- 1 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (143 opinie)
- 2 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (210 opinii)
- 3 Meble ogrodowe. Co wybrać na balkon? (10 opinii)
- 4 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
- 5 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (263 opinie)
- 6 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
Generalny remont łazienki. Jak sobie z nim poradzić?
Łazienka wymaga remontu co 10-12 lat, bo mniej więcej w takich odstępach czasu zmieniają się potrzeby jej użytkowników. Większość z nas ma zatem do czynienia z aranżacją tego pomieszczenia kilka razy w życiu. Nie zawsze jest jednak potrzebny generalny remont.
O ile generalny remont wiąże się z kilkutygodniowym utrudnieniem w funkcjonowaniu, o tyle niektóre zmiany możemy przeprowadzić bez kompleksowej zmiany łazienki.
Czytaj także: w jaki sposób mieszkanie zmienia się razem z właścicielem
- Zanim zdecydujemy się na remont łazienki, powinniśmy zadać sobie kilka pytań. Najlepiej zrobić listę i wypisać, co znajduje się w naszej łazience, co wymaga wymiany, co mogłoby zostać odzyskane i co nie wymaga ingerencji. Ostatnią kategorią są produkty, które trzeba dokupić do stanu istniejącego. Niestety po takiej analizie czasem okazuje się, że najbardziej skuteczna jest metoda "spalonej ziemi", która polega na wyrzuceniu z łazienki wszystkiego i aranżacji tego pomieszczenia na nowo - mówi Tomasz Kożuch z Purio Łazienki.
Generalny remont
Generalny remont łazienki oznacza wyłączenie jej z użytkowania na czas około trzech tygodni. Czas trwania prac zależy w dużej mierze od odpowiedniego zaplanowania całego procesu.
- W wielu przypadkach to jedyne rozwiązanie, by remont zrobić dobrze, szybko i dokładnie. Wykonywanie prac etapami często potrafi się na nas zemścić, bo nigdy nie mamy pewności, czy nie pominęliśmy w remoncie jakiejś awarii - uczula Tomasz Kożuch. - Zawsze po dłuższym okresie użytkowania wymianie podlegają stelaże, ceramika oraz baterie, czyli elementy, przez które płynie woda. Robimy to nawet jeśli wydaje nam się, że są one jeszcze w dobrym stanie. Producenci często dają 10-letnie gwarancje na swoje produkty.
Czytaj także: łazienka dla seniora
Jeśli zatem, z jakichś powodów, decydujemy się na remont łazienki dwa lub trzy lata po jej urządzeniu, nie musimy wymieniać elementów podtynkowych. W takiej sytuacji wystarczy zmiana według potrzeb: ceramiki, baterii lub płytek.
Na czym nie oszczędzać?
- Gdy mamy do czynienia z większym remontem, musimy podejść bardzo racjonalnie do problemu. Nie możemy i nie wolno nam oszczędzać na elementach podtynkowych i do zabudowy. Jeśli przytrafi nam się awaria w tych miejscach, gdzie nie możemy się swobodnie dostać, to zwykle liczyć się będziemy musieli z ponownym remontem łazienki. Istotne są dobrej jakości przyłącza kątowe, wężyki przyłączeniowe, stelaż podtynkowy czy zastosowanie rur miedzianych - wymienia Tomasz Kożuch.
Ceramikę czy elementy, których awaria nie prowadzi do ponownego remontu możemy wybrać w niższej cenie.
Aktualne trendy
- Jeżeli mówimy o trendach czy obecnych aktualnie na rynku nowościach, to królują współcześnie imitacje deski w różnych wybarwieniach, teksturach i formatach. Jest to o tyle ciekawe, że jest to dość wierne odwzorowanie drewna, a jego obecność we wnętrzach jest na rynku polskim ugruntowana tradycją. Oprócz tego szarości są powoli wypierane przez delikatne, spokojne i nieoczywiste kolory. Jak potwierdzają producenci z Hiszpanii i Włoch, rozwiązania kolorystyczne będą widoczne również w najbliższej przyszłości - podkreśla Krzysztof Przyjemski z Harimex Rumia.
Kiedy nie trzeba generalnego remontu, czyli odnowienie łazienki za pomocą metody "wanna w wannie"
Przeprowadzenie metamorfozy łazienki za pomocą metody "wanna w wannie" opiera się na osadzeniu w starej i zniszczonej wannie nowej akrylowej wanny. Taki sposób odnowienia strefy kąpielowej dotyczy najczęściej wanien żeliwnych i stalowych, które wraz z użytkowaniem zostały nadgryzione zębem czasu.
Nowa wanna jest sklejana z poprzednią poprzez dwuskładnikową pianę. Wkład jest dopasowywany do kształtu i wymiarów wanny, co sprawia, że stara wanna pozostaje całkowicie zakryta i w takim przypadku pełni rolę stelażu. Oprócz samej wanny wymieniany jest także system odpływowy, który zostaje podłączony do nowej wanny i wykończony silikonem pomiędzy wanną a płytkami. Taka metamorfoza trwa kilka godzin i kosztuje około 900-1000 zł. Ta metoda okaże się szczególnie przydatna w przypadku osób, które chciałby dokonać zmian w łazience bez konieczności całkowitego remontu tego pomieszczenia.
Gdzie w Trójmieście urządzić łazienkę?
Miejsca
Opinie (104) 5 zablokowanych
-
2019-08-06 10:02
Moja łazienka jest użytkowana bez remontu od 25 lat
Przyznaję, że co najmniej od 10 lat myślę o zmianie aranżacji łazienki i kuchni. Glazura i armatura choć całkiem przyzwoicie jeszcze wyglądają i nadal doskonale spełniają swoja rolę, to jednak lata świetności dawno mają już za sobą. Myślę jednak o całkowitej zmianie miejsca zamieszkania, wiec szkoda mi angażować środki w remont obecnego lokum. Przeglądając oferty mieszkań, rozglądam się raczej za mieszkaniami deweloperskimi, albo z rynku wtórnego, z myślą o ich remoncie. Dlatego swoje obecne mieszkanie wole sprzedać nieco taniej, a remont pozostawić nowym właścicielom.
- 7 0
-
2019-08-05 20:06
Jasne , może co pięć lat robić remont.
Znam ludzi co robili łazienkę jak odbierali mieszkanie w 1978 i do tej pory mają ten sam wystrój.Wymienili co prawda WC czy umywalkę i krany i tyle.
- 8 1
-
2019-08-05 15:16
Mam dość remontów w klatce. Najpierw spadkobiercy wynajęli osobę do generalnego remontu mieszkania (2)
(gość robił remont 3 miesiące). Potem następny sąsiad też generalny remont i też trzy miesiące. Teraz administracja wyprowadza rury gazowe i gazomierze na klatki schodowe , czyli następny hałas, wibracje, pył, brud, i przeklinający fachowcy. Rozchorować się można. Ciężko się mieszka na placu budowy. Ja mam do pomalowania 10 m. kw. (trzeba poprawić po poprzednim "fachowcu", który za szybko pomalował farbą do łazienek Dulux na niedoschnięty podkład - efekt: farba się kruszy i odchodzi, "fachowiec" pieniądze zainkasował inie odbiera telefonu). Tylko człowiek jest już umęczony remontem u sąsiadów i spółdzielni, a teraz jeszcze ma przy tych hałasach malować u siebie, to wolę poczekać. Ktoś powie, żeby wynająć kogoś do tej pracy. Do 10 m.kw. nie chcą przyjść: "Panie, mi się to nie opłaca.".
- 8 0
-
2019-08-05 16:00
Pojsc do jakiejs zawodowki i dac ogloszenie. (1)
Podpisac umowe ze jak spartaczy - to 0 kasy wiec spyta n-la z praktyk i bedzie pieknie i praktyka satysfakcja a przede wszystkim zarobi na piwko ;)
- 0 2
-
2019-08-05 18:26
umowa że jak spartaczy...
taki uczeń zabije cię śmiechem
- 2 0
-
2019-08-05 15:29
Podoba mi się kolor ścian i prysznic na tym pierwszym zdjęciu. Niestety, nie stać mnie na takie coś. (1)
Ceny za remonty, to teraz kosmos - nawet za te proste w małej łazience.
- 4 0
-
2019-08-05 16:01
Kosmos bez faktury ...
- 4 0
-
2019-08-05 15:56
Niepraktyczne te lazienki
Wymuszone aranzacje albo mega ciemne albo niefunkcjonalne kafle trudne do mycia itp. Ale przede wszystkim brak podejscia do umywalki (gdzie zmyc peeling czy umyc twarz) i zupelnie nietrafiony dobor oswietlenia - nie sposob zrobic makijaz w lazience. Efekt : PUDLO ! a nie promocja wyposazenia lazienek
- 6 0
-
2019-08-05 11:10
Jak się robi remont po taniości na materiałach z Castoramy i podobnych (2)
To po 10 latach remont jest konieczny. Takie moje zdanie.
- 7 9
-
2019-08-05 14:23
Akurat w marketach budowlanych ceny są dość wysokie
Jedyne co się stamtąd opłaca brać do płytki - i to też tylko dlatego, że można zwracać nadwyżkę.
- 4 0
-
2019-08-05 11:38
Jak z castoramy
To zapłacisz jak za Lux
- 2 0
-
2019-08-05 12:59
Szybko i tanio? Nie będzie dobrze
Dobrze i szybko? Nie będzie tanio.
Tanio i dobrze? Nie będzie szybko.- 19 2
-
2019-08-05 09:48
Zarezerwować kwotę wyższą w budżecie o 30% od tego co nam się wydaje
- 33 1
-
2019-08-05 07:46
tak jak zawsze
najpierw wpłacić zaliczkę najtańszemu panu kaziowi a potem wpłacić proboszczowi na mszę aby pan kaziu raczył się zjawić, remont po polsku ;-)
szybko tanio i dobrze hehe- 48 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.