- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (157 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (459 opinii)
- 3 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (171 opinii)
Robotnik przysypany na budowie w Łostowicach
Trzy zastępy straży pożarnej, karetka i policja pojawiły się po godz. 15 na budowie domów jednorodzinnych u zbiegu ulic Kolarskiej i Kasztanowej w Łostowicach . W wykopie fundamentowym przysypany został jeden z robotników.
Informację o zdarzeniu przekazała nam czytelniczka. O szczegółach wydarzenia mówi Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku:
- O godzinie 15.15 otrzymaliśmy informację o zdarzeniu. Pracownik zajmujący się pracami przy fundamentach budynku znajdował się w wykopie głębokości ok. dwóch metrów, gdy osunęła się na niego ziemia przysypując go mniej więcej do pasa. Na miejsce wysłane zostały trzy samochody ratowniczo-gaśnicze. Około trzydziestoletni mężczyzna został odkopany i przytomny przekazany służbom medycznym. Może mówić o dużym szczęściu, bo nie został przysypany na wysokości dróg oddechowych.
Zdarzenie potwierdza przedstawiciel dewelopera. Według jego słów, pracownik o własnych siłach wyszedł z wykopu i wsiadł do karetki, którą pojechał do szpitala na badania. Jeden ze świadków zdarzenia, który skontaktował się z nami - i przesłał nam zdjęcie z miejsca wypadku - twierdzi jednak, że rannego do karetki zaniesiono na noszach.
Opinie (83) ponad 10 zablokowanych
-
2014-12-11 20:03
jakim Gdańsku (3)
przecież to Borkowo
- 3 1
-
2014-12-12 22:47
heheh
Tam jest jeszcze Gdańsk za górka w dół juz Borkowo :)
- 0 0
-
2014-12-11 22:55
to jeszcze jest Gdańsk, ja się pytam jakie Łostowice ?
- 0 1
-
2014-12-11 20:43
car
Tylko częściowo...
- 0 0
-
2014-12-11 18:48
A gdzie ścianki (4)
zabezpieczające wykop. Zmniejszanie kosztów budów prowadzi do tragedii.
Dobrze, że tak się skończyło.- 44 0
-
2014-12-12 11:27
Tam obok jest chodnik i przechodzą matki z dziećmi. (1)
Czy pozostała częśc skarpy jest bezpieczna?
- 5 0
-
2014-12-12 22:46
nie
- 0 0
-
2014-12-12 00:12
Scianki zabezpieczajace, dobre sobie
To nie superstructures na discovery, tu jest polska budowa!
- 3 0
-
2014-12-11 22:50
Najlepsze są opinie ludkow którzy budowę widzieli tylko w tv
A to ze każdy prywaciarz to złodziej to inna para kaloszy
- 2 1
-
2014-12-11 17:21
bzdury (6)
Jak mógł wyjść o własnych siłach jak wynosili go na noszach. Następnie na rutynowe badania odwiedzili go karetka na sygnale?. .. co to za bzdury... wszystko widziałem na bieżąco.
- 54 5
-
2014-12-11 17:49
opowiedz, co widziałeś (2)
skoro widziałeś tak dokładnie.
- 8 4
-
2014-12-12 21:02
. (1)
Jak tak bardzo tego chcesz ;)
Godzina ok. 14:50, koparka kopie z góry małą szuflą tylną. Na dole znajduje się drugi pracownik. Ziemia się osuwa, zasypuje pracownika. 14:55 przyjeżdża straż. Problem ze znalezieniem pracownika. W końcu udaje się go znaleźć. Zostaje zabrany na noszach do karetki. Reanimacja ok. 10 minut. Karetka odjeżdża z miejsca zdarzenia na sygnałach w kier. Gdańska.- 1 0
-
2014-12-12 22:44
racja
Mieszkam zaraz obok i wynosili na noszach a karetka jechała na sygnale. Wiec jak mógł wyjść o własnych siłach??!! Nie ma to jak Hanza... d*pa a nie deweloper który robi szybko byle sprzedać.
- 0 0
-
2014-12-11 21:10
deweloper wie co mówi. mówi tak aby było dla niego korzystnie.
- 4 0
-
2014-12-11 17:53
Ktoś tu kłamie, pytaniwe tylko kto? (1)
Strażacy, czy deweloper?
Strażacy odkopali, a deweloper twierdzi, że sam wyszedł o własnych silach- 5 3
-
2014-12-11 17:59
to ty, c x world?
coś cię naprawdę uwiera...
- 2 4
-
2014-12-11 20:20
ul. Kasztanowa w Gdańsku (4)
Droga redakcjo ul. Kasztanowa jest w Nowym Porcie...
- 7 2
-
2014-12-11 20:42
car (3)
Drogi matole... Kasztanowa jest nie tylko w Nowym Porcie! Google maps i poczujesz się jeszcze bardziej głupio...
- 1 4
-
2014-12-12 21:04
.
TA Kasztanowa znajduje się już w Borkowie.
- 1 0
-
2014-12-11 21:57
(1)
kasztanowa w gdansku jest tylko jedna, wlasnie w nowym porcie.
- 3 1
-
2014-12-11 22:32
car
Drugi matoł...
- 1 1
-
2014-12-11 17:13
(12)
Miał farta ten pracownik, ale bez kitu że aż trzy zastępy straży pożarnej wysłane, to troche... przegięcie? Taki szum jakby mu się gruz a nie ziemia osypała. Skoro o własnych siłach wyszedł to nic poważnego mu się nie stało... teraz będę bał się bawić w zasypywanie na plaży
- 39 52
-
2014-12-11 17:33
(8)
Baranku pomysł zanim coś wypocisz !!! Chodzi o szybkość wykopu czasem nieprzytomnego człowieka . Jadą nawet 4 zastępy , aby akcja trwała jak najkrócej . A pozatym jadąc nikt nie wie co zastanie na miejscu wypadku . Lepiej wiecej niż mniej !
- 39 6
-
2014-12-11 18:09
(2)
Ale nie do pasa, osiołku
- 9 13
-
2014-12-12 20:57
.
Nie był zasypany do pasa, tylko cały. I był problem z odkopaniem. Byłeś tam? Nie. Więc się nie wypowiadaj. Nie pozdrawiam.
- 0 0
-
2014-12-11 18:32
A skąd z góry wiesz geniuszu
czy ktoś taki nie doznał jakichś obrażeń wewnętrznych albo nie krwawi gdzieś poniżej linii przysypania? To nie koledzy zakopali go w piasku na plaży tylko gwałtownie osunęła się ziemia, w której mogą być kamienie albo inne niebezpieczne rzeczy. Już nie mówiąc o tym, że może się ona dalej osuwać i przysypać go całkowicie zanim zostanie uwolniony.
- 21 4
-
2014-12-11 19:39
nie sądzę by liczba wozów strażackich wpłynęła na szybkość akcji (3)
wystarczy kilku ludzi - większa liczba to tylko wieksze zamieszanie. Trzeba skontrolować system premii w tych służbach.
- 7 14
-
2014-12-11 20:09
(1)
Napewno ty Leon nie bedziesz kontrolował ich premii , lepiej zajrzyj do swojej Leonowej jak ja masz, czy nie zasoliła zupy !
- 13 1
-
2014-12-11 21:27
Po co ta agresja? Lepiej odrób lekcję, bo dostaniesz jedynke
- 3 4
-
2014-12-11 20:27
Jak Cię przysypie ziemia
to poproś o jednego strażaka coby zamieszania nie było.
Uwielbiam takich ludzi, którzy nie mają wyobrażenia o danej pracy ale głoszą swoje mądrości.- 19 0
-
2014-12-11 21:19
do baranka
chcesz powiedzieć że facet miał tak długie nogi i aż cztery zastępy strażaków musiały je odkopywać? To ile mógł mieć wzrostu, 2,5 # średnia krajowa? Dobrze że był zasypany tylko do pasa
- 1 6
-
2014-12-12 09:51
Nie masz zielonego pojęcie o tym jakie siły działają na człowieka przysypanego ziemią na budowie. To nie kilka wiaderek sypkiego piasku na plaży, a bardzo często ciężka mokra ziemia. Potrzeba w takich przypadkach jak najwięcej ilości ratowników, ponieważ liczy się każda sekunda. To są tysiące kilogramów, które mogą uniemożliwić oddychanie lub poważnie uszkodzić narządy wewnętrzne.
- 2 0
-
2014-12-11 23:00
W czym masz problem?
Jesteś laikiem więc trzeba wytłumaczyć. Zgłoszenie jest, że człowiek zasypany w wykopie. Wysyła się zastępów zawsze nadto, żeby pary ratowników mogły się często wymieniać zapewniając płynną i sprawną pracę. Często też część sił przy tego typu zdarzeniach skierowanych zostaje do innych czynności np potrzebne jest szalowanie wykopu, udzielanie pomocy medycznej itd. Także lepiej więcej niż za mało.
- 5 0
-
2014-12-11 20:41
pracbud
Fajnie ze wszystko skonczylo sie ok. Ale ja sobie pozwole pouzywac. Kiedys ok 10 lat temu zasypalo mnie w wykopie do ramion. Ciezko bylo oddychac i w ogole szok. Koledzy i szef skakali w panice nad wykopem i jedyne na co bylo ich stac to rzucic mi lopate i tekst zebym sie odkopal. Wyszedlem sam o wlasnych silach. Dzis jest to fajna firmowa anegdota. A ja jestem w firmie czlowiekiem od zadan specjalnych z pe nsja 2.5x sred.krajowa. Niby fajnie ale wybaczyc do dzis nie moge tamtej reakcji sprzed dekady
- 6 0
-
2014-12-12 16:48
Bzdury (1)
Przysypało do pasa... To ciekawe dlaczego nie mogli go znaleźć pod ziemią :) A potem go reanimowali z 10 minut w karetce ;)
- 1 0
-
2014-12-12 16:50
c.d.
I jak już, to nie są Łostowice. Radzę sprawdzić granice dzielnic. To jest Chełm (o dziwo).
Akurat w tamtym miejscu leży granica Gdańska z Borkowem.- 2 0
-
2014-12-12 15:05
zdaniem dewelopera
pracownikowi wsypał się piasek do buta w wykopie ,po czym pracownik wyszedł i odstawił parkującą karetkę na badania diagnostyczne , przejeżdżający strażacy stanęli na siku.
i o co ta afera.
poza tym to nie pracownik tylko firma podwykonawcza i nic się nie stało.- 1 0
-
2014-12-11 18:12
(1)
a twierdzą że praca na budowie jest bezpieczna i można zatrudniać na śmieciówkach
- 23 2
-
2014-12-12 15:01
dla pracodawcy śmieciówka jest bezpieczna
czyli wszystko się zgadza jedynie kolejność w zdaniu nieco inna, ale to szczegół nieistotny
- 1 0
-
2014-12-12 14:55
nie wiecie to nie gadajcie !
Dowiedzcie się najpierw całej prawdy a nie wypisujecie głupoty których się dowiedzieliście od osob które zawsze wiedza wszystko najlepiej ! Chlopak był zasypany caly a nie do pasa to po pierwsze, podrugie TAK BYL TRZEZWY, po trzecie postawcie się w jego sytuacji, zasypuje was duza ilość piasku, nie macie szansy oddychać ani się poruszyć. Gdyby nie koledzy z jego pracy mezczyzna by nie przezyl, jest to tylko i wyłącznie ich zasluga ze zachowali zimna krew a nie wpadli w panike. Także lepiej się cieszcie ze to się tak stało a nie inaczej. Bo (się powtorze) gdyby nie koledzy czytalibyście teraz o tragicznej śmierci ! Także radze się dowiadywać informacji ze sprawdzonych zrodel. Pozdrawiam !
a tak wgl to najwięcej maja do powiedzenia Ci którzy tam nie byli i stawiają fakty po glupivh domysłach.- 4 0
-
2014-12-12 14:40
Zawalony robotą...
... nie ma co, ostro ich tam developer przycisnął.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.