• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Willa we Wrzeszczu odzyskuje dawny blask

Ewa Budnik
24 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pierwsza książka o historii Czarnych Huzarów
  • Willa u zbiegu ulic Słowackiego i Obywatelskiej jest obstawiona rusztowaniami. Trwają prace przy odnowieniu i adaptacji budynku.
  • Przed wejściem głównym do budynku rośnie stary platan.
  • Jednym z koniecznych elementów remontu było zbicie tynku elewacyjnego. Konieczne było także osuszenie murów. Oryginalne cegły zostaną uratowane.
  • Wszystkie ozdobne elementy na elewacji zostaną na swoim miejscu.


Rusztowania i siatki zabezpieczające remont willi przy ul. Obywatelskiej 2 - Słowackiego 6 w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska oznaczają, że jeszcze w tym roku obiekt, po odnowieniu, zacznie pełnić nową funkcję - znajdzie się tam siedziba firmy Lambre i salon kosmetyczny. W przyszłości w budynku wozowni planowane jest otwarcie restauracji "U Czarnego Huzara".



Czy prywatni inwestorzy powinni kupować i ratować stare kamienice i wille?

Według informacji przekazanych przez byłego właściciela - Agencję Mienia Wojskowego jest to budynek z 1898 roku. Kartusz (ornament na elewacji) informuje o roku 1899.

- Trudno na chwilę obecną z całą pewnością ustalić jaka była wczesna historia budynku, bo w materiałach istnieją niezgodności dotyczące adresu posesji. Nie ma bezwzględnej pewności czy przypisany był do ulicy Hochstrieß (Słowackiego) czy Lossowweg (Obywatelskiej)
- tłumaczy pasjonujący się historią Wrzeszcza Jan Daniluk, doktorant na UG. - Są przesłanki, aby twierdzić, że chociaż grunt przypisany był Hochstrieß 6, to budynek miał adres Lossowweg 1. A to oznaczałoby, że należał do Maxa Hartmanna, bogatego przedsiębiorcy, który posiadał na Suchaninie własny tartak, cegielnię i cementownię. Przez pierwsze kilka lat willa była wynajmowana przez rotmistrza, a następnie majora von Russera, oficera ze sztabu 2. przybocznego pułku huzarów. Funkcje mieszkalne dla różnych osób budynek ten pełnił nieprzerwanie do 1945 r. W latach 30 i 40. XX wieku byli to dyrektorzy. W okresie powojennym obiekt wraz z resztą koszar prawdopodobnie przeszedł na własność Ludowego Wojska Polskiego.

Dwukondygnacyjną willę z poddaszem i piwnicą, o powierzchni ogólnej 513 m kw., na działce o powierzchni 2002 m kw. wraz ze znajdującym się na niej budynkiem gospodarczym (73 m kw.) na zorganizowanym w grudniu ubiegłego roku przez Agencję Mienia Wojskowego przetargu - kupiły prywatne osoby: właściciele firmy Lambre. Cena wywoławcza wynosiła 3,5 mln zł. Nieruchomość ostatecznie sprzedana została za 3 mln 535 tys. zł.

Budynek był w tragicznym stanie, ponieważ jego dach był zniszczony.

- Blacha miedziana, którą podczas jednego z remontów został pokryty dach została ukradziona przez złomiarzy; woda lała się do wewnątrz, stąd w pierwszej kolejności zajęliśmy się wymianą dachu. Zgodnie z wersją oryginalną pokryty zostanie dachówką. Konieczne było także osuszenie i zabezpieczenie murów. Te prace zostały już wykonane - mówi Maciej Mongird, prezes zarządu Lambre Groupe International. - Myślę, że gdyby ten budynek tak stał jeszcze jeden rok, to nadawałby się tylko do wyburzenia...

Willa oraz znajdująca się obok niej wozownia nie jest wpisana do rejestru zabytków, ale zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego oba budynki podlegają ochronie jako obiekty o wartościach kulturowych. Mają zostać zachowane, ale mogą być adaptowane. Ochronie podlega charakter obiektów i ich detal architektoniczny oraz wystrój wnętrz.

Sęk w tym, że do odrestaurowania pozostała tam już w zasadzie tylko ornamentyka na elewacjach. W czasie remontu, który prowadzony był w latach 70., w związku z przystosowaniem budynku do funkcji przedszkola, wnętrze zostało przebudowane i zniszczone; między innymi drewniane stropy zamienione zostały na betonowe, charakter zmieniła piwnica, która zamieniona została w przedszkolną kuchnię.

- Chcielibyśmy wykorzystać fakt, że ta część została zaadaptowana na kuchnię. W przyszłości chcielibyśmy bowiem, aby mogła pełnić rolę kuchni dla restauracji, którą planujemy otworzyć w budynku byłej wozowni - mówi Maciej Mongrid.

Restauracja o profilu biznesowym miałaby, nawiązując do historii tego obszaru Wrzeszcza, "opowiadać" historię czarnych huzarów, być może taka byłaby też jej nazwa "U Czarnego Huzara". A ponieważ na terenie działki nie mogą powstać żadne obiekty restauracja z kuchnią w piwnicy willi połączona byłaby podziemnym przejściem. Im więcej faktów na temat historii tego miejsca (także tych powojennych) uda się ustalić właścicielowi do tego czasu, tym więcej detali zostanie przywróconych i wyeksponowanych. Trwają poszukiwania materiałów źródłowych - także zdjęć wnętrz budynku z czasów powojennych.

Sama willa wykorzystywana będzie jako siedziba firmy Lambre. Na parterze powstaną biura, na piętrze salon kosmetyczny, na poddaszu pomieszczenia socjalne dla pracujących tam osób. Budynek ogrzewany będzie z wykorzystaniem pomp ciepła.

- Na początku października nasza firma obchodzi 15-lecie. O ile nie zaskoczą nas żadne nieprzewidziane utrudnienia, planujemy zakończyć remont do końca września - informuje Maciej Mongird.

  • Zdjęcia budynku z początków remontu. Parter. Nie jest możliwe odtworzenie oryginalnych schodów, jednak zostaną one zmienione na bardziej reprezentacyjne.
  • Parter. Nieoryginalna stolarka otworowa zostanie wymieniona na wpisującą się w charakter budynku.
  • Parter. Ubytki na dachu doprowadziły do zalania i zawilgocenia ścian.
  • Parter. Nie uratowały się również oryginalne posadzki. Przy wymianie stropów w latach 70. zostały one zastąpione typowymi dla tych lat materiałami.
  • Pierwsze piętro. Zniszczenia wynikające z zalania budynku.
  • Pierwsze piętro. Zniszczenia na elewacji były tak duże, że skuć trzeba było tynk.
  • Pierwsze piętro. W czasie remontu wymianie podlegają wszystkie instalacje.

Miejsca

Opinie (70) 2 zablokowane

  • wku

    • 0 0

  • Historia Willi oczywiscie zawila i jak to w PL nie wiadomo do kogo nalezala :) sprytnie ! (2)

    Brac to my szybko potrafimy '' Nie swoje '' ! i sie szarogesili dyrektorzy , ludowe wojsko etc. to my potrafimy . Moze kosmita to zbudowal jak nie wiadomo kto jest prawowitym wlascicielem ?

    • 17 20

    • Czyli uważasz, że prawowitym właścicielom jest nieistniejące WMG?

      • 1 1

    • w KW (księgach wieczystych) wszystko jest zapisane a jak kto sie nie zna to niech sie nie wypowiada

      • 3 1

  • nie Slowackiego (2)

    a Zolnierzy Wykletych...;)

    • 7 4

    • Slowackiego to jezdnia blizej koszar, ta w przeciwna strone to Zolnierzy Wykletych.

      • 3 0

    • przeklętnych

      ale o zmarłych albo dobrze albo wcale.

      • 3 6

  • Kiedy Wrzeszcz był bardziej "stary", tajemniczy

    i kiedy dominował klimat dawnych lat a zarośnięte posesje wzdłuż Strzyży przypominały "tajemniczy ogród" moja kuzynka chodziła tam do przedszkola. To było przedszkole, o ile pamiętam, dla tzn wojskowych. Jak to się mówi trzeba iść z duchem czasu, ale tego starego Wrzeszcza nie sposób zapomnieć :)

    • 12 0

  • ręce "opadywują"

    "(...)zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego oba budynki podlegają ochronie jako obiekty o wartościach kulturowych. Mają zostać zachowane, ale mogą być adaptowane. Ochronie podlega charakter obiektów i ich detal architektoniczny oraz wystrój wnętrz."

    Zastanawia mnie ten wystrój wnętrz:) A was?

    • 4 0

  • Remont słuszny. (1)

    Na trasie z Gdańska do Sopotu jest wiele takich domków (willi) no i bardzo dobrze, że one są remontowane, ale przy takich trasach, to bym nie zamieszkał nawet jakby mi dali mieszkanie za darmo - huk i spaliny.

    • 38 10

    • mieszkaniec

      A ja mieszkam i jestem zadowolony, wszystko blisko, idealna komunikacja, nie siedze w karkach, tylko szybko wrscam do domu :)

      • 8 2

  • A co ze zlomiarzami . Przyszli ukradli blache z dachu w samymy centrum Wrzeszcza i sprawa zalatwiona .

    • 15 0

  • Brawo inwestor !!! Chętnie skorzystam z restauracji która tam powstanie, takie firmy należy wspierać, w odróżnieniu od tych pseudobiznesmenów co mieli odbudować ławy mięsne...

    • 78 3

  • Ocalic od zapomnienia

    To chyba jeden z nielicznych przykładów happy endu po prywatyzacji.
    W większości przypadków mamy doczynienia z przypadkowym zaproszeniem ognia (zakłady mięsne), brak środków na remont i kompletne zawalenie sie budynku (dworek na Morenie przy Myśliwskiej) niska wartość historyczna (budynek miedzy Lidlem a galeria Bałtycką), ze juz o zajezdni w Oliwie nie wspomnę, bo o zmarłym nie wypada mówić źle!

    • 99 2

  • i to jest dobra wiadomość :)

    Miło słyszeć, że jednak nie wszystkie dawne budynki Gdańska kończą w pożarach I oby takich informacji było jak najwięcej. W kolejce czekają inne historyczne budowle i mam cichą nadzieję, że jednak doczekają się dobrych właścicieli zanim znikną zupełnie, choć dla wielu to już ostatni dzwonek.

    • 144 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane