Od dzisiaj poprzez stronę mieszkanieplusgdynia.pl chętni do wynajmu mieszkania w ramach programu Mieszkanie Plus mogą składać wnioski. O inwestycji realizowanej w Gdyni przy ulicy Puszczyka 
rozmawiamy z Tomaszem Górnickim, członkiem zarządu inwestującej w tym miejscu spółki BGK Nieruchomości.
Aktualizacja, godz. 13:21 Jak informuje BGK Nieruchomości, do godz. 12 złożonych zostało już 750 wniosków.
Dzisiaj rozpoczyna się w Gdyni nabór wniosków na wynajem mieszkań w ramach programu Mieszkanie Plus. Ile tych mieszkań powstało i kiedy zostaną one zasiedlone? W ramach programu Mieszkanie Plus przy ulicy Puszczyka w Gdyni nasza spółka wybudowała 172 lokale. Są to mieszkania w układzie od jednego do pięciu pokoi. Na zgłoszenia od potencjalnych mieszkańców czekamy do 30 listopada. W grudniu miejscy urzędnicy, którzy zajmują się naborem, badać będą zdolność czynszową i zdolność do uzyskania dopłat zainteresowanych najemców. Nowi mieszkańcy, którzy podpiszą umowę najmu i zdecydują się na
odbiór lokalu w stanie deweloperskim, klucze otrzymają już w styczniu przyszłego roku, tuż po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie.
Nasza spółka oferuje również
mieszkania wykończone w podstawowym zakresie - mają one podłogi, drzwi, wykończoną łazienkę. Klucze do tych mieszkań będzie można odebrać trzy-cztery miesiące po podpisaniu umowy najmu, czyli około maja przyszłego roku.
Czym się różni najem lokalu w ramach Mieszkania Plus od najmu mieszkania komunalnego czy też od osoby prywatnej? W ramach naszego programu jest możliwość podpisania dwóch typów umów najmu: na czas określony - przy czym jest to minimum 24 miesiące lub z tak zwanym dojściem do własności. W tym drugim przypadku okres najmu po którym mieszkanie stanie się własnością najemcy może wynosić 15, 20, 25 lub 30 lat. Oczywiście w tym drugim przypadku stawka czynszu najmu jest wyższa, ale po określonym czasie najemca staje się właścicielem nieruchomości. W pewnym sensie to podobne do zakupu mieszkania na kredyt hipoteczny. To ogromna zaleta w porównaniu do najmu mieszkania komunalnego czy też wynajmu od prywatnej osoby. Zasady najmu instytucjonalnego z dojściem do własności określa tzw. specustawa mieszkaniowa. Zgodnie z jej założeniami najemca może zrezygnować z dochodzenia do własności mieszkania z ważnych przyczyn związanych ze zmianą sytuacji życiowej, wówczas otrzymuje zwrot kapitału zgromadzonego dotychczas na poczet spłaty mieszkania.
Dla zasad najmu istotne jest, że właścicielem tych lokali jest spółka BGK Nieruchomości, a nie gmina. Program skierowany jest bowiem do osób, które zdecydowanie stać na opłacanie czynszu, ale jednocześnie nie mają wystarczającej zdolności, by kupić mieszkanie na kredyt. Takich osób w naszym kraju jest bardzo dużo.
Zaletą mieszkań dostępnych w programie jest także bezpieczny najem od instytucji, a nie prywatnego właściciela, który w każdej chwili trwania najmu może wypowiedzieć umowę. Czynsze zostały też tak skalkulowane, by były niższe o około 20 procent od czynszów za mieszkania wynajmowane od firm czy osób prywatnych.
Jakie osoby mogą składać wnioski? Kto będzie miał największe szanse na podpisanie umowy najmu w ramach tego programu? Podstawowym kryterium do tego by można było podpisać umowę najmu jest zdolność czynszowa. To warunek określony przez BGK Nieruchomości. Dodatkowe kryteria zostały ustalone przez Radę Miasta Gdynia, na tej podstawie będą przyznawane dopłaty do czynszu. Znaczenie będzie miało między innymi to czy potencjalny najemca płaci podatki w Gdyni, czy posiada dzieci, czy rodzina boryka się z problemem niepełnosprawności. Te kryteria są szczegółowo opisane w uchwale.
Czytaj więcej: kto może liczyć na przyznanie mieszkania, kto dostanie dopłatę do czynszuW ostatnich tygodniach prowadzona była ankieta, która miała wskazać jakie są preferencje przyszłych najemców. Jakie są jej wyniki? Chcieliśmy wiedzieć jakimi typami umów najemcy są zainteresowani: czy zwykłym najmem, czy najmem z dojściem do własności. Tak jak się spodziewaliśmy ponad 80 procent osób jest zainteresowana najmem z dojściem do własności. Oczywiście te osoby oczekują mieszkań w stanie deweloperskim, bo chcą wykończyć i wyposażyć je według własnych potrzeb. Oczywiście w ramach podpisywanych umów będą oni mogli otrzymać klucze do niewykończonych mieszkań.
Inwestycje w ramach Mieszkania Plus miały powstawać w lokalizacjach o rozwiniętej infrastrukturze, przy Puszczyka jej brakuje. Czy to nie jest problem?Od samego początku ta inwestycja powstaje w bardzo ścisłej współpracy z miastem Gdynia. Mamy jasne deklaracje samorządu, że ta okolica będzie się dynamicznie zmieniać. Powstanie tam odpowiednia infrastruktura drogowa, placówki oświatowe. Projektowane są także rozwiązania komunikacyjne tak, by mieszkańcy osiedla mieli wygodny dojazd do centralnych dzielnic Gdyni.
tak, ma zaplecze finansowe na takie inwestycje, więc powinno zarabiać i budować
41%
tak, ale to powinny być mieszkania dla biedniejszych osób
27%
nie, powstaje dosyć mieszkań na wynajem, te środki można zainwestować w coś innego
23%
nie, zabezpieczanie mieszkań jest w gestii samorządów
9%
We wrześniu 2017 pojawił się projekt rozporządzenia zawierający stawki czynszu, jakie mają obowiązywać w pierwszym roku funkcjonowania programu Mieszkanie Plus. W Gdyni miało to być 8,44 lub 12,06. Jest od 21 do 44 złotych. Z czego wynika ta zmiana? BGKN od początku, czyli od 2016 roku, realizuje komercyjny filar programu Mieszkanie Plus. Od tego
momentu informujemy opinię publiczną, że czynsz w naszych inwestycjach jest o 20 procent niższy niż na lokalnym ryku. Nie należy naszej oferty mylić z mieszkaniami socjalnymi komunalnymi czy socjalnymi, nasze inwestycje są inwestycjami komercyjnymi. Stawki czynszu w każdej naszej inwestycji są ściśle powiązane z nakładami inwestycyjnymi poniesionymi na inwestycję, zalicza się do nich między innymi koszt gruntu czy zrealizowania budowy. Dopiero po podsumowaniu wszystkich nakładów inwestycyjnych jesteśmy w stanie podać jakie będą czynsze. Nigdy nie komunikujemy stawek czynszów przed zakończeniem inwestycji. Naszym założeniem jest także, by stawki były niższe niż rynkowe, a badania rynkowe potwierdzają, także w odniesieniu do gdyńskiej inwestycji, że stawki są o około 20 procent niższe niż na rynku.
Czyli BGK Nieruchomości jest w tym przypadku inwestorem, który na realizacji tych osiedli zarabia? Tak, co roku będziemy osiągali z tych inwestycji dochód. Jako BGK Nieruchomości zarządzamy aktywami dwóch funduszy inwestycyjnych, w których inwestorem jest Bank Gospodarstwa Krajowego, w każdym z funduszy mamy określoną stopę zwrotu. Dlatego podkreślam, że każda nasza inwestycja jest realizowana na zasadach rynkowych. Uzyskiwany dochód będzie służył realizacji kolejnych mieszkań na wynajem.
Czy w Trójmieście powstaną kolejne mieszkania na wynajem realizowane przez BGK Nieruchomości?Tak, planujemy kolejne inwestycje. Nie tylko w Trójmieście, ale także w całe Polsce. Na pewno rozmawiamy o inwestycji w Gdańsku i kolejnych inwestycjach w Gdyni [
26 września BGKN podpisał list intencyjny dotyczący realizacji kolejnych inwestycji ze spółką ISN, która obecnie realizuje osiedle na Kaczych Bukach - red.]. Są to raczej duże inwestycje, a nie pojedyncze budynki. Podkreślam jednak, że żadna ostateczna decyzja inwestycyjna jeszcze nie zapadła.
Czy jest szansa, że na terenie Trójmiasta pojawi się budownictwo drewniane realizowane w ramach programu Mieszkanie Plus? Czy są już jakieś plany w tym zakresie? My jako inwestor nie planujemy inwestycji z tego surowca. Ale niewykluczone, że inni inwestorzy zaczną budować z drewna w ramach programu Mieszkanie Plus.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy