- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (157 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
- 6 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
Niedaleko Gdańska powstaje dom z opon
Ten dom będzie miał ściany z opon wypełnianych ziemią i piaskiem, ściany wewnętrzne z butelek szklanych i plastikowych, puszek. Jego właściciele podkreślają, że jest to pierwsza tego rodzaju inicjatywa w Polsce, a nawet w Europie Wschodniej.
Ciepło w tym domu pochodzić będzie głównie ze specyficznego kąta zamontowania okien frontowych i ich ukierunkowania na południe. Ten prosty sposób ogrzewania wspomagany jest gruntowym, grawitacyjnym wymiennikiem ciepła, ewentualnie kominkiem z dystrybucją ciepła.
Woda użytkowa zbierana będzie z dachu i czterokrotnie używana. Alternatywą jest studnia. Jej ogrzewanie zapewni kolektor zbudowany z zużytych butli plastikowych, czyli mniej zaawansowanego technologicznie kolektora słonecznego.
Energia elektryczna produkowana będzie z kolei przez wiatrak prądotwórczy. Ważne jest jednak użycie oświetlenia LED i korzystania z jak najbardziej ekonomicznych urządzeń AGD, alternatywą też może być bateria fotowoltaiczna. Możliwe jest oczywiście podłączenie do tradycyjnej sieci elektrycznej.
- Nikt wcześniej w Polsce i Europie Wschodniej nie odważył się na taki projekt. Na pomysł budowy takiego domu wpadliśmy z mężem, przekonały nas nieporównywalnie niskie koszty inwestycyjne oraz aspekt ekologiczny. Powinniśmy o tym przecież myśleć przy każdej codziennej czynności, nie ma w tej kwestii innego wyjścia - mówi Magda Egiert, inwestorka.
W tej chwili w Mierzeszynie kończy się budowa domku o powierzchni 35 m kw. Na jego budowę nie było konieczne pozwolenie. Egiertowie w następnej kolejności, niebawem, chcą wybudować dom mieszkalny o powierzchni użytkowej 130 m kw. Tu pozwolenie jest już oczywiście obowiązkowe, zaczynają się więc schody, bo polskie prawo nie uwzględnia takich materiałów i technologii budowlanych...
- Uzyskanie pozwolenia jest trudne, ale nie niemożliwe. Po prostu trzeba się przygotować na uzupełnienia dokumentów i uzbroić w cierpliwość, bo na wydanie pozwolenia urząd ma 65 dni. Wiele zależy od dobrych chęci urzędników... - przyznaje Magda Egiert.
Czas realizacji inwestycji może być różny - zależy od wielkości projektu, ilości osób zaangażowanych w budowę. Z doświadczenia inwestorów wynika, że na ubicie jednej opony (wypełnienie jej ziemią i piaskiem) potrzeba 20 minut, a na ich mały budynek potrzeba było 1500 opon. Ściany domku udało się 5 osobom postawić w tydzień.
Wewnątrz dom może wyglądać całkiem zwyczajnie. Może mieć tak samo wykończoną łazienkę czy kuchnię jak w tradycyjnie zbudowanym domu. Różnica leży w technologiach stosowanych do ogrzewania, zasilania, dostarczania wody i odbierania ścieków z budynku. Z założenia w tym zakresie dom ma być całkowicie samowystarczalny. Nawet do tego stopnia, że jego mieszkaniec nie będzie płacił rachunków za żadne media.
Idea budowy earthskipów (tak z języka angielska nazywają się takie domy) została opracowana przez Amerykanina Mike'a Reynolds'a. Pierwsze tego typu domy wzniesiono w Nowym Meksyku, technologia powstała w 1970 roku. Z budową earthskipów wiąże się cała ideologia - to nie tylko dom, ale styl i sposób życia. Można jednak oczywiście skorzystać tylko z praktycznych elementów earthskipowej ideologii. Obecnie na świecie istnieje ponad 2000 takich budynków, z czego zdecydowana większość w Ameryce Północnej. Kolejny powstaje koło Gdańska. Po uzyskaniu pozwolenia, w czasie budowy domu, właściciele będą prowadzić warsztaty, aby pokazać studentom i osobom zainteresowanym tą technologią jak to się robi...
Opinie (92) 2 zablokowane
-
2012-07-30 12:54
Smietnik
Tu chodzi o wypromowanie siebie Inwestorka zakochana w sobie -chodzi o medialną wrzawę .Zadnych kosztów medialnych ---perpetum mobile--głupota
To nie dom- to śmietnik -a z niego zawsze śmierdzi- 15 2
-
2012-07-30 13:09
Earthship , a nie earthskip
Zanim ktoś napisze coś na temat, o którym wie niewiele, niech najpierw się dobrze zapozna z tematyką.
Te domy to są earthshipy, a nie earthskipy. Z tego co się orientuję to w Polsce są prowadzone jednoczesnie dwie takie inwestycje.- 8 0
-
2012-07-30 13:10
bieda- domy-tak wyglądają slumsy (4)
efekt rządów PO
- 21 6
-
2012-07-30 13:17
(3)
wole tuska i PO niz ten śmierdzący PIS i kaczora z obory
- 5 9
-
2012-07-30 13:54
(1)
30 lat minęło, a tyś głupi tak jak był
- 5 4
-
2012-07-30 16:53
jestem głupia bo mam inne poglądy niż ty??? ciekawe bardzo.
- 1 4
-
2012-07-30 23:42
Z obory kaszubskiej
to chyba pochodzi chyży r....
- 0 0
-
2012-07-30 13:17
Psa bym nawet tam nie zamknał (1)
- 12 1
-
2012-07-30 15:41
zależy z którego kr
- 1 0
-
2012-07-30 13:36
Ciekawe kto to odbierze (1)
To niestety nie da się zakwalifikować jako obiektu budowlanego i nie można dokonac odbioru.
- 4 1
-
2012-07-30 23:43
No to chyba nie ma problemu.
Nie ma konieczności odbioru, wszyscy są szczęśliwi. Metoda na skuteczną samowolkę?
- 1 0
-
2012-07-30 13:45
Chyba standard życia się obniża na zielonej wyspie : )
- 14 0
-
2012-07-30 13:53
w gości:
-kawę? herbatę? raka?
-kawę poproszę
-z rakiem, czy bez?
-bez
-nie ma takiej opcji- 12 4
-
2012-07-30 13:54
To ma być ekoligia?
To ma być ekologia? Nie mam nic przeciwko ekologii, ale osobiście nie chciałabym mieszkać w "domu", ktory zbudowany jest z nieatestowanych materiałów (czytaj materiałów budowlanych), które to, jak by nie było, wydzielają szkodliwe substancje chemiczne. Opony na pewno są używane a nie wiadomo, po jakich smarach, olejach, chemikaliach itp. auta jeździły.
Wolę mieszkać w "tradycyjnym" domu z cegły. Dla mnie to wszystko jest na pokaz. Chcą mieć ekologiczny dom i żyć w zgodzie z naturą? Niech wybudują dom drewniany z dala od miasta. W ogródku niech uprawiają warzywa, w kurniku trzymają kury, a zamiast nowego wypasionego auta na podjeździe niech stoją rowery. Do tego sortowanie śmieci, odpady naturalne (np. skórki po warzywach i owocach) niech służą za karmę dla zwierząt i jako naturalny nawóz. I to właśnie nazywa się ekologia, a nie śmierdzące, stare opony.- 21 3
-
2012-07-30 13:56
żenada
- 7 1
-
2012-07-30 14:00
dom wariatów- gumowe ściany ;)
spoko opcja z wbijaniem np. gwoździa w ścianę :D
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.