• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Generalny remont łazienki. Jak sobie z nim poradzić?

JP
5 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W czasie remontu warto wymienić lustra na podświetlane ledowo. Ułatwią codzienne użytkowanie łazienki i są niedrogie w eksploatacji. W czasie remontu warto wymienić lustra na podświetlane ledowo. Ułatwią codzienne użytkowanie łazienki i są niedrogie w eksploatacji.

Łazienka wymaga remontu co 10-12 lat, bo mniej więcej w takich odstępach czasu zmieniają się potrzeby jej użytkowników. Większość z nas ma zatem do czynienia z aranżacją tego pomieszczenia kilka razy w życiu. Nie zawsze jest jednak potrzebny generalny remont.



Jak często remontujesz łazienkę?

Łazienka zmienia się wraz z jej użytkownikami: inne są bowiem potrzeby co do funkcji tego pomieszczenia młodego, dynamicznego człowieka, inne rodziny z małymi dziećmi, a zupełnie inaczej powinna wyglądać łazienka przeznaczona dla seniora. Z tym związane są cykle życia łazienki, a każdy z nich waha się w granicach 10-12 lat, co sprawia, że każdy z nas wcześniej czy później jest zmuszony pomyśleć o remoncie tego pomieszczenia.

O ile generalny remont wiąże się z kilkutygodniowym utrudnieniem w funkcjonowaniu, o tyle niektóre zmiany możemy przeprowadzić bez kompleksowej zmiany łazienki.

Czytaj także: w jaki sposób mieszkanie zmienia się razem z właścicielem


- Zanim zdecydujemy się na remont łazienki, powinniśmy zadać sobie kilka pytań. Najlepiej zrobić listę i wypisać, co znajduje się w naszej łazience, co wymaga wymiany, co mogłoby zostać odzyskane i co nie wymaga ingerencji. Ostatnią kategorią są produkty, które trzeba dokupić do stanu istniejącego. Niestety po takiej analizie czasem okazuje się, że najbardziej skuteczna jest metoda "spalonej ziemi", która polega na wyrzuceniu z łazienki wszystkiego i aranżacji tego pomieszczenia na nowo - mówi Tomasz Kożuch z Purio Łazienki.

Generalny remont



Generalny remont łazienki oznacza wyłączenie jej z użytkowania na czas około trzech tygodni. Czas trwania prac zależy w dużej mierze od odpowiedniego zaplanowania całego procesu.

- W wielu przypadkach to jedyne rozwiązanie, by remont zrobić dobrze, szybko i dokładnie. Wykonywanie prac etapami często potrafi się na nas zemścić, bo nigdy nie mamy pewności, czy nie pominęliśmy w remoncie jakiejś awarii - uczula Tomasz Kożuch. - Zawsze po dłuższym okresie użytkowania wymianie podlegają stelaże, ceramika oraz baterie, czyli elementy, przez które płynie woda. Robimy to nawet jeśli wydaje nam się, że są one jeszcze w dobrym stanie. Producenci często dają 10-letnie gwarancje na swoje produkty.

Czytaj także: łazienka dla seniora


Jeśli zatem, z jakichś powodów, decydujemy się na remont łazienki dwa lub trzy lata po jej urządzeniu, nie musimy wymieniać elementów podtynkowych. W takiej sytuacji wystarczy zmiana według potrzeb: ceramiki, baterii lub płytek.

  • Industrialna kabina umożliwia wydzielenie strefy kąpielowej i "zamknięcie" wilgoci w jednym miejscu.
  • Kabiny typu walk-in świetnie sprawdzą się dla osób dorosłych i seniorów, ale mogą utrudniać wykąpanie małego dziecka.
  • Remont łazienki to nie tylko wybór materiałów wykończeniowych, ale też dopasowanie ceramiki i armatury łazienkowej.
  • Intensywny motyw na ścianie ożywia przestrzeń i optycznie ją powiększa.
  • Coraz większym zainteresowaniem cieszą się także grzejniki o ciekawej formie.

Na czym nie oszczędzać?



- Gdy mamy do czynienia z większym remontem, musimy podejść bardzo racjonalnie do problemu. Nie możemy i nie wolno nam oszczędzać na elementach podtynkowych i do zabudowy. Jeśli przytrafi nam się awaria w tych miejscach, gdzie nie możemy się swobodnie dostać, to zwykle liczyć się będziemy musieli z ponownym remontem łazienki. Istotne są dobrej jakości przyłącza kątowe, wężyki przyłączeniowe, stelaż podtynkowy czy zastosowanie rur miedzianych - wymienia Tomasz Kożuch.
Ceramikę czy elementy, których awaria nie prowadzi do ponownego remontu możemy wybrać w niższej cenie.

Aktualne trendy



- Jeżeli mówimy o trendach czy obecnych aktualnie na rynku nowościach, to królują współcześnie imitacje deski w różnych wybarwieniach, teksturach i formatach. Jest to o tyle ciekawe, że jest to dość wierne odwzorowanie drewna, a jego obecność we wnętrzach jest na rynku polskim ugruntowana tradycją. Oprócz tego szarości są powoli wypierane przez delikatne, spokojne i nieoczywiste kolory. Jak potwierdzają producenci z Hiszpanii i Włoch, rozwiązania kolorystyczne będą widoczne również w najbliższej przyszłości - podkreśla Krzysztof Przyjemski z Harimex Rumia.
  • Coraz częściej w urządzanych współcześnie łazienkach znajduje się miejsce na dwie umywalki.
  • Oprócz formy umywalek coraz częściej możemy także wybrać znajdujące się na nich tekstury czy kolorystykę ich wykończenia.
  • Wybierając armaturę łazienkową możemy zdecydować się na elementy grafitowe, czarne, chromowane czy złote.
  • Nowa aranżacja łazienki powinna być przede wszystkim funkcjonalna i spójna.
  • Warto zadbać o to by, materiały wykończeniowe współgrały z wyposażeniem łazienki.
  • W ofercie salonów łazienkowych możemy znaleźć tzw. inteligentne lustra, które umożliwią nam słuchanie muzyki czy sprawdzanie pogody w trakcie codziennej higieny.

Kiedy nie trzeba generalnego remontu, czyli odnowienie łazienki za pomocą metody "wanna w wannie"



Przeprowadzenie metamorfozy łazienki za pomocą metody "wanna w wannie" opiera się na osadzeniu w starej i zniszczonej wannie nowej akrylowej wanny. Taki sposób odnowienia strefy kąpielowej dotyczy najczęściej wanien żeliwnych i stalowych, które wraz z użytkowaniem zostały nadgryzione zębem czasu.

Nowa wanna jest sklejana z poprzednią poprzez dwuskładnikową pianę. Wkład jest dopasowywany do kształtu i wymiarów wanny, co sprawia, że stara wanna pozostaje całkowicie zakryta i w takim przypadku pełni rolę stelażu. Oprócz samej wanny wymieniany jest także system odpływowy, który zostaje podłączony do nowej wanny i wykończony silikonem pomiędzy wanną a płytkami. Taka metamorfoza trwa kilka godzin i kosztuje około 900-1000 zł. Ta metoda okaże się szczególnie przydatna w przypadku osób, które chciałby dokonać zmian w łazience bez konieczności całkowitego remontu tego pomieszczenia.

Gdzie w Trójmieście urządzić łazienkę?

JP

Miejsca

Opinie (104) 5 zablokowanych

  • łazienka

    U nas łatwo poszło :) Wszystko zmienialiśmy w łazience, łącznie z wyposażeniem. Płytki , wannę i baterie kupiliśmy w Gdańsku w salonie Bokaro. Świetnie zaopatrzony salon.

    • 0 0

  • sotbe

    Ładne, nowoczesne, masywne baterie do łazienki dostaniecie w Sotbe, zamawialiśmy u nich najpierw do łazienki , a teraz jak kuchnię robiliśmy i baterię kuchenną

    • 0 0

  • Bokaro

    Jeśli chodzi o dobrej jakości płytki i armaturę to bardzo mocno polecam salon Bokaro w Gdańsku. . Właśnie jestem w trakcie remontu łazienki i przez przypadek trafiłam do tego salonu. Nie dość że mają ogromną ekspozycję dzięki czemu mogłam wcześniej zobaczyć i dotknąć towaru który chcę kupić to jeszcze mają tam przygotowane aranżacje które bardzo mocno nas natchnęły.

    • 0 0

  • Widzę, że na pierwszym zdjęciu bidet jest, jak dla mnie strata miejsca. O wiele llepiej wychodzi deska myjąca. Sama mam biobidet i się sprawdza. A dwie takie małe umywalki są bez sensu, bo się wszędzie nachlapie. Lepiej by było na szersze postawić, szczególnie że miejsce na to jest.

    • 1 0

  • Miedziane rury ? (9)

    A technologia nie poszła do przodu ? Teraz nie stosuje się miedzianych rur . Te z tworzywa wytrzymają więcej od tych miedzianych.

    • 18 6

    • (7)

      Pewnie chodziło o połączenia. Lut wytrzyma więcej niż zgrzew/zacisk plastiku.

      • 2 1

      • Ale na PCV dają 50 lat gwarancji. (6)

        A dobrze wykonane połączenie zaciskowe jest tak samo dobre jak lutowane.
        Warunek . Prace wykonują fachowcy , odpowiednimi narzędziami a nie Zenek ze Zdzichem co się zwą złotymi rączkami.

        • 3 1

        • zaciskanie ma podstawową zaletę (5)

          jest bardzo szybkie, co znakomicie podnosi wydajność z roboty. To jest podstawowa przyczyna rozpowszechnienia tej technologii wykonywania złącz. Jak to z nowościami, narzędzia (dobre) są drogie i trza je amortyzować na kliencie.
          Najlepsze jednak narzędzie nie wykona złącza. Zawsze występuje czynnik ludzki. A za 10 lat to szukaj wiatru (gwarancji) w polu. Co dopiero 50 lat...

          • 0 0

          • Popraw mnie jeśli się mylę (2)

            Ale wykonanie złącza prawidłowego zaciskowego na PVC nie jest przypadkiem łatwiejsze niż lutowanie rur miedzianych?

            • 2 0

            • Jest łatwiejsze? Może, wszystko zależy co potrafisz i jak jesteś wyposażony. (1)

              Rury miedziane (i stalowe) obecnie równiez sie zaciska. Według norm, ścianka powinna mieć ponad 1mm grubości (dla gazu). W sprzedaży często są cieńsze, przeznaczone dla instalacji wodnych.
              Szybkość ponad wszystko ale zobaczymy jak to (zaciskanie) wytrzyma próbę czasu.

              • 0 0

              • Jest wiele rozwiązań

                W tej chwili najpewniej pracować na systemie kan term push, no ale kształtki i przede wszystkim sprzęt to cenowo inna liga

                • 0 0

          • To samo może nas spotkać z miedzianą rurą lutowaną. (1)

            Kto to wie jak to jest polutowane.
            Podstawą jest zrobienie po montażu testów szczelności zanim wszystko zniknie pod kaflami w ścianie.

            • 3 0

            • testy i "wygrzanie" to zawsze konieczność

              Ale są zjawiska, które w dłuższym okresie czasu mogą dać się we znaki. Jednym z nich jest rozbudowa kamienia, który degraduje uszczelki.
              Na pewno złącza PEX są bardzo wrażliwe na drgania.
              Może dlatego namawia się nas na kapitalny remont co 10 lat?
              ;)

              • 0 0

    • miedzane rury są 10 krotnie droższe

      i zwykle kładzie się je na wierzchu jako element ozdobny w stylu loftowym

      • 0 5

  • Dwie maleńkie umywalki (8)

    I wszystko dookoła zachlapane wodą. Drewniany blat na pewno bardzo lubi wodę i świetnie ją znosi... Fajnie, że coś ładnie wygląda, ale może warto by pomyśleć czy jest praktyczne?

    • 56 3

    • To nowoczesna myśl - pomieszczenia do wyglądania, a nie użytkowania. (2)

      Jako celebryta spędzasz dzień poza domem, a dom masz na pokaz.

      • 7 0

      • to ja teraz rozumiem, dlaczego teraz łazienki trzeba remontować co 10-12 lat (1)

        podczas gdy kiedyś robiło się to co 20-25.

        • 7 1

        • "kiedyś robiło się to co 20-25" - bo mniej wiecej co tyle lat można było dostać łazienkowe gadżety za komuny.

          • 0 0

    • Są rodzaje drewna które świetnie sprawdzają się w łazience i woda w niczym im. Je przeszkadza. Saayeriqly impregnujące drewno więc ta uwaga akurat jest bardzo nietrafiona.

      • 1 0

    • Do tego te zamawiające pięc piw baterie... non stop zachlapane, bedą wymagać notorycznego przecierania. (3)

      Ciemnie płytki pod prysznicem na Pomorzu to kiepski pomysł (nasza woda jest zbyt twarda) zaraz będą plamki i osad.

      Małe miski do mycia, woda z mydłem będzie wszędzie. Dosłownie wszędzie.

      Płytki o nierównej powierzchni koło zlewu, powodzenia z myciem.

      Loftowe kratownice - są modne przez co producenci często przycinają na jakości. Warto sprawdzić czy jest poprawnie zabezpieczone przed korozją inaczej zaczną pojawiać się rude kropki jak na Maździe.

      Drewno w łazience? Jak najbardziej ale nie pod miseczką do mycia. No chyba że lubimy bejcować 3x do roku. Albo kupimy blat z tropikalnego za dużo pieniędzy, wtedy będzie trzeba konserwować tak raz do roku.

      • 17 1

      • Drewno nie takie straszne (2)

        Nie wiem jak z dojściem w miejscu łączenia z blatem, ale ogólnie można kupić blat np. bambusowy za nieduże pieniądze (nie pamiętam dokładnie, ok. 400 zł za 2,5 metra), zaolejować na 2 razy i na przykładzie mojej łazienki - do dzisiaj nie ma śladu, nawet jeśli woda chlapnie i nie jest wytarta to wysycha/wyparowuje. Gorzej drewno znosi substancje aktywne.
        A - dodam, że blat w łazience ma już prawie 3 lata.

        • 4 1

        • Po co to zamieszanie ? (1)

          Blat z konglomeratu i nic nie rusza a cena trochę wyższa niż tych drewnianych.

          • 0 0

          • tak samo się rysuje i odbarwia jak drewno

            • 2 0

  • Trzy tygodnie na remont łazienki? Moja ma 2,10 na 1,35 m. kw. i remont był robiony trzy dni. (2)

    • 4 1

    • Trzy dni to zwalasz kafle wynosisz, robisz aranzacje, hydraulike, kanalize a gdzie reszta??

      • 1 0

    • Nie każdy ma lamperię w łazience.

      • 7 0

  • Najlepiej remontować samemu. (28)

    Fachowcowi najbezpieczniej zostawić hydraulikę, ale elektryka, montaż płyt gipsowo-kartonowych i kładzenie glazury to pestka, wystarczy odrobina wprawy i dokładności i można z powodzeniem wykonać wszystko samodzielnie.

    W sieci jest masa filmów jak i co należy kłaść, polecam.

    Jakiś czas temu chciałem remontować łazienkę, fachowiec zaśpiewał 15tys za w zasadzie nic wymyślnego - zabudowana wanna i muszla, kafelki i podwieszany sufit z halogenami.

    Postanowiłem zaryzykować i zrobić wszystko samemu, wydałem 5tys (kupiłem lepsze materiały niż pierwotnie planowałem), 1.5tyg pracy po kilka godzin dziennie i wszystko już drugi rok działa jak należy.

    Efekt podobny do łazienki na pierwszym zdjęciu.

    • 45 14

    • Gdybyś wrzucił zdjęcie swojego dzieła to możemy porozmawiać czy podobny. (7)

      I jak jesteś taki sprytny to się marnujesz i może zmień zawód kokosy zbijesz . Teraz fachowców potrzeba a i 15 tysi za pół miesiąca wpadnie.

      • 4 8

      • Nie chcę mieć na starość rozwalonych pleców i kolan. (6)

        Lubię swoją pracę i ze swoich zarobków jestem zadowolony, generalnie starcza mi na wszystko czego potrzebuję.

        Jeśli potrafię zrobić coś samemu to po co mam przepłacać?

        A co do efektu to małe niedoróbki by się pewnie znalazły, ale bez dramatu.

        Za to wiele się nasłuchałem o fachowcach co niby coś super zrobili i się brandzlowali jacy to nie są prześwietni, a potem ciekło, odpadało albo wymierzyli na odpierdziel.

        A potem szukaj wiatru w polu bo jegomość wyjechał sobie do Szwecji i tyle go było widac.

        • 15 3

        • Wszystko to kwestia tego co chcemy zrobić. (5)

          Jeśli planujemy duży remont , armaturę podtynkową ,duże kafle 120x60 , wymianę drzwi z ościeżnicami , skuwanie żelbetowej podłogi w starszym budownictwie to sami tego nie zrobimy. Brak odpowiednich maszyn i urządzeń oraz wiedzy może tylko doprowadzić do katastrofy budowlanej.
          Sam to sobie możesz kłaść małe płytki na równej podłodze czy ścianie , wymienić wc czy umywalkę i kran. To raczej lifting a nie remont.

          • 8 0

          • Ale artykuł jest o remoncie łazienek. (2)

            A nie o przebudowie mieszkań. W 90% remont łazienki to zbicie starych kafli, wymiana armatury oraz elektryki (przy czym chodzi zazwyczaj o nowe punkty) i wykończenie nowymi płytkami.

            Tak samo, mało kto będzie wołał ekipę by zeskrobała starą farbę, nałożyła gładź i pomalowała jeden pokój bo panowie zaraz chcą całe mieszkanie robić albo wołają 5 tysięcy za 9m pokoik.

            • 9 1

            • Remont łazienki to szeroko pojętej zmiany. Dla jednych to tylko nowe kafelki i lustro dla innych przeniesienie umywalki na inną ścianę.

              • 0 0

            • "zbicie starych kafli"

              I to wystarczy.
              Tym bardziej, że to co mogłoby zostać najczęście jest potwornie krzywe. Często lepiej wyburzyć niż "wyciągać" wymiary. Więc "idzie" wszystko. Mowa o remontach mieszkań z lat 60/70 gdzie dokładność jest +/- 10cm. Wielka płyta to inna "specyfika".
              Obecnie montaż na "gipsach", co jest równoznaczne z wyburzeniem.

              • 0 0

          • " skuwanie żelbetowej podłogi " (1)

            no, jeżeli ktoś doszukuje się u siebie "żelbetowej podłogi", to może i racja: niech się lepiej sam za remont nie bierze.

            • 9 1

            • "lastryko" potrafi dać się we znaki

              Pewnie dlatego pada hasło "żelbet"...

              • 2 1

    • (1)

      A co z narzędziami? Przecież do takiej pracy trzeba więcej niż śrubokręt. Napewno są tańsze niż ekipa ale gdzieś je trzeba trzymac. Osobiście nie mam nic przeciwko brudzeniu sobie rąk ale teraz mam gościa z polecenia, który jest bardzo dokładny i nie zdziera skóry z człowieka. Jego wiedza na temat remontów, materiałów o niebo przewyższa moją i wolę mu powierzyć takie prace.

      • 2 0

      • Popieram całkowicie. Niech każdy robi to, co umie najlepiej

        Dodam, że moja praca, za która otrzymuję wynagrodzenie, wymaga ode mnie również dużego wysiłku. W związku z tym, wolny od pracy czas przeznaczam zazwyczaj na wypoczynek, a nie na remonty. Nie jest w tym przypadku istotne, czy potrafiłbym położyć płytki lepiej, czy gorzej. Ja po prostu wykonuje inny rodzaj pracy, a wolny od pracy czas spędzam w przyjemniejszy sposób.

        • 2 0

    • jest za to pewna diametralna róznica (5)

      za usługę ekipy zapłacisz ty, a nie sąsiedzi. Nie mówię że akurat w tym przypadku tak było, ale mam już dość sąsiadów oszczędzających na robociźnie robiących samemu po pracy. Wracaj padnięty z pracy i od 17 do 22 muszę słuchać kucia i wiercenia za ścianą ...i tak przez kilka tygodni, bo januszek nie chciał zapłacić za robotę w godzinach pracy normalnych ludzi.

      • 20 20

      • Ile masz tego kucia/wiercenia przy łazience? (2)

        • 2 4

        • ostatnio było 1,5m3 gruzu

          tylko dlatego, że zostwiłem podłogę, pomimo 4cm różnic.
          Nie wiem co gorsze, ciecie bruzdownicą czy skuwanie całości.

          • 4 0

        • Cięcie kafli maszyną bywa upierdliwe.

          Kupiłem ją w sumie z zamiarem odsprzedaży do jednego remontu, ale teraz się śmieję że mógłbym firmę założyć.

          • 4 0

      • Ja miałem takiego ssyna co tłukł się i szurał przez kilka miesięcy.

        Dopiero drugie upomnienie i kara przyniosły skutki. Pan majsterklepka przyspieszył i zakończył prace.

        • 4 5

      • Nie do końca.

        Fachowcy mają tyle zleceń, że często zdarza się że robią wieczorami.

        W moim wypadku był to polski urlop, a głośne prace wyłącznie w godzinach normalnych. Uwierz mi chętnie zapłacił bym za robotę, ale nie gdy ktoś za tydzień pracy (jeśli przeliczyć na godziny to pewnie wyjdą z 3dni etatowca) mojego trzy miesięcznego wynagrodzenia i muszę na niego czekać prawie rok to sorry.

        • 24 2

    • I po urlopie (5)

      Ja wolę wziąć kogoś kto się zna... Założę się też, że wszystko nie wygląda tak u Ciebie jak bym chciał u mnie. Sory - ale do pewnych rzeczy trzeba fachowca. Położyć płytki to nie problem, połozyć prosto i "ładnie" to sztuka.

      • 13 3

      • (2)

        A jak fachowiec skopie i zwrócisz mu uwagę to co Ci powie? Panie to ściany krzywe, to poprzednik coś źle zrobił, co Pan myślał za x złotych, albo tak się robi:)

        • 13 2

        • Albo jak ekipa, która wymieniała piony wodociągowe u mnie w bloku: "Panie, tu wszyscy wszystko

          mają poniszczone, a mówią, ze to my poniszczyliśmy.". Akurat ludzie nie mają poniszczone, nie mieli, bo po ich pracach zniszczenia się pojawiły, to się wypięli. A spółdzielnia na to, że tylko ja się skarżę, że mi poniszczono kuchnię. Spółdzielnie miewają to do siebie, że płać im na czas czynsz i siedź cicho. O i taka polska rzeczywistość.

          • 7 1

        • najlepsza rzecz z ekipami w dzisiejszych czasach

          można u klienta partolić do woli i co klient zrobi? wyrzuci ekipę, żeby zostać z rozwaloną robotą na pół roku aż znajdzie kogoś, kto mu to poprawi?

          • 10 2

      • Jak zamawiasz ekipę to i tak musisz wziąć wolne, żeby ich pilnować

        Chyba, że ktoś lubi hazard

        • 17 3

      • Kogoś kto się zna, a może kogoś kto myśli, że się zna. Remonty to nie loty w kosmos. Tutaj wystarczy zaparcie i nieco zdolności manualnych.

        • 12 4

    • Zgadza się ale (1)

      Zaryzykowałeś i okazało się że masz tzw smykałkę do tego, ukryty talent. Trzeba być dokładnym w tym fachu, mieć zdolności manualne i być trochę przewidywalnym. Jeśli się to ma + wolny czas to wyjdzie. Pozdrawiam

      • 9 0

      • Nie prawda

        Wystarczy mieć obniżony poziom krytycyzmu estetycznego i potrafić się nie przejmować drobnymi fuszerkami. I tak zrobiłem u siebie: jak na wstępie gościom przekazuję informacje, że sam robiłem, to nikt nie kręci nosem, że gdzie-niegdzie mi nie wyszło.

        • 2 0

    • nike kazdy ma mozliwosc

      • 0 0

    • tak, na pewno samemu zrobisz lepiej. szczególnie gdy wcześniej nic podobnego nie robiłeś i nie masz doświadczenia. oczywiście można uczyć się na błędach ale to jest droższe i dłuższe. może najpierw potrenować na cudzych łazienkach ?

      • 7 4

    • O! Podaj numer

      • 1 0

    • hydraulika jest najłatwiejsza i najprzyjemniejsza

      Po fachowcu z zaciskarką do do ładu nie mogłem dojść długi czas, stale coś puszczało. Z drugiej strony, porządny sprzęt kosztuje kilka (4-6tys) i szybko trzeba go amortyzować. Więc na refleksję i staranność nie ma co liczyć.

      Remont kapitalny typowego mieszkania spółdzielczego to kilkadziesiąt tysięcy. Więc etatowiec nie jest w stanie tego sfinansować i mus coś "umić"... ;)
      Sorry sąsiedzi... ;)

      • 5 2

  • jak wyremontować łażienkę? (3)

    od dołu do góry. Każden jeden to wie!

    • 10 1

    • nie polecam (2)

      od góry do dołu łatwiej

      • 1 3

      • Najpierw kładziesz kafelki, a potem malujesz nad nimi ścianę. (1)

        • 3 0

        • Najpierw tynkujesz ścianę nad płytkami, potem kładziesz kafelki.

          Malujesz kiedy ci się podoba, najwyżej potem porobisz zaprawki

          • 0 0

  • zdjęcia łazienek raczej do działu de luxe (3)

    ale niepraktyczne w wielu elementach. Poza tym 3 tygodnie na łazienkę to przesada, no chyba, że wydziwiona, nietypowe kafle, cięcie itp. itd. Zwykła, prosta łazienka w bloku to tydzień, no 2 tygodnie na spokojnie i z nieprzewidzianymi problemami i to przy jednym fachowcu (przy założeniu, że nie czeka się na materiały, schnięcie)

    • 2 4

    • Znalazł się znawca. (1)

      Tydzień to będziesz skuwać stare kafle i ściany przygotowywać pod nowe instalacje.

      • 4 2

      • chyba TY

        • 0 0

    • od "fachowca" usłyszysz tydzień, a wyjdzie z tego miesiąc

      skucie kafli, wymiana instalacji, izolacja, oświetlenie, armatura, stelaże, kafle, fugi, półki...w bloku odpada wprawdzie sufit podwieszany, ale w małej łazience jest więcej skomplikowanych rozwiązań

      • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane