• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Opera Bałtycka w Gdańsku to melodia przyszłości. Decyzja o lokalizacji w tym roku

Katarzyna Moritz
16 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.

Dwie lokalizacje rozważane są dla nowego gmachu Opery Bałtyckiej w Gdańsku: na Polskim Haku zobacz na mapie Gdańska i na Młodym Mieście. zobacz na mapie Gdańska



Opera byłaby zlokalizowana na końcu alei Drogi do Wolności, której początek stanowi Europejskie Centrum Solidarności. Opera byłaby zlokalizowana na końcu alei Drogi do Wolności, której początek stanowi Europejskie Centrum Solidarności.
Pomysł, by wybudować nową Operę Bałtycką zrodził się już dawno i nie bez przyczyny. Obecny gmach Opery Bałtyckiej w Gdańskuzobacz na mapie Gdańska (przed II wojną światową w tym miejscu mieściła się hala widowiskowo-sportowa, gdzie odbywały się m.in. walki bokserskie) jest przestarzały, ciasny, źle wyposażony, a w dodatku znajduje się poza centrum Gdańska.

Czytaj też: Oko-uchem. Opera umiera przy głównej ulicy.

Przedstawiciele powstałego trzy lata temu społecznego komitetu budowy nowej siedziby Opery Bałtyckiej, prof. Janusz RachońZbigniew Canowiecki, spotkali się w poniedziałek z Ryszardem Stachurskim, wojewodą pomorskim i Mieczysławem Strukiem, marszałkiem województwa pomorskiego, żeby wyłonić ostateczną lokalizację dla tego obiektu.

Decyzja nie należy do łatwych, bo komitet już dawno określił precyzyjne i wyśrubowane kryteria lokalizacji obiektu. Nowa opera ma być zlokalizowana blisko wody, sprawić, że cała dzielnica ożyje, a także stać się kulturotwórczym punktem na mapie miasta.

Czytaj też: Trzy propozycje nowej lokalizacji Opery Bałtyckiej

Która lokalizacja nowej opery jest lepsza?

Na początku propozycji lokalizacji było kilkanaście. Dziś, po trzech latach, ostatecznie wybrano dwie najlepsze. Chodzi o Polski Hak zobacz na mapie GdańskaMłode Miasto zobacz na mapie Gdańska. Oba miejsca są nad wodą, mają przestrzeń, ale oba też należą do prywatnych właścicieli, więc do kosztów budowy gmachu opery, trzeba byłoby doliczyć także koszt zakupu tych terenów.

Żeby ocenić, która lokalizacja jest bardziej odpowiednia, komitet zainicjował na wydziale architektury Politechniki Gdańskiej powstanie pracy magisterskiej dotyczącej budowy gmachu opery w obu miejscach. Niedawno odbyła się obrona pracy Joanny Sokołowskiej, która operę zlokalizowała na Młodym Mieście.

- Byliśmy zachwyceni, bo okazało się, że dyplomantka zrealizowała wszystkie nasze postulaty. Zlokalizowała operę na końcu Drogi do Wolności, nad samą wodą, przy starych budynkach Stoczni Cesarskiej. Co ciekawe, wkomponowała je w obiekt operowy i zlokalizowała w nich funkcje zaplecza, magazyny, warsztaty wytwarzające dekoracje. Sam obiekt przypomina trochę operę w Kopenhadze, ale nie ma nim szaleństwa architektonicznego, jaki jest np. w operze w Oslo, która jest częściowo zanurzona w wodzie i ludzie mogą chodzić po dachu - podkreśla Zbigniew Canowiecki, członek Społecznego Komitetu Budowy Nowej Opery Bałtyckiej i jednocześnie prezes zarządu Związku Przedsiębiorców Pracodawcy Pomorza.

Czytaj też: Studencka wizja opery na Polskim Haku.

Nowy gmach miałby pomieścić łącznie 1,2 tys. widzów, na 780 m kw. powierzchni. Obiekt został wkomponowany w industrialny charakter miejsca, z nieopodal stojącym żurawiem stoczniowym. Nawiązaniem do stoczniowej przeszłości miejsca jest także zaprojektowana przez młodą architektkę stalowa konstrukcja, rodzaj kratownicy, wychodząca z gmachu opery w kierunku wody.

Dla porównania ma powstać jeszcze symulacja projektowa dla nowej opery na Polskim Haku. W tym roku zapadnie ostateczna decyzja o lokalizacji.

Komitet szacuje, że budowa nowego gmachu Opery Bałtyckiej kosztowałaby około 350 mln zł. Także z tego powodu nie ma szans, by obiekt powstał wcześniej, niż za siedem-osiem lat.

Co o kolejnym obiekcie kultury w Gdańsku i jego lokalizacji sądzi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego?

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
W przypadku Polskiego Haku lokalizacja byłaby fantastyczna ze względu na dostęp z trzech stron do wody, ale jest ona obarczona problemami, np. komunikacyjnymi, a w przypadku obiektu publicznego trzeba na to zwrócić uwagę. Widzimy, jakich problemów dostarcza lokalizacja filharmonii na Ołowiance, do której trudno się dostać. Koszt budowy jest olbrzymi, bo szacunkowo sięga 150 mln zł, a może i więcej.

W przypadku lokalizacji opery na Młodym Mieście istniałyby realne możliwości pozyskania środków z funduszy unijnych na rewitalizację tego obszaru.

Trzeba jednak pamiętać, że obie lokalizacje obarczone są problemami właścicielskimi, ani miasto, ani województwo nie posiada tam terenów w wystarczającej ilości. Miasto jest właścicielem jedynie fragmentu terenu na Polskim Haku. Trzeba by rozpocząć dyskusję pomiędzy zarządem województwa i prezydentem miasta, bo to on i rada miasta ma wszystkie potrzebne do inwestycji narzędzia, uchwala plan miejscowy. Rozumiem, że komitet chce wybrać najlepszą lokalizację, ale trzeba uwzględnić realia finansowe, komunikację i stosunki właścicielskie.

Jednak fundamentalnym pytaniem jest czy już dziś potrzebujemy nowej Opery Bałtyckiej? Posiadanie obiektów kultury wysokiej wyróżnia metropolię gdańską na mapie Polski. Bo oferta kulturalna Trójmiasta jest bardzo bogata, a za chwilę będziemy mieli dodatkowo ECS i Teatr Szekspirowski. Ten fakt nie jest jednak powszechnie akceptowalny i o tym też trzeba pamiętać.

Jednocześnie rozumiemy dysfunkcje obecnej lokalizacji opery we Wrzeszczu. Słychać w niej przejeżdżające tramwaje i jest niewielka widownia na raptem 450 osób. Nowy gmach opery jest więc raczej melodią przyszłości, a czy jest to przyszłość za 10 czy 15 lat, to dzisiaj trudno powiedzieć.

Miejsca

Opinie (132) 1 zablokowana

  • Polska

    Niech powstanie, a nie ciagle tylko wizualizacje.
    I jeszcze jedno po co ten braz wszesdzie teraz na kazdym budynku, juz wystarczy ze ECS z tym spazkudzili.

    • 5 2

  • To własciwie dlaczego chodzi sie do opery ?

    Zawsze sądziłam,że głównym czynnikiem, dla którego ludzie mniej lub bardziej tłumnie chodzą do danego przybytku kultury jest to co on oferuje merytorycznie. Może od tego zacząć od pracy nad jakością repertuaru i wykonania?
    Obecne rozpaczliwe szukania bardziej "atrakcyjnego " miejsca i budynku przypomina mi fochy primadonny,że słabo tańczy bo kostium ma byle jaki i nie markowy.
    A poza tym skoro obiekt położony przy głównej osi komunikacyjnej miasta nie ma frekwencji to może wynieśmy go na Przeróbke? I woda jest i skomunikowana równie dobrze co Polski Hak. ;)

    • 5 3

  • niech oni lepiej juz nic nie "wyłaniają", bo to co sie wyłania z projektu ECS w srodku gdanska, to zwykla zenada i swinstwo.

    • 5 2

  • A gdzie w tej bzdurnej ankiecie opcja "Nowa opera nie powinna powstać"? (1)

    Moritz do odpowiedzi!

    • 7 3

    • Dla ciebie Pani Moritz,

      cebulacki kmiocie.

      • 4 0

  • Kolejny oszklony klocek w kolorze rdzy....

    Czy z tego powodu, iż w tym mieście zdarzyło się, że niejakiego Bolka UBecja podwiozła motorówką do stoczni, która to stocznia następnie dzięki temuż Bolkowi i jego koleżkom rdzewieje do dziś, piękny i kolorowy niegdyś Gdańsk, ma się teraz kojarzyć z rdzewiejącymi wrakami?
    Wystarczy tego paskudnego przepłaconego drogiego na kilkaset milionów ECS, a wy dalej chcecie to "Nowe Miasto" tworzyć na wzór ruin... Żałość kto tym miastem rządzi!

    • 6 5

  • Budowa opery na terenach byłej stoczni to pomyłka (2)

    Nasze Elity budują kraj dla siebie a nie dla zwykłych obywateli.....
    Co do Opery w Gdańsku to Tak..... ale nie na terenach po stoczniowych.

    Tereny po stoczniach w Gdańsku to tereny po przemysłowe i jako takie powinny być w bazie terenów pod nowe obiekty przemysłowe.......
    Panowie Elity w RP brak pracy - miejsc pracy np.
    Już na terenach po stoczniowych buduje się wiatraki energetyczne wystarczyłoby np. zintensyfikować produkcję:).
    Może dorzucić produkcję generatorów - turbin energetycznych pod małą energetykę np. wdrożyć dla RP program małej retencji na terenach Polski, bo Polska stepowieje i mamy tysiące miejsc pracy.
    Polską energetykę czeka modernizacja: stacje przesyłowe, transformatornie na każdym osiedlu w Polskich miastach i linie przesyłowe a tereny po stoczniach - to może być produkcja sprzętu dla małej i dużej energetyki oraz woda a na niej barki i transport w głąb kraju.

    Wiem, wiem są to naiwne marzenia obywatela RP ...... :(

    Tu mamy, co najwyżej gdańską głupotę (: i budowę osiedli mieszkaniowych na terenach po stoczniowych i Opery na miejscu zlikwidowanych stoczni:(

    Pozdrawiam

    Ps. Jestem obywatelem Trójmiasta

    Gdańsk, Gdynia i Sopot to moja Mała Ojczyzna :
    Urodzony w Gdyni
    Wychowany w Sopocie
    Mieszkający w Gdańsku

    • 6 5

    • (1)

      Koryciarze sprzedadzą nieruchomości za bezcen i Niemcy, albo Francuzi będą produkować. Nie panikuj, neokolonializm trwa :)

      Małe posłowie, aż rzygać się chce, czym karmiono uczącą się młodzież. W liceum wiece prounijne, na studiach non stop globalizacja
      Nauczyciele i profesorowie wychowani w duchu gospodarki centralnie sterowanej. I mamy kraj w obcych rękach. A gdzie patriotyzm i Polska własność.

      Kupa gruzu nam została.

      • 4 1

      • Do aaa

        Kupa gruzu nam zostanie ...... jak to kiedyś pęknie i Lud wyjdzie na ulice
        czy pod osiedla za drutami :(
        i .......

        • 2 0

  • Nie potrzeba nowej opery.... (4)

    Wiecie co? Tak czytam te wypowiedzi, że po co komu nowa opera, marnowanie pieniędzy, lepiej wyremontujmy ulice i posprzątajmy syf...

    A powiem wam tak - ja w tej Operze pracuję. Razem z wieloma innymi osobami. I przerażenie mnie dopada, kiedy widzę, że Marszałek odkłada budowę nowego gmachu w daleką przyszłość, podczas gdy obecny budynek rozpada się coraz bardziej...

    Ciekawa jestem ilu z was żyje z perspektywą utraty miejsca pracy - za rok, dwa lata, może w najlepszym przypadku trzy.

    Muzycy śpiewający w chórze, czy grajacy w orkiestrze często nie potrafią wykonywać innego zawodu - bo tego uczyli sie całe życie.

    Jasne, mogą zawsze szukać pracy w innym mieście, ale gdzie w tym zawodzie znaleźć pracę, kiedy muzyków jest więcej, niż wolnych etatów we wszystkich instytucjach w kraju?

    Możemy też poszukać pracy na kasie w supermarkecie - w rzeczywistości zarobki nie będą wiele się różniły. Problem w tym, że widzi się wtedy kobietę w blizną na brodzie i szyi - taką blizną, jaką posiadają osoby, które przez dobrych 10 lat kilka godzin dziennie trzymały tą brodą skrzypce i ćwiczyły.

    A co tam, przecież zawsze można się przekwalifikować... Mając 50 lat, gdzie 25 lat pracy przepracowanej jako artysta chóru albo muzyk orkiestry. I nic więcej.

    Do zobaczenia kochani na ulicach, pod łukami, daszkami itp - z kapelusikiem leżącym na ziemi i skrzypcami w zmarzniętych rękach. Może rzucacie nam wtedy kilka groszy - tak dla otuchy, bo przecież tak naprawdę nowa opera i w ogóle kultura nie jest nikomu w tych czasach potrzebna.

    • 13 3

    • Marzenko, jak wybudują nową Operę to czy przybędzie miejsc pracy dla Was artystów i muzyków. Może ta nowa lokalizacja zamiast zwiększyć obecność widzów to może stać się odwrotnie.

      • 6 0

    • Opery nie utrzymuje sie po to by jej pracownicy dotrwali spokojnie do emerytury

      tylko żeby widzowie/melomani mieli radość z uczestniczenia w spektaklach. Cały problem w tym, że tych widzów/melomanów jest za mało, a tzw. zwykłego mieszkańca wołami nie zaciągniesz na operę czy balet. Trzeba edukować i kreować modę na takie spektakle. A czy Wy - pracownicy robicie coś od siebie w tym kierunku, czy tylko siedzicie na etatach w Operze i tłuczecie chałtury w terenie ?

      • 6 0

    • Typowe podejście do tematu budżetowca

      pomijającego zupełnie, skąd są pieniądze na jego utrzymanie.
      Klasyczny przykład nosa i tabakiery, tu dodatkowo z listą soczystych żali.
      Nieładnie Marzenko, bardzo nieładnie tak pisać o innych widząc jedynie własny czubek nosa.

      • 3 2

    • Jaka praca taka płaca. Zamiast słuchać muzycznej pańszczyzny to wolę jechać na spektakl do Bydgoszczy.

      • 3 0

  • Bulwersuje Was wydawanie budżetowych pieniędzy.

    A na kogo głosujecie.
    Jeżeli na PO PIS SLD PSL to dlaczego się bulwersujecie.
    Brak takich ECS MIIWS TS czy tej opery zagwarantuje tylko władza o poglądach liberalnych

    • 3 1

  • sztuka prywatyzacji (1)

    oby tylko Państwo Weiss nie zasiadali za jego sterami

    • 4 0

    • Jaka praca taka płaca. Na spektakle operowe od lat jeżdżę do Bydgoszczy albo Wrocławia.Muzycy ciągną po 2 etaty,rano próba a potem szkoła. Nie wspomnę o chałturach. Jak się gra miernie to tak trzeba. Albo się zdaje do dobrej orkiestry i skupia jak należy na robocie. To co proponujecie swoim wykonawstwem to muzyczna pańszczyzna.

      • 1 1

  • obecna opera poza centrum (1)

    Gdanska ? Zalezy jak rozumiemy centrum ale jako punkt na mapie miasta to obecna lokalizacja jest blizej centrum niz nowe i jest znakomita. Dojazd skm czy tramwajem pod sama opere autem tez fajnie i duzo miejsc parkingowych w poblizu takze lokalizacyjnie obecna super chyba ze sie chce miec fajne widoczki wokol opery to wtedy bieda

    • 5 0

    • Bo Opera ma być tylko dla

      gdańskich urzędników i dotacji, aby byli na bieżąco. Plebs się nie liczy!!

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane