- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (157 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (459 opinii)
- 3 Tulipanowe pole już otwarte (103 opinie)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
Apartamentowiec na Wyspie Spichrzów
Przy ulicy Chmielnej 64 w Gdańsku , w południowej części Wyspy Spichrzów powstaje apartamentowiec. W przyszłości jego mieszkańcy będą mogli oglądać Motławę korzystając z przeznaczonego tylko dla nich basenu.
W nawiązaniu do historycznej zabudowy budynek przypominał będzie spichlerze. Zresztą będzie przylegał do czterech istniejących spichlerzy w ruinie o nazwach: pod Koroną, Toruń, Elbląg, Gdańsk. Wraz z nimi Waterlane Island - bo tak nazywał się będzie apartamentowiec - stworzy fragment pierzei wzdłuż nabrzeża Starej Motławy.
Budynek będzie miał dziewięć kondygnacji, przy czym na parterze znajdą się lokale usługowe i handlowe. W zamyśle inwestora i projektantów mają tam znaleźć się kawiarnie, restauracje, galerie. Do lokali wejść będzie można z zewnątrz, jak i od wewnątrz budynku, co ma poprawić komfort zamieszkania w apartamentowcu.
Jakość inwestycji wyznaczać ma także basen na parterze, z którego obserwować będzie można Motławę, a nawet wyjść na znajdujący się nad rzeką taras. Powstać ma tu także kompleks saun, fitness. Na dachu powstanie taras widokowy. Pod budynkiem znajdzie się hala garażowa z komórkami lokatorskimi.
- Od strony rzeki znajdą się balkony. Swoją industrialną formą nawiązywać będą do elementów, które występowały na ścianach dawnych spichlerzy. Od strony południowej zaprojektowane zostały z kolei loggie z kurtynami szklanymi. Cały budynek będzie miał współczesny wyraz architektoniczny, ale oczywiście nawiązujący do historii tego miejsca. Elewacje obłożone będą płytami ceramicznymi - mówi Marcin Kozikowski z pracowni KD Kozikowski Design.
Budowa pełną parą ma ruszyć jesienią.
Południowa część Wyspy Spichrzów zabudowywana jest w coraz szybszym tempie. Wre praca przy budowie drugiego budynku osiedla Chmielna Park, które powstaje za sprawą firmy Inpro. Właśnie ten budynek będzie miał charakterystyczną dla tej inwestycji dominantę.
Wkrótce więcej informacji na temat swojej inwestycji zdradzić ma także warszawski deweloper Eco Classic, który od kilku lat planuje wznieść kompleks mieszkaniowy przy ul. Jaglanej . Jego projekt jest gotowy.
Opinie (102) 1 zablokowana
-
2014-08-11 11:53
a co tam oglądać nad tą Motlawą to sciek - wentylacja będzie ?
a co tam oglądać nad tą Motlawą to przecież ściek - a wentylacja będzie ?
- 0 0
-
2014-08-11 12:12
O co kaman!?
Ciekawe: pierwsza inwestycja miała być użytkowa (biura), a tu raptem druga jest mieszkaniowa?! Ciekawe jak to się stało? I lle to kosztowało inwestora:)
- 0 0
-
2014-08-11 15:07
Tragicznie to wygląda :(
Chyba miasto kompletnie poddało się z nadzorem nad projektami w jednej z najbardziej potencjalnie prestiżowych lokalizacji w Gdańsku..
- 1 0
-
2014-08-11 19:56
W jaki sposób te budynki nawiązują do historycznej zabudowy?Już wiadomo dlaczego pozostałości starego spichrza wytrzymały 70 lat od zakończenia wojny, ale nie wytrzymały ostatniej przebudowy na wyspie. Po prostu inwestor nie będzie miał problemu . Tylko jak tak dalej pójdzie to turyści nie będą mieli gdzie zrobić zdjęć starego miasta bez zahaczenia o nowoczesne budynki. Dlaczego np ul.Stągiewną można było odbudować w starym stylu? Gdańsk powinien się rozwijać, ale nie może zapominać o swoim dziedzictwie, historii i architekturze.
- 1 1
-
2014-08-12 09:14
wyspa spichrzów
straszne monstrum , mieszkam tam i choć ruiny powinny dostać nowe życie to taka zbudowa nie powinna dostać zgody .W sąsiedztwie jest jedna no dwie kamienice zaniedbane mimo że zabytkowe , ale w tym kraju nikt nie remontuje tylko buży i oddaje grunty obcym deweloperom którzy liczą tylko na zyski co ich obchodzi wizerunek okolicy, Ten kolos jest paskudny i absolutnie nie wkomponuje się w wyspe. Czy władza zacznie wreszcie liczyć się z opinią mieszkańców , czy kasa przesłaania rozsądek.
- 1 0
-
2014-08-13 03:56
Jestesmy w Polsce czy na Bahamach
Zamiast tradycyjnych polskich nazw serwuje sie jakies angielskojezyczne dziwolagi typu: Granary Island, Waterlane Island, Chmielna Park, Kozikowski Design, Eco Classic itp itd.. Czyzby to wynikalo z kompleksu nizszosci wobec Zachodu czy tez to moda na "szpanowanie".Uzywajmy pieknych polskich nazw!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.