• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot. Będą regulacje najmu krótkoterminowego

Ewa Budnik
11 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zarówno na nowych osiedlach, jak i w starych sopockich kamienicach dużo jest mieszkań wynajmowanych turystom. Trwają prace nad uporządkowaniem rynku najmu tych lokali na doby. Zarówno na nowych osiedlach, jak i w starych sopockich kamienicach dużo jest mieszkań wynajmowanych turystom. Trwają prace nad uporządkowaniem rynku najmu tych lokali na doby.

O zmianach dotyczących rynku najmu krótkoterminowego mówi się od dawna. Projekt nowego prawa powstaje na szczeblu rządowym, a w jego tworzenie zaangażowane jest miasto Sopot. Współpracują z nim sopockie agencje zajmujące się obsługą najmu krótkoterminowego, które otwarcie mówią, że potrzebne jest wprowadzenie szczegółowych regulacji dla właścicieli nieruchomości.



Regulacje dotyczące najmu krótkoterminowego:

Najem krótkoterminowy to dobre źródło dochodu dla właścicieli mieszkań i apartamentów w atrakcyjnych dla turystów lokalizacjach. Najemcami są nie tylko rodziny, które chcą spędzić czas nad polskim morzem, ale także obcokrajowcy, dla których polskie miasta są doskonałym miejscem na zakupy, korzystanie z usług medycznych i kosmetycznych, a także oddawania się rozrywce i rekreacji. Gości nie brakuje, a na rynku nieruchomości w ostatniej dekadzie powstał nowy segment - nieruchomości budowanych, kupowanych i urządzanych tylko z myślą o wynajmowaniu ich na doby.

Tymczasem najem krótkoterminowy rodzi wiele konsekwencji społecznych i finansowych, które ponoszą nie tylko właściciele mieszkań na wynajem, ale także zwykli mieszkańcy miast i całe lokalne społeczeństwo:

  1. Podatki - wciąż w wielu przypadkach właściciele mieszkań nie odprowadzają podatku od najmu; między organami podatkowymi a prawnikami reprezentującymi właścicieli mieszkań toczy się także dyskusja, czy najem to działalność gospodarcza oraz jaka stawka podatku powinna być w tym przypadku stosowana. Nieopłacone (lub zaniżone) podatki i opłaty środowiskowe to straty także bezpośrednio dla miasta, które ponosi koszty, a nie ma wpływów z tytułu zwiększonego ruchu turystycznego.
  2. Komfort mieszkańców miasta - turyści w wynajmowanych mieszkaniach, zwykle po alkoholu, zachowują się głośno, zdarza się, że do mieszkań takich zapraszają prostytutki, nie segregują śmieci, bywają uciążliwi na różne sposoby.
  3. Bezpieczeństwo - miejsca noclegowe tworzone są często z pominięciem prawa budowlanego, które narzuca też pewne wymogi bezpieczeństwa m.in. pożarowego, stanowią więc zagrożenie dla mieszkańców całego budynku.
  4. Wyludnianie śródmieścia - w centralnych dzielnicach miast, gdzie jest wiele mieszkań na wynajem ludzie nie chcą mieszkać na stałe; zatem centrum miasta staje się jednym wielkim hotelem a lokalna społeczność przestaje istnieć.
  5. Straty dla obiektów kategoryzowanych - hotelarze, właściciele pensjonatów i innych obiektów noclegowych - często mali i średni, lokalni przedsiębiorcy zatrudniający na stałe wielu pracowników - ponoszą straty.
  6. Zmniejszanie liczby mieszkań wynajmowanych długoterminowo - mieszkania wynajmowane krótkoterminowo zmniejszają pulę mieszkań na wynajem długoterminowy, przez co czynsze za taki najem rosną.


W Sopocie powstaje projekt Białej księgi



Od ubiegłego roku w Ministerstwie Sportu i Turystyki trwają prace nad nowym prawem, które najem krótkoterminowy ma uporządkować. Tworzony jest projekt Białej księgi regulacji systemu promocji turystycznej w Polsce. Przewiduje się powstanie między innymi centralnego systemu ewidencji obiektów noclegowych, który będzie prowadzony przez gminy i w którym będzie istniała możliwość dodawania nie tylko obiektów kategoryzowanych, ale również innych obiektów noclegowych, w tym kwater prywatnych (bez względu na to, czy ich właściciele prowadzą działalność gospodarczą, czy są osobami fizycznymi). Turysta ofertę wybierałby więc spośród sprawdzonych i zarejestrowanych ofert. Rozważane jest także - wzorem innych krajów - aby numery z tej ewidencji musiały być prezentowane przy każdej ofercie na platformach rezerwacyjnych (jak np. Booking.com czy Airbnb).

Związek Miast Polskich wyznaczył Sopot i Kraków, by uczestniczyły w pracach nad nowymi regulacjami. To tu, w oparciu o lokalne doświadczenia, powstać ma projekt nowego prawa. W Sopocie odbyło się spotkanie władz miasta z przedstawicielami Sopockiej Organizacji Turystycznej i firm obsługujących najem krótkoterminowy.

- Będziemy pracować nad optymalnymi rozwiązaniami. Najważniejsze dla nas jest, by system ewidencji był połączony z możliwością weryfikacji i kontroli właścicieli nieruchomości - podkreśla Magdalena Jachim, naczelnik Biura Promocji i Komunikacji Społecznej, która koordynuje prace nad projektem w Sopocie. - Chcielibyśmy wprowadzić odpowiedzialność właścicieli nieruchomości za zachowanie ich gości, tak aby podmiot, który jest wpisany do rejestru mógł zostać z niego wykreślony lub w jakiś sposób ukarany, jeśli goście, którym wynajmuje swoje mieszkanie czy apartament zakłócają spokój, nie przestrzegają zasad i norm.

Cel: uporządkowanie, a nie likwidacja



Wszystkie strony zaangażowane w tworzenie nowego prawa podkreślają, że ich celem jest uporządkowanie rynku najmu krótkoterminowego, a nie jego ograniczenie czy likwidacja.

- Nie chcemy w żadnym stopniu ograniczać najmu krótkoterminowego - deklarował na spotkaniu z przedstawicielami branży Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. - Ale widzimy zdecydowanie potrzebę uregulowania tej kwestii i wprowadzenia odpowiedzialności właścicieli za zachowanie gości.
Podobnego zdania są przedstawiciele firm wynajmujących apartamenty na terenie Sopotu. Nie chcą oni radykalnych rozwiązań, ale - podobnie jak właściciele hoteli - dążą do tego, by mieć narzędzia pozwalające na zachowanie porządku.

- Sopot jest zbyt małym miastem, by wprowadzić tu rozwiązania, jakie stosowane są w Berlinie czy Barcelonie [najem części mieszkania tylko w czasie, gdy obecny jest w nim właściciel lub ograniczenie liczby dni w roku, kiedy może być prowadzony najem - red.]. Regulacje zdecydowanie muszą być wprowadzone, ale nie możemy sobie pozwolić na eliminację najmu krótkoterminowego - mówi Krzysztof Szymański z firmy Victus Apartamenty Sopot, która obsługuje najem krótkoterminowy i jest zaangażowana w tworzenie nowych regulacji.

Ogłoszenia Trojmiasto.pl Oferty najmu dla turystów



- Wszystkim zależy na tym, aby ruch turystyczny w Sopocie się rozwijał, ale chcemy, by był to rozwój zrównoważony. Chcemy, by turyści korzystali z wszystkich walorów naszego miasta i jego oferty, ale też by szanowali nasze miasto i nie zakłócali spokoju, a z tym bywa bardzo różnie. Dlatego potrzebne jest wypracowanie jasnych i klarownych zasad. Jeśli one będą znane turystom, to wszystko będzie układało się dobrze - ocenia Anna Golec-Mastroianni, prezes Sopockiej Organizacji Turystycznej.
Kolejny rok z rzędu w Sopocie prowadzona jest kampania społeczna, która ma turystom uświadamiać, że nie są na bezludziu, gdzie można robić wszystko. Kolejny rok z rzędu w Sopocie prowadzona jest kampania społeczna, która ma turystom uświadamiać, że nie są na bezludziu, gdzie można robić wszystko.

Szkolenia, certyfikaty, licencje dla wszystkich



Sopocki samorząd i sami praktycy rynku obawiają się, że ewidencja podmiotów to za mało. Weryfikacja rynku musi być pogłębiona, a prawo powinno dawać możliwości wyciągania konsekwencji od właścicieli, którzy nie angażują się w nadzór nad gośćmi.

- Dużo mówi się o tym, że turyści robią awantury w wynajmowanych mieszkaniach, śmiecą, zakłócają spokój. My jako firma staramy się różnymi swoimi działaniami ograniczać te przypadki, na przykład mamy podpisaną umowę z dużą trójmiejską agencją ochrony - mówi Krzysztof Szymański. - Problemem nie są firmy, które profesjonalnie obsługują najem, a osoby prywatne, które wynajmują mieszkania i nie mają ani potrzeby, ani narzędzi do tego, by przestrzegać zasad współżycia ze wspólnotami mieszkaniowymi.
Firmy obsługujące mieszkania dla turystów podpisują np. z gośćmi regulaminy zachowania podczas pobytu, często również przekazują sąsiadom całodobowy kontakt do osoby, która jest w stanie podjąć natychmiastową interwencję, czy wręcz do wynajętej agencji ochrony. To jednak działania wynikające z dobrej woli, a nie z prawa.

- Wiele osób w mieście chce unormować zasady, ale gotowych rozwiązań jeszcze nie ma. Spotykamy się w gronie naszej branży, by o tym rozmawiać, Urząd Miasta udostępnia nam salę w tym celu - mówi Krzysztof Szymański. - Wstępne propozycje są takie, by powstało stowarzyszenie, które będzie zajmowało się szkoleniem i certyfikacją właścicieli nieruchomości. Przyznawana by im była licencja, która byłaby odbierana, jeśli zostanie udokumentowane, że ustalone zasady nie są przestrzegane.
Władze miasta mówią z kolei, że takie uprawnienie dla właściciela nieruchomości mogłyby działać na podobnych zasadach, jak koncesja na alkohol. Po którejś interwencji policji w wynajmowanym mieszkaniu gmina mogłaby taką "koncesję" odebrać.

- Zaczynamy nowy proces dialogu. Przygotowujemy kodeks dobrych praktyk, z którym będziemy docierać do wszystkich podmiotów zajmujących się najmem dla turystów. W tym roku po raz kolejny prowadzić będziemy także kampanię "Turysto, szanuj Sopot!", która ma uświadamiać osoby odwiedzające nasze miasto, że konieczne jest przestrzeganie ciszy nocnej, spożywanie alkoholu w lokalach, a nie miejscach publicznych czy na plaży, korzystanie z toalet oraz parkowanie w wyznaczonych miejscach - mówi Anna Golec-Mastroianni.
Szczegółowy harmonogram prac nad nowym prawem na szczeblu samorządowym ani rządowym nie jest znany, ale mówi się o tym, że projekt gotowy będzie w tym roku. Jest szansa, że nowe prawo zacznie obowiązywać od przyszłego sezonu turystycznego.

Sopot według Airbnb


Popularny serwis z ofertami najmu mieszkań i apartamentów Airbnb skonstruował własne narzędzie analityczne, które pozwala ocenić rynek najmu prywatnego w danym mieście - AirDNA.

Wynika z niego, że w Sopocie jest 724 aktywnych wynajmujących, z czego 627 oferuje całe mieszkania, a 94 pokoje. W całej tej puli 42 procent dostępne jest tylko przez 30-90 dni w roku, 31 proc. przez 120-180 dni w roku. 44 proc. sopockiej oferty w tym serwisie to lokale z jedną sypialnią.

Statystyczny właściciel mieszkania w Sopocie wg. tego serwisu najwięcej zarabia w lipcu - 1928 dolarów (obłożenie 70 proc.), najmniej w lutym - 443 dolary (obłożenie 25 proc.).

Miejsca

Opinie (369) 10 zablokowanych

  • Kombinujcie,a spadnie wpływ z podatków, zawsze hotelarze będą na lepszej pozycji,odliczają koszty,więc ciekawe są ich podatki, a kwaterodawcy zazwyczaj tego nie robią tym samym podatek ryczałtowy może mieć wyższą wartość, niz hotelowy.

    • 0 2

  • (26)

    czy chodzi o ograniczenie konkurencji dla hoteli, moje mieszkanie i robię w nim co chcę i nikt mi nie może zabronić chyba ze przepisy ogólnopolskie zmienią

    • 33 75

    • (4)

      Frajerze rób zgodnie z prawem.Masz podpis Komendanta Straży Pożarnej.rzeczoznawcy budowlanego,Sanepidu?To co pyszczysz?

      • 17 9

      • Mam (1)

        • 3 11

        • peposz w sopockiej kamienicy - ciekawe. Sądze, że nawet z korytarzami min 120cm. było by ciężko.

          • 0 0

      • (1)

        Jeśli deweloper uzyskał pozwolenie na użytkowanie to zakładam, że dopełnił wszystkich formalności.

        • 5 9

        • tak ci się wydaje

          Deweloper dopełniał formalności na funkcję mieszkaniową, a nie usługową, a Ty tam nie mieszkasz tylko prowadzisz hotel, więc nie masz dopełnionych żadnych formalności i nie cwaniakuj.

          • 18 5

    • Piszesz bzdury. (12)

      Jeżeli masz mieszkanie na bezludnej wyspie - to tak. Ale jeżeli zamieniasz moje życie w piekło, a do tego jeszcze na tym zarabiasz ( płacąc śmieszny podatek, albo żaden) - to nie jest tylko Twój problem.
      Właściciele lokali na tzw. najem krótkoterminowy nie mają ochoty ponosić odpowiedzialności za swoich gości, zniszczenia itp.
      Z jakiej racji mieszkańcy mają to znosić ?
      Jeżeli uważasz, że możesz robić co chcesz, to pamiętaj, że wkraczając w moją własność, poczucie bezpieczeństwa i komfortu - dajesz mi prawo do tego, że mogę robić co chcę, żeby tego bronić - bez ograniczeń, nawet przy użyciu siły!!!!! To w końcu moja własność, czyż nie?

      • 53 7

      • Z tym pieklem to sciema (9)

        Przez wiele lat ciagne tem biznes i nie bylo problemow tzw trzody. To sa bajeczki powtarzane przez lobby hotelarzy

        • 14 36

        • Piszesz bzdury (5)

          Jak piszesz - ciągniesz biznes. To oznacza, że nic Cię nie obchodzi sąsiad. Ja mieszkam obok takiego "lokalu" - właściciel tez nie widzi problemu.
          W tym sezonie będe wzywać Policję co noc. Do tego zrobię taką antyreklamę w necie, że aż się zakurzy. Napiszę o brudzie, robactwie i że właściciel jest oszustem.
          Jak nie mam wyjścia, to muszę stosować paskudne metody sąsiada, który ma gdzieś mój komfort życia.
          I uwierz mi - to jest piekło.

          • 36 9

          • Obys nie dostal rykoszetem (3)

            Pozew za utracone przychody i masz pozamiatane. Nekanie to tez art karny.

            • 4 22

            • (1)

              Pozew za co?:))))

              • 16 0

              • Za pstro

                Znaffco kc.

                • 1 3

            • Wszystkie oskarżenia trzeba najpierw udowodnić, ale na pewno nie ze względu na utracone przychody, przecież to mieszkanie jest, a nie lokal usługowy

              • 16 3

          • Nie być problemu, ja mieć kropelka

            Co kropelka sklei sklei tylko ślusarz to rozklei. Szczególnie zamek o 4 nad ranem gdy goście wrócą z libacji. Raz, drugi, trzeci... W końcu ty też nie śpisz po nocy, nie?

            • 19 4

        • bzdura (1)

          Ten horror z najmem krótkoterminowym to rzeczywistość !
          Dom mieszkalny to mieszkania dla mieszkańców a nie tani hostel dla prostytucji,
          dla wstawionych Norwegów, dla złodziei. dla imprezowiczów ! My chcemy mieszkać w spokoju i będziemy bronić tego prawa ! Hieny takiego najmu doigrają się ...

          • 11 4

          • Nie żal się tylko wystąp przeciwko awanturnikom do sądu

            To jest Twoje prawo!

            • 4 8

        • Dokładnie, statystycznie problem nie istenieje

          Od 12 lat miałem dwa razy problem. Raz to iralndczycy na euro2012 i raz polska firma. W żadnym wypadku nie byli to turyści. 2 pobyty 2 dniowe na 12 lat.

          • 11 20

      • jaka jest różnica (1)

        najem krótko i długo terminowy ? najem jest najmem, nie wiadomo na kogo trafisz. Równie dobrze, obok Ciebie mieszkanie kupi śmieciarz znęcający sie psychicznie na rodziną.

        • 14 18

        • Jest różnica

          Zupełnie inaczej gdy policja przyjeżdża ciągle do tej samej osoby, bo po wielokrotnych zgłoszeniach koleś jest znany i notowany i coś zaczyna się dziać. Gdy goście ciągle się zmieniają i wyjeżdżają po tym jednym spisaniu to nic się nie zmienia.

          • 22 4

    • (3)

      Mieszkanie to nie hotel.

      • 17 8

      • Edku (2)

        Pamiętaj tylko o tym jak rodzina będzie chciała u ciebie przenocować i odeślij ich do hotelu

        • 12 19

        • boszzzzz ale d**il z ciebie, normlanie w głowie mi się nie miesci jak można być tak tępym

          • 4 2

        • serio nie widzisz różnicy między przenocowaniem rodziny, a zorganizowaną działalnością?

          1) rodzina nie przyjeżdża codziennie
          2) rodzina się zachowuje, bo nie chce robić wstydu przed sąsiadami
          3) rodzina to z reguły te same osoby, w jakiś sposób właścicielom znane i zaufane, a nie rotujący obcy ludzie

          • 18 5

    • następny nowobogacki kretyn który nie rozumie ze mieszkanie to nie hotel...

      • 4 3

    • Jeżeli jesteś członkiem wspólnoty mieszkaniowej czyli Twoje mieszkanie nie jest "wolnostojące", bez żadnych sąsiadów i części wspólnych budynku to tak, zgadzam się - Twoje mieszkanie i masz prawo robić z nim co chcesz. Niestety mieszkania to najczęściej cześć jakiegoś większego budynku z sąsiadami, częściami wspólnymi, wspólnymi umowami (np na sprzątanie, ubezpieczenie czy wywóz śmieci) - wtedy niestety musisz się podporządkować do reszty wspólnoty. Jeżeli Twój gość codziennie rzyga na klatce schodowej to dlaczego i nie sąsiedzi.mają się zrzucać na sprzątanie tego.

      • 18 3

    • jest też inny kłopocik

      Otóż ktokolwiek zarabia na turystyce,,, to musi się dzielić dolą względem pozostałych mieszkańców miasta (.....). Ba, wspólnota mieszkaniowa też może żądać należnej doli (...).

      I to już się dzieje... A więc kto nie wpłacił na rzecz pozostałych inwestorów ( tj. mieszkańców ), to musi się liczyć, że będą wezwania (...). W Gdyni technologia jest wdrażana.

      Pragnę przypomnieć, ze na pomorzu jest Uniwersytet, a więc łatwo dowieźć owej niby tylko tezy.
      Ba, do urzędu miasta w Gdańsku wpłynął wniosek: że w zamian za monetę o nominale 2 zł ( ze złotego kruszcu ), zostaną podjęte czynności na rzecz wprowadzona technologii poboru należnej doli (...).

      • 2 4

    • Ja tez mam własne

      A co własność własnosci nie równa ?!! Ja w swoim mieszkaniu chcė mieć ciszę i spokojnie w nocy spać ! A nie co rusz spotykac na klatce obcych osiłków

      • 36 7

  • (7)

    U nas w Dolnym Sopocie nie ma normalnych rodzin z dzieciakami . Większość chat dookoła puste poza sezonem. W sezonie wyjeżdżamy na wieś

    • 98 8

    • i to jest problem? (1)

      Trzeba być pragmatycznym. Dla mnie w Sopocie może mieszkać 0 ludzi, jeśli biznes zrobi tam jeden wielki hotel.
      Ludzie wyprowadzą się tam gdzie jest taniej. Państwo nie powinno regulowac gospodarki, bo zrobi krzywdę.
      Jeśli w Sopocie spada zaludnienie to znaczy że społeczeństwo chce robić biznes i z drugiej strony chce mieszkać na stałę w tanim miejscu np w baninie.
      Podział na biznes i społczeństwo to fałszywa konstrukcja stworzona przez neomarksistów. Kiedyś wymyślono proletariat itp.

      • 1 6

      • To, że Ty chcesz mieszkać w Baninie to nie znaczy że rodzina, która od 3 pokoleń żyje w pięknym mieszkaniu w secesyjnej kamienicy z widokiem na morze ma się wyprowadzać z rodzinnego domu bo Ty chcesz robić biznes i masz wszystkich w d. Jak na moje to mocno egoistyczne myślenie!

        • 4 0

    • Mało aktualne opowieści o Dolnym Sopocie. (1)

      Puste poza sezonem to są mieszkania kupione przez osoby z głębi kraju lub zagranicy z myślą o letnim wypoczynku. Raczej nie odnajmują je obcym osobom. Stać ich na to. Sezon w Sopocie to niecałe dwa miesiące: od końca czerwca do połowy sierpnia i kupno mieszkań pod krótki najem nie jest już opłacalny. Gdańsk ma dłuższy sezon. Teraz dominuje najem długo terminowy: czynsze znacznie wzrosły i jest dużo chętnych płacić 3 tys za małe mieszkanie. Rynek dużo szybciej reguluje niż ustawodawca. Utrapieniem są mieszkania wynajmowane na imprezy: urodziny, popijawy. A te bez wyjątku prowadzą agencje wynajmu krótkoterminowego. Tylko oni są w stanie sprzątnąć mieszkanie po młodzieżowej demolce.

      • 11 8

      • Akurat mieszkam na parkowej. I ostro mijasz się z rzeczywistością.

        • 4 0

    • (2)

      i wtedy wynajmujecie mieszkanie turystom! :)

      • 7 11

      • (1)

        Jakos właśnie nie wynajmuje choć w skrzynce pocztowej roi się od propozycji właśnie - od pośredniczących firm

        • 24 3

        • Gdyby ci brakowało na życie, to byś wynajmowała. I dziękowała Boga, że masz taką możliwość.

          • 4 7

  • (5)

    Ten "Rząd" wszystko musi spitol*ć

    • 25 117

    • Co ci nie pasuje, januszu biznesu? Że trzeba bedzie w końcu odprowadzać podatki od najmu? (2)

      • 23 7

      • Podatki odprowadzaja wszyscy (1)

        Kolejne regulacje sa niepotrzebne

        • 4 6

        • hehe, dobre

          • 1 0

    • Ten rząd musi naprawiać , to co

      spitolili POprzednicy.

      • 28 17

    • Jak każdy rząd we tym kraiku.

      • 6 11

  • Licencja, koncesja TAK (5)

    czekamy w Sopocie na takie rozwiązania! Bardzo! Nie może tak być, że jedni zarabiają, a konsekwencje i koszty ponoszą inni.

    • 149 49

    • jako właściciel lokali na wynajem (2)

      chce Cię poinformowąc, że jak ograniczą wynajem krótkoterminowy
      a) spadnie popyt na sprzątanie w twoim mieście - większe bezrobocie
      b) sprzedam mieszkanie i inni też -> niższa cena twojego mieszkania
      c) spadek ruchu turystycznego -> gorsza sytuacja gospodarcza
      d) przestanę inwestować w mieszkanie i budynek -> gorszy stan budynku

      Czy tego chcesz?

      • 3 5

      • Moje odpowiedzi:

        a) może wkońcu uda się znaleźć kogoś do pomocy domowej :)

        b) jak sprzedasz to może wprowadzą się normalni lokatorzy, a nie nawaleni angole -> ceny w Sopocie nie spadną tylko się unormują

        c) jak nie było Airbnb to jakoś ruch był, a nawet jeśli to może uda się wkońcu znaleźć miejsce do zaparkowania na Dolnym -> sopoccy restauratorzy raczej nie beda narzekac na brak ruchu bo przy wolnych stolikach usiądą mieszkancy, którzy w tej chwili nie zapuszczają się w sezonie na Monciak z uwagi na tłumu turystów

        d) nowy właściciel będzie płacił dokładnie taką samą zaliczke na fundusz remontowy co Ty tylko że nawaleni turyści tego nie popsują.

        Tak, dokładnie tego chce!

        • 4 1

      • Zapomniałeś dodać, że spadną też wpływy z podatków

        z których koleś dostaje 500+. Bo ja i pewnie nie tylko ja płacę 32%

        • 2 3

    • Czysta komuna! A podobno wy tam w sopoćkowie tacy liberalny i postępowi jesteście? Jak jaki ukraść krowa to dobrze ale jak małemu to źle! Pamiętacie kto i jak dawno to napisał?

      • 7 11

    • Kużwa

      A po ile będzie łapówka za taką koncesję ? Jeden wuj i tak turyści zapłacą.

      • 8 8

  • Dobre, szkoda ze największe szkody robią właśnie agencje, które nie maja totalnie kontroli nad tym co sie dzieje w wynajmowanych mieszkaniach to one powinny być zlikwidowane. Ale jak zawsze zmiany w prawie uderza w małych prywatnych właścicieli a dadzą swobodę dużym agencjom które maja gdzies to co sie dzieje w Sopocie.

    • 3 0

  • TKM (1)

    Teraz czas na Gdańsk !!!
    A tak naprawdę, o co tu właściwie chodzi, bo nie widzę tam jakoś mieszkańców ...
    Hieny dyskutują jak by tu uregulować rynek z owieczkami do golenia ???

    • 3 1

    • Nie widzisz mieszkańców ? ... i bardzo dobrze. Ci, to dopiero mieliby pomysły :)

      • 3 1

  • Na drzwiach takiego lokalu powinny być numery tel kom do rodziny własciciela i adres (6)

    zeby o kazdej porze dnia i nocy można było go ściągnąć na interwencję, a jak nie to pojechać do niego i zrobić mu piekło w środku nocy

    • 25 6

    • r o d o

      • 0 0

    • A po co od razu na drzwiach (4)

      Porozmawiaj z właścicielem takiego mieszkania i jestem oewny, że udostępni ci swój nr telefonu

      • 3 13

      • (2)

        Nasz były sąsiad, obecnie hotelarz-amator powiedział nam żebyśmy nie dzwonili do niego i nie zakłócali mu jego spokoju. Z uśmiechem od ucha do ucha zasugerował że mamy dzwonić bezpośrednio na policję lub straż miejską. Doskonale zdaję sobie sprawę z uciążliwości, z prośbą o interwencje dzwonią nawet mieszkańcy sąsiedniego bloku. Wrzaski, śmiech, libacje prawie każdej nocy. Dlaczego my mamy tracić swój czas, walczyć o spokój, przestrzeganie zasad, normalność i jeszcze mieć przypieta łatkę zawistnikow.?

        • 11 1

        • można rejestrowac takie rzeczy (policja, ochrona jeśli jest notatki) i wystąpić (1)

          do administracji o wszczęcie postępowania sądowego w ramach uciążliwości co finalnie się konczy sądowym nakazem wystawienia lokalu na licytację komorniczą. Teoretycznie jest ścieżka i trzeba byłoby to z prawnikiem obgadać.

          • 3 6

          • Dobrze to ująłeś _teoretycznie_ jest ścieżka

            Bardziej podoba mi się rozwiązanie z Barcelony. Właściciel musi być w domu.

            • 8 1

      • nie jest to takie proste jakby mogło się wydawać

        • 9 1

  • Czekamy na takie regulacje w Gdańsku! (5)

    • 184 48

    • A jak ktos wynajmuje dlugoterminowo to nie ma hałasu. Znam takich lokatorów, których nikt nie chciałby mieć. Policja przyjeżdża co chwile. Właściciel nic nie może zrobić bo jest ochrona lokatorów.

      • 1 0

    • O tak!!!!

      • 4 1

    • A po co? (1)

      Czy to z zazdrości?

      • 5 15

      • Jak ci się " poco", to sobie umyj.

        • 4 5

    • A my w Gdyni

      • 15 5

  • Wszystko kwestia umowy (1)

    Podpisuję z turystą umowę na np rok z możliwością natychmiastowego wypowiedzenia.Turysta przyjeżdża np na 7 dni. 7 dnia wypowiada mi umowę . Wszystko się zgadza najem długoterminowy był w umowie A że ktoś po 7 dniach zrezygnował. Cóż ..swoboda umów.

    • 4 9

    • Jesli wynajmujesz powyzej pol roku to jest to najem dlugoterminowy i lokatora nie mozna wyrzucic nawet jesli nie placi. Ochrona praw lokatorow.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane