• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NBP proponuje głębokie zmiany w MdM

Ewa Budnik
18 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Narodowy Bank Polski w swojej opinii podkreśla, że dotychczasowe statystyki pokazują, że mieszkania z dopłatami kupują głównie lepiej sytuowani single, dlatego tak ważne są zmiany na korzyść rodzin z dziećmi. Narodowy Bank Polski w swojej opinii podkreśla, że dotychczasowe statystyki pokazują, że mieszkania z dopłatami kupują głównie lepiej sytuowani single, dlatego tak ważne są zmiany na korzyść rodzin z dziećmi.

Trwają prace nad nowelizacją Ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi, czyli nad poprawieniem programu Mieszkanie dla młodych. W ramach konsultacji Narodowy Bank Polski, który w Polsce przygotowuje jedne z najdokładniejszych analiz sytuacji na rynku obrotu nieruchomościami mieszkaniowymi, skrytykował program i zaproponował daleko idące zmiany.



Czy dopłatami w ramach MdM powinny zostać objęte również nieruchomości z rynku wtórnego?

Jako następca Rodziny na Swoim, program Mieszkanie dla Młodych funkcjonuje od początku 2014 roku. Przewidziana na ten rok kwota dotacji nie została w pełni wykorzystana (w skali kraju podpisano umowy na nieco ponad 319 mln zł z przewidzianych 600 mln). Trójmiasto jest w tej sytuacji w dobrym położeniu, bo wysokość limitów cenowych, które zgodnie z zasadami programu dopuszczają nieruchomość do zakupu są na poziomie, który zapewnia sporą dostępność nieruchomości. Dlatego w 2014 roku województwo pomorskie znalazło się na drugim miejscu jeśli chodzi o wykorzystanie programu - podpisano tu 2350 umów kredytowych (13 968 w całym kraju); kwota dofinansowania dla województwa wyniosła ponad 57 mln (17,9 proc. w skali kraju).

Zobacz w naszym serwisie ogłoszeniowym nieruchomości, które można kupić z dopłatą w MdM

Program od początku budził kontrowersje, od wielu miesięcy wiadomo także, że wymaga korekty. Zmiany miały wejść z początkiem 2015 roku, ale prace nad nim nadal trwają. Proponuje się między innymi: umożliwienie zakupu nowych mieszkań także od spółdzielni mieszkaniowych, w razie braku zdolności kredytowej możliwość przystąpienia do umowy razem z rodziną (nie tylko małżonkiem), doprecyzowanie zasad dopłat do lokali powstałych w ramach przebudowy czy doprecyzowanie kwestii wynajmu części mieszkania zakupionego z dopłatą.

Najważniejsza zmiana ma doprowadzić do zwiększenia finansowego wsparcia dla rodzin wielodzietnych. W przypadku rodzin wychowujących dwoje dzieci kwota wsparcia zostanie zwiększona do 20 proc. wartości odtworzeniowej mieszkania (obecnie 15 proc.). W przypadku beneficjentów z trojgiem lub większą liczbą dzieci do 25 proc. (obecnie 15). Dodatkowo w przypadku takich rodzin zwiększona ma zostać powierzchnia mieszkania wyznaczająca wysokość maksymalnego wsparcia - z obecnych 50 m kw do 65 m kw.

Czytaj także: Jak wyliczyć dopłaty do MdM

Prace trwają. W ramach konsultacji do Sekretarza Komitetu Rady Ministrów wpłynęła polemizująca z podstawowymi założeniami programu opinia Narodowego Banku Polskiego. Skracając treść dokumentu NBP uznał, że:

- "program wspiera sektor deweloperski z wyraźnym uszczerbkiem dla celów społecznych" - do programu włączony powinien zostać rynek wtórny (rentowność projektów deweloperskich w największych miastach Polski wynosi 18-20 proc. i nie można mówić o gwałtownym załamaniu popytu w budownictwie mieszkaniowym; utrzymanie takiego wsparcia dla tego sektora może prowadzić do jego nieproporcjonalnego rozwoju i załamania w przyszłości);

- zasady programu umożliwiają korzystanie z niego w głównej mierze singlom i bezdzietnym małżeństwom, co potwierdzają statystyki (52 proc. beneficjentów programu to single, 34 proc. to rodziny bezdzietne), wspieranie głównie osób samotnych w kontekście budownictwa deweloperskiego NBP uznaje za bezzasadne, podczas gdy rodziny nie mogą liczyć na wsparcie przy zamianie posiadanego mieszkania na większe (zakupione mieszkanie musi być pierwszym w życiu);

- sposób wyliczania wartości odtworzeniowej metra kwadratowego mieszkania, będący podstawą ustalania wysokości limitów cen nie jest do końca precyzyjny, przez co dostępność oferty w wielu miejscach kraju jest ograniczona; brak równości w dostępnie do oferty.

NBP pozytywnie opiniuje natomiast zmiany w kierunku poszerzenia wsparcia dla rodzin wielodzietnych.

Czytaj w całości opinię Narodowego Banku Polskiego

W odpowiedzi na opinię NBP Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przygotowało odpowiedź, w której wyjaśniono, że rynek wtórny nie może być brany pod uwagę, ponieważ tak ustalono przygotowując założenia do ustawy w 2013 roku. Co więcej rozszerzenie programu o rynek wtórny doprowadziłoby do wykorzystania wszystkich przewidzianych w budżecie na wsparcie pieniędzy, a nawet mogłoby ich zabraknąć. Wprowadzenie rynku wtórnego do programu byłoby również niekorzystne ze względu na deweloperów, którzy już zainwestowali we wprowadzenie na rynek projektów dostosowanych do zasad programu.

- Programy dotyczące budownictwa mieszkaniowego, ze względu na długość cyklu inwestycyjno - budowlanego (przeciętnie 2-3 lata) mogą być racjonalnie i wszechstronne oceniane dopiero w kilkuletniej perspektywie. W związku z tym kompleksowa ocena programu wraz z propozycjami dotyczącymi ewentualnego dalszego kontynuowania, dokonania głębokich modyfikacji, wygaszania lub zastąpienia przez inny program mieszkaniowy, będzie miała miejsce w I kwartale 2017 roku - kończy swoją odpowiedź Dorota Pyć, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju.

Czytaj w całości odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju (odpowiedź na uwagi NBP na trzeciej stronie dokumentu)


Swoje uwagi przekazało także Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Proponuje ono zniesienie maksymalnego wieku uprawniającego do zakupu mieszkania z dopłatą dla rodzin posiadających co najmniej dwoje dzieci oraz rezygnację z zasady wspierania tylko tych nabywców, którzy kupują pierwsze samodzielne mieszkanie, ewentualnie pozostawienie tej zasady tylko dla beneficjentów nieposiadających dzieci (w kontekście umożliwienia rodzinom zakupu lokalu większego od posiadanego).

W tym przypadku również Ministerstwo Infrastruktury pozostaje na stanowisku, że zmiany takie byłyby sprzeczne z pierwotnymi zasadami programu.

Prace nad ostatecznym kształtem projektu trwają.

Opinie (82) 3 zablokowane

  • Po cholerę te MDMy? Chyba żeby powstrzymać dynamikę spadku cen. (3)

    Na takich programach zarabiają banki, developerzy i w mniejszym stopniu wybrańcy, którzy się do programu zakwalifikowali. Obwarowania kosmiczne, naturalnie na korzyść banków.
    A co proponuję? Są dwa wyjścia.
    1. NIC. Nie ma programu szynka na stole a ludzie z głodu nie umierają, nie ma programu obuwie na nogach a ludzie nie chodzą boso, nie ma programu sr*jtaśma na podajniku a ludzie jednak jakoś sobie radzą z tym tematem. Podobnie może mieć się sprawa z mieszkaniami.
    2. Zwrot VAT (do jakiegoś rozsądnego limitu) od pierwszej zakupionej nieruchomości. Czyli kupujesz pierwsze mieszkanie - developer nie wie czy się kwalifikujesz czy nie więc nie reguluje ceny tak żeby wynosiła 99,9% limitu, załatwiasz finansowanie - bank nie wie czy to Twoja pierwsza chata czy nie więc nie może dorzucić 1% dodatkowej marży jak przy MdM. Po zakupie zwracasz się o zwrot VATu - jeśli mieszkanie było kredytowane to dostajesz to jako nadpłatę kredytu, jeśli za gotówkę - dostajesz zwrot na własne konto.
    Czyli w pkt 2 państwo niczego nie daje, ale przy oreślonych warunkach nie zabiera.

    • 37 2

    • to by był całkiem dobry pomysł. (1)

      • 9 1

      • dlatego go nie wprowadza

        • 7 0

    • Ten zwrot Vat ma nawet sens

      Jednak musiałoby wprowadzić jeszcze jeden przepis. Zakaz stosowanie prowizji dla osób chcących spłacić część pożyczonej kwoty w początkowym okresie spłaty.
      Sam mam RnS i jakbym otrzymał całą kwotę, którą Państwo płaci banku od razu i spłacić część kredytu, to znacznie więcej zyskałbym na tym niż teraz w obniżonej dopłacie przez 8 lat. Ponadto przez ten okres mam zakaz nadpłacania kredytu, gdyż mógłbym stracić dofinansowanie ze strony Państwa.

      • 5 0

  • Dla wcześniejszych kredytów CHF zróbcie tak samo (3)

    Z tej puli można by też pomóc ludziom którzy spełniają / niali kryteria MDM i rodzina na swoim ale nie skorzystały z programu i kupiły bez wsparcie nieruchomości z kredytem w CHF - na pewno szczególnie rodzinom z dziećmi by to w tej chwili pomogło.

    • 4 14

    • a kto im wciskał kredyty w CHF brane świadomie co w większości białe kołnierzyki nie potrafiły czytać drobnego druczku który sami stworzyli w umowach a może liczyli że te zapisy ich nie dotyczą

      • 6 0

    • No sorry, ale system opieki zdrowotnej ledwo działa. Administracja pańśtwa ledwo co funkcjonuje.

      A ty chcesz dosypywać kasy kredytobiorcom franka. Są inne, ważniejsze sprawy w państwie do naprawy, gdzie trzeba sypnąć kasą.

      • 0 0

    • Ile rat zaplaciles / zaplacilas przeliczonych po kursie z ostatniego czwartku??? Zadnej??? Jedna??? A ktos ci przystawial noz do gardla jak kredyt brales / bralas??? Nie??? No to mowiac dobitnie - WTF. Mam kredyt w PLN i nie biadole. Bralam go na wlasna odpowiedzialnosc i nie robie z siebie ofiary. Wybacz ale mam gdzies osoby z kredytami w CHF bo jak ktos uzala się ze nie ma kasy na zaplacenie 200 - 300 zeta wyzszej raty doraznie to znaczy ze nie ma grama rezerwy finansowej a tym samym wzial za duzy kredyt na swe mozliwosci, totalnie na styk liczac ze jakoś to bedzie a teraz szuka winnych.

      • 1 0

  • (1)

    o już nawet NBP zauważył ze program MdM w takiej formie to niewypał no a rząd PatOlogi taki nieomylny

    • 12 0

    • Podziękujmy ministrowi, który wprowadził MDM w takiej formie.

      Przypominam, że był nim Sławek Nowak, ex PO.

      • 0 0

  • Dla tego kraju nie ma nadziei (6)

    Czytając komentarze jestem załamany. Ludzi tu oburza, że zarabia deweloper czy bank i to Was najbardziej boli, a jakoś nikt nie mówi o tym, że te całe dopłaty to z Waszych podatków. Wam nie przeszkadza, że ktoś Was okrada i jesteście biedni, Wam przeszkadza to że ktoś się dorabia. Polacy nie dostrzegają istoty problemu - przykre.

    • 9 14

    • przecież okradają nas banki (1)

      i deweloperzy. Co ty pitolisz?

      • 3 2

      • Jak to okradają???

        Rozumiem, że producenci oprogramowania, komputerów itd też Ciebie okradają, bo przecież można to wszystko taniej wyprodukować i sprzedać.

        Deweloper Ciebie nie okrada, bo przecież nie zmusza Ciebie do zakupu mieszkania u niego. Możesz kupić ziemie i sobie postawić dom. Możesz stworzyć spółdzielnie i postawić wspólnie domek wielorodzinny, a nawet blok.
        Nikt ci nie broni. Problem w tym, że tobie się nie chce. Co gorsza na żadne z tych rozwiązań Ciebie nie stać, więc stąd ta nienawiść.

        Co do banków czy nas okradają ??? Nie oni pożyczają nam po stawce jakiej chcą i też do brania kredytów nie zmuszają. A wysokość oprocentowania to po części tylko ich polityka, bo mocna na tą wysokość wpływa polityka państwa. Zapoznaj się z pojęciem Wibor itd, a zrozumiesz czemu ostatnio tak wielu kredytobiorców się cieszyło.

        Szkoda, że kredytobiorcy w złotówkach stali się na co najmniej 6 miesięcy kredytobiorców we frankach. Państwo nie opuści dalej stóp, bo odpłynął by od nas kapitał, a to mogłoby wpłynąć na franka :(.

        • 3 4

    • (3)

      Z podatków jest dopłata, która idzie dla banku i dla dewelopera. Klient nie zyskuje na dopłacie, bo ta spowodowała wzrost ceny mieszkania o podobną kwotę.Biednieje budżet państwa, czyli w rezultacie my, a zapewniony jest odpowiedni zysk banku i dewelopera.

      • 5 2

      • z moich podatków idzie kasa

        na zbrojenia, jestem pacyfistą - dajmy spokój temu tokowi myślenia

        • 3 2

      • Mylisz się (1)

        To, że jest kredyt z dopłatą czy nie, to nie wpływa na to czy ktoś bierze kredyt czy nie. Ja wziąłem kredyt RNS, ale nie brałem pod uwagę czy uzyskam tą dopłatę, gdyż startując po kredyt nie byłem tego pewien. Ponadto kredyt ze zmniejszoną opłatą to tylko 8 lat jest, a to szybko mija. Pod uwagę brałem wielkość opłaty po okresie dopłat.
        Przy obecnej stopie oprocentowania to nawet nie musiałbym brać pod uwagę RNS, bo kredyt na tyle spadł, że opłaty stały się śmieszne w porównaniu z tymi co brałem pod uwagę.

        Zrozum jedno to nie dopłaty powodują, że ludzie biorą kredyt, a chęć posiadania mieszkania. Bank też nie rozważa czy cię stać na kredyt z dopłatami, a czy ciebie stać na spłatę gdy tej dopłaty nie będzie.

        Tak naprawdę gdyby Państwo spuściło stopy obowiązkowe, to kredyt byłby jeszcze tańszy i nie byłoby potrzeby opłat. Musisz zrozumieć jedno mieszkania w centrum będą drożeć czy tego chcesz czy nie. Tanie mieszkania będę budować za to gminy ościenne i tam powinieneś szukać swojego mieszkania.
        Idąc dalej gdyby Państwo nie blokowało możliwości zakupu przez firmy mieszkań np pod wynajem to obecne ceny w centrum byłyby jeszcze wyższe.
        Można by z tymi rozważaniami iść jeszcze dalej.

        • 3 0

        • Z sensem piszesz. Ja czekam kiedy zaczna się pierwsze raty bez doplat i skomlenie - jak teraz z CHF - ze oszukali naaaaas... Nikt nie mowil ze doplaty się skoncza... A tu rodzina z dzieckiem a rata 500 zeta wyzszaaaaaa.

          • 1 0

  • Wybory i elektorat (1)

    Ministerstwo Infrastruktury odpowiedziało NIE, ponieważ już muszą być pieniądze na GÓRNICTWO , a za chwilę dla FRANKOWICZÓW (700 tyś)plus ich rodziny - spory elektorat , a wybory tuż tuż.

    • 11 0

    • he he

      No wlasnie

      • 2 0

  • Pierwsze mieszkanie (5)

    Koszt jednego metra kwadratowego w tradycyjnie budowanych blokach waha się pomiędzy 3500 a 6000 złotych gdy ten sam metr kwadratowy w domku jednorodzinnym, wykonanym w technologii drewnianej z gotowych segmentów wynosi raptem 1800 do 2500 zł (stan surowy). Gdyby Państwu zależało na pomocy mieszkaniowej dla młodych lub tych, którzy starają się o pierwsze mieszkanie to należałoby wydzielić tereny budowlane w miastach (niekoniecznie w centrum) , uzbroić je w niezbędną infrastrukturę (droga, wod/kan, prąd itd.) i przekazać pod budownictwo dla potrzebujących - nieodpłatnie. Bank powinien wyłożyć pieniądze na budowę takich osiedli i pozostawać właścicielem do czasu spłaty kredytu, będącego częścią czynszu a następnie po latach odstąpić mieszkającym tam lokatorom po uwzględnieniu amortyzacji budynku. Oprocentowanie takich kredytów budowlanych powinno być symboliczne (nie lichwa). Dzięki temu młodzi mieliby jakąś motywację do pracy choćby po to by zarobić ma wykończenie domu, założenie rodziny lub rozwijanie rodziny. Rozwinąłby się przemysł budowlany, meblarski itp. Warunkiem uzyskania mieszkania w takim domku byłaby wpłata w wysokości np. 15 procent wartości domu w stanie deweloperskim oraz zaangażowanie zainteresowanego lokatora i całej jego rodziny w budowie domu jako pomoc niewykwalifikowana. Może to zbyt duża fantazja z mojej strony (uwzględniwszy polskie realia) ale czy nie warto pomyśleć w podobnym sensie? Jak chcemy zatrzymać drugą falę emigracji to trzeba coś z tym zrobić. Pierwsze mieszkanie dotyczy także syngli, którzy mają ponad 35 lat i mieszkają kątem z rodzicami. Niemiecka technologia stawiania domów metodą gotowych elementów jest dopracowana do perfekcji. Taki dom powstaje (w stanie surowym) w ciągu 24 godzin roboczych. Co Wy na to?

    • 14 1

    • (3)

      Nie widziałam nigdzie mieszkań po 3,5 tys. za metr

      • 3 1

      • nikt nie mówi tu o centrum miasta, szukajcie a znajdziecie (2)

        • 4 0

        • (1)

          Szadółki? Nie powinny kosztować więcej niż 1 tys. za metr

          • 1 1

          • Czy wy znacie tylko Szadolki? To już nudne z tymi Szadolkami.

            • 1 1

    • Mała korekta co do cen. Koszt budowy 1m2 w bloku to ok. 2500 zł. Dane z końca 2014, spółdzielnia w Gdańsku.

      • 3 0

  • Nie jest latwo w tym kraju (3)

    Nie mam jeszcze wystarczających oszczędności na zakup mieszkania, kredytu się boję, zasypiam co wieczór ze łzami i dołem. Jest mi wstyd.

    • 10 1

    • (2)

      Wyjazd za granicę na kilka lat może byłby dobrym rozwiązaniem ?

      • 5 0

      • może byłby, ale bez powrotu (1)

        • 4 1

        • Niekoniecznie. Wolałabym ( i tak też zrobiłam) poświęcić kilka lat na pracę fizyczną w Anglii niż wdepnąć dożywotnio w kredyt.

          • 0 0

  • single (1)

    Dużo singli kupuje mieszkanie i zamieszkują w nich z rodzinami i małzonkami(bez meldunku). Po prostu drugi z małżonków nie chce tracić posiadane prawo do mieszkania ADM które może kupić lub już kupiło za 5 procent wartości.

    • 4 1

    • Ja kupilem swoje mieszkanie. Zona swoje. Czy to znaczy ze mamy się jednego zrzec w imię narodowego solidaryzmu? Stac kogos - niech ma i 10.

      • 2 0

  • Koniec z tym rozdawnictwem

    Uproscic podatki, zmniejszych obciazenia na rzecz panstwa i skonczyc z tym rozdawaniem pieniedzy!

    • 8 0

  • (1)

    Nbp niech zacznie walczyc o złotowke. Dzisiej 4.32 za euro. Belka mowił ze max to 4 złote. Nie chodzic na bankiety, tylko walczyc o złotowke.

    • 5 2

    • dokładnie. wszystko jest postawione na głowie

      Nbp zajmuje dię budowlanką a złotówka leci na ryj

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane