- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 2 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (875 opinii)
- 3 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 4 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 6 Letni remont mieszkania? Zaplanuj go teraz (8 opinii)
Kaloryfery nie muszą być wciąż zimne. Teoretycznie
O tym, kiedy popłynie do nas ciepło w kaloryferach, powinniśmy decydować sami. Tyle teoria, jednak praktyka pokazuje, że w przypadku wspólnot mieszkaniowych lub spółdzielni nie jest to takie oczywiste. O cieple w kaloryferach często decydują zarządcy.
Jego dostawcy tłumaczą, że w obecnych czasach pojęcie "sezonu grzewczego" to anachronizm, bo w teorii każdy może zdecydować samodzielnie, kiedy kaloryfery mają być rozgrzane. Zresztą za "gotowość" i tak trzeba płacić stałą opłatę.
Najłatwiej jest indywidualnym odbiorcom. Trudności pojawiają się, gdy jesteśmy zrzeszeni we wspólnocie lub należymy do spółdzielni.
- Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej Witawa w Gdyni. Co roku, mniej więcej o tej porze proszę prezesa, by w naszych kaloryferach popłynęło ciepło, zderzając się jednak "ze ścianą". Tłumaczenia są ciągle te same. Polegają na przekonywaniu, że według prognoz będzie jeszcze ciepło, więc dostarczanie ciepła mija się z celem i narazi wspólnotę na koszty. Wiem, że inni też mają podobne spostrzeżenia. Przecież jak ktoś nie chce, to nie musi grzać - denerwuje się, zgłaszający się do nas z tą sprawą pan Maciej.
Pracownicy gdyńskiego Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, które dostarcza ciepło do mieszkań 56 proc. mieszkańców Gdyni i blisko 20 proc. Sopotu tłumaczą, że decyzja należy do klientów i firma nie może niczego narzucać ani ingerować. Zasady są jednak proste.
- Pierwsze uruchomienie i pierwsze wyłączenie ogrzewania dokonywane jest bezpłatnie, natomiast ponadumowne, ponowne wznowienie lub wyłączenie ogrzewania jest odpłatne zgodnie z tabelą stawek opłat za dodatkowe usługi eksploatacyjne - odpowiada Iwona Kozłowska, rzecznik prasowy OPEC.
Odbiorcy zostaną obciążeni kosztami w przypadku, gdy zdecydują, że ciepło nie jest im potrzebne i dostawa musi być wznowiona. Koszt usługi nie powinien przekroczyć 200 zł.
Co więcej, w podległych OPEC węzłach, część sterowników znajduje się w małych węzłach. Niektórzy mogą więc dostawy ciepła programować nawet na godziny. Inni mają włączone ogrzewanie przez cały rok.
Warto pamiętać, że większe osiedla są obsługiwane przez węzły sterowane w zależności od warunków pogodowych. Gdy temperatura spada, ciepło zaczyna płynąć automatycznie do mieszkań i domów, natomiast gdy przychodzi ocieplenie zostaje ono wstrzymane. Również jego natężenie zależy od aury, jednak by w ogóle popłynęło - konieczne jest stosowne zlecenie odbiorców.
- Najprościej mówiąc: gdy jest cieplej, kaloryfery będą chłodniejsze w najwyższej pozycji od tych z okresu zimowego. Inaczej jest z temperaturą wody w kranach, która latem i zimą po odkręceniu ciepłej wody jest taka sama - wyjaśniają pracownicy OPEC-u.
By ciepło popłynęło, trzeba złożyć wniosek w Biurze Obsługi Klienta lub Zakładzie Energetyki Cieplnej dla danej dzielnicy. Gorąca woda powinna popłynąć w kaloryferach w ciągu 12 godzin od złożenia wniosku lub w pierwszym dniu roboczym po dniach wolnych, gdy zgłoszenia dokonano tak, że realizacja wypada w dniu wolnym.
Sytuacja komplikuje się w przypadku węzłów grupowych. Gdy z jednego węzła cieplnego jest zasilanych kilka obiektów rozliczanych na podstawie odrębnych umów zawartych z różnymi odbiorcami, włączenie i wyłączenie dostarczania ciepła odbywa się po zgłoszeniu takiej liczby obiektów zasilanych z tego węzła, dla których łączna moc zamówiona stanowi co najmniej 30 proc. całkowitej wielkości mocy cieplnej zamówionej dla tego węzła.
Podobnie sytuacja przedstawia się w Gdańskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Tak jak w Gdyni dostępna jest usługa pozwalająca na utrzymywanie w gotowości kaloryferów przez cały rok. W większości jednak o tym, czy w mieszkaniach będą ciepłe kaloryfery, decydują dyspozycje ze spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. Ponadumowne uruchomienie węzła grzewczego, po pierwszym bezpłatnym rozruchu, to koszt blisko 400 zł netto.
Skąd się bierze ciepła woda w kranach i kaloryferach? Zobaczcie sami!
Opinie (204) 3 zablokowane
-
2014-09-30 20:29
Jestem z Witawy
i dziwię się wypowiedzi Pana Macieja, że tam jest zimno.
W tym roku, odkąd skończył się poprzedni sezon grzewczy, jeszcze ani razu nie narzekałem na chłód. Mało tego, te mieszkania są tak ocieplone, że do tej pory śpię przy uchylonym oknie i po prostu jest ciepło.
Z drugiej strony, dostawę ciepła bez przeszkód i dodatkowych kosztów można zamówić wcześniej, więc dziwię się dlaczego Wspólnota robi z tym takie problemy.. Kto chce niech już teraz się dogrzewa, a kto nie chce - nie.- 34 18
-
2014-09-30 20:49
mam od wielu lat swoje prywatne ogrzewanie..na gaz..niezależność to super sprawa...Grzeję wtedy kiedy ja uznam...
- 35 15
-
2014-09-30 20:56
Domki Zaspa Rozstaje
Kaloryfery zimne jak lód. Codziennie GPEC siedzi w kotłowni na ulicy Jeżewskiego ale oczywiście nie włączą ogrzewania. Trzeba czekać, zazwyczaj do końca października!!!! A tak pozostaje dogrzewanie się elektrycznymi farelkami.
- 9 38
-
2014-09-30 21:20
Niech opec włączy ogrzewanie 1 stycznia, nie prędzej
a ja będę się ogrzewał moją żonę swym ciałem
- 15 30
-
2014-09-30 21:35
ja przy minus 15 zakrecam kaloryfery na zero i zmuszam sąsiadów do podwójnego grzania. Trzeba se radzić z lewakami hehe
- 18 29
-
2014-09-30 21:38
odczuwanie zimna to nie tylko temperatura ale też i wilgotność
teraz na zewnątrz jest duża wilgotność więc siłą rzeczy w nieogrzewanym domu też jest wilgotno i to sprawia, że odczuwamy bardziej niższa temperaturę
- 49 0
-
2014-09-30 21:40
A, potem będzie wrzask... (1)
... czemu tyle płacimy za ogrzewanie!, komuna gamonie sie skonczyła, chcecie ciepło to płacie i płaczcie...
- 40 11
-
2014-09-30 22:14
dokładnie tak
Uwielbiam takie gadanie, a jak zacznie się sezon grzewczy to ciągle słyszę narzekanie, co tak dużo jednostek lub co tak dużo nabiło.
Dlatego u mnie wspólnocie kaloryfery są wyłączone.- 18 1
-
2014-09-30 22:36
Pani kierownik, czy ja palę?
Ja palę cały czas, na okrągło
- 28 18
-
2014-09-30 23:24
nie ma to jak być na czyjejś łasce... (1)
szczęśliwi posiadacze M-2 lub trzy z wielkiej płyty...a takie to cudne mieszkanka w doborowej lokalizacji macie
- 28 20
-
2014-09-30 23:48
Nie zapominaj o tych , którzy maja 150 m apartamenty w Neptun Parku
- 8 7
-
2014-10-01 07:26
To chyba nie jest wspólnota skoro jest tam jakiś gromowładny prezes
>>- Jestem członkiem wspólnoty mieszkaniowej Witawa w Gdyni. Co roku, mniej więcej o tej porze proszę prezesa, by w naszych kaloryferach popłynęło ciepło, zderzając się jednak "ze ścianą".
- 41 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.