• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świadectwa energetyczne kupisz nawet na Allegro...

Ewa Budnik
31 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
O świadectwa energetyczne martwić się muszą dzisiaj głównie inwestorzy działający na rynku pierwotnym. O świadectwa energetyczne martwić się muszą dzisiaj głównie inwestorzy działający na rynku pierwotnym.

Kiedy ponad dwa lata temu wprowadzane były obowiązkowe świadectwa charakterystyki energetycznej budynku mówiło się o ogromnych kosztach, które w związku z tym ponosić będą właściciele nieruchomości. Dzisiaj już wiadomo, że nie taki certyfikat straszny jak go malowali. I wcale nie dlatego, że można je kupić na Allegro.



Czy uważasz, że certyfikat energetyczny jest potrzebny do rzeczywistego określenia stanu budynku?

Wprowadzenie w naszym kraju świadectw energetycznych było spowodowane wymogiem dostosowania norm do standardów europejskich wynikających z przepisów unijnej dyrektywy 2002/91/WE z dnia 16 grudnia 2002 r. Idea wpisuje się w europejskie plany redukcji emisji gazów cieplarnianych. W Polsce świadectwa są obowiązkowe od 1 stycznia 2009 r. dla budynków podlegających sprzedaży bądź najmowi oraz dla obiektów oddawanych do użytkowania. Szczegółowe informacje o tym znajdziemy w ustawie Prawo Budowlane. Jak się okazuje, nie wszyscy zbywcy lub wynajmujący dotrzymują obowiązku przekazania takiego dokumentu.

- W celu ustalenia stanu prawnego nieruchomości czy spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu notariusz w akcie notarialnym dotyczącym ich zbycia odbiera od zbywcy oświadczenie czy posiada on dla zbywanej nieruchomości czy spółdzielczego własnościowego prawa świadectwo charakterystyki energetycznej - wyjaśnia Małgorzata Działakiewicz-Posiła, notariusz z Gdańska. - Z mojego doświadczenia wynika jednak, że świadectwa te funkcjonują głównie w obrocie pierwotnym, w przypadku wtórnego rynku nieruchomości są to pojedyncze przypadki.

Taką sytuację potwierdzają pośrednicy w obrocie nieruchomościami.

- Na rynku wtórnym niewielki odsetek właścicieli dysponuje świadectwem energetycznym dla swojej nieruchomości i jest w stanie przekazać taki dokument nabywcy - ocenia Paweł Zaleski z Zaleski Nieruchomości. - Także zainteresowani wynajmem lub kupnem nieruchomości weryfikują stan energetyczny budynku oceniając faktyczne koszty eksploatacyjne, bo to dla nich najbardziej miarodajne. Na dzień dzisiejszy klienci nie zwracają większej uwagi na świadectwa, ale oceniam, że w przyszłości mogą one stanowić istotną kartę przetargową.

Dokument taki dostaniemy na pewno kupując mieszkanie czy dom na rynku pierwotnym. Deweloperzy nie mogą pozwolić sobie na niedopełnienie wymogów Prawa Budowlanego. Inwestor ma bowiem obowiązek dołączyć świadectwo charakterystyki energetycznej budynku do zawiadomienia o zakończeniu budowy lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie.

- Już w umowie wstępnej zaznaczamy, że świadectwa będą wręczane przy podpisaniu aktu notarialnego. Wtedy też nasi klienci otrzymują świadectwa; osobno dla każdego lokalu - potwierdza Dorota Kotarska, szef działu sprzedaży w firmie Panorama Development. - Warto zwracać uwagę na różną metodologię, która jest stosowana przy określaniu charakterystyki energetycznej, bo w zależności od tego ostateczny wynik może być różny.

Głównym zadaniem świadectwa (jego ważność została określona na 10 lat), jest określenie charakterystyki energetycznej budynku, bądź też lokalu. W tym celu wykorzystywany jest tzw. wskaźnik EP. Określa on ilość kWh energii pierwotnej koniecznej do zaspokojenia w ciągu jednego roku potrzeb związanych z użytkowaniem danej nieruchomości przypadających na 1 m kw. jej powierzchni.

Metodologia obliczania wskaźnika podana jest w odpowiednim rozporządzeniu. Jak oceniają audytorzy zawarte w nim sformułowania mogą być różnie interpretowane, a poruszane zagadnienia są niezwykle zawiłe. Audytorzy w swojej pracy posługują się programami komputerowymi, które na podstawie metodologii podanej w rozporządzeniu i zadanych zmiennych wyliczają wskaźnik EP. Skoro metodologia jest niejednoznaczna, programy mogą w różny sposób wyliczać wskaźnik. Z kolei wprowadzane dane w dużej mierze opierają się na szacunkach, np. ocena wybranych instalacji w budynku odbywa się na podstawie tabel. Wystarczy, że dane w tabeli zostaną nieco inaczej zinterpretowane, a wynik końcowy będzie inny...

Znacznie mają też inne czynniki. Przykładowo gdyby wyliczyć wskaźnik EP dla domu ogrzewanego gazem lub biomasą, to choćby oba budynki były identyczne - różnica będzie kolosalna. Wpływ na ostateczny wynik ma nawet ilość mieszkańców - im jest ich więcej, tym zużycie niektórych mediów jest większe...

Jak widać elementów, które mogą wpływać na ostateczny wynik certyfikacji jest sporo...

Przed wprowadzeniem obowiązku certyfikacji nieruchomości w naszym kraju dużo mówiło się o możliwych wysokich cenach takich dokumentów. Podawane prawdopodobne stawki za takie zaświadczenia często przekraczały nawet 2 tys. zł od jednego lokalu mieszkalnego.
Obecnie już wiemy, że były to nieuzasadnione obawy - ceny są dużo niższe.

Wystarczy odwiedzić strony internetowe firm zajmujących się przygotowywaniem świadectw, aby zorientować się, że w zależności od miejscowości i firmy, dolna granica cenowa dla lokali mieszkalnych przeciętnie waha się od 150 do 250 zł. W wypadku domów jednorodzinnych ceny zaczynają się od 300 zł i sięgają nawet 2 tys. Za każdym razem cena jest ustalana indywidualnie - w zależności od wielkości nieruchomości i stopnia skomplikowania jej oceny.

Na cennik wpływ ma zapewne także ilość firm i osób z uprawnieniami do wystawiania certyfikatów energetycznych. W katalogu Trojmiasto.pl pod hasłem Audyty i certyfikaty energetyczne jest 97 takich obiektów. Konkurencja robi swoje. Tym bardziej, że w serwisie Allegro.pl świadectwo takie można kupić już za 67 zł, z przesyłką 73 zł...

Właściciele nieruchomości, którzy chcą otrzymać rzetelnie wykonane świadectwo nie mają z tym problemu:

- Wystarczy zadzwonić do audytora i przyjedzie on na miejsce w ciągu dwóch - trzech dni. Umawiając się na wizytę warto wykonać kilka telefonów do różnych firm i targować się - mówi Marta, czytelniczka Trojmiasto.pl, która niedawno starała się o świadectwo potrzebne do uzyskania pozwolenia na użytkowanie domu jednorodzinnego. - Uważam, że takie "badania" powinny być prowadzone na etapie projektowania budynku i decydowania o wyborze materiałów budowlanych, a przy odbiorze tylko sprawdzane. To w rzeczywisty sposób mogłoby wpłynąć na ostateczne oszczędności w eksploatacji, a tak jest to tylko papierek...

Jakie nieruchomości muszą mieć certyfikat energetyczny?

* nowe, oddawane do użytkowania budynki;
* budynki, mieszkania lub części budynku stanowiące oddzielną całość techniczno - użytkową kiedy dochodzi do przeniesienia własności (np. sprzedaży) (wtedy zbywca przekazuje świadectwo nabywcy) lub najmu (wtedy wynajmujący przekazuje je najemcy)


Opinie (24) 1 zablokowana

  • METODOLOGIA !?! (5)

    -logia to nauka o czymś. Wiec co to jest metodologia ???Chodzilo, Pani Ewo o METODYKĘ, prawda ??

    • 7 7

    • co sie prujesz

      • 1 3

    • ustawodawca

      tak nazwal rozporzadzenie ustawodawca-"METODOLOGIA" do niego pretensje:D

      • 2 0

    • :) (2)

      Masz racje ale tą bzdurę wymyślili urzędnicy nazywając tak rozporządzenie. Teraz już wiesz jak daleko niekompetentni są urzędnicy.

      • 4 0

      • mestro (1)

        Nie urzędnicy, tylko 'Wybrańcy Narodu' przyklepali w sejmie takie Prawo budowlane...

        • 2 0

        • jaki naród - tacy wybrańcy

          i tyle w tem temacie ...

          • 0 0

  • naciągactwo! (1)

    Następny wynalazek dla koszenia kasy przez niedorobionych budowlańców. Miałem nie tak dawno do czynienia z takim "specjalistą" nasłanym przez inwestora. Gość był tak tępy ,że przeżyłem szok. Kilkanaście lat mam co roku 2-3 budowy i muszę wynajmować ludzi z uprawnieniami budowlanymi na kierowników budowy i insp. nadzoru. Szukam dobrych specjalistów i ich znajduję. Tymczasem miałem okazję rozmawiać z facetem co robiąc "ekspertyzę" na całe 2 strony A4 metodą kopiuj wklej ją wypełnił opisami z NIEAKTUALNYCH kart technicznych produktów i słowem nie wspomniał o faktycznym stanie budynku!!! Normalnie szlak mnie trafił bo to był "świetny fachowiec" promowany przez urzędników. I przez taki właśnie nepotyzm i snujących się po budowach d.u.p.k.ó.w mamy bajzel i brak jakości. Myślę, że larwy budowlane nie wymrą bo teraz mogą robić świadectwa energetyczne o takiej jakości jak ta ekspertyza do której akceptacji mnie SZANTAŻEM urzędowym zmuszano. Dobrze, że miałem pojęcie większe niż "specjalista" o problemie a co mają zrobić przeciętni klienci usług budowlanych ?????!!!!!

    • 35 3

    • "szlag", "nie szlak" jasiu

      • 1 0

  • ja znam dobrego fachmena. (1)

    Jest alfą i omega w sowej dzieidzinie.

    • 1 6

    • Natomiast Ty, na pewno nie jesteś alfą i omegą języka polskiego.

      • 2 0

  • na allegro kupisz wszystko a normalny uczciwy człowiek musi zapie.....ć aby coś zarobić uczciwie a w necie prośze bardzo i nić się nie dziej a wrealu jak ci nie przywalą jakiejś kary to masz szczęście

    • 0 3

  • Takie świadectwo to jedna wielka lipa.

    Na takim świadectwie zapotrzebowanie na energię jest podane w kWh/(m2*rok).Ilu osobom ten wynik coś mówi? Jak to się przekłada na ilość węgla/ koksu / gazu / oleju napędowego potrzebnego do ogrzania pomieszczeń przez sezon grzewczy?Po drugie wiele starych domów nie ma dokumentacji z czego i jak są zrobione. W takim przypadku audytor powinien zrobić odkrywkę. Czy ktoś widział audytora robiącego odkrywkę dla ściany, stropu czy fundamentów? Już widzę jak inwestor zgadza się się robienie mu wielu dziur w domu ;)Po trzecie dla wielu materiałów nie ma podanych współczynników przewodzenia ciepła. Więc, zgodnie z przepisami. do wyliczeń bierze się wartości średnie. A takimi wyliczeniami (na podstawie średnich) można sobie... No wiecie co ;)Tak więc wg mnie jeden wielki kit, niczemu nie służący, oprócz nabijania kasy pewnej grupie osób.A przecież wystarczy, aby przy sprzedaży, właściciel był zobowiązany do pokazania faktury za ogrzewanie (lub zakup paliwa). Jest to najprostsze i najskuteczniejsze rozwiązanie.A tak z ludzi robi się debili narzucając im na siłę pewne rozwiązania, które w niczym nie są im potrzebne.Pozdrawiam

    • 18 1

  • Miarodajny audyt można przeprowadzić jedynie z użyciem kamery termowizyjnej.

    Co z tego że wiesz z czego jest ściana i jak jest docieplona jak nie masz wiedzy nt. mostków termicznych wynikłych z braku dbałości w dociepleniu nadproży, wieńców, otworów okiennych, płyt balkonowych, it. itd.

    • 18 1

  • Bo świadectwo za 150zł musi być fikcją ! Nie oszukujmy się. Za taką kasę nikt ci nie zrobi rzetelnego audytu. (2)

    • 14 0

    • Bo świadectwa energetyczne to fikcja!

      Bierze się parę ogólnie znanych i dostępnych wzorów dotyczących przegród budowlanych umieszcza w programie komputerowym, który jest rodzajem średnio zaawansowanego kalkulatora. Do tego są tabele z parametrami materiałów. Robimy pomiar pomieszczeń i przegród lub odczytujemy z projektu wrzucamy to do programu i... wychodzi wynik! Wynik zaś jest oczywiście z błędem takim jak suma wszystkich błędów w parametrach obliczeniowych. Czyli wynik nadaje się do zarobienia pieniędzy za przeprowadzenie tej wielce "naukowej" kalkulacji bo świadectwo jest obowiązkowe ale ten sam wynik nie nadaje się do niczego więcej bo można nim manipulować prawie dowolnie. Rzetelny audyt byłby możliwy tak jak ktoś napisał za pomocą termowizji połączonej z kalkulacją. A to już wtedy generuje koszty bo wymaga czasu oraz sprzętu!

      • 4 0

    • prawda. Ale prawdą jest też że NIKT go nie potrzebuje. Więc im taniej tym lepiej.

      • 4 0

  • mój certyfikat (2)

    Dom jednorodzinny, certyfikat z Allegro za 160zł. Wysłałem mailem projekt domu i opis materiałów, certyfikat dostałem pocztą. A najśmieszniejsze jest to, że z tego certyfikatu wynika, że mój dom jest lekko poniżej normy a rachunki za ogrzewanie mam jak dla kategorii A. I weź tu uwierz w to EP...

    • 3 1

    • bo EP nie mówi tobie o tym ile będziesz płacił za energię.

      • 1 0

    • świadectwo z Allegro to zwykły szwindel, miałem okazje takie ogladnąć i dramat. Nie warte nawet przysłowiowej flaszki. Ciekawe jakie prblemy przysporzy inwestorom gdy wejdzie weryfikacja w 2013 roku.

      • 0 0

  • Pewnie, że EP o tym nie mówi

    Od tego są rachunki za media. A certyfikat jest przede wszystkim po to, żeby ktoś sobie zarobił. Zwykły efekt lobbingu. Ja swój dom postawiłem dla siebie i zamierzam się w nim zestarzeć i przekazać dzieciom w spadku. Co innego jak ktoś buduje na handel. Wtedy certyfikat może potencjalnemu nabywcy coś powiedzieć zwłaszcza, jeżeli nie ma on pojęcia o technologiach budowlanych (i nie musi) a nikt wcześniej w tym domu nie mieszkał, więc nie można obejrzeć rachunków. Dla mnie ten certyfikat to był tylko zbędny wydatek, ale konieczny do odbioru budynku (notabene wciąż nieskończonym, bo brakuje innych świstków, które w międzyczasie uchwalono jako obowiązkowe i oczywiście obowiązują dla pozwoleń wydanych wstecz).

    • 2 1

  • Nepotyzm,kolesiostwo z Wiejskiej,wieje głupotą i smrodm. (1)

    Co to użytkownikowi pomaga? Wydojenie kasy na debilstwo!Na swoje firmy lub rodzinnych odrzuconych NOT-owców. Tak ,musimy mieszkać i płacić zawyżone opłaty za spółki,które stworzył ten sam system,energetyczne,gazowe,wodne itp.Płacimy za Rady Nadzorcze,za podzielonych Dyrektorów,za koleśków z jednej firmy lub Partii. Pomyślcie kto to wymyśla takie cuda?! Chyba złodzieje naszych kieszeni.Jedno mnie zawsze dziwi,że powołują się te typy na UE.Bo musimy mieć te same ceny.PYTANIE,a co z naszymi rentami,emeryturami i płacami za 300 EURO?? Czy ten świat UE nie wie ile my mamy na opłaty tych debilizmów.? Giełd na których się w dziwny sposób bogacą rodziny i politycy. AMEN,tak nie można tego zostawić! Rodacy nie dajmy się doić,bo wyglądamy już jak krpwy z PGR.

    • 3 1

    • legalnie dzialajaca mafia

      popieram i zabiegam aby takich opinii bylo duzo na kazdym forum,mediach lokalnych i tych co te zlodzieje naszych pieniedzy przegladaja.takiego kolesiostwa to tylko na wschodzie,bo nigdzie wiecej .zabiegajmy o wybory na kokretnego czlowieka a nie na partie inaczej nic z tego nie wydzie.zobaczcie jak sie przed tym bronia ,cicho sza,to temat tabu. nie dajmy sie wiecej oszukiwac.pozdrwaiam i zapraszam do tego typu wypowiedzi na szerszym forum

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane