- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (80 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (296 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (876 opinii)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (158 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
Połączenie pokoju i kuchni daje przestrzeń
Urządzenie otwartej dziennej przestrzeni mieszkania może stanowić nie lada problem. Odpowiednie połączenie funkcjonalności z estetyką niekiedy przerasta przyszłych użytkowników. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z niewielką powierzchnią użytkową.
Nasz czytelnik, Henryk, wraz z żoną kupił niedawno mieszkanie. Właściciele nowego lokum najwięcej komplikacji napotkali przy próbach aranżacji pokoju dziennego połączonego z częścią kuchenną. Inwestorzy chcieliby funkcjonalnie oddzielić przestrzeń, zapewniając jednocześnie wystarczającą ilość miejsca na rośliny i akwarium.
- W mieszkaniu musi znaleźć się koniecznie miejsce na akwarium. Oprócz tego powinno ono pomieścić dużą ilość kwiatów, które uprawia żona - pisze w liście do redakcji nasz czytelnik Henryk.
Właściciele preferują jasne podłogi i ożywioną kolorystykę w postaci turkusu lub odcieni limonki. Istotną kwestią jest także dostateczna powierzchnia blatu roboczego w kuchni oraz zapewnienie miejsca do przechowywania w korytarzu.
- Szafa w korytarzu nie może przytłaczać, ale obowiązkowo musi się tam znaleźć. Dobrze by było, gdyby udało się wygospodarować miejsce na sprzęty gospodarcze - dodaje Henryk.
Dwie propozycje aranżacji strefy dziennej połączonej z korytarzem przygotowała Marta Meresińska z pracowni Niebyle. Obie wersje projektu mają na celu stworzenie całościowo spójnego wnętrza, które pomimo podziału przestrzeni będzie dawało wrażenie przestronności. Dzięki odpowiedniemu dobraniu kolorystyki, materiałów oraz wyposażenia, podział powierzchni tworzy się w delikatny, wręcz naturalny sposób.
Zarówno pierwszy, jak i drugi wariant zakłada przewagę bieli połączonej z szarością oraz dodatkami - akcentami w odcieniach turkusu czy limonki. Efektu dopełniają meble oraz podkreślające charakter wnętrza oświetlenie. Dwie lampy wiszące zostały rozlokowane w taki sposób, aby zapewnić równomierne doświetlenie części jadalnianej oraz wypoczynkowej. Nad aneksem kuchennym zaplanowano źródła światła wpuszczane w sufit. Mając na celu zapewnienie wystarczającego oświetlenia, w oknach przewidziano jasne, przepuszczające światło rolety, które w razie potrzeby mogą być zasłonięte przez zaciemniające zasłony.
Koncepcja pierwsza
Zgodnie z życzeniem inwestorów część kuchenna została częściowo oddzielona od salonu za pomocą fragmentu ściany, za którą umieszczony został sprzęt AGD. Dodatkowym elementem oddzielającym przestrzeń jest stół jadalniany z krzesłami. Wraz ze ścianą stanowi umowną granicę pomiędzy kuchnią a pokojem.
Gospodarze będą mogli wspólnie realizować tu kulinarne pasje, bo w kuchni zaplanowano dużą przestrzeń roboczą. Meble zostały zabudowane aż do sufitu, by zapewnić wystarczające miejsce do przechowywania.
We wnęce pokoju stanął wypoczynkowy narożnik, a naprzeciwko znajduje się telewizor oraz zabudowa z miejscem do przechowywania. Jako że właściciel mieszkania jest zapalonym akwarystą, a jego żona uprawia kwiaty, we wnętrzu znalazło się też miejsce na rośliny doniczkowe i akwarium.
Korytarz został stylistycznie połączony z pozostałymi pomieszczeniami. Znajduje się tam wygodne tapicerowane siedzisko z szufladami na buty. W pawlacz wbudowano dodatkowe oświetlenie. W strefie wejściowej zmieściła się też płytka szafa, w której ubrania można wieszać w poprzek na wysuwanych wieszakach. Dzięki zastosowaniu lustra na bokach i frontach szafy korytarz optycznie się nie zmniejszył. Odbicie światła powoduje także, że pomieszczenie to jest lepiej doświetlone.
W tej wersji zaplanowano jasną winylową podłogę, którą można zastosować w pokoju, części kuchennej, jak i przedpokoju. Zastosowanie jednolitego materiału pomoże zharmonizować wnętrze, a układ paneli wzdłuż korytarza "zaprowadzi" do strefy dziennej, optycznie otwierając przestrzeń. Dodatki w ulubionych kolorach gospodarzy ożywiają stonowane wyposażenie.
Koncepcja druga
Tu pokój od kuchni oddzielony został w inny sposób. Wolno stojąca ścianka umożliwia umieszczenie telewizora na środku pokoju. Dzięki temu ustawieniu znalazło się więcej miejsca na kwiaty i akwarium. Jeśli zdecydujemy się na zastosowanie różnej wielkości kubików, lepiej wyeksponujemy rośliny. Zamiast narożnika znalazła się wygodna sofa i fotel, które zostały rozlokowane w centralnej części pokoju. Stół jadalniany w tym przypadku umieszczono bliżej okna. W przeciwieństwie do poprzedniej wersji nie jest aż tak charakterystycznym punktem oddzielającym przestrzeń. Łącząc jednak stylistykę obu części wnętrza, stanowi przedłużenie kuchni, znajdując jednak swoje miejsce w pokoju.
W tej koncepcji zróżnicowane zostały również materiały wykorzystane we wnętrzu. Druga wersja zakłada ograniczenie szarości na rzecz drewna i odcieni turkusu. Możemy je zauważyć zarówno w pokoju, jak i części kuchennej.
W przedpokoju stoi kolorowy szezlong. Chcąc zapewnić odpowiednie oświetlenie strefy wejściowej, zawieszono nad nim dekoracyjne lusterko podświetlone z boku kinkietem. Całkowity efekt podkreślają dodatki w ulubionych kolorach inwestorów.
Masz problem z aranżacją wnętrza?
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (123)
-
2016-08-01 15:25
Proponuję połączyć
salon z kuchnią i toaletą . Ciąg perystaltyki jelit będzie zachowany w "komfortowych " warunkach.Upitrasić , zjeść i wydalić będzie można przed telewizorem oglądając "M jak cośtam " , i sułtana, bez kupowania kolejnych dwóch telewizorów.
- 25 0
-
2016-08-01 15:12
Przestrzeń będziesz miał jak sobie kupisz mieszkanie/dom o powierzchni ponad 100m2, a nie łącząc ze sobą różne pomieszczenia. Może idźcie za ciosem i sobie połączcie z salonem WC, łazienkę itd. Będzie jeszcze więcej przestrzeni, prawda?
- 17 1
-
2016-08-01 08:49
w moim apartamencie (38,5 m) chyba innej aranżacji nie wymyślę. tylko salon z kuchnią. (7)
- 36 2
-
2016-08-01 10:28
(6)
Mam 41 lat i mogę powiedziec, że powiodło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty (otrzymaliśmy ten penthouse z komunalki) i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu.
Zarabiam 1280 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i z 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój sukces. Po studiach na wydziale filozofii, zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było etatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla to długo się nie zastanawiałem.
Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem golfa 2, rocznik 88 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec wygodną limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby odświeżyc design.
Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i jako zapalony turysta podróżuję z rodziną. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie lubię pogrillowac z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam chody w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę kupuje po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i życ nie umierac.- 37 5
-
2016-08-01 14:56
troll
- 0 4
-
2016-08-01 14:55
szpilrk- próbowałem ?
- 0 1
-
2016-08-01 10:50
kasa? (1)
A może zostań kasjerem w LIDLU, pensja Ci sie podwoi...
- 18 1
-
2016-08-01 12:22
Na kasie nie mógłby się realizować zawodowo, jako filozof.
- 21 0
-
2016-08-01 12:09
żal.pl
- 0 10
-
2016-08-01 10:39
masz częśliwą rodzinę i nie masz kredytu. czego trzeba więcej? pieniądze szczęścia nie dają.
- 24 2
-
2016-08-01 12:16
Ja nie polecam łączenia (2)
Ja mam kuchnię oddzieloną od salonu taką większą ścianką z kominkiem, zastanawiam się nad zabudowaniem tego z możliwością zasłonięcia kuchni, no niestety - jak nie zapach to hałas okapu, gotującej się wody, zmywarki itp, nie można w spokoju obejrzeć filmu. W następnym domu obowiązkowo oddzielna kuchnia. :)
- 27 3
-
2016-08-01 12:27
(1)
Ameryki nie odkryłaś. Aneksy kuchenne to tylko optymalizacja kosztów przez deweloperów - bo taniej wykonać, łatwiej zaprojektować. No i do tego przyszedł marketing i ludziom zaczęto wmawiać bzdury, że to jest fajne, nowoczesne, pro rodzinne i w ogóle. G...wno prawda.
- 12 3
-
2016-08-01 13:58
no i że to mieszkanie 2 pokojowe podczas gdy to kawalerka
- 9 0
-
2016-08-01 13:39
Podstawową sprawą ... (1)
...Przy otwartej kuchni jest pochłaniacz odpowiednio dobrany , ja np. Wybrałem o wydajności 600m3/h , przy kubaturze kuchni i salonu 450 m3 i mam cicho i bezwonnie, no chyba , że żona zapomni go włączyć , polecam to wziąć pod uwagę. Pozdrawiam.
- 5 23
-
2016-08-01 13:46
A przy połączonym wc z pokojem ważny jest też pochłaniacz odpowiednio dobrany
wybrałam wydajność 900m3/h
- 21 1
-
2016-08-01 12:32
(2)
Połączenie kuchni z pokojem daje cudowną warstwę tłustego osadu na meblach i dywanie. Opcja dla ludzi odżywiających się na mieście.
- 21 6
-
2016-08-01 13:14
nie mam żadnego osadu bo pochłaniacz dobrze działa
jedynie tuż przy płycie mała ilość tłuszczu, a że mam płytę z klonu na ścianie,
to ściereczka z mikrofibry zwilżona tylko ciepłą wodą usuwa go od razu bez chemii- 2 9
-
2016-08-01 13:06
po warunkiem, że prowadzisz smażalnię w swoim domu/mieszkaniu
- 3 10
-
2016-08-01 12:51
kuchnia nie może być w pokoju!
Dostałam mieszkanie z z aneksem kuchennym, dla mnie to była maskara. Było bardzo małe, więc nie było szans na zrobienie choćby maleńkiej oddzielnej kuchni, więc w desperacji przeniosłam aneks do przedpokoju i tam wydzieliłam kąt kuchenny. Rozwiązanie też kiepskie, ale jak dla mnie - już lepiej mieć aneks w korytarzu niż w pokoju, w którym się śpi, pracuje, przyjmuje gości itp. Teraz kończę budowę domku i kuchnia też będzie oddzielna, niewielka wprawdzie, ale zdecydowanie będzie to oddzielne pomieszczenie - salon to salon, a kuchnia to kuchnia. Za nic nie chciałabym kuchni w dziennym pokoju.
- 33 4
-
2016-08-01 07:16
bez szaleństw, do małej poprawy i ujdzie (2)
źle nie jest, trochę za mało minimalistycznie, za ciepło i za dużo dodatków. Na ścianie za TV dął bym jakąś fajną tapetę lub inną fakturę. Wprowadził bym też szarość bo białe ściany i podłoga są nieco za mdłe. Ogólnie takie 5/10
Zaraz zlecą się maruderzy z bloków "60 z meblościankami i pawlaczami psiocząc że otwarta kuchnia to porażka, że za zimno, że jak w hotelu itp..- 16 39
-
2016-08-01 12:15
syf
- 2 4
-
2016-08-01 08:50
otwarta kuchnia to porazka
Za zimno, jak w hotelu
- 36 10
-
2016-08-01 12:05
Każdy wybiera to co lubi!
- 11 1
-
2016-08-01 11:40
Kuchnia za rogiem schowana otwarta na jadalnie - a jadalnia na pokój dzienny. I tylko kiedy kuchnia z jadalnią mają minimum 18-20m2. Wtedy można myśleć o otwieraniu jadalni na pokój dzienny.
Każdy sobie radzi jak może i nie można wyzywać ludzi, tylko dlatego że nie stać ich na większe mieszkanie lub dom. Przy mieszkaniach 40-50m nie ma specjalnie manewru i człowiek robi wszystko żeby nie robić sobie z mieszkania klatki. Natomiast świadome stawianie kuchni na jeden ze ścian pokoju dziennego bez żadnej nawet małej wnęki przy metrażu 70+ to już jest upośledzenie.- 16 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.