Od wielu lat w Gdyni trwa debata, co zrobić z zaniedbanym osiedlem Meksyk 
, które wymaga gruntownej rewitalizacji. Czy przyczynkiem do działań będzie praca dyplomowa, która powstała na Wydziale Architektury Politechniki Gdańskiej? - Jest wysoce prawdopodobne, że podążymy tym tropem - podkreśla Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni ds. rozwoju.
2015-10-07 12:50
Meksyk to zadna dzielnica slamsow. Byl ktos z was cwaniaczkow ostatnio tam? Ludzie sie pobudowali. Mamy jeden z lepszych sklepow spozywczych do ktorych przyjezdzsja wlasnie tacy jak wy panicze z wielkich miast. A to ze miasto ma nas od dawna w d*pie to nie nasza wina. A slamsow to wiecej jest na tych wlasnie bogatych niby osiedlach . gdzie cpaja chleja ale tam nimt tego nie widzi.
2016-01-10 00:42
Meksyk całkiem fajny jest. Mieszkańcy dbają o swe domki, odnawiają, malują płoty, koszą trawę, ogródki przydomowe ukwiecone, okrzaczone ;) zadrzewione, pieski szczekają pilnując zagród, kotki łazikują swoimi drogami. Pod koniec 2015 r. jedno przejście dla pieszych unowocześniono-zamiast świateł zwęzili do jednego pasa ruchu, aby szaleńczy kierowcy pozwolili ludziom przejść przez nie z życiem ;), bo codziennie na tej wysokości było słychać raptowne piski opon, bum w auto i co najgorzej bum w przechodnia. Mamy siedzibę Straży Pożarnej, wiec czujemy się bezpieczniej. Wokół zadbane tereny, zielono, czysto. Mamy śliczne, co rok sprytniejsze dzieci. Latem jest gwarno od ich żywiołu. Panowie Strażacy sami na swym boisku grają w piłę a i dzieciom z chęcią udostępniają swój kawał zadbanej murawy do rozgrywek piłkarskich. Mamy bardzo estetyczny nowoczesnego designu sklepik osiedlowy "u Kasi" czynny długo i super zaopatrzony. Każdy, nawet przyjezdny, ma gdzie postawić autko gdy wpadnie do znajomego na kawę wypitą w ogródku. Od wiosny wieczorami unosi się kuszący podniebienie zapach przydomkowych rozgrzanych grilli. Nie jeden mieszkaniec wielkiej płyty wpada do nas odżyć na łonie natury. Mieszkańcy są uprzejmi, kłaniają się jak w cywilizowanym ;) świecie. Mamy dobrą smakowo wodę w kranie, gaz i w butlach też, kanalizację miejską. Mamy przystanki w obie strony "eRki"- gwarantowany kontakt ze światem ;). Brakuje nam tylko ogrzewania miejskiego, choć kominy opec-u mamy całkiem blisko, ha. "Śmieci od nowa" przyjęliśmy chętnie i segregujemy co trza. I wszystko by się zgadzało gdyby nie dzikie niekontrolowane przez mieszkańców wysypisko wszystkiego na polu po zlikwidowanych ładnych działeczkach. Tego punktu się wstydzę jako "ludź" XXI wieku. Pozdrawiam Meksykanów rodowitych i tych przybłąkanych :)
2017-12-28 21:09
Projekt inwestycji i rewitalizacji osiedla ,Meksyk' w Gdyni. laureatki Nagrody Prezydenta Miasta Gdynia, prawdopodobnie jest jedynym, który moim zdaniem, ma w dużej mierze szansę na realizację, przynajmniej w części, ale czy w całości, raczej wątpię.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy