- 1 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (170 opinii)
- 2 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (259 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
Willa we Wrzeszczu odzyskuje dawny blask
Rusztowania i siatki zabezpieczające remont willi przy ul. Obywatelskiej 2 - Słowackiego 6 w Gdańsku oznaczają, że jeszcze w tym roku obiekt, po odnowieniu, zacznie pełnić nową funkcję - znajdzie się tam siedziba firmy Lambre i salon kosmetyczny. W przyszłości w budynku wozowni planowane jest otwarcie restauracji "U Czarnego Huzara".
- Trudno na chwilę obecną z całą pewnością ustalić jaka była wczesna historia budynku, bo w materiałach istnieją niezgodności dotyczące adresu posesji. Nie ma bezwzględnej pewności czy przypisany był do ulicy Hochstrieß (Słowackiego) czy Lossowweg (Obywatelskiej) - tłumaczy pasjonujący się historią Wrzeszcza Jan Daniluk, doktorant na UG. - Są przesłanki, aby twierdzić, że chociaż grunt przypisany był Hochstrieß 6, to budynek miał adres Lossowweg 1. A to oznaczałoby, że należał do Maxa Hartmanna, bogatego przedsiębiorcy, który posiadał na Suchaninie własny tartak, cegielnię i cementownię. Przez pierwsze kilka lat willa była wynajmowana przez rotmistrza, a następnie majora von Russera, oficera ze sztabu 2. przybocznego pułku huzarów. Funkcje mieszkalne dla różnych osób budynek ten pełnił nieprzerwanie do 1945 r. W latach 30 i 40. XX wieku byli to dyrektorzy. W okresie powojennym obiekt wraz z resztą koszar prawdopodobnie przeszedł na własność Ludowego Wojska Polskiego.
Dwukondygnacyjną willę z poddaszem i piwnicą, o powierzchni ogólnej 513 m kw., na działce o powierzchni 2002 m kw. wraz ze znajdującym się na niej budynkiem gospodarczym (73 m kw.) na zorganizowanym w grudniu ubiegłego roku przez Agencję Mienia Wojskowego przetargu - kupiły prywatne osoby: właściciele firmy Lambre. Cena wywoławcza wynosiła 3,5 mln zł. Nieruchomość ostatecznie sprzedana została za 3 mln 535 tys. zł.
Budynek był w tragicznym stanie, ponieważ jego dach był zniszczony.
- Blacha miedziana, którą podczas jednego z remontów został pokryty dach została ukradziona przez złomiarzy; woda lała się do wewnątrz, stąd w pierwszej kolejności zajęliśmy się wymianą dachu. Zgodnie z wersją oryginalną pokryty zostanie dachówką. Konieczne było także osuszenie i zabezpieczenie murów. Te prace zostały już wykonane - mówi Maciej Mongird, prezes zarządu Lambre Groupe International. - Myślę, że gdyby ten budynek tak stał jeszcze jeden rok, to nadawałby się tylko do wyburzenia...
Willa oraz znajdująca się obok niej wozownia nie jest wpisana do rejestru zabytków, ale zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego oba budynki podlegają ochronie jako obiekty o wartościach kulturowych. Mają zostać zachowane, ale mogą być adaptowane. Ochronie podlega charakter obiektów i ich detal architektoniczny oraz wystrój wnętrz.
Sęk w tym, że do odrestaurowania pozostała tam już w zasadzie tylko ornamentyka na elewacjach. W czasie remontu, który prowadzony był w latach 70., w związku z przystosowaniem budynku do funkcji przedszkola, wnętrze zostało przebudowane i zniszczone; między innymi drewniane stropy zamienione zostały na betonowe, charakter zmieniła piwnica, która zamieniona została w przedszkolną kuchnię.
- Chcielibyśmy wykorzystać fakt, że ta część została zaadaptowana na kuchnię. W przyszłości chcielibyśmy bowiem, aby mogła pełnić rolę kuchni dla restauracji, którą planujemy otworzyć w budynku byłej wozowni - mówi Maciej Mongrid.
Restauracja o profilu biznesowym miałaby, nawiązując do historii tego obszaru Wrzeszcza, "opowiadać" historię czarnych huzarów, być może taka byłaby też jej nazwa "U Czarnego Huzara". A ponieważ na terenie działki nie mogą powstać żadne obiekty restauracja z kuchnią w piwnicy willi połączona byłaby podziemnym przejściem. Im więcej faktów na temat historii tego miejsca (także tych powojennych) uda się ustalić właścicielowi do tego czasu, tym więcej detali zostanie przywróconych i wyeksponowanych. Trwają poszukiwania materiałów źródłowych - także zdjęć wnętrz budynku z czasów powojennych.
Sama willa wykorzystywana będzie jako siedziba firmy Lambre. Na parterze powstaną biura, na piętrze salon kosmetyczny, na poddaszu pomieszczenia socjalne dla pracujących tam osób. Budynek ogrzewany będzie z wykorzystaniem pomp ciepła.
- Na początku października nasza firma obchodzi 15-lecie. O ile nie zaskoczą nas żadne nieprzewidziane utrudnienia, planujemy zakończyć remont do końca września - informuje Maciej Mongird.
Miejsca
Opinie (70) 2 zablokowane
-
2014-05-24 18:07
wku
- 0 0
-
2014-05-24 12:50
Historia Willi oczywiscie zawila i jak to w PL nie wiadomo do kogo nalezala :) sprytnie ! (2)
Brac to my szybko potrafimy '' Nie swoje '' ! i sie szarogesili dyrektorzy , ludowe wojsko etc. to my potrafimy . Moze kosmita to zbudowal jak nie wiadomo kto jest prawowitym wlascicielem ?
- 17 20
-
2014-05-24 17:54
Czyli uważasz, że prawowitym właścicielom jest nieistniejące WMG?
- 1 1
-
2014-05-24 16:47
w KW (księgach wieczystych) wszystko jest zapisane a jak kto sie nie zna to niech sie nie wypowiada
- 3 1
-
2014-05-24 12:50
nie Slowackiego (2)
a Zolnierzy Wykletych...;)
- 7 4
-
2014-05-24 16:41
Slowackiego to jezdnia blizej koszar, ta w przeciwna strone to Zolnierzy Wykletych.
- 3 0
-
2014-05-24 14:18
przeklętnych
ale o zmarłych albo dobrze albo wcale.
- 3 6
-
2014-05-24 15:56
Kiedy Wrzeszcz był bardziej "stary", tajemniczy
i kiedy dominował klimat dawnych lat a zarośnięte posesje wzdłuż Strzyży przypominały "tajemniczy ogród" moja kuzynka chodziła tam do przedszkola. To było przedszkole, o ile pamiętam, dla tzn wojskowych. Jak to się mówi trzeba iść z duchem czasu, ale tego starego Wrzeszcza nie sposób zapomnieć :)
- 12 0
-
2014-05-24 15:25
ręce "opadywują"
"(...)zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego oba budynki podlegają ochronie jako obiekty o wartościach kulturowych. Mają zostać zachowane, ale mogą być adaptowane. Ochronie podlega charakter obiektów i ich detal architektoniczny oraz wystrój wnętrz."
Zastanawia mnie ten wystrój wnętrz:) A was?- 4 0
-
2014-05-24 11:31
Remont słuszny. (1)
Na trasie z Gdańska do Sopotu jest wiele takich domków (willi) no i bardzo dobrze, że one są remontowane, ale przy takich trasach, to bym nie zamieszkał nawet jakby mi dali mieszkanie za darmo - huk i spaliny.
- 38 10
-
2014-05-24 13:17
mieszkaniec
A ja mieszkam i jestem zadowolony, wszystko blisko, idealna komunikacja, nie siedze w karkach, tylko szybko wrscam do domu :)
- 8 2
-
2014-05-24 12:51
A co ze zlomiarzami . Przyszli ukradli blache z dachu w samymy centrum Wrzeszcza i sprawa zalatwiona .
- 15 0
-
2014-05-24 12:05
Brawo inwestor !!! Chętnie skorzystam z restauracji która tam powstanie, takie firmy należy wspierać, w odróżnieniu od tych pseudobiznesmenów co mieli odbudować ławy mięsne...
- 78 3
-
2014-05-24 11:16
Ocalic od zapomnienia
To chyba jeden z nielicznych przykładów happy endu po prywatyzacji.
W większości przypadków mamy doczynienia z przypadkowym zaproszeniem ognia (zakłady mięsne), brak środków na remont i kompletne zawalenie sie budynku (dworek na Morenie przy Myśliwskiej) niska wartość historyczna (budynek miedzy Lidlem a galeria Bałtycką), ze juz o zajezdni w Oliwie nie wspomnę, bo o zmarłym nie wypada mówić źle!- 99 2
-
2014-05-24 11:14
i to jest dobra wiadomość :)
Miło słyszeć, że jednak nie wszystkie dawne budynki Gdańska kończą w pożarach I oby takich informacji było jak najwięcej. W kolejce czekają inne historyczne budowle i mam cichą nadzieję, że jednak doczekają się dobrych właścicieli zanim znikną zupełnie, choć dla wielu to już ostatni dzwonek.
- 144 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.