- 1 Kto kupuje 100-metrowe mieszkania? (170 opinii)
- 2 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (259 opinii)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (298 opinii)
Określenie "styl skandynawski" w odniesieniu do wnętrz jest w ostatnich latach tak często powtarzane, że momentami bywa to śmieszne. Wystarczy, aby podłoga czy szafa w pomieszczeniu była biała, żeby można było tak je zdefiniować. Postanowiliśmy nieco bardziej szczegółowo opisać, o co chodzi w sławnym "stylu skandynawskim". W ten sposób otwieramy nowy cykl artykułów, w których wyjaśniać będziemy, na czym polegają poszczególne style w aranżacji wnętrz.
Czytaj także: dom w stylu skandynawskim
- Do utrzymującej się od kilku lat popularności stylu skandynawskiego przyczyniło się rosnące tempo życia, które generuje potrzebę stworzenia w domach i mieszkaniach przestrzeni nienarzucającej się, sprzyjającej wypoczynkowi. Doceniane są proste i funkcjonalne rozwiązania, które ułatwiają codzienne obowiązki - mówi Alicja Kaczykowska z Interior Idea. - Nie bez znaczenia jest też fakt, że model wielopokoleniowego domu odchodzi w zapomnienie. Młode małżeństwa szybciej i częściej niż kiedyś, decydują się na wyprowadzkę do własnego mieszkania. Wówczas z pomocą przychodzi styl skandynawski, który nie wymaga dużych nakładów finansowych. Ściany najczęściej pozostają białe, lub w odcieniach delikatnej szarości a w meble można zaopatrzyć się w sklepach sieciowych. Mały budżet często składnia też do wykonania części mebli własnoręcznie, przykładowo z palet.
Prostota i zamiłowanie do natury
Jasna kolorystyka przestrzeni optycznie powiększa wnętrze. Oprócz bieli dużą popularnością cieszą się szarości i ecru, a także odcienie błękitu.
- Gdy słyszymy hasło "wnętrza skandynawskie" zazwyczaj wyobrażamy sobie proste wnętrza z - obowiązkowo - elementem pomalowanej na biało boazerii drewnianej, względnie pomalowanej na biało podłogi z desek z widocznymi szparami. Często również widoczną, odkrytą więźbę dachową, często również w białym kolorze. We mnie jako w projektancie to hasło wywołuje skojarzenia dotyczące przede wszystkim swobody, wolności i braku zobowiązań. Zdarzało mi się pracować dla klientów mieszkających w krajach skandynawskich i zwykle powtarzało się w ich opowieściach o tamtejszych wnętrzach stwierdzenie o niechęci Skandynawów do poddawania się modom oraz o prostocie, jaką kierują się w swoich wyborach wnętrzarskich - mówi Magdalena Kozieł-Krzyżanowska z Inna - Manufaktura Wnętrz.
Urządź swój dom - sklepy z wyposażeniem wnętrz w Trójmieście
Aranżacje skandynawskie są niewymuszone, dlatego zwykle nie znajdziemy tu zbyt mocno wyróżniających się elementów.
- Wnętrza skandynawskie są do siebie podobne. Dlatego tak łatwo jest nam, mieszkającym poza Skandynawią, rozpoznać styl skandynawski. Dominują w nich jasne, lekko wypłowiałe kolory. Bardzo charakterystyczna jest też potrzeba do otaczania się przedmiotami i produktami jak najmniej przetworzonymi, jak najbardziej naturalnymi. Stąd wszechobecne drewno i sporo kamienia. W takich wnętrzach stawiamy na naturalność, spokój, stałość i solidność - dodaje Magdalena Kozieł-Krzyżanowska.
Skandynawski styl to nie tylko kolorystyka
Jedną z głównych cech skandynawskiego podejścia do aranżowania przestrzeni jest funkcjonalność. Zastosowanie prostych rozwiązań i naturalnych materiałów. Skandynawskie wnętrza bazują na naturalności i rozwiązaniach ukierunkowanych na dbałość o środowisko. W takich wnętrzach pojawiają się drewniane podłogi, kamień, wiklina. Wśród dodatków pojawiają się: bawełna, len, wełna, pledy o grubym splocie czy juta. Ze względu na ekologiczne podejście, liczy się także dostępność materiałów i ich cena.
Pomoc w urządzeniu wnętrza? Architekci wnętrz w Trójmieście
W skandynawskich wnętrzach wszystko ze sobą współgra, a pomieszczenia mają przyjazny i ciepły charakter. Dużą zasługę przypisujemy tkaninom i dodatkom, wśród których również dominują elementy naturalne.
- Ważną rolę odgrywają wełniane i bawełniane koce. Skandynawowie chętnie otaczają się także emaliowanymi naczyniami z metalu lub ręcznie robioną ceramiką. Jeśli szkliwioną to również w naturalnych kolorach ziemi, nieba, chłodnej zieleni. Jeśli do tego dodamy norweski, fiński czy szwedzki szacunek dla drugiego człowieka to od razu rozumiemy, skąd się bierze choćby słynna "szwedzka szkoła designu". W krajach skandynawskich istnieje wieloletnia tradycja świetnego wzornictwa przemysłowego, wyrastającego z potrzeby ułatwiania życia. Każdy szwedzki dom musi na przykład spełniać normy dostępności dla osób niepełnosprawnych. Dzięki temu przedmioty, które kupują Skandynawowie do wyposażania swoich mieszkań są z zasady wygodne i bezpretensjonalne - podkreśla Magda Kozieł - Krzyżanowska.
Urządzenie wnętrza w stylu skandynawskim nie musi jednak oznaczać rezygnacji z akcentów w innych stylach.
- Styl skandynawski, choć jest bardzo oszczędny w dekoracje, wcale nie wyklucza barw czy elementów w stylu vintage, jednak te występują jedynie w formie akcentu. Takie proste i neutralne wnętrza są świetnym tłem dla starych krzeseł po babci lub kolorowych poduszek i zdjęć. Świetnie współgrają również z elementami w stylu vintage, shabby shic czy loftowym - podkreśla Alicja Kaczykowska.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (46) 2 zablokowane
-
2019-03-11 07:20
(8)
"We mnie jako w projektancie to hasło wywołuje skojarzenia dotyczące przede wszystkim swobody, wolności i braku zobowiązań".
Oprócz hipoteki na 30 lat :)- 47 4
-
2019-03-11 09:31
Wiedziałem... (7)
Wiedziałem, że ktoś tu zaraz zacznie o tych "strasznych" kredytach, ale nie spodziewałem się, że już w pierwszym komentarzu! Prawda jest taka, że hipoteka to żadne ograniczenie. Kupujesz mieszkanie na kredyt, a jak chcesz się przeprowadzić to po prostu sprzedajesz, spłacasz kredyt i jeszcze zapewne zostaje Ci nadwyżka - nic trudnego, a tym bardziej niemożliwego. Oczywiście fajnie kupić mieszkanie za gotówkę, ale niewiele osób (nawet zaradnych życiowo) ma taką możliwość. No chyba, że autor komentarza poleca wynajmowanie - fakt, za granicą to standard. Tylko, że u nas dobrze mieć na starość własne mieszkanie bo przy naszych emeryturach (o ile za 30 lat w ogóle będą) lepiej nie zostać z niczym na stare lata.
- 15 8
-
2019-03-11 11:07
(6)
Oczywiście. Kupujesz mieszkanie za racjonalną Twoim zdaniem cenę (bo będą już tylko droższe), zaciągasz kredyt na 30 lat i idziesz spać. Budzisz się po 10 latach: jest kryzys, tracisz pracę, ceny mieszkań spadły i Twoje jest warte mniej niż w chwili zakupu. Nie masz oszczędności, bo Twoją „inwestycją” było mieszkanie, w którym żyjesz. Nie masz też pracy, bo nagle trudno ją znaleźć albo oferowane pieniądze nie starczą na spłatę kredytu itd.
- 9 9
-
2019-03-11 11:13
nie chrzan (4)
Kupilem mieszkanie 10 lat temu za X PLNow, mowili mi "poczekaj, ceny spadna, przeplacasz" itd, ale poniewaz mialem psa to nikt nie chcial mi za bardzo wynajac, no coz, zagryzlem zeby, kredyt na 30lat,
przez 10 lat duzo sie u mnie zmienilo, rodzina, dziecko, zdecydowalismy ze sprzedamy kazdy swoje mieszkanie ( z kredytem) i co? sprzedaly sie w kilka dni za cene Y=X+duzo pln;
sprzedaz z kredytem nic strasznego i wyszlo duzo lepiej niz wynajem na 10 lat- 14 6
-
2019-03-11 15:17
Nie chrzanię :) (2)
Jeśli kupiłeś mieszkanie 10 lat temu, czyli ok. 2009, zrobiłeś to właśnie w dołku cenowym. Sprzedałeś je natomiast teraz, w czasie wzrostu cen, więc wpisałeś się, przypadkiem lub z rozmysłem w cykl koniunkturalny. Ważne są też warunki, na jakich wziąłeś kredyt, a także lokalizacja, standard itp. parametry kupionego mieszkania. Może jesteś po prostu rozsądnym człowiekiem, może miałeś też trochę szczęścia, może jedno i drugie.
- 8 5
-
2019-03-11 18:21
Chrzanisz :) (1)
Akurat 2009r. to był ostatni rok boomu mieszkaniowego, gdzie ówczesne ceny poszybowały na maksa w górę. Od tamtej pory ceny mieszkań lekko idą w górę, ale są w miarę stabilne. W tamtych latach podpisywałeś umowę na kupno własnego M od dewelopera za cenę X, a przy odbiorze płaciłeś o wiele wyższą cenę Y, bo w trakcie budowy ceny mieszkań zdążyły kilkukrotnie podskoczyć. Znajomy kupił mieszkanie 65m2 za 150.000,- w 2005r. Wtedy jeszcze się prosili deweloperzy, żeby ktoś od nich kupił. Ja kupiłem w 2009r. 45m2 za 220.000,-, a i to była bardzo dobra okazja cenowa, a mieszkania z rynku pierwotnego schodziły jak świeże bułeczki.
- 6 3
-
2019-03-11 18:49
Zmiany cen w latach 2006-2016
https://dom.trojmiasto.pl/W-ciagu-ostatnich-10-lat-mieszkania-w-Gdansku-i-Gdyni-podrozaly-srednio-o-372-proc-n110838.html
Na rynku pierwotnym w 2009 roku był dołek cenowy.- 6 4
-
2019-03-11 16:18
Kupiłem mieszkanie po 5 tys/M2, Sprzedałem za 9 tys/M2.
Pieniądze wydałem na mieszkanie po 11 tys/M2.....
;)- 9 3
-
2019-03-11 14:38
No nie bardzo
Czyli lepiej wynajmować? I jak po 10 latach stracisz pracę to co wtedy? W każdym kredycie hipotecznym masz możliwość nawet przez kilka miesięcy nie płacić (tzw. wakacje kredytowe). A przy wynajmowaniu wynajmujący da Ci taką możliwość? Nie bardzo też rozumiem związku braku oszczędności z kredytem hipotecznym. Rata kredytu jest mniejsza niż cena wynajmu mieszkania (wiem z doświadczenia).
- 7 3
-
2019-03-11 07:50
Ładne aranżacje.
Bardzo lubię te klimaty.
- 14 5
-
2019-03-11 07:51
Styl skandynawski wywodzi się z północy Europy? (5)
Myślałem, że z Sycylii....
Jak ma być Skandynawski to lampka w oknie - pełniła tam bardzo ważną rolę.- 27 0
-
2019-03-11 08:44
Styl skandynawski wywodzi się z Ikei :) (1)
Można lubić bądź nie lubić tego sklepu, ale gdyby nie Ikea, ponad połowa rodaków żyłaby wciąż otoczona meblościankami..
- 30 2
-
2019-03-11 16:15
Coś o tym wiem - dom w 2/3 a mieszkanie w 99% to IKEA
Meblościanki, upinane firany, pseudo-perskie dywany i tzw "Carskie Sioło w 50 M2" ranią moje oczy.
- 7 2
-
2019-03-11 21:23
(2)
lampka to w Rosji ,
- 0 2
-
2019-03-12 00:25
W Szwecji jak najbardziej.
- 2 0
-
2019-03-12 01:55
W Rosji pije sie na butelki, a nie na lampki.
- 5 0
-
2019-03-11 08:29
Fotka łazienki z półokrągłą kabiną....! (3)
WTF!!! Realizacja hasła: taniej już się nie da :))))
- 28 5
-
2019-03-11 09:28
tak wlasnie wyglada wiekszosc lazienek w szwecji (1)
- 3 4
-
2019-03-11 14:49
Fotka pochodzi z Polski...
A nie ze Szwecji. Zadanie: wytęż wzrok i znajdź podpowiedź na fotce
- 3 4
-
2019-03-12 07:23
Fu! Ohydniejszej łazienki w życiu nie widziałam.
- 3 0
-
2019-03-11 09:21
stuga bez boazerii?
- 0 0
-
2019-03-11 09:27
Styl skandynawski...
To przede wszystkim rozproszone światło, a nie punktowe i ostre
- 16 1
-
2019-03-11 09:33
Ciekawe (1)
Przez wiele lat mieszkałam w Szwecji i Norwegii, bywałam w wielu domach, ale z tych zdjęć to koło skandynawskiego stylu leżała tylko łazienka i może odrobine kuchnia.
- 33 0
-
2019-03-11 17:48
Dokładnie! Styl skandynawski to nie tylko biale sciany i biale meble. W Polsce strsznie uproszczono opis stylu skandynawskiego.
- 13 0
-
2019-03-11 09:41
To bardzo miłe
Że przestaliście zamieszczać zdjęcia bez zgody autorów. Np. z Pinterest. Widac, że moje komentarze, które były natychmiast usuwane jednak przyniosły skutek:-)
- 10 1
-
2019-03-11 09:47
Pani Joanno,
jedną z zasad tworzenia pytania ankietowego jest podanie możliwych do wyboru odpowiedzi na zasadzie ich równoważenia. W przypadku Pani pytania mamy do wyboru trzy odpowiedzi negatywne, jedną pozytywną i jedną neutralną. Są przecież inne możliwości niż tylko uważanie, że ten styl jest "piękny" (tutaj pojawia się też kwestia rozumienia słowa piękny, jest zbyt niejednoznaczne.) albo "nie podoba mi się".
- 20 0
-
2019-03-11 11:37
No nie wiem.... (2)
Spędziłam swego czasu sporo czasu w Norwegii i Danii i szczerze mówiąc, te wnętrza wgl nie są w ich stylu. To, że ściany są białe nie oznacza, iż to styl skandynawski...
Nie rozumiem czemu ludzie tak sie silą, aby skopiować ich styl. Nie mówię tu o względach estetycznych, bo każdemu co innego sie podoba, ale wmawianie nie świadomym ludziom, że coś jest w jakimś stylu jest trochę słabe.- 32 1
-
2019-03-11 21:25
wyluzuj
- 0 4
-
2019-03-12 06:44
Z tym jest troche jak z pizza - niby pizza, ale wersje miedzynarodowe sa pizzami glownie z nazwy.
Taka uproszczona wersja stylu skandynawskiego - eksportowa ;)
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.