• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec Rodziny na Swoim. I co dalej?

Ewa Budnik
26 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W oczekiwaniu na rozwój sytuacji na rynku nieruchomości deweloperzy (niezależnie od segmentu) nie rozpoczynają wielu nowych budów. W oczekiwaniu na rozwój sytuacji na rynku nieruchomości deweloperzy (niezależnie od segmentu) nie rozpoczynają wielu nowych budów.

Końcówka programu Rodzina na Swoim podniosła sprzedaż na rynku pierwotnym. Ale to już ostatnie dni, kiedy złożyć można wniosek o dopłaty, a co potem? Z rynku wieje pesymizmem i niepewnością. To jednak dobre wiadomości dla tych, którzy mają dobrą zdolność kredytową i zakup nieruchomości dopiero planują.



Czy rząd powienien wspierać młodych ludzi przy zakupie pierwszej nieruchomości?

Pod koniec działania programu Rodzina na Swoim deweloperzy dostosowali ceny nieruchomości do limitu tego programu.
I to nie tylko w "tańszych", odleglejszych od centrum lokalizacjach, ale także w środku miasta. Tu przykładem mogą być mieszkania w pierwszej wieży Albatross Towers na gdańskim Przymorzu, gdzie z dopłatą kupić można nawet mieszkanie z panoramą na miasto i morze. Deweloperom podniosło to sprzedaż, chociaż oznaczało częściową rezygnację z własnej marży.

- Program Rodzina na Swoim, jak wiele poprzednich proponowanych przez rząd programów, jest ważnym elementem w prowadzeniu polityki sprzedażowej firmy deweloperskiej. Takie programy, z chwilą kiedy się kończą, mobilizują kupujących do podejmowania decyzji o zakupie. Ostatni kwartał tego roku faktycznie wykazał się większym udziałem umów z dopłatami w ramach programu Rodzina na Swoim. W IV kwartale tego roku zrealizowaliśmy o 40 proc. więcej umów tego typu niż w IV kwartale ubiegłego roku - przyznaje Andrzej Przybek, dyrektor sprzedaży w firmie Euro Styl.

Nic więc dziwnego, że Polski Związek Firm Deweloperskich do ostatniej chwili walczył o utrzymanie programu przynajmniej do chwili, kiedy wejdzie nowy program - Mieszkanie dla Młodych. Jest on przygotowywany, a jego zaletą jest wspieranie budownictwa mieszkaniowego, co będzie zapewne cenne dla kondycji branży deweloperskiej, jednak ma wiele kontrowersyjnych zapisów - m.in. brak wsparcia dla osób, które mieszkanie chciałyby kupić na rynku wtórnym oraz ograniczoną dostępność do dopłat dla osób z mniejszych miejscowości i terenów wiejskich, gdzie budownictwo deweloperskie nie jest rozwinięte.

- Mieszkanie dla Młodych ma w odróżnieniu od Rodziny na Swoim obejmować wsparciem wyłącznie mieszkania z rynku pierwotnego. Nie dziwi więc fakt, iż deweloperzy przygotowują się do przeczekania trudniejszych miesięcy w oczekiwaniu na jego start, który zapowiadany jest w połowie 2013 r. Liczą, że pozwoli im on ustabilizować ceny na obecnym poziomie. Jeśli termin ten się przesunie, będzie to kolejny argument przemawiający za dalszym spadkiem cen - ocenia Marcin Płaziński, zastępca dyrektora Działu Badań i Analiz w firmie Emmerson.

Oczywiście Rodzina na Swoim nie dotyczy całego rynku pierwotnego, a jedynie jego najtańszej części. Od nowego roku zmiany nie poczują więc deweloperzy, którzy w swojej ofercie nie mają lub mają małą pulę lokali dostępnych z dopłatami. W segmencie popularnym większym zainteresowaniem zapewne cieszyć się zaczną znowu mieszkania z rynku wtórnego, na którym w Trójmieście zakup mieszkania z dopłatą był w zasadzie niemożliwy (z analiz firmy Metrohouse wynika, że w Gdańsku zaledwie 2 proc. ofert na rynku wtórnym podlegało dopłatom w ramach RnS).

Wielu trójmiejskich deweloperów zastanawia się nad rozpoczęciem kolejnych inwestycji. Pierwszy kwartał roku to tradycyjnie czas mniejszej aktywności na rynku nieruchomości, ale kilku deweloperów traktuje ten czas testowo - sprawdzają, jak zachowa się rynek i zdecydują, czy warto startować z kolejnymi inwestycjami. I w ograniczonym zakresie powinny się one pojawić - z analizy firmy REAS wynika, że trójmiejscy deweloperzy są w najlepszej sytuacji w Polsce - stosunek gotowych lokali do czasu potrzebnego na sprzedaż wskazuje, że na sprzedaż czekać trzeba średnio 6,5 kwartału - to najkrócej w całej Polsce.

Ceny nieruchomości podążają za zdolnością kredytową. Zmiany szykowane w rekomendacji S, która nakłada na banki obowiązek liczenia zdolności kredytowej klienta na maksymalnie 25 lat, pozwala mieć nadzieję, że znajdzie się grono klientów, którzy będą w stanie pozwolić sobie na zakup nieruchomości. W roku 2013 można też spodziewać się dalszego łagodzenia polityki monetarnej, co pozytywnie wpłynie na siłę popytu na rynku nieruchomości. Maleć będzie bowiem oprocentowanie kredytów hipotecznych. Jeśli więc nie dojdzie do eskalacji zjawisk kryzysowych, które mogłyby skłonić banki do zakręcenia kurka z kredytami, można liczyć na dalszą liberalizację w dostępie do finansowania kredytowego. To akcent optymistyczny.
Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (117) 6 zablokowanych

  • (15)

    to jest smutne, znam kogos kto ozenil sie tylko dlatego dlatego zeby dostac doplate w programie * rodzina na swoim *

    • 127 7

    • (3)

      nie trzeba bylo byc malzenstwem zeby dostac doplate. single tez dostawali

      • 7 14

      • (2)

        dla singli byl mniejszy metraz niz dla malzenstw

        • 22 2

        • (1)

          Ten program to żenada... nie wiem jaki cel ma to ze komuś dopłacają do mieszkania kasą z moich podatków, jest wiele innych form pomieszkiwania niż "kupno" mieszkania na raty...

          • 20 9

          • dlaczego akurat z Twoich

            Ja dopłacam z własnych podatków, bo sporo więcej ich odprowadzam, niż dostaje w dopłacie.

            • 11 11

    • bardzo smutne

      • 11 2

    • Widocznie mieli w tym cel. (1)

      Co dla ciebie jest smutkiem dla nich jest radością

      • 3 2

      • hmm

        byc moze ale ja tez bylam na slubie z powodu kredytu i byl to najgorszy slub jaki kiedykolwiek widzilam......

        • 9 3

    • Ja znam siebie który wziąłem kredyt zanim ten program się pojawił (1)

      I teraz płace 100% raty, a znajomi małą część raty.

      • 10 3

      • a jeszcze przed tobą to ludzie w jaskiniach mieszkali

        • 6 3

    • A ja znam człowieka... (5)

      co 3-cie mieszkanie kupił sobie w tym programie i je wynajmuje studentom! To jest dopiero przykre! A te pieniądze nie biorą się przecież znikąd, by jedna osoba mogła dostać mieszkanie 10 albo więcej musi klepać biedę. A najwięcej na programach tego typu zarabiają politycy - zgarną z podatków powiedzmy miliard, 200 milionów wypłacą (jak dobrze pójdzie) a 800 mają dla siebie i swoich rodzin.

      • 13 8

      • Co ty pierdzielisz za farmazony (3)

        Program był dla ludzi, którzy NIE POSIADAJĄ INNEJ NIERUCHOMOŚCI. Gdyby miał 2 inne mieszkania, nigdy by nie dostał RnS. Jeśli rzeczywiście dostał, możesz go podkablować.

        • 11 3

        • To Ty, piszesz czego nie wiesz (2)

          Warunek jest taki, by w chwili podpisywania umowy nie być właścicielem żadnego mieszkania. Dlatego wystarczy przeddzień przepisać np. na rodziców a po podpisaniu umowy kredytowej z powrotem na siebie. Koszty notarialne o wiele mniejsze niż dotacja, dlatego wielu cwaniaków tak robi. Miało być dla młodych, potrzebujących, a wyszło jak zwykle, czyli z furtką dla kombinatorów.

          • 8 3

          • Jasne, ale co znaczy przepisać? (1)

            Od darowizn przecież jest podatek, nawet dla najbliższej rodziny masz limit. Więc nie wiem gdzie tu zysk? Może czegoś nie wiem

            • 0 5

            • Do akurat

              Limit czego ?

              • 4 0

      • hmm, z tego co wiem

        to z rns nie mogła skorzystać osoba, która jest obecnie lub była w przeszłości właścicielem jakiejś nieruchomości, więc to co piszesz wydaje się mało realne

        • 2 1

  • Dalej musi nas finansować Budyń (2)

    nie ma wyjścia

    • 38 5

    • inaczej p. premierowi PKB spadnie (1)

      i przestaniemy być zieloną wyspą

      • 13 0

      • PKB nam do czerwonego nie "spadnie" a dzięki takim bezsensownym dopłatą do kupna mieszkań, jakiś becikowych i innych totalnie bezsensownych i bezskutecznych dodatków powiększa się tylko dług publiczny...
        Obecnie żyjący hipokryci, pracownicy budżetówki, związki zawodowe zapożyczają nasze prawnuki by żyło im się lepiej tylko pogratulować.

        • 7 2

  • I co dalej?? (2)

    Może wreszcie powrót do normalnych cen mieszkań.

    • 130 1

    • a nie wiedziałeś o programie "rodzina na bruku"?

      ponoć lepszy

      • 22 3

    • To tylko kwestia czasy

      • 9 1

  • banda zlodziei i naciagaczy (1)

    • 72 3

    • deweloper na swoim

      teraz mieszkania wroca do rynkowych cen

      • 4 0

  • 2000 zł pensji i tysiąc zł miesięcznie kedytu na 35 lat, brawo (12)

    Chyba że straci się prace a życie zmusi podjąć nową za 1500 brutto, wtedy zostanie 100 zł na życie. "Lubie to"

    • 154 8

    • (4)

      Zarabiając 2000 zł netto - kredytu na mieszkanie nie dostaniesz. Dostaniesz go wówczas jeśli Ty i twój współmałżonek tyle zarabiacie (około 4000 zł netto). Tak więc nawet jeśli ktoś z was straci pracę i podejmie nową za 1500 brutto, to i tak wspólnie będziecie mieć te 3100 zł.

      • 26 13

      • (3)

        No właśnie, statystyczny Polak uważa że Boga za nogi złapał bo bank mu kredyt przyznał. Pamiętaj, to ty jesteś klientem a nie bank i to ty za 200 tyś oddasz bankowi 400. Owszem dostanę kredyt, jak już pisałem, to ja jestem klientem, chyba że kwota 2000 zł nie będzie kwota netto - wtedy bank nie miałby z czego ściągać, to oczywiste. Co do współmałżonka/i nie będę się wypowiadał bo jest to żenujące żeby w dwójkę trzeba było brać kredyt na jakąś klitkę w bloku

        • 42 4

        • (2)

          Nie ma gamoniu takiego skrótu jak "tyś". Jest najwyżej "tys."

          • 6 22

          • tyś chyba po studiach,

            żeś taki wyszczekany

            • 24 3

          • Prawda w oczy kole a nie ma się czepić czego więc czepmy się ortografii. Gamoniu to panieńskie twojej matki ?

            • 11 1

    • Jak się zarabia 2000 to się nie bierze kredytu, chyba że na kawalerkę i to z wkładem własnym (6)

      • 5 2

      • Widzę że same "byznesmeny" na forum co to gardzą zarobkiem 2000 (5)

        Założę się że połowa Polaków nawet tego nie ma.

        • 22 1

        • Wedlug Eurostatu (4)

          , co mozna sprawdzic, mediana pensji netto w Polsce wynosi wlasnie okolo 2000 (509 euro o ile dobrze pamietam) zlotych. Oznacza to, ze polowa pracujacych (bo przeciez jest 2,5 mln bezrobotnych zarejestrowanych) otrzymuje na reke wlasnie mniej niz 2 tys. zlotych. Z ludzi, ktorzy pracuja na etatach, i ktorzy skladaja pit 37 zaledwie niecaly jeden procent zarabia wiecej niz 7 tys brutto (jakies 4,9 tys na reke). To ci, ktorzy wchodza w drugi prog podatkowy. Pozdrawiam!

          • 3 0

          • (3)

            Natomiast 4,9 tys na rękę to najmniejsza krajowa w Anglii dla wszystkich...

            • 7 1

            • koszty życia są proporcjonalnie wyższe. (2)

              • 2 6

              • Jednak wyżyjesz cały miesiąc. Spróbuj w Polsce wyżyć za najniższą krajową razem z opłatami za mieszkanie..

                • 9 0

              • Ceny w Anglii sa 2 razy wyzsze, zarobki 3-4 razy wyzsze.

                • 2 0

  • W sumie dobrze, że ten program się kończy (6)

    Najbardziej cieszy mnie to, że program nie obejmie mieszkań kupowanych na rynku wtórnym. Dzięki temu ceny tych mieszkań powinny nieco spaść. Moim zdaniem są one znacznie wywindowane, gdyż m2 mieszkania w bloku z lat 60-tych czy 70-tych potrafi kosztować 5500-6500 zł, czyli tyle ile w nowym budownictwie. Brak tego programu sprawi, że deweloperzy zejdą nieco z marży w przypadku nowych mieszkań (tych, które mogły być sprzedawane w programie rodzina na swoim). Jeśli tego nie zrobią, to mogą mieć pewien zastój w sprzedaży trwający kilka miesięcy.

    • 43 9

    • Najgorsze że stać ich, mieszkanie warte 50 tysięcy sprzedawane były po 200, ja tez liczę na powrót cen do normalności, nie zamierzam spłacać klitki w bloku do końca życia

      • 28 0

    • Rekomendacja S - i sklala spadków w 2013 (4)

      Istotna jest też skala tych spadków. Oczywiście przewidzieć tego się nie da.
      Ale nie zapominajmy, że koniec RnS był tylko jednym z czynników i nie najważniejszym spadku cen. Najistotniejszym czynnikiem była rekomendacja S w bankach i to ona najbardziej spowolniła rynek.
      Z żoną szukamy od półtora roku mieszkania w Gdyni na Wzgórzu i ewentualnie w Sopocie jakiejś okazji jeżeli by się trafiła.
      3 pokojowe w okolicy 350 - 400 zł.
      Postanowiliśmy zaczekać z zakupem do marca - czerwca 2013 żeby zobaczyć jak rynek zareaguje na nową sytuację i stagnację sprzedaży.
      W obecnym roku mieszkania spadły średnio w 3mieście 10% i myślę że w przyszłym nie spadną mniej.
      Tak oceniam na "chłopski" rozum. Ale 5% przy kwotach za mieszkanie to jest mega kasa więc warto czekać.
      I przytpominam że w kredycie wszystko spłacasz x2 czyli jak weźmiesz 250 to spłacisz 500 przez 25-30 lat.

      • 8 1

      • Nawet więcej (1)

        Jeśli teraz włożyłbym na lokatę 250 tys., oprocentowanej na 3,5% rocznie, to po 25 latach będę miał 500 tys.

        • 1 1

        • Słyszałeś o czymś takim jak inflacja?:)

          • 3 0

      • nie wiem o czym bajdurzycie (1)

        spadaja slabe lokalizacje, falowce i zmasakrowane dzielnice bez przyszlosci. Moje mieszkanie w starym budownictwie jest warte wiecej niz zaplacilem w boomie....... warte bo sa chetni na kupno za 7tys za METR a nie 5....... wiec zalezy od miejsca i stanu lokalu, nie na jakiejs wiosce w budowanym z KARTONU I silikatow domku zwanym rezydencją z widokiem na SMIETNISKO.

        • 4 3

        • zapewne

          Podaj lokalizację a oświecę cię w jakim jesteś błędzie.

          • 3 0

  • Za Odrą Polacy mogą dostać mieszkanie komunalne z 3 miesięcznym zwolnieniem z czynszu. (1)

    • 40 1

    • Za Odrą mają większe zasiłki niż my pensje więc nikt tam n ie bedzie się stresował jakś klitką w bloku

      Kredyty tam się bierze na dom a nie jakieś M3 w bloku dla uchodźców lub imigrantów

      • 41 0

  • Osoby które kupiły w RNS uwarzają że zrobiły dobry interes-wątpie ? (1)

    • 18 20

    • zrób dobry interes i kup słownik ortograficzny. Albo wróć do gimnazjum

      i nie oglądaj władców móch

      • 17 6

  • A ja się codziennie modlę o to, (6)

    by w końcu rządzący zostawili w spokoju wolny rynek i przy okazji nasze kieszenie, z których robione są dopłaty.

    • 89 4

    • A ja się modlę żebym doczekał w Polsce pensji w wyskości Angielskiego zasiłku (2)

      Wtedy " 2 pokoje z aneksem" kupię sobie za gotówkę a nie w kredycie 35- cio letnim

      • 34 8

      • (1)

        Jesteś nierobem. Ja nawet nie wiem jakie są wysokości zasiłków tu czy tam, bo zwyczajnie wolę pracować.

        • 7 15

        • Skoro wolisz pracować to twoja sprawa, ja muszę pracować i nie miałbym nic przeciwko gdyby pensja wyniosła chociaż Angielski benefit. Nie chcę kokosów, chcę godnie zarabiać.

          • 18 1

    • Zgadza się to tylko hamuje obniżki (2)

      W tej sytuacji wspierają tylko firmy budowlane.

      • 25 2

      • dokładnie (1)

        interesujące, że "prosty lud" to kuma, a rządowe spece już nie...

        • 17 1

        • kumają kumają

          tylko mają jakiś interes w tym

          • 21 0

  • czyli koniec marzeń lemingów o życiu na cudzy koszt (6)

    • 55 15

    • Nie rozśmieszaj mnie ! (5)

      Życie na cudzy koszt masz na zachodzie lub północy, tam zasiłki są wciąż większe niż u nas pensje. Tutaj musisz być "twardym zawodnikiem" i "walić 200 % normy" aby podołać na swoje wymarzone 50m2 w Wejherowie systemem 1000 zł miesięcznie X 35 lat

      • 25 3

      • twardym zawodnikiem albo zapisać się do sitwy

        • 18 1

      • dokladnie tak (3)

        sami naganiacze - 40piszących o spadajacyhc cenach........ ale KTO WAM SPUSCI TE CENY...wieksozsc co juz ma mieszkania na sprzedaz to POCZEKA przeczeka 2013 i ceny sie ustabilizuja...a kto liczy na "okazje" ten bedzie mial wtope - bo okazja to 5-9tys roznicy an lokalu a nie 50ktore chcecie - bo na PAssata z 2009 juz nie starczy...... ehhh ZAROBICIE SOBIE - to kupicie, nie umiecie ? wyjedzcie.... nikt wam nie kaze tu mieszkac skoro NIE RADZISZ SOBIE !

        • 1 16

        • dokładnie nie (2)

          "Wejherowski pustostan developerski" w 2008 r był w cenie obecnie Gdyńskiego wtórnego do zamieszkania a ceny ciągle schodzą - czyli wracają do normalności. Mamy coraz więcej pustych mieszkań, wciąż budują kolejne, ludzie odchodzą, niż demograficzny, emigracja zarobkowa. Nie ma innej możliwości jak spadek cen. Sam czekam, 3 lata temu stać mnie było tylko na Wejherowo, obecnie pomału na Gdynię

          • 4 1

          • Jak poczekasz jeszcze z 20 lat to i na Warszawe Centrum bedzie Ciebie stac! (1)

            • 3 1

            • Przekonałeś mnie, już lece do banku po kredyt na pusostan vel 1200 zł X 30 lat

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane