• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomoc dla mieszkańców gdyńskiego "Pekinu"

Michał Sielski
16 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Osiedle Pekin na Wzgórzu Orlicz-Dreszera w Gdyni.
  • Mieszkańcy Pekinu nie mogą liczyć na to, że długo jeszcze będą mieszkać w tym samym miejscu.

Rewitalizacja społeczna budzi mniej entuzjazmu niż rewitalizacja techniczna, ale to właśnie dzięki niej miasto może pomóc tym mieszkańcom "Pekinu zobacz na mapie Gdyni ", którzy tracą swoje mieszkania. Takim, jak pani Agnieszka, której historię opisaliśmy dwa tygodnie temu.



Jak przyspieszyć przeobrażenie Pekinu?

"Pekin", czyli osiedle znajdujące się na Wzgórzu Orlicz-Dreszera, powstawało razem z gdyńskim portem. W przeciwieństwie jednak do flagowej inwestycji II Rzeczpospolitej, osiedle były budowane byle jak, z byle czego i przez każdego, kto chciał. A że prowizorki zwykle bywają trwałe - do dziś mamy tam dzielnicę przypominającą południowoamerykańskie fawele. Stojące tu domy są ogrzewane piecami "na wszystko", nie mają kanalizacji, często też innych podstawowych mediów.

Czytaj także: Ciemna strona Gdyni: dzielnice biedy.

Teren ma swoich właścicieli, którzy zwykle stronią od mediów. Od lat tajemnicą poliszynela jest, że chcą się pozbyć mieszkańców osiedla, by zrównać je z ziemią, a teren położony w centrum miasta korzystnie sprzedać deweloperom. Ci aż zacierając ręce, by budować tu kolejne - już nie prowizoryczne - osiedla.

Lokatorów polepionych budynków dawno by już tu nie było, gdyby nie chroniło ich prawo. Dzięki niemu tak długo jak płacą czynsz, mają prawo tu mieszkać. A nawet jeśli ktoś czynszu nie płaci, to i tak nakaz eksmisji trzeba uzyskać w sądzie. A o to nie jest łatwo. Dlatego nagłe rozbiórki, jak ta, którą opisaliśmy kilkanaście dni temu, przeprowadzane są często z doskoku, gdy lokator nieopatrznie zniknął na kilka-kilkanaście tygodni. Jeśli "zapomniał" o zapłaceniu czynszu, to może nie mieć dokąd wrócić.

Pani Agnieszka czynsz płaci regularnie, ale ma to nieszczęście, że mieszkała w "bliźniaku", a jej sąsiad wyjechał na jakiś czas. Dlatego któregoś dnia przyjechały maszyny budowlane i rozebrały połowę jej domu. Nie trzeba być specjalistą od budownictwa, by domyślić się, że część zamieszkała przez pani Agnieszkę także ucierpiała podczas tej rozbiórki.

Czytaj więcej: Burzą domy na Orlicz-Dreszera. Także zamieszkane

Jest jednak szansa, że pani Agnieszka nie straci dachu nad głową. Po tym, jak w sprawie jej domu interweniowała policja, położeniem zainteresowali się urzędnicy.

- Przekazaliśmy sprawę MOPS-owi, który wysłał na miejsce swoich pracowników. Ale takie tematy nie zawsze są łatwe i szybkie do załatwienia - podkreśla nadkom. Michał Rusak z gdyńskiej policji.
Teraz od pani Agnieszki zależy, czy skorzysta z pomocy. Wybór ma duży: miasto może jej dofinansować wynajęcie mieszkania na wolnym rynku albo przekazać mieszkania do remontu.

Taka pomoc jest możliwa m.in. dlatego, że "Pekin" jest objęty gminnym programem rewitalizacji.

Czytaj więcej: 100 mln zł na rewitalizację dzielnic Gdyni.

- Rewitalizacja tego obszaru nie wiąże się jednak z inwestycjami w infrastrukturę, bo te tereny mają swojego właściciela i nie możemy robić nic wbrew jego woli. Dlatego w tym przypadku planujemy rewitalizację społeczną, która wbrew pozorom, może być najtrudniejsza. Większość mieszkających tam ludzi, nie przebywa w chylących się ku upadkowi domach bez kanalizacji czy ogrzewania dlatego, że im się tak podoba, ale dlatego, że nie stać ich na wynajem mieszkania na wolnym rynku. I w tym możemy im, nawet długofalowo, pomóc - podkreśla wiceprezydent Gdyni Michał Guć.
Na pewno nie będą w tym przeszkadzać właściciele gruntów na Wzgórzu Orlicz-Dreszera, którzy - jak już pisaliśmy - robią wszystko, by pozbyć się mieszkańców osiedla.

- Chcą się pozbyć ludzi, nie tylko burząc ich mieszkania, ale podnosząc opłaty o ponad 100 proc. aby jak najszybciej się wynieśli - przyznaje pan Marcin, nasz czytelnik i wieloletni mieszkaniec Pekinu.

Opinie (206) 3 zablokowane

  • Żeby tylko pekin (1)

    Zostały slamsy od wzgórza praktycznie do wielkopolskiej, ogródki działkowe wzdłuż płk dąbka i cały meksyk. Po prostu tak to jest jak ktoś lubi wóde!!

    • 40 6

    • kompletna bzdura

      powyższy post to kompletna bzdura napisana przez kogoś, kto chyba nigdy nie był na Meksyku. Lubienie lub nie alkoholu nie ma tu nic do rzeczy - Meksyk to nie patologia, tylko kwestie wykupu gruntów od prywatnych właścicieli i zrobienie inwestycji drogowych i miejsca do rekreacji. Ot i cała rewitalizacja. Nie ma tam takich problemów, że ktoś mieszka na cudzym. Co więcej gros mieszkańców inwestuje w swoje nieruchomości, niektóre już dziś wyglądają naprawdę fajnie. Z alkoholem jest mniejszy problem niż na wielu tzw. "porządnych" osiedlach. Pekin jest całkiem inny, artykuł dość trafnie oddaje problemy, które tam trzeba rozwiązać.

      • 10 4

  • A jednak są fawele w Polsce. (1)

    Grabówek to tak jak w Chorzowie dzielnica Batory albo Bałuty w Łodzi.

    • 30 4

    • Grabówek?

      bez jaj, Grabówek to jak na tę część miasta całkiem spokojna dzielnica. Za to 25 lat temu....

      • 5 3

  • pekin to powinna być wizytówka szczurzej Gdyni :) (1)

    • 27 10

    • Masz sie z czego śmiać

      Co tu za ludzie ostatnio komentują..... Panie... " rence opadajo"

      • 6 1

  • o rany... (1)

    Nie wiedziałam że w Gdyni takie slumsy są,straszna dziura ...

    • 28 5

    • tak moja rodzina z Wrocławia

      powiedziała o Gdańsku,straszna dziura.Za to do Gdyni chcą się przeprowadzić bo zakochali się w naszym mieście.

      • 0 1

  • Nalot dywanowy (1)

    i burze ogniowe załatwią sprawę.

    • 13 10

    • były

      Teren sąsiaduje z dawnym zapleczem stoczni Kriegsmarine.
      Wielokrotnie bombardowanej podczas drugiej wojny.
      Pekin przetrwał.

      • 1 0

  • Współczuję właścicielowi terenów. (4)

    Nie może na nim zarabiać, bo zagnieździła sie na nim nielegalna stonka.
    Artykuł nierzetelny, jak zwykle tu, brak drugiej strony konfliktu.

    • 31 18

    • Te domy maja po kilkadziesiat lat. Przypuszczam, ze wlasciciela ktorym jak wynika z tekstu jest developer, nie bylo jeszcze wtedy na swiecie. Widzial co kupowal. Nie wybudowali mu domow nagle w jedna noc

      • 9 4

    • zapoznaj się z historią.

      To miejsce jest tak zasiedlone od bliko 90 lat.
      Tak wyglądała większość Gdyni. Ludzie żyją tam od pokoleń. Zasiedzenie to lat 30...

      • 6 3

    • współczuje właścicielom terenów to do ciebie

      brak drugiej strony konfliktu to znajdź łosia co to burzy bo nawet na zebraniu łoś się nie pojawił zresztą wy za pewnie też nie , co boi się mediów i policji sprawy nie znacie a się wypowiadacie bez sensu

      • 6 2

    • wyrazy współczucia

      Tobie

      • 0 0

  • no coś zrobić trzeba, (3)

    Ale trzeba być taktownym, Ludzie są najważniejsi, a wiadomo ze tam osoby gorzej usytuowane zamieszkują.

    • 14 4

    • tak, trzeba być ostrożnym

      "Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył gdybym rzucił cegłą!"

      • 2 1

    • (1)

      Nie potrzeba zadnych uprzejmosci. Jesli mieszkaja nielegalnie to niech wlasciciel zalatwi to zgodnie z prawem. Ale skoro wlasciciel nasyla jakies typy spod ciemnej gwiazdy do rozbiorki to przypuszczam, ze prawo jest po stronie mieszkancow. Niech wiec wlasciciel wylozy pieniadze na sady albo niech sie zabiera do Afryki gdzie byc moze jego metody znajda uznanie.

      • 7 2

      • łatwe, proste recepty

        Tylko trudno odróżnić prostotę od prostactwa.
        To osiedle istnieje od 90 lat a stosunki własnosciowe są zawikłane. Czasy były "heroiczne" i terenu użyczano powszechnie, "na gębę", za kasę do ręki. Rachunki regulowano tak jak w takich dzielnicach bywało. Potem była wojna... Upłynęło dość czasu aby zaczęło działać chociażby zasiedzenie. Zawikłanie nie sprzyja "byznesom", więc lansuje się "proste" recepty.
        I to daje do myślenia... Mieliśmy "czyścicieli kamienic", teraz "czyścimy" całe dzielnice...

        • 6 1

  • Miejsce może służyć jako plan zdjęciowy do westernu!

    W rolach głównych: Eastwood i Karolak.

    • 19 3

  • (2)

    Jakie wy macie zryte łby zamiast serca kamień i pie*rzycie głupoty jak by wam roz*ieprzył mieszkanie i wasza strona by była uszkodzona a w środku byście byli a jak by wam dziecko zabił też byście tak myśleli, no tak bo to myślenie Polaków

    • 31 17

    • mamy najlepszego prezydenta więc do niego te pretensje.

      • 10 4

    • Polskie piekielko. Kobiecie burza bezczelnie i bezprawnie dom a publika przyklaskuje. Policja powinna powaznie podejsc do sprawy i scigac tego burzyciela za probe bezprawnej eksmisji, uszkodzenie mienia i narazenie zycia. Ale jak znam ten kraj to najdalej za rok umorza sprawe.

      • 12 3

  • (1)

    Skandal, jak można zburzyć - zniszczyć mieszkanie! Urzędnicza buta, znieczulica i ignorancja

    • 28 10

    • Ano mozna. Gdyby sie komus wydawalo, ze zyjemy w panstwie prawa to owszem, zyjemy. W panstwie prawa dzungli rodem z bananowych republik.

      • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane