• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Planujesz zakup mieszkania? Zacznij odkładać

Ewa Budnik
22 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Analitycy uprzedzają, że w związku z wprowadzeniem nowej Rekomendacji S część rodzin nie będzie mogła sobie od razu pozwolić na zakup mieszkania. Trójmiejscy deweloperzy uspokajają, że spora grupa klientów ma środki na wkład własny. Analitycy uprzedzają, że w związku z wprowadzeniem nowej Rekomendacji S część rodzin nie będzie mogła sobie od razu pozwolić na zakup mieszkania. Trójmiejscy deweloperzy uspokajają, że spora grupa klientów ma środki na wkład własny.

Komisja Nadzoru Finansowego wprowadziła nową rekomendację S. Najważniejszą zmianą jest wymaganie wkładu własnego, jakim dysponować musi osoba, która chce zaciągnąć kredyt mieszkaniowy. Od przyszłego roku klient z własnej kieszeni będzie musiał wyłożyć co najmniej 5 proc. ceny nieruchomości, od 2015 r. - 10 proc., a od 2016 - 15 proc.



Czy zadłużanie się na 100 i więcej procent wartości nieruchomości ma sens?

Rekomendacja S to skierowany do banków zbiór zaleceń dotyczących przyznawania kredytów hipotecznych. Analitycy grzmią, że najważniejsza zmiana którą ona wprowadza, już za kilka miesięcy może ograniczyć dostępność kredytów.

- Wprowadzone przez KNF rozwiązania mają na celu poprawę funkcjonowania systemu bankowego oraz zwiększenie bezpieczeństwa udzielanych kredytów hipotecznych
- mówi Gabriela Drzymalska, ekspert Comperia.pl - Rekomendacja S poprzez wprowadzenie dobrych praktyk pozwoli również na rozwój działalności banków w sektorze kredytów hipotecznych.

Jednak dla osób, które planują zakup mieszkania na kredyt oznacza to (od stycznia) już nie możliwość, a konieczność zgromadzenia oszczędności. Przyjęta wersja nowelizacji zakłada, że w 2014 roku trzeba będzie posiadać minimum 5 proc. wkładu własnego. Rok później będzie to 10 proc. Później wymóg będzie rósł o 5 pkt. proc. co roku, aż osiągnie poziom 20 proc. w 2017 roku. Co ważne, gdy banki zaczną wymagać 15 czy 20 proc. wkładu, a nabywca będzie dysponował kwotą odpowiadającą 10 proc. ceny mieszkania, brakujący wkład własny będzie mógł zastąpić ubezpieczeniem.

Dane zebrane przez Home Broker pokazują tymczasem, że dziś 10 z 20 banków nadal pozwala na zadłużanie się na 100 i więcej procent wartości nieruchomości. Zmiany proponowane przez nadzór spowodują więc, że w 2014 roku niektórym osobom trudniej będzie zdobyć finansowanie na zakup mieszkania.

Trójmiejscy deweloperzy nie martwią się jednak o to, że wprowadzenie rekomendacji spowoduje drastyczne zmiany na rynku (zwłaszcza że inna zmiana wprowadzona w rekomendacji wydłuża okres na jaki liczona może być zdolność kredytowa z 25 do 30 lat). Z opinii zebranych od deweloperów wynika, że większość klientów zdecydowanych na zakup mieszkania jest do tego przygotowana i dysponuje wkładem własnym, bo to ułatwienie w czasie starania się o kredyt i oczywiście niższe koszty transakcji. Im wyższy segment rynku, tym wkład własny jest wyższy. Osoby, które chcą zaciągać kredyty na granicy swoich możliwości często po prostu ich nie dostają.

- Bywa, że 5 czy 10 tysięcy wkładu jest problemem, to dotyczy najczęściej najmłodszych klientów. Zdarza się, że takie osoby otrzymują odmowną decyzję kredytową. W takich przypadkach nowa rekomendacja może oznaczać konieczność odłożenia zakupu własnego mieszkania do czasu zebrania pieniędzy na wkład własny - ocenia Katarzyna Sasiak, dyrektor ds. inwestycji w PB Górki.

Bartosz Turek i Magdalena Piórkowska
, analitycy z Home Broker podkreślają, że wymaganie wkładu własnego jest w przypadku krajów zachodnich naturalne. Na przykład w lutym dziennik The Guardian podał, że w Wielkiej Brytanii największa konkurencja pomiędzy bankami rozgrywa się o względy klientów mających przynajmniej 40-proc. wkład własny, a dla porównania osoby mające jedynie 5 proc. wkładu mają bardzo utrudniony dostęp do finansowania.

Przykład Wielkiej Brytanii pokazuje, że sytuacja ta nie zawsze musi wynikać z regulacji nadzorczych czy prawnych (na wyspach dopuszczalny jest poziom LtV przekraczający 100 proc.), ale polityki samych banków komercyjnych. Raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego (z 2011 roku) pokazuje natomiast, że nie można zadłużyć się na 100 proc. wartości nieruchomości w takich krajach jak: Szwecja, Portugalia, Japonia, Włochy, Niemcy, Dania, Kanada czy Austria. Do tego grona w przyszłym roku dołączy Polska.

Ministerstwo Finansów zaproponowało z kolei miesiąc temu wprowadzenie zmiany, która miałaby iść w parze z rekomendacją KNF - odsetki od oszczędności na cele mieszkaniowe zwolnione miałyby być z tzw. podatku Belki w wysokości 19 proc. Co prawda, nie do końca chodzi w nim tylko o pomoc Polakom w zabezpieczeniu pieniędzy na wkład własny, ale także o zapewnienie bankom lokat długoterminowych, a więc wzmocnienie bezpieczeństwa w systemie bankowym, ale w dłuższym okresie czasu oszczędzającym może przynieść korzyści.

Inne zmiany wprowadzone nową rekomendacją
* Zapisy nowej rekomendacji mówią też o kolejnym ograniczeniu dostępu do kredytów walutowych. Od przyszłego roku mają być one dostępne tylko dla osób osiągających dochody w tychże walutach. Zmiana ta raczej nie spowoduje wyraźnej zmiany na rynku kredytowym - z raportu AMRON-SARFiN za I kw. br. wynika, że kredyty walutowe miały jedynie 1,17 proc. udział w rynku kredytowym (m.in. ze względu na inne ograniczenia wprowadzone przez nadzór).

* Zmiana dotyczy także wskaźnika DtI (mówi on jaką część wynagrodzenia może pochłonąć miesięczna rata kredytu). Obecnie, dla osób zarabiających maksymalnie średnią krajową, jest to 50 proc. wynagrodzenia, a dla tych lepiej zarabiających 65 proc. wynagrodzenia. Co prawda rekomendacja S przewiduje ograniczenie tych wskaźników do odpowiednio 40 i 50 proc. wynagrodzenia, ale inaczej niż dziś, w nowej rekomendacji ich przekroczenie nie jest zabronione. Udzielając kredytu osobom, które te ostrożnościowe progi przekroczyłyby, banki powinny po prostu dokładniej sprawdzać ryzyko związane z udzieleniem pożyczki.

* Od 2014 roku zwiększy się zdolność kredytowa Polaków. Dziś liczona może ona być maksymalnie na 25 lat, w 2014 roku okres ten wydłuży się o 5 lat. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku okresu kredytowania - wydłużono go do 35 lat.

Część zaleceń banki będą musiały brać pod uwagę dopiero od drugiej połowy 2014 roku.

Opinie (104)

  • jestem za ograniczeniem kredytow, tylko zeby rzad nie wprowadzil przypadkiem

    znowu jakiegos cudownego programu typu deweloper na swoim. Niestety cos tam slyszlaem ze ma cos takiego byc. Nie ma mnie w kraju, ale glosujcie rekami nogami za tym, zeby nic takiego sie nie pojawilo, bo nigdy nie bedzie was stac na mieszkadla...

    • 13 2

  • przeciętny Polak całe zycie odkłada na mieszkanie, a patologia i rodziny urzędnicze mieszkające w mieskzaniach socjalnych się

    Chory ustrój, w którym większość utrzymuje garstkę cwaniaczków i nierobów

    • 20 0

  • To bardzo dobrze bo przeciez wiekszosc pisze ze najlepiej za gotowke kupic to chyba maja tak drobne kwoty.

    Takie zasady sa dobre bo teraz nikt nie powie ze kredyt to petla a najlepiej kupic za gotowke . Czyli maja gotowke wiec teraz moga wplacic czesc gotowki i czesc tylko bedzie za kredyt wiec dostosowano te zasady zgodnie do tego co czesto na forach sie domagano. Wiec mozecie teraz wasza gotowke spokojnie wplacic i rata bedzie wtedy znacznie mniejsza oraz latwiej splacac kredyt. Wiec jest to o czym wiekszosc marzyla czyli jednak marzenia forumowiczow sie spelnily. Mieszkania juz drozeja wiec tym bardziej taki kredyt bedzie korzystniejszy !!!!

    • 5 0

  • póki Ludzie godzą się pracować za 5 lub 7 Złotych na godzinę, ten temat pozostaje marzeniem

    • 56 1

  • Mieszaknie to można kupić ale na emigracji bo w III RP to i odłożyć nie ma z czego a tweraz za PO to już w ogóle nie ma o czym mówić.

    • 51 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane