Urządzenie otwartej dziennej przestrzeni mieszkania może stanowić nie lada problem. Odpowiednie połączenie funkcjonalności z estetyką niekiedy przerasta przyszłych użytkowników. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z niewielką powierzchnią użytkową.
Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?
Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl
Marta Meresińska
2016-08-02 10:11
Mialam mieszkanie z otwarta kuchnia. Wszystko bylo ok, dopoki nie pojawilo sie dziecko. Wtedy okazalo sie, ze taka kuchnia to istny koszmar. Mycie naczyn, gotowanie, czy nawet buczaca lodowka nie dawaly dziecku spac..
Na dodatek po pewnym czasie pokoj, ktory do tej pory sluzyl nam za sypialnie oddalismy dziecku a sami przenieslismy sie do duzego pokojo-kuchni.
Nie dalo sie normalnie funkcjonowac. Ktos szedl spac wczesniej to druga osoba nie mogla w zasadzie nic robic.
Po tym wszystkim, gdy zdecydowalismy sie na budowe domu pierwsze co zmienilam w projekcie to zrobienie osobnej kuchni. Projektant namawial na likwidacje drzwi, ale w zyciu bym sie nie zgodzila.
Teraz jest nareszcie normalnie. W kuchni moge sie wieczorem zamknac, gotowac, halasowac, zmywac.
Dzieci moga spac, mozna normalnie ogladac tv.
2016-08-02 00:51
żeby z każdego miejsca było blisko do koryta
a toi-toja postawić na balkonie
2016-08-01 12:12
kompletna porażka wymyślona przez deweloperów w celu oszczędności na budowie. A lemingi łykają jak ciepłe bułki . Jeszcze do tego dorabiają ideologię .
2016-08-01 13:04
2016-08-01 15:43
na świecie to ja gamoniu widzę zamachy terrorystyczne i upadek kultury
więc się tym badziewiem nie zasłaniaj
zachodnie g.wno ci na złoto pomalują to pewnie je zeżresz cebulaczku
2016-08-01 21:46
Cały świat to debile, tylko on jeden nieomylny.
2016-08-01 12:20
I nazywa się to w dodatku apartamentem. Pierwszym podstawowym powodem łaczenia jest faktycznie oszczędność dla deweloperów. Drugim jednak zmiana stylu życia czyli zanik gotowania a korzystania z lokali. Jesli masz kasę to masz normalną kuchnię a jesli nie masz i gotujesz dla oszczędności to tym bardziej nie powinieneś kupowac takiego mieszkania.
2016-08-01 12:15
Jeśli w mieszkaniu praktycznie nie gotuje się, lub prawie wcale to łączona kuchnia ma sens. Rodziny które bardzo duzo pitraszą i gotują powinny sobie to wybić z głowy. Byłem, widziałem użytkowanie takich pomysłów i różnie to wyglądało w praktyce. Nalezy zauważyć że mieszkanie to nie statyczne meble i wygląd ale cos w czym się żyje i cos robi. Najlepiej wyglądało to tam gdzie ludzie mieszkający jadali na zewnątrz lub zamawiali dania. Nalezy więc wziąść pod uwagę praktykę dnia codziennego.
2016-08-01 12:25
"wziąść?
Weź sobie, dziecko, kup słownik ortograficzny.
2016-08-01 20:39
Nie ma "weź kup" tylko "kup".
jeżeli już.
2016-08-01 13:04
Miałem jedno i drugie rozwiązanie. Byłem w mieszkaniach i domach w których kuchnie są osobno i razem.
Zawsze gdzie kuchnia jest osobno, była miejsce zsyłki przymusowej dla gospodyni domu, która samotnie stała przy garach nie mając kontaktu z resztą towarzystwa. Zapach i hałas i tak docierał do salonu.
2016-08-01 13:02
2016-08-01 12:40
2016-08-01 19:52
i to wszystko na 17m2
2016-08-01 19:47
Marta, kochanie, to nie jest mieszkanie, to tylko taki living box dla najuboższych albo miejsce na randki dla bogatych. Ani do życia, ani do dłuższego zamieszkania "to coś" się absolutnie nie nadaje. Całość to po prostu duża kuchnia i nic więcej. Nazywanie "tego czegoś" pokojem z kuchnią to powszechne oszustwo deweloperów. Wszystko w temacie.
2016-08-01 12:36
oni tam najwyzej tylko podgrzewają gotowe dania!!
2016-08-01 13:27
2016-08-01 16:44
zupki chińskie
2016-08-01 16:39
A się ludzie zawsze śmieli z jednoizbowych chat wiejskich. Gdzie kuchnia, spanie, i czas wolny spędzało się ze wszystkimi w jednym pomieszczeniu. A tu proszę powrót do ciemnego chleba, jednej izby i życia w zgodzie z naturą :D
2016-08-01 14:44
2016-08-01 15:05
jak ludzie mowia ze otwarta kuchnia to nie bo "brudne gary na wierzchu" i ze biała kuchnia to nie "bo widac brud"
do jasnej anielki czy wy nie sprzatacie?? wazne zeby tylko "pochowac", zeby z oczu zniknelo??
a potem idzie sie do takich, wchodzisz do kuchni zeby pogadac w czasie kiedy osamotniony gospodarz robi kawe, patrzysz a tam budne gary! dotykasz szfaki a ona sie lepi! ale przeciez brudu nie widac,
czy o to chodzi??
2016-08-01 15:46
"eh" zrob se aneks z kiblem
wazne zebys sprzatala
2016-08-01 15:34
Przy otwartej toalecie jest pochłaniacz odpowiednio dobrany.
Ja np. wybrałam o wydajności 1600m3/h, przy kubaturze toalety i salonu 1450 m3.
Mam cicho i bezwonnie no chyba że mąż zapomni go włączyć.
Polecam to wziąć pod uwagę.
Pozdrawiam.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy