na skrzyżowaniu ulic Radiowej i Radarowej na Matarni, przy ul. Azaliowej w Kokoszkach.

Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje sugestie miejsc zakładania ogrodów deszczowych Gdańskim Wodom, najlepiej w wiadomościach na stronie spółki na Facebooku.

Miejsca

Opinie (56) 9 zablokowanych

  • Kocham te wizualizacje... (4)

    ...z hektarami zieleni :) W praktyce jak to wygląda - wszyscy wiemy.

    • 65 2

    • płot (3)

      no i płot koniecznie trzeba dodać, którego zwykle na wizualizacjach nie widać. ostatnio zauważyłem, że na zaspie nawet wielkie bloki ogradzają. masakra, przejść się nie da.

      • 4 0

      • Nie będzie płotu, bo uchwała krajobrazowa zabrania :)

        • 0 0

      • Wspólnocie mieszkańców nowego osiedla zwykle oferuje się ogrodzenie go. Czemu? Pewnie ktoś na tym zarabia. Jednak mieszkańcy sami o tym decydują i są osiedla, gdzie taka propozycja została z góry odrzucona. Inni lubią się ogradzać się płotem. Czemu? Może innego modelu otoczenia nie znają, może boją się miasta, kto wie...

        • 0 0

      • płot musi być .

        W Gdańsku na Szadółkach , jeden deweloper / Dekpol / zbudował 3 osiedla , Osiedle Zielone Etap i, ii, iii i oczywiście odgrodził je wzajemnie od siebie solidnymi płotami / niczym getta /. Widocznie takie coś to teraz jest już normą w naszym kraju .

        • 1 0

  • Gdańsk na pasku deweloperów. Ogrody deszczowe to mydlenie oczu! (2)

    Deweloperzy powinni mieć w warunkach zagospodarowania - zero odprowadzania wody deszczowej - wszystko muszą zagospodarować na własnym terenie. No ale byłby krzyk - bo zamiast 5 bloków zmieściłyby się 2, a teraz budują tak, że się nie da szpilki wcisnąć - sam beton, blok przy bloku. Chora polityka "zagęszczania miasta" się kłania.

    • 17 1

    • Prawda (1)

      Osiedle na Żabiance jest tu przykładem - dużo zieleni, przestrzeń między blokami i żadnego problemu z wodą - nawet przy ulewnych deszczach.

      • 1 0

      • Przykład bardzo dobry, tylko że to osiedle powstawało jak było możliwe globalne planowanie urbanistyczne. Nikt się nie przejmował minimalnymi kryteriami, które należy spełnić i nic ponad to.

        • 0 0

  • My tu sobie robimy piaskowe i trawkowe daszki (5)

    A tymczasem jeden parking przed marketem zalepia tyle powierzchni, co kilkanaście, czy kilkadziesiąt budynków oddaje w mikroretencji. Ale spoko, mieszkańcy się zrzucą. Bo zakupy trzeba robić samochodem, inaczej się nie da.

    • 19 4

    • (2)

      Ja najbardziej nie rozumiem czemu nie robia parkingow z trawa, tak jak jest na ergo arenie - te smieszne kratownice jakos wytrzymuja probe czasu i po 10 latach jeszcze sie nie rozlecialy, a praktycznie caly parking jest jednoczesnie trawnikiem ktory ma jakas retencje i do tego wyglada duzo bardziej przyjaznie.

      • 5 0

      • Według przepisów taki parking może być wliczany w powierzenie zieloną, ze współczynnikiem 0,5, a nie jest brany do wliczania retencji, z tego co mi wiadomo.

        • 0 0

      • Bo w szpileczkach nie przejdziesz

        A i wózeczek z zakupami utknie

        • 1 0

    • do IKEA tramwaj nie dojedzie (1)

      zwłaszcza z Kartuz albo Kaliningradu

      • 1 3

      • Ojej. No faktycznie większość codziennych zakupów gdańszczan to meble

        Ikea jest jedna, biedronek i carefourow są setki. Zastanow się co wolisz - żeby szwedzka firma miała dobry interes na ruskich, czy powódź we wreszczu.

        • 2 0

  • Ironicznie można powiedzieć: "Kropla w morzu potrzeb". (1)

    Nie rozwiązuje to problemu, czyli uchwalania bezmyślnych planów zagospodarowania przestrzennego z minimalną ilością powierzchni biologicznie czynnej.

    Takie 20m^2 ogrodu deszczowego może ładnie wygląda, ale nie wystarczy. Znamienne i bardzo smutne jest też zdanie:"...otoczenie budynków nie tylko ogrodami, bez których trudno wyobrazić sobie inwestycję o podwyższonym standardzie". Kawałek zieleni, który według rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 2002 roku powinien wynosić przynajmniej 25% przy każdej inwestycji mieszkaniowej, jest traktowany obecnie jako "wyższy standard"

    • 55 8

    • Zacznijmy od siebie.

      Proszę zburzyć swoją chałupę (jeśli jest) i zrobić tam łąkę. A potem zmieniać w czyjejś własności pow. biol. czynną. Na marginesie nie widziałem jeszcze planu z 25%, zwykle jest 50% a nawet 70%. Chyba, że w ścisłym centrum, ale to margines i tam powinna odebrać to deszczówka.

      • 0 2

  • Co z nowa ul. Swietokrzyską...? tam horror od czasów Budynia mamy..? (8)

    • 19 20

    • (4)

      Pretensje do developerów i ludzi kupujących tam mieszkania

      • 7 4

      • Chyba do miasta, ze daja pozwolenia na budowe. Szok. Na zach, w pierwszej kolejnosci dewelop. musi drogi wybudowac (3)

        pozniej pozwolenia na budowe. Ale mielismy 20 lat Adamowicza i teraz z deszczu pod rynne

        • 4 9

        • Czy Adamowicz uchwalał ustawy? (1)

          Pretensje kieruj do swoich posłów.

          • 1 2

          • Miasto zgody wydaje czyli Pełowskie samorzady, urzedniki?

            • 0 0

        • jakby tak było to by mieszkania na tym zad*piu kosztowały po 12tys za metr.

          • 7 1

    • Kos rzadzi tym miastem cudów?

      • 2 0

    • wystarczy aby te tysiące słoików przesiadło się na autobusy. Ale juz od 6 rano tysiące ludzi stają w korku od samego bloku aż do miasta i narzeka na zatory.

      • 6 1

    • Po co?

      Setki milionów wywalić, by jeszcze bardziej zakorkować dolny taras? Jedź przed lub po szczycie komunikacyjnym. Ewentualnie na rower się przesiądź.

      • 8 0

  • Deweloperzy i interes mieszkańców (1)

    Deweloperzy i interes mieszkańców, tylko jeśli jest przy okazji.
    A to, że po każdej ulewie Wrzeszcz jest zalewany, to zasługa konkretnych deweloperów,
    gdybym zaczął ich wymieniać ...

    • 16 4

    • Od kogoś pozwolenie na budowę dostali...

      • 1 0

  • W Baninie prawie każdy ma ogród deszczowy.

    Też mi nowość.

    • 0 0

  • dlaczego ja dookoła widzę zabetonowane osiedla? (2)

    wyłożone kostką parkingi, które i tak nie mieszczą wszystkich samochodów i totalny niedobór terenów zielonych???

    • 45 2

    • (1)

      Ponieważ niestety tak jest. Ja też to widzę. Są przepisy, normy, warunki techniczne i oczywiście Prawo budowlane, które na to pozwalają. Co do miejsc parkingowych, wylicza się ich ilość, w stosunku do powierzchni całkowitej lub w stosunku do ilości mieszkań, a teraz, przy obecnym socjalu, na kupno samochodu może pozwolić sobie duża rzesza. Obecnie na mieszkanie ma przypadać 1,2 miejsca parkingowego, a często rodzina posiada dwa, trzy a nawet cztery auta.

      • 3 0

      • a teraz, przy obecnym socjalu, na kupno samochodu może pozwolić sobie duża rzesza.

        aha - socjal na to wpływa......rupiecie kosztują mniej niż jako taki rower więc słabe porówna nie

        • 0 1

  • Miasta i deweloperzy coraz skuteczniej dbają o małą retencję

    co 1 kwietnia ? - widać jak dbają podczas każdego większego deszczu np na Kartuskiej, gdy ulicą płynie rwący potok i przez następne 2 tygodnie sprzątają piasek i poprawiają wymyte krawężniki, chodniki i zasypane studzienki.

    • 4 0

  • Nie dawajcie Hanzy za przyklad

    Po tragicznym i betonowym osiedlu 3 Kolory postanowili nagle wziąć się za coś zielonego. Jeśli budowa będzie na tym samym poziomie, co wspomniane wcześniej osiedle, to szczerze współczuje każdemu, który zdecyduje się kupić mieszkanie na Florze.
    Stojąca deszczówka na ulicy, w ogródkach, na placach zabaw, bloki podchodzące grzybem, nieszczelne szachty wentylacyjne. I zero kontaktu z deweloperem, reklamacji, cokolwiek.

    Hanza + solidna robota + zieleń = jeden wielki oksymoron.

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane