Choć południowa część Wyspy Spichrzów mniej rzuca się w oczy niż jej północny cypel, to dzięki prywatnym inwestycjom deweloperów właśnie ona stała się wielkim placem budowy.
|
|
o powierzchni 2 hektarów firma Inpro zbuduje trzy budynki z ponad 300 mieszkaniami. działce powstaje osiedle Aura Island. Jego deweloper, firma Mill-Yon, który dotychczas realizował swoje inwestycje poza Pomorzem, postawił na nawiązania do dawnych kamienic, choć w nieco większej skali i również nowoczesnym wykonaniu. , nad brzegiem Motławy. Jego deweloperem jest Grupa Vitania, ta sama, która buduje kompleks mieszkaniowy WaterLane przy nieodległej ul. Szafarnia.
2010-06-24 10:34
za krótka nazwa; zbyt potoczna
heh
2010-06-24 12:48
2010-06-24 17:50
Granary Island Business Centre niech buduje pod gejzerami w Islandii a u nas niech buduje firma o polskojęzycznej nazwie tym deweloperom się popieprzyło w głowach a gdzie nazwa przedsiębiorca
2010-06-25 10:02
w odpowiednim języku. Taki kawałek świata w tej zacofanej Polsce, buahaha. Szkoda, że ustawa o języku polskim nie ma tu zastosowania. A wystarczyłaby odpowiednia ustawa...
2010-06-24 10:35
kolejne słówko wbite ludziom w głowy przez dziennikarzy i "światowców". Jeszcze 5 lat temu mówiło się "firma budowlana" ale dziś tak napisać to przecież "wiocha".
Jeszcze, żeby znali pełne znaczenie tego słowa....
2010-06-24 10:40
Deweloper to ktoś zupełnie inny niż firma budowlana. Deweloper to firma która organizuje inwestycję budowlaną: zdobywa/posiada pieniądze, za które kupuje ziemię, zatrudnia architekta (który wykonuje projekt), organizuje sprzedaż mieszkań, zatrudnia FIRMĘ BUDOWLANĄ (która buduje mieszkania), wykupuje reklamy w mediach. W przypadku inwestycji niemieszkaniowym deweloper na końcu (choć bywa, że na początku) znajduje kogoś, kto kupuje od niego budynek (biurowiec, hotel, magazyny, itp.) - ten ktoś na końcu nazywa się inwestorem (najczęściej jest to fundusz inwestujący w nieruchomości)
2010-06-24 10:45
5-10 lat temu to firma budowlana mogła zdobywać, organizować pieniądze, kupować ziemie, sprzedawać i budować a teraz nie może? Teraz trzeba ja przemianować na dewelopera bo z polska nazwą sobie z tym nie poradzi?
5 lat temu to nam wystarczyło -co się od tego czasu zmieniło?
2010-06-24 10:45
2010-06-24 10:49
z chodnikiem się udało:)
wyobrażacie sobie dziś mówić zamiast "chodnik" "trotuar", trottoir
2010-06-24 15:23
Organizator zabudowy.
2010-06-24 19:20
albo "nakręcacz"
2010-06-25 10:08
Lat temu osiem pracowałem sobie jako elektryk w firmie. Znaczy się byłem elektrykiem. Zakładowym. Przychodziłem sobie na kilka godzin do pracy, czasami trzeba było zostać dłużej. Teraz prowadzę własną działalność: organizuję sobie czas pracy, zdobywam pieniądze, materiały, wykupuję reklamy w mediach, czasami zatrudniam fachowca do projektu bardziej skomplikowanych instalacji. Ale nadal JESTEM ELEKTRYKIEM!
2010-06-24 10:35
budynki na Nowej Lastadii odcinają brzeg Motławy a "Prawo Wodne" stanowi -
Art. 27. 1. Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.
Czyli będzie jak zwykle - Prawo Kaduka
P.S. I to ma byc państwo prawa - śmiech
2010-06-24 10:42
Jeżeli jest jak mówisz, że złamano prawo to ktoś powinien za to stracić pracę (jak nie gorzej), a firma budowlana nie ma prawa tam budować. Prawo to prawo i każdy jest równy wobec prawa. Tylko obawiam się że organizujący tą inwestycje mieli zabezpieczone plecy we władzach miasta, że pozwolili sobie na złamanie prawa.
2010-06-24 10:57
tylko "by żyło się lepiej"... Mirom, Zbychom i innym budyniom.
2010-06-24 13:14
2010-06-24 18:17
skoro wcześniej było podobnie...
2010-06-24 20:08
2010-06-24 18:24
ales ty durny
2010-06-24 11:41
A kto zagrodził te 1,5m - przecież dostęp do brzegu wzdłuż całego budynku Nowej Lastadii jest zapewniony, codziennie siedzą tam menele i łoją tanie wina. Przed napisaniem jakiegokolwiek postu proszę się zastanowić nad jego treścią a nie wy[pisywać bzdury. Z mostu na ul. Toruńskiej widoczne jest ogrodzenie budynku na NL - do brzegu brakuje dobre 2-2,5m. A co do dostępności 1,5m - dotyczy wód stojących będących poza administracją RZGW - zgodnie z aktualnym stanem od Pn krawędzi mostu przy Bramie Zielonej mamy wody płynące - administracja RZGW odział w Gdańsku a po drugiej aż do ujścia Wisły Martwej - Urząd Morski w Gdyni - morskie wody śródlądowe.
Niestety nadal obowiązuje w naszym kraju zasada najpierw coś je..ne a potem pomyślę - przecież ciemny lud wszystko kupi ;)
2010-06-24 13:54
Ale zdaje się artykuł dotyczy Wyspy Spichrzów cz. południowa czyli wód od południowej krawędzi mostu Zielonego. Zatem są to wody stojące. Więc jak się pisze coś w obronie to też lepiej dwa, trzy razy przeczytać zanim się klepnie "wyślij".
2010-06-24 14:03
właśnie lepiej przeczytać jak coś się klepnie -
zgodnie z aktualnym stanem od Pn krawędzi mostu przy Bramie Zielonej mamy wody płynące - administracja RZGW odział w Gdańsku a po drugiej aż do ujścia Wisły Martwej - Urząd Morski w Gdyni - morskie wody śródlądowe.
Zatem południowa cześć Motławy to wody płynące.
Jeszcze raz wyjaśnię dla czytających bez zrozumienia - stając plecami do Bramy Zielonej - lewa strona Urząd Morski - prawa RZGW i wody płynące
Czyli wszystko ok. no i teraz mogę "klepnąć"
2010-06-24 17:21
Czyli urzędniczo coś klepnąć i jest już w porzo. Hydrotechniku, zaiste twój tekst winien być zawsze cytowany przy każdym urzędowym wytłumaczeniu.
Więc jak się to mawia z innej beczki, czy ptaki pływające po lub ryby pływająće w Motławie o tym wiedzą i dlaczego przez tyle lat nikt im tego nie powiedział ?.
2010-06-24 20:55
Nadal nic nie dochodzi do niektórych ludzi - cytowany przepis prawa wodnego nie odnosi się do budynku Nowej Lastadii. Po pierwsze dlatego że przepis ten dotyczy innego przypadku a po drugie że nie dociągnięto płotu do linii brzegowej. Jest tam zapewnione przejście, ciąg komunikacyjny od Toruńskiej do Podwala Przedmiejskiego - po co wypisywać głupoty że ktoś złamał prawo jak do tego w ogóle nie doszło. A co do przepisów w tym urzędniczych - są po to aby je przestrzegać. A ryby i inne zwierzaki maja w d...e co o nich sądzisz i jakie są przepisy. Najlepiej kogoś oskarżyć i wytknąć zaniedbanie - to nic że nic takiego nie miało miejsca, ale kto później to sprostuje? Kompletnie nie rozumiem argumentacji tego postu - Proszę także wnieść swoja dezaprobatę do innych instytucji i przedsiębiorstw - po kolei - Rafineria gdańska Lotos - ponad 2 km brzegu wyłączone z spacerowania, Gdańskie i Gdyńskie Stocznie (nie wiem ile dokładnie ale będzie z kilkadziesiąt km), Ośrodek wypoczynkowy kancelarii Prezydenta RP w Juracie ( a właściwie Hel Bór) - to dopiero przekręt - tam złamano właśnie cytowany przepis - odcinek ponad 1,5km wyłączony z turystyki.
Następnym razem cokolwiek przelewając na forum zastanów się co wypisujesz. W budownictwie wodnym pracuję od 15 lat i takich wszechwiedzów którzy wiedzą jak jest na prawdę i jak powinno być wszystko zrobione mam szczerze dosyć. I na zakończenie nie jestem urzędnikiem, prowadzę prywatną firmę projektową. A post w którym jest mowa o złamaniu prawa wodnego to czyste PIENIACTWO i ZAWIŚĆ w połączeniu z wybiórczym uznawaniem przepisów.
2010-06-24 14:50
Na lastadii mieszkanie ma Adamowicz.
Wszystko jasne?
I dlatego też Dolne Miasto będzie rewitalizowane.
Niby komuna upadła, no nie?
2010-06-24 15:12
a gdzie niby pan A. mieszkania nie ma? to sie robi wrecz niesmaczne!
2010-06-29 08:08
No, akurat o tym mieszkaniu kiedyś Wyborcza pisała, że się Adamowiczowi mieszkanie z bonusem w postaci tarasu dostało...
2010-06-24 16:16
znakiem łamie prawo
2010-06-24 10:37
Inwestycje nakręcają gospodarkę i należy w tym kierunku dalej iść. Może w Gdańsku będącym w stagnacji już od kilku lat może coś się ruszy. Jak wymienimy prezydenta to na pewno.
2010-06-24 10:37
W artykule tradycyjnie jednostronne spojrzenie; nie ma opinii znawców tematu, którzy są przeciwko tym zamysłom.
2010-06-24 10:38
2010-06-24 16:43
2010-06-24 10:38
2010-06-24 12:52
Dobre podsumowanie, hehehe :)
2010-06-24 22:14
2010-06-25 01:16
Te wizualizacje kraza chyba z 2 lata i ciagle odgrzewa sie temat na nowo a poki co tylko jedna z tych inwestycji jest tak naprawde realizowana (Aura Island).
2010-06-24 10:39
Za taką architekturę powinni na długie lata posadzić architekta miasta + pana Adamowicza . Za psucie szklanymi brzydactwami tak pieknego miasta , już nawet zagraniczni goście nie bardzo chcą tu przyjeżdżać bo si przyzwyczaili do pięknego starego miasta.
Opinia została zablokowana przez moderatora
2010-06-24 15:27
2010-06-24 16:26
niż na takie nowoczesne badziewie, którym chcą "upiększyć" Gdańsk...
2010-06-24 10:40
Granary Island Business Centre
Aura Island
Chmielna Park
WaterLane
A po chińsku się nie dało?
2010-06-24 12:00
powinni ustawowo zabronić nadawania durnych nazw
2010-06-24 12:53
Powinno się zabronić ustawowo nadawania nazw innych niż polskie!
2010-06-24 15:30
Mi się na przykład podobają Łacińskie, mogą być Kaszubskie, nawet odkopanie jakiś po Niemiecku z czasów WMG oryginalnych bym przełknął.
Ale fakt, tych amerykanizmów zdecydowanie za dużo jest. Np. taki Chmielna park można by tylko odwrócić słowa i już Park chmielna brzmi po Polsku a nie na siłę dziwacznie. Pierwsza jeszcze jako tako, bo to tłumaczenie dosłowne, ale Aura Island czy WaterLane beznadziejne.
2010-06-24 17:56
A może po japońsku na dnie Motławy tam piękna przestrzeń
Deweloper NA KIJ TA CHATA.
2010-06-24 10:41
przez osoby spoza 3city. brakuje tanich mieszkań w śródmieściu dla klasy średniej.
Opinia została zablokowana przez moderatora
2010-06-24 12:00
Chyba mylisz pojęcia. Klasę średnią stać na takie mieszkania.
2010-06-24 14:44
Polska klasa średnia to biedota, którą stać jedynie na 15-letni samochód i może mieszkanie w komuch bloku. A o reszcie można pomarzyć.
2010-06-24 12:11
Już widzę te skargi do straży miejskiej ze o 21:00 głośno rozmawiają turyści pod balkonami.
W takim miejscu powinno budować się puby restauracje hotele biura a nie mieszkania.
Na dole pub-restauracja u góry biuro i nikt nie pisze skarg że o 23:00 jest za głośno.
Panowie urbaniści .... myśleć trochę !!!!
2010-06-24 22:22
2010-06-25 07:13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy