• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wynajem. Dałem się oszukać - ostrzegam innych

7 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Studenci są szczególnie ufni, a przy tym przyzwyczajeni do załatwiania wszystkich spraw drogą elektroniczną. Wynajem mieszkania wymaga jednak większej ostrożności. Studenci są szczególnie ufni, a przy tym przyzwyczajeni do załatwiania wszystkich spraw drogą elektroniczną. Wynajem mieszkania wymaga jednak większej ostrożności.

- Dałem się oszukać przy wynajmie mieszkania. Opowiadam wszystkim tę historię, bo jako ludzie powinniśmy sobie pomagać. Może dzięki temu ktoś inny nie da się naciągnąć tak jak ja - pisze w liście do redakcji Trojmiasto.pl student z Sopotu. Oto jego historia:



Czy przelałeś/dałeś obcej osobie większą kwotę pieniędzy bez pokwitowania?

Od października zaczynamy studia. Będzie wiązało się to z przeprowadzką do Trójmiasta. Zaczęliśmy więc szukać mieszkania, najlepiej kawalerki w dobrej cenie. Po analizie ogłoszeń doszliśmy do wniosku, że takie mieszkanie można za niższą cenę wynająć w Sopocie niż w Gdańsku. Udało nam się znaleźć fajną ofertę - w dobrej lokalizacji i przystępnej cenie.

W piątek rozmawiałem przez telefon z właścicielem mieszkania. Powiedział mi, że mieszkanie będzie wolne dopiero od niedzieli 1 września, a poza tym ma całą kolejkę chętnych. Po usłyszeniu tego, już przez telefon, zapowiedziałem temu człowiekowi, że w zasadzie jesteśmy zdecydowani na podpisanie umowy. Na oglądanie mieszkania i podpisanie umowy umówiliśmy się w tej sytuacji na poniedziałek. Właściciel powiedział, że jeśli chcemy mieć pewność, że mieszkanie będzie na nas czekało, to konieczne jest przelanie 500 zł, żeby je zarezerwować.

Drogą mailową otrzymałem wzór umowy, w której były wymienione wszystkie dane właściciela - jego imię i nazwisko, adres zameldowania, numer dowodu i PESEL. Umowa była standardowa, nic mnie w niej nie zaniepokoiło. W mailu był też numer konta z prośbą, by na nie wpłacić 500 zł. Tak też zrobiłem, a potwierdzenie odesłałem właścicielowi mailem.

W niedzielę zacząłem dzwonić, by się umówić na konkretną godzinę oglądania mieszkania i podpisanie umowy. Wciąż włączała się poczta głosowa, nikt nie odbierał i nie oddzwaniał. Tak samo było w poniedziałek od rana, nie było także żadnej odpowiedzi na wysyłane maile. Zrozumiałem, że zostałem oszukany.

Czytaj także: Bezpieczny najem. Nie daj się właścicielowi mieszkania


We wtorek pojechaliśmy z dziewczyną w miejsce, gdzie miało być nasze mieszkanie. Okazało się, że w budynku pod tym adresem w Sopocie w ogóle nie było takiego mieszkania. Pojechaliśmy więc na policję, gdzie zgłosiłem sprawę. Okazało się, że osoba z umowy w ogóle nie istnieje. Policjanci byli zdziwieni, bo podobno przyjmują sporo takich zgłoszeń, ale dotyczą one najmu dobowego dla turystów, a nie najmu z umową, na dłuższy czas.

Osobiście zgłosiłem też do swojego banku fakt oszustwa i złożyłem reklamację. Na moim koncie pieniędzy już nie było. Miałem nadzieję, że bank poprosi bank odbiorcy o blokadę środków lub ich zwrot, tym bardziej, że fakt oszustwa został potwierdzony zgłoszeniem na policję. Nie wiem jeszcze, czy tamtemu bankowi udało się zatrzymać środki. Ale raczej zostały one już wypłacone.

Ja wiem, że można mnie ocenić jako naiwniaka, który dał się oszukać jak dziecko. Teraz nawet ja sam się temu dziwię... Straciliśmy 500 zł. To nie jest wielka kwota, ale dla nas, studentów, to dużo. Z drugiej strony myślę sobie, że jest więcej osób, które tak samo jak ja ufają innym ludziom. A dodatkowo każdy, kto chce wynająć mieszkanie, zwłaszcza teraz, kiedy studenci szukają lokum na rok akademicki wie, że decydować trzeba się szybko, bo mieszkań wcale nie ma tak dużo. Dlatego uprzedzam wszystkich: NIGDY NIE RÓBCIE PRZELEWU W CIEMNO!

Bezpieczny najem:


  1. Nigdy nie przelewaj pieniędzy za najem mieszkania przed jego obejrzeniem, zweryfikowaniem właściciela, podpisaniem umowy.
  2. Poproś właściciela o okazanie dwóch różnych dokumentów tożsamości. To chroni na wypadek, gdyby oszust posługiwał się fałszywym dowodem osobistym.
  3. Poproś właściciela o okazanie dokumentu potwierdzającego własność nieruchomości. Musi tam być wymieniony numer księgi wieczystej. Wpisz go na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości by potwierdzić, że ta osoba rzeczywiście posiada daną nieruchomość.
  4. Jeśli nie wprowadzasz się od razu podpisz umowę rezerwacyjną. Nie należy jej mylić z kaucją, którą wynajmujący deponuje na koncie właściciela jako zabezpieczenie ewentualnych szkód lub niezapłaconego czynszu.
  5. Wpłata opłaty rezerwacyjnej powinna być pokwitowana przelewem, a jeśli wręczana jest w gotówce, właściciel musi pokwitować jej przyjęcie. Zwyczajowo opłata ta traktowana jest jako przedpłata pierwszego czynszu.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (128) ponad 10 zablokowanych

  • Cwaniak

    Do 500zł to prawdopodobnie będzie tylko wykroczenie. Ale mam nadzieję, że uda się go namierzyć i zdrowia napsuć. Dla takich groszy nie wynajmuje się słupów do założenia konta.

    • 21 0

  • To typowe oszustwo.

    Z drugiej strony ja jako właściciel mieszkania na wynajem bardzo często spotykałem się z postawą chętnych na najem typu: właściwie jesteśmy zdecydowani ale mamy jeszcze do obejrzenia 2-3 inne mieszkania. Baaaardzo prosimy to pańskie przetrzymać dla nas bo my je na jednak na pewno weźmiemy. A później cisza i nie odbieranie tel ode mnie. Teraz proponuję pozostawienie zaliczki w kwocie chociażby 50zł. I co? Osoby rzeczywiście zainteresowane zostawią a kombinatorzy natychmiast wycofują się rakiem.

    • 43 0

  • nie każdy ma kilka dowodów tożsamości, więc ten punkt jest bez sensu (3)

    Żeby się uchronić trzeba przede wszystkim zobaczyć mieszkanie (wtedy widzimy jego rzeczywisty stan) i prosimy o pokazanie aktu notarialnego (wtedy widzimy, że ten ktoś jest właścicielem, a nie kimś, kto wynajął mieszkanie na weekend). Oczywiście zawsze jeśli dajemy komuś pieniądze, bierzemy pokwitowanie. Dobrze, że ten artykuł powstał, bo niestety nie wszyscy o tym pamiętają. Nie ma sensu wyzywać studentów w komentarzach, przecież najmłodsi z nich jeszcze kilka miesięcy temu byli dziećmi. Nie możemy od nich oczekiwać, że będą się zachowywać jak osoba, co kilka razy zmieniała już mieszkanie i ma wszystko obeznane. Trzeba ich zwyczajnie ostrzegać.

    • 22 7

    • "...mieszkanie można za niższą cenę wynająć w Sopocie niż w Gdańsku"

      Tak, tak . Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie, że chytry traci dwa razy.

      • 5 8

    • Od kiedy 19-latek jest dzieckiem? (1)

      Myślenie przyda się każdemu, nawet dziecku 19-letniemu. Poza tym dziecko nie ma prawa zawierać umowy cywilnej, powinno zgłosić się z rodzicem lub opiekunem prawnym.

      • 5 4

      • "najmłodsi z nich jeszcze kilka miesięcy temu byli dziećmi"

        Najmłodsi studenci mają po 18 lat i kilka miesięcy temu mieli po 17, czyli byli dziećmi.

        • 1 0

  • Po raz kolejny sprawdza się powiedzenie, że chytry traci dwa razy.

    W Sopocie taniej niż w Gdańsku, tak, tak

    • 16 12

  • Po pierwsze jeśli studiujesz w Sopocie to mieszkania poszukaj w Gdyni np Karwiny albo Redłowo, odległość ta sama a ceny niższe i patolni jakby mniej.

    • 7 8

  • to przypomina oszustwo na wnuczka albo policjanta

    no jednak od osoby rozgarniętej (student) można spodziewać się czegoś wiecej niż slepego zaufania

    żeby nie było - przykro mi, że ktokolwiek jest oszukiwany, no ale przecież żyjemy w kraju wręcz fundamentalizmu katolickiego, więc trzeba być czujnym

    albo wynajmuje się przez biura, które sprawdzają wynajmujących (i można sobie płacić, najlepiej biuru - niech oni ryzykują, jeśli nie sprawdzają), albo trzeba mieć świadomość, że na zewnątrz jest dżungla..

    ale teraz należy po prostu z danymi tej osoby (maile, telefony, numer konta) udać się na policję lub do prokuratury

    • 4 12

  • A do czego w w umowie potrzebny pesel? (7)

    Wynajmuje mieszkanie studentom i nigdy w umowie nie zadam numeru pesel ( swojego tez nie podaje). Umowa z jednomiesieczna kaucja oznacza,ze jak ktos nie zaplaci w terminie, to nastepny miesiac oplacony jest z kaucji. Czyli od nastepnego miesiaca mieszkanie jest wolne.

    • 13 5

    • (4)

      Taka umowa jest nieważna nawet jak nie nazywasz się Jan Kowalski

      • 5 4

      • Mylisz - jest wazna (3)

        Byla weryfikowana w urzedzei skarbowym i w urzedzie miejskim w celu zamelodowania lokatora

        • 7 2

        • numer dowodu był?

          • 3 1

        • Wazna umowa jest z pesel

          I nie ma czegos takiego jak 1m wypowiedzenia. Umowa na czas okreslony z ustawy nie ma wypowiedzenia chyba ze okreslicie warunki. Ps to nie oznacza ze ci ktos wyjdzie to tylko kwestia rozliczenia ostatniego miesiaca

          • 2 0

        • Przeczytaj sobie ustawę o ochronie praw lokatorów to się zdziwisz. Właściciele mieszkania nie mają prawie żadnych praw...... Tak tak.....

          • 7 0

    • Bo osób o tym samym imieniu i nazwisku jest mnówstwo (1)

      Umowa bez nr pesel jest ważna, nawet umowa ustna bez podpisywania czegokolwiek jest ważna, ale w razie problemów lepiej mieć jednak podpisany dokument i albo nr pesel, albo nr któregoś z dokumentów tożsamości.

      • 5 1

      • Umowa z numerem dowodu osobistego

        Po co pesel?

        • 3 2

  • Przede wszystkim rozsadek

    Szybko bo okazja bo się kończy tak się właśnie kończy.
    A mieszkań jest dużo więc spokojnie każdy znajdzie w rynkowej cenie (ani okazyjne ani przeplaconej)

    • 8 0

  • od razu podejrzane

    ale to przeważnie wynajmujący chce poznać najemcę żeby wiedzieć kto będzie użytkował lokal w dłuższym terminie

    • 9 0

  • Ja tez na Oliwie kiedys mialam miszkac (4)

    I sie juz umowilam z wlascicielem na wysokosc komornego i ze bedzie Internet i kazał mi na drugi dzien przyjsc.A mowilam dla niego ze weznem na pewno a jutro pn mi mowi ze juz wynajal komus.A ja latam w te i nazad jak gupia a ten se robi takie kolomyje.
    Teraz mieszkamy z chłopakiem na wrzeszczu u jedej rencistki i jest fajnie.
    Blisko mam do pracy do żabki

    • 4 16

    • Chyba z wypowiadaniem się masz kłopot,może dlatego nie wynajęto wam mieszkania.Na wsi się mieszka a nie na Wrzeszczu

      • 15 2

    • Hehehehe, dobra podpucha :) (1)

      • 8 3

      • odchrzań się biedaku

        • 1 4

    • W Oliwie!!!

      jak już!!!

      • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane