- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (157 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (459 opinii)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 4 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (171 opinii)
Sopot sprzedaje swoje działki. W Gdańsku
Sopot chce sprzedać dwie działki o łącznej powierzchni ponad 4 hektarów. Według zapisów budżetu na bieżący rok, Sopot liczy na uzyskanie w ten sposób 18 mln zł. Nieruchomości te - i to jest najbardziej niezwykłe w tej sytuacji - znajdują się jednak w Gdańsku.
W jaki sposób nieruchomości znajdujące się w jednej z gdańskich dzielnic stały się własnością Sopotu? Stało się to przy okazji rozliczeń między gminami przy okazji budowy Ergo Areny.
- W związku z planami wspólnej realizacji inwestycji dotyczącej budowy hali widowiskowo-sportowej na granicy Gdańska i Sopotu, miasta podjęły decyzję o zmianie przebiegu swoich granic. W drodze umowy zamiany grunty należące do Sopotu, a przeznaczone pod budowę hali zostały przekazane Gdańskowi, w zamian za co Gdańsk przekazał Sopotowi grunty zlokalizowane w dzielnicach Łostowice i Ujeścisko. Stosowna umowa sporządzona została w 2005 roku - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Sopot chce sprzedać dwie z trzech uzyskanych wówczas działek. Jeżeli sopoccy radni podejmą na najbliższej sesji stosowną uchwałę, to miasto obie działki wystawi na sprzedaż w przetargu.
Obie nieruchomości, dziś zarośnięte krzakami, objęte są planami miejscowymi dla terenu Łostowic. Wedle tych dokumentów przeznaczone są na zabudowę mieszkaniowo-usługową. Według planów zabudowa mieszkaniowa powinna być w tym miejscu intensywna (domy powyżej czterech mieszkań). W przypadku usług dopuszcza się tu z kolei powstanie m.in. salonów samochodowych (z serwisem) lub małe hurtownie.
Sopoccy urzędnicy nie chcą na razie mówić o konkretnych kwotach, za które działki mają zostać wystawione na sprzedaż, ich wartość ma być szacowana dopiero po podjęciu przez radę ostatecznej decyzji o pozbyciu się ich przez miasto, niemniej w budżecie wpisano prognozowany z tego tytułu przychód i określono go na poziomie 18 mln zł.
Opinie (93) 7 zablokowanych
-
2018-02-08 08:14
ciekawe jak już nie będzie czego sprzedawać ( z gruntów oczywiście ) to skąd samożercy będą brali kasę
na bieżące potrzeby? przywalą każdemu z imigrantów zarobkowych dodatkowy podatek? teraz polityka sprowadzania do Trójmiasta milionów nowych mieszkańców żeby potem móc z nich skrobać kasę
- 9 4
-
2018-02-08 08:03
Szybko już lecimy z kanistrem i zapałkami!!!11
Yyyy.. Ale że nic tam nie stoi? Łeee.. zero fajerwerków. .Ten no.. Kupujemy!
- 9 0
-
2018-02-08 08:00
Mieszkania dla mlodych
Powinno miasto Sopot budować tam mieszkania dla młodych. Zyskali by wszyscy : młodzi mieszkania i bliżej do pracy a Sopot wywiązał by się z obietnic wyborczych. Taka sopocka kolonia.
- 1 10
-
2018-02-08 07:52
Czyli będzie mniej wysiedleń z Sopotu
Sopot na tych działkach chciał stawiać mieszkania socjalne. I w ten sposób pozbyć się trudnych mieszkańców - niepłacących czynszu.
Jedną działkę jednak sobie zostawiają... Współczuję przyszłym sąsiadom.- 32 8
-
2018-02-08 07:48
..
Już brakuje tam miejsc w zerówkach i podstawówkach a jeszcze niech dobudują więcej bloków mieszkalnych no i coraz większe korki
- 36 11
-
2018-02-08 07:47
Jezusku! Nie wiedzialem, ze mam 300 metrow do Sopotu :)
- 93 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.