• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Banki bez roszczeń "o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału"

Robert Kiewlicz
15 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (111)
TSUE uznał, że bank nie ma prawa żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz że sądy mogą zarządzać środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu. TSUE uznał, że bank nie ma prawa żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału oraz że sądy mogą zarządzać środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu.

Wyrok TSUE w sprawie opłaty za korzystanie z kapitału oznacza, że banki nie mogą dochodzić roszczeń "o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału". Po unieważnieniu umowy jedynie kredytobiorca ma prawo ubiegać się o dodatkowe świadczenia, a bank pozbawiony jest takiej możliwości. O tym, czy roszczenia konsumentów są zasadne, mają rozstrzygać sądy krajowe.



Znajdź najbliższy bankomat



Jak oceniasz spór frankowiczów z bankami?

- Przed Trybunałem Sprawiedliwości UE toczyła się "polska" sprawa (C-520/21)dotycząca zasadności wzajemnych roszczeń kredytobiorcy oraz Banku Millennium SA o wynagrodzenie za korzystanie przez drugą stronę z udostępnionego kapitału, po uznaniu umowy kredytowej indeksowanej do waluty franka szwajcarskiego za nieważną - tłumaczy radca prawny Adrian Kessler.
W dniu 15 czerwca 2023 r. TSUE wydał wyrok , w którym jednoznacznie stwierdził, że tylko kredytobiorcy mają prawo dochodzić od banku dodatkowych świadczeń po unieważnieniu umowy, a banki mogą domagać się jedynie zwrotu udostępnionego kapitału. Według TSUE Dyrektywa 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich stoi na przeszkodzie, by bank, oprócz zwrotu pieniędzy zapłaconych na podstawie unieważnionej umowy, domagał się jakichkolwiek dodatkowych świadczeń.



Roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału są bezpodstawne



- Długo wyczekiwany wyrok ma bardzo istotne znaczenie dla spraw dotyczących kredytów "frankowych" (zarówno tych już zakończonych, jak i spraw w toku). Przede wszystkim jednoznacznie potwierdza, że podnoszone obecnie przez większość banków roszczenia o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału są bezpodstawne - mówi Kessler.- W konsekwencji, można oczekiwać, że sądy powszechne w Polsce będą już praktycznie automatycznie oddalać tego typu pozwy banków, co powinno spowodować, iż banki po prostu przestaną "grozić" kredytobiorcom takimi roszczeniami i przestaną występować z takimi pozwami. Tym samym wyrok ten uchyla dotychczasową niepewność co do zasadności tego typu roszczeń banków. Dla kredytobiorcy "frankowego" wyrok ten oznacza, że kredytobiorca może wystąpić do sądu o uznanie umowy kredytowej za nieważną, bez obaw że w przypadku wygrania takiej sprawy przegrany bank mógłby następnie skutecznie dochodzić od kredytobiorcy jakichkolwiek kwot ponad nominalną kwotę kredytu.


Ponadto należy spodziewać się, że brak możliwości skutecznego dochodzenia tego typu roszczeń przez banki spowoduje, że banki będą bardziej skłonne do proponowania lepszych warunków ugodowych niż obecnie.

Zawieszenie spłat rat na czas procesu sądowego



W czwartek zapadł jeszcze jeden wyrok dotyczący "frankowiczów". Chodzi o zawieszenie spłat rat kredytu frankowego na czas procesu sądowego. Wyrok dotyczy "polskiej" sprawy, gdzie kredytobiorcy złożyli pozew przeciwko Getin Noble Bank SA o uznanie umowy kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF za nieważną oraz o udzielenie im zabezpieczenia w postaci: wstrzymania obowiązku dokonywania spłat rat w trakcie procesu oraz zakazania bankowi wypowiedzenia umowy kredytowej z tego powodu i zakazania umieszczenia informacji o braku spłat w Biurze Informacji Gospodarczej (rejestrze dłużników).

TSUE wydał wyrok, w którym jednoznacznie stwierdził, że brak zarządzenia przez sąd środka tymczasowego mającego na celu zawieszenie obowiązku spłaty miesięcznych rat nie pozwala na osiągnięcie celu Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. W praktyce jest to wskazówka dla sądów, że powinny udzielać tego typu zabezpieczeń roszczeń.



Ponadto TSUE wskazał, że udzielenie takiego zabezpieczenia jest tym bardziej konieczne, gdy kredytobiorca spłacił już bankowi kwotę wyższą niż nominalna kwota otrzymanego kredytu.

- Wyrok ma olbrzymie znaczenie dla wszystkich toczących się spraw "frankowych". Dotychczas bowiem, w zdecydowanej większości przypadków, sądy polskie odmawiały udzielania takich zabezpieczeń w postaci możliwości zaprzestania spłat rat -podsumowuje Kessler.

Miejsca

Opinie (111) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    napedzanie kasy prawnikom, a zapłaca zwykli obywatele

    • 9 9

    • Zapłacą banki (2)

      za swoją chciwość. Najwyższy czas zrobić z banksterami porządek.

      • 7 4

      • To moze zacznijmy od NBP

        • 7 1

      • ty zapłacisz

        • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Nie do końca rozumiem to zamieszanie. (27)

    Każdy wiedział jakie jest ryzyko. Niektórzy, nadpłacając wyszli nawet na plus.

    Dlaczego teraz wyciąga się za uszy ludzi, tylko dlatego że podjęli samodzielną (chociaż ryzykowną decyzję)? Banki przerzucą ewentualne dodatkowe koszty na wszystkich klientów.

    • 93 69

    • (12)

      Czego nie rozumiesz? Działalność baków była bezprawna więc zgodnie z prawem wina jest 100% po stronie banków nie szarego obywatela który zawsze przegra z instytucją. Całe szczęście jest UE bo ten cały nasz rząd i system sądowniczy nie zdał egzaminu.

      • 46 28

      • Jakoś nie pamiętam żeby frankowicze płakali kiedy frank szwajcarski szorował po glebie.. (3)

        A wręcz uszami klaskali, że płacą połowę wyliczonej raty.

        • 54 26

        • (1)

          Doedukuj się kolego zanim będziesz głosić swoje mądrości.

          Tutaj nie chodzi o prawdziwe kredyty we franku i nie chodzi o kurs.
          Sprawa tyczy się kredytów fikcyjnie frankowych - kwota kredytu w złotówkach, wypłacone w złotówkach, brak możliwości spłaty we franku a jedynie złotówkach, ale zastosowany przelicznik według kursu.

          • 18 3

          • proponuję wrócić do szkoły

            Bank pożyczał franki na rynku międzybankowym po bardzo korzystnych stawkach, następnie je najpierw przewalutował na PLN, żeby przelać sprzedawcy nieruchomości, a potem przewalutowywał PLN na CHF podczas spłat rat i spłacał swoje zobowiązania w ten sposób. Cały myk polegał na kursach wymiany - ale na to się klienci godzili podpisując umowę o kredyt.

            • 8 4

        • Od 2008 roku kiedy weszły zapisy abuzywne i banki oszukiwały ludzi nikt nie płacił połowy niższych rat Frank kosztował wtedy

          Więc jeśli nic nie wiesz to nie pisz i nie powielaj bzdur

          • 3 3

      • Przecież to obecny rząd otworzył furtki do walki z bankami (5)

        Niemiec nawet palcem nie kiwnął

        • 12 19

        • PiS akurat krzyczał jak to "wolność zabierajo", kiedy KNF zabroniła kredytów frankowych. (1)

          • 16 7

          • Dokładnie tak!

            Ale ciemny lud nie chce pamiętać

            • 10 9

        • Pinokio kiedy był bankstersem dawał kredyty w CHF (2)

          Ale pewnie się nie cieszył

          • 23 5

          • Trzeba bylo brac w złotówkach (1)

            A nie teraz płakać.ciemny lud to bral właśnie takie kredyty jak frankowicze wszyscy dookoła wini tylko nie biorący kredyt w obcej walucie:) ciemny lud

            • 6 5

            • No wlasnie nie w zlotowkach brali frajerzy i splacaja do teraz a frankowicze dostali kredyty 0 procentowe dziekuje

              • 2 0

      • (1)

        Ktoś tę umowę z bankiem podpisał - więc akceptował warunki?
        Rozumiem, że w wypadku kredytu złotówkowego zamiast bliźniaka albo domku stać by było na mieszkanie w bloku?
        W sporze cwaniactwa kredytobiorców z cwaniactwem banków wygrali ci pierwsi - kosztem wszystkich klientów banków...

        • 12 15

        • Przeczytaj o co chodzi w sporze, bo widzę, że nie masz pojęcia, ale wypowiadasz się bardzo chętnie

          • 9 2

    • Wakacje kredytowe (1)

      No tak racja .po co ciągnąć ludzi za uszy ...

      • 11 2

      • mdm, rns, wakacje kredytowe dla frankowiczow wielkie zero pomocy ani od państwa ani od banków , instytucji

        • 9 2

    • skoro nie rozumiesz to znaczy żeś zbyt głupi (3)

      tak 'swiadomą' jak teraz złotówkowicze na bandyckiej lichwie WIBOr ustalanej na telefon

      • 14 8

      • ustalanej na telefon przez kogo? (2)

        Aha pewnie przez cyklistów, zydow, plaskoziemców lub lewakow?

        • 7 7

        • Poczytaj jak działa WIBOR. (1)

          Jedna transakcja w tym momencie wystarczy żeby sobie go ustawić gdziekolwiek dwa banki sobie życzą.

          • 9 1

          • ...

            Aleś głupi - jedna transakcja yhmmmmm, to może przy wibor O/N a i tak jak wszyscy dealerzy walną w kimono. Sprawdź chłopie najpierw ile operacji na PLN wykonuje się na rynku międzybankowym w ciągu doby - mała podpowiedz PLN nie handlują tylko polskie banki miedzy sobą a WIBOR nie jest ustalany na podstawie transakcji miedzy dwoma bankami.

            • 0 2

    • Tak, na plus wyszedł Morawiecki

      • 7 1

    • Nie rozumiesz to się nie wypowiadaj

      Zacznij od dokształcenia się w temacie i zrozumienia

      • 3 1

    • pozwól, że wytłumaczę (3)

      Praprzyczyną całego zamieszania był amok w tym kraju związany z rządzą posiadania własnego mieszkania - własnego w cudzysłowie, ponieważ przez 30 lat taki właściciel de facto wynajmuje to mieszkanie od finansującego płacąc czynsz w postaci odsetek od kredytu - często kwota tychże odsetek jest wystarczająca, żeby wynająć taki sam lokal, ale to taka dygresja

      Człowiek w amoku, który chęć zakupu nieruchomości postawił sobie za jedyny i najważniejszy cel życiowy ma to do siebie, że nie ma skłonności do spokojnego, analitycznego osądu swoich decyzji oraz ich konsekwencji - podpisuje wszystko co się mu podsunie. Banki sobie z tego doskonale sprawę zdawały i postanowiły wykorzystać sytuację, aby zarobić a kolejki do banków się ustawiały, więc jak popyt jest tak silny, to strona podażowa rozdaje karty. CHF był tani jak barszcz, do tego banki znalazły sobie sposób, że poza zwyczajową marżą mogą sobie przyciąć na spreadach - wszystko zawarte w umowie, jak to w banku jasno i klarownie, ale kto czyta umowy?

      Wszystko by było cacy i zapewne pies z kulawą nogą by się nie zainteresował, że coś z może być nie tak, gdyby nie fakt iż ryzyko kursowe się zmaterializowało w postaci paru strzałów - najpierw kryzys w 2008, w konsekwencji zafiksowanie kursu CHF do EUR na poziomie 1.2 w 2011, w 2015 uwolnienie kursu całkowicie. Ludziom skoczyły raty o 100% i zaczął się szum medialny, oraz kolektywny mechanizm wyparcia - to nie ja byłem naiwny, nieostrożny, niefrasobliwy, tylko źli banksterzy mnie okradają i tak jak kiedyś banki zwietrzyły zysk ze zbiorowego amoku, taki sam zysk realny oraz polityczny zwietrzyły kancelarie prawne oraz politycy.

      Niestety w sukurs przyszła UE ze swoją prosocjalną, prokonsumencką i antykapitalistyczną agendą, z czego wynikła taka a nie inna linia orzecznicza na gruncie mocno ogólnych oraz podatnych na arbitralność aktów prawnych (dyr. 93/13) i mamy pasztet, za który wszyscy zapłacimy.

      • 8 6

      • (2)

        Nie rozumiesz jednej rzeczy: to sąd ocenia czy zawarta umowa była zgodna z prawem, czy też nie. Jeśli zaś umowa była niezgodna z prawem, to wynikają z tego tytułu konsekwencje m.in. brak obowiązku żądania zapłaty za pożyczony kapitał. Jeśli np. kupię pralkę z wadą fabryczną, ale tego nie zauważę przez cały okres gwarancji (bo np. jakiegoś programu w którym ta wada występuje nigdy nie uruchomię) - to nie ma tematu. Jednak jeśli tą wadę zauważę - to sprzęt reklamuję. Jeśli usterki nie da się naprawić, to sklep wymienia mi sprzęt i rozlicza się z producentem. Tak samo było z kredytami. Gdyby nie 2008 rok, to nikt z kredytobiorców by nie zauważył wad prawnych zawartych umów, podobnie jak wielu ludzi może nie zdawać sobie sprawę, że korzysta np. ze sprzętów AGD czy RTV z wadami produkcyjnymi, dopóki ona się nie ujawni w trakcie użytkowania. Rzecz w tym, że w tym drugim przypadku towar się reklamuje, a jeśli nie można go naprawić czy wymienić, to zwraca się klientowi pieniądze.

        • 2 2

        • zaraz zaraz (1)

          Dostajesz pralkę sprawną, ale z ukrytą wadą fabryczną - nie jesteś jej świadomy - jak się ujawni w okresie gwarancji, pralka będzie naprawiona na koszt producenta. Natomiast takie a nie inne zapisy w umowie o kredyt były wiadome od samego początku procedowania wniosku o kredyt i było mnóstwo czasu, żeby się dokładnie zapoznać z każdą literą w tekście umowy.

          Owszem sąd ocenia - ale arbitralnie i tu jest pies pogrzebany. W ustawie antylichwiarskiej jest wprost napisane, że RRSO kredytu nie może przekroczyć 45% i jak jest 45.5% to jest to wbrew przepisom - sąd tylko stwierdza fakt. A tutaj jest dowolność interpretacji, a sądy nie stanęły na wysokości zadania i uległy presji ze strony frankowiczów i ich reprezentantów prawnych. A przecież nasze sądownictwo nie opiera się na precedensach.

          • 4 4

          • Nie zrozumiałeś nic z komentarza który komentujesz

            • 1 1

    • (1)

      Jak nje rozumiesz to się nie wypowiadaj. A ze zmuszaniem było dokładnie odwrotnie - banki zmuszały ludzi do brania kredytów w chf

      • 0 1

      • zmuszały???

        Ach tak, byłbym zapomniał, wybacz, ale pare lat minęło. Już sobie przypominam jak to w 2005 roku przy każdej placówce bankowej stały grupki osiłków z kijami i pałkami, którzy na siłe zaganiali biednych ludzi do doradców od hipotek i pod pistoletem kazali podpisywać wadliwe umowy bez prawa do ich przeczytania. Straszne czasy. Mnie też chcieli zagonić, ale szybko biegam i im uciekłem.

        • 3 1

  • (1)

    Super,pół melona do przodu))Współczuję tylko złotówkowiczom bo to nie zadziała w ich przypatku.

    • 4 12

    • Zadziała na wszystkich

      Pokrzywdzonych jeśli mają nieuczciwe zapisy w umowie i taka umowa będzie unieważniona przez sąd

      • 3 2

  • Opinia wyróżniona

    Banki zaplaca też naszymi pieniedzmi (5)

    Podziwiam za optymizm wszystkich, ktorzy twierdza ze tylko banki za to zaplaca. Posrednio wszyscy za to zaplaca - bez wzgladu na poglady. Czekam na pozwy dotyczace WIBORu- kwestia czasu.

    • 34 19

    • A jak 10 pln za sprawdzenie salda nie wystarczy

      to z pewnością rządy dosypią bankom i zwykli ludzie zapłacą tak czy inaczej.

      • 8 3

    • (1)

      Ja nie zapłacę bo zarabiam w gotówce i wydaję gotówkę, uwiązaliście się banków to macie, macie swoją przyszłość haha

      • 7 4

      • I tak i tak zapłacisz

        Nie muszisz miec konta w banku

        • 11 3

    • Ja niezapłace

      Nie mam kredytów a konto mam internetowe ,zagraniczne za darmo.

      • 3 0

    • I co w tym niezwykłego?

      Jak oddasz auto do warsztatu i spadnie im z podnośnika to też zapłacą z zysku na innych klientach. Tak jest w każdym przypadku, gdy przedsiębiorca wyrządzi szkodę. Jak sam miałbyś firmę, też by tak było. Nie ulegajcie retoryce, która napuszcza jednych na drugich.

      • 0 0

  • to się porobiło

    Pamiętam jak dziś, te szydercze komentarze ludzi, że " tylko frajerzy biorą kredyt w złotówkach" a jak przyszło co do czego to płacz i lament,

    • 20 19

  • Banki będą podwyrzszać opłaty za korzystanie z ich usług wszyscy zapłacimy za czyjeś kredyty fe frankach.

    • 16 15

  • Jak banksterzy naciągali ludzi na nieuczciwe kredyty frankowe (2)

    to wszystko było fajnie, można było sobie przeznaczać milionowe premie. Teraz jak trzeba oddać oddać ludziom pieniądze, to wielki i oburzenie. Precz z bankowym bezprawiem.

    • 61 17

    • A jak bank nie dawal kredytu i ... (1)

      trzeba bylo wynajmowac zamiast mieszkac na swoim - to tez banki byly te niedobre. Trzeba czytac co sie podpisuje. Sytuacja mieszkaniowa poprawila sie tylko dzieki bankom. Rzad ile mieszkan wybudował ?

      • 10 26

      • "Nie stać Cię, ale tu mamy taki mały przekręt na którym możesz zaryzykować".

        A już najlepsze było "Stać Cię, ale tylko głupi by nie wziął tego bardziej ryzykownego".

        • 8 4

  • To samo z cwaniaczkami frankowiczami (1)

    Brali kredyty na pałę, teraz się okazuje, że płacz. O dziwo banki przegrywają. Ale to się skończy opłatami za prowadzenie kont, oprocentowaniem ujrmnym i kosztownymi kredytami. Więc zapłacą jak zwykle wszyscy

    • 24 29

    • życie

      pracuje, odprowadzam podatki a za nie ktoś dostaje 500+ (niepracujący bo i po co) - takie życie, zawsze ma najgorzej ten co sobie radzi (lepiej lub gorzej).

      • 8 0

  • (5)

    "geniusze intelektualni" ktorzy nie zrozumieli, ze kurs waluty podlega zmianom, zostali potraktowani przez tsue jak rosliny - wg sadu, mieli prawo nie wiedziec, ze w czasie 20 lat splaty kredytu kurs moze sie zmienic.

    • 26 23

    • Internetowy ekspert? (1)

      Lepiej się nie wypowiadać, jak się nie ma pojęcia o co w tym wszystkim chodzi.

      • 12 6

      • 10 lat temu internet był pełen opłacanych przez banki troli próbujacych przekonać że banki są fair

        a to wszystko to wina głupiego cwanego kowalskiego który pokusił się na kredyt we frankach- skala manipulacji była plagą, powstały na ten temat artykuły i reportaże.
        Teraz gdy ci głupi kowalscy masowo (bo to już idzie w dziesiątki tysięcy wygranych spraw) wygrywają sprawy o unieważnienie to zakładam że na forach nie ma już tych troli tylko zostały lokalne głupki

        • 4 5

    • (1)

      Problem nie był w tym, że kredyt był we frankach, tylko był on udzielony w złotówkach i spłacać też go trzeba było w złotówkach. Kurs wymiany ustalał bank, bo nawet w kantorze franki można było taniej kupić niż w banku.

      • 10 0

      • I banki powinny pokryć różnicę kursów z odsetkami.

        Natomiast całkowite anulowanie umów i zrobienie z kredytów frankowych - kredytów darmowych to jakieś kuriozum.

        • 2 0

    • w punkt

      • 1 0

  • banksteriadę czas zakończyć. w 2022 rekordowe zyski na pocie WIBORowców

    ci następni powinni się zgłosić po swoje do sądu

    • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Turniej Piłkarski Gedania Wrosystem Cup 2024

turniej
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane