• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Nowe mieszkania w okolicy Trójmiasta

Joanna Puchala
10 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Aqua Tower w Redzie. Jedna z kilku w tym mieście inwestycji dewelopera Semeko. Cena metra kw.: od 5700 zł.
  • Virgo. Niedawno wprowadzone do oferty osiedle mieszkaniowe w Pruszczu Gdańskim. Cena metra kw. zaczyna się od 6800 zł.
  • Osiedle Brawo w Pryszczu Gdańskim. Ceny zaczynają się tu od 7 500 zł za m kw.
  • Solo. Osiedle mieszkaniowe w Pruszczu Gdańskim. Ceny: od 6400 za m kw.
  • Osiedle Camelia w Rumi składa się z zabudowy jedno- i wielorodzinnej. Cena metra kw. 4 630 zł.

Pruszcz Gdański, Juszkowo, Rotmanka, Rumia, Reda, gdzie realizowana jest wysoka na 55 metrów zabudowa to miejscowości, gdzie powstają setki nowych mieszkań rocznie. Na podstawie ofert deweloperów zamieszczonych w naszym Serwisie Ogłoszeniowym sprawdziliśmy, jak kształtują się ceny nowych mieszkań wokół Trójmiasta. Są niższe niż w Gdańsku i Gdyni.



Czy zdecydował(a)byś się na mieszkanie w miejscowości sąsiadującej z Trójmiastem?

Niższe ceny gruntów na których budują deweloperzy, a w konsekwencji niższe ceny sprzedawanych mieszkań i większe możliwości uzyskania kredytu hipotecznego na ich zakup, a do tego dogodny dojazd do miasta, często lepszy dostęp do terenów naturalnych to jedne z przyczyn rosnącego zainteresowania mieszkaniami w okolicach Trójmiasta.

Różnice w średnich cenach nowych mieszkań w poszczególnych dzielnicach Trójmiasta i dzielnicach sąsiadujących wyraźnie pokazują wskazania naszego Barometru Cen Nieruchomości, który dane czerpie z ofert zamieszczonych w naszym Serwisie Ogłoszeniowym.

Dla przykładu na Ujeścisku średnia cena mieszkań z rynku pierwotnego na koniec ubiegłego roku to 8100 zł za m kw., podczas gdy w Pruszczu Gdańskim wynosiła ona średnio 6740 za m kw. Inna przykładowa różnica: Oksywie 2020 rok skończyło ze średnią za metr nowego mieszkania na poziomie 8567 zł, podczas gdy w Rumi wyniosła ona 6021 zł za m kw.

- Rynek mieszkaniowy w miejscowościach zlokalizowanych w pobliżu Trójmiasta przez ostatnie lata bardzo prężnie się rozwija. Rozpiętość cenowa nowych mieszkań jest dość spora. Sięga od 4 do 8 tys. zł za m kw. Cenę determinuje lokalizacja inwestycji, powierzchnia mieszkania, kondygnacja, na której się ono znajduje oraz prestiż realizowanej inwestycji - mówi Karol Korzeniecki, ekspert ds. sprzedaży nieruchomości Partnerzy Nieruchomości.

NOWE INWESTYCJE DEWELOPERÓW W OKOLICACH TRÓJMIASTA



Na najkorzystniejsze ceny możemy liczyć w przypadku nowych mieszkań przekraczających powierzchnię 100 m kw. Mniej atrakcyjne wydają się być ceny mieszkań od 35 do 80 m kw. ze względu na ich popularność.

- Mieszkania o tym zakresie powierzchni oscylują wokół przedziału cenowego od 5 do 8 tys. zł za m kw. - dodaje Karol Korzeniecki.
Wiele osób coraz chętniej decyduje się na zakup mieszkania w pobliżu Trójmiasta nie tylko ze względu na atrakcyjną cenę. Coraz więcej osób wybiera takie rozwiązanie również ze względu na chęć życia w spokojnym miejscu, w otoczeniu natury.

- Ostatnie miesiące pokazały nam, że forma pracy zdalnej jest w wielu przypadkach możliwa i sprawdza się bardzo dobrze, a klienci zaczęli doceniać możliwość obcowania z naturą, co w dużej mierze przełożyło się na wzrost zainteresowania rynkiem mieszkaniowym poza centrum dużych aglomeracji oraz wpłynęło na zwiększenie liczby transakcji nieruchomości gruntowych - wyjaśnia Karol Korzeniecki.

Pruszcz Gdański



- Pruszcz Gdański dzięki dobrym połączeniom komunikacyjnym, zapleczu handlowo-usługowemu, placówkom oświaty oraz względnie niewielkiej odległości od Gdańska jest coraz chętniej wybierany przez osoby poszukujące mieszkania do zakupu dla siebie w celach mieszkalnych lub inwestycyjnych - jako lokata wolnych środków finansowych - mówi Krystian Pankiewicz z Income House & Apartment.
Wzrost zainteresowania potencjalnych nabywców mieszkaniami w Pruszczu Gdańskim dostrzegają także trójmiejscy deweloperzy.

- Rosnące zainteresowanie Pruszczem Gdańskim w ostatnich latach dostrzegły przedsiębiorstwa realizujące projekty deweloperskie, dlatego w tej lokalizacji swoje mieszkania zaczęły oferować już nie tylko lokalne podmioty działające od lat w Pruszczu Gdańskim, ale na ten rynek zaczęły wchodzić duże trójmiejskie firmy deweloperskie, które dostrzegają tu potencjał biznesowy - wyjaśnia Krystian Pankiewicz.
Według ofert w naszym Serwisie Ogłoszeniowym ceny mieszkań w Pruszczu Gdańskim wahają się od 3999 zł do 8100 zł za m kw.


Rotmanka i Juszkowo



Najtańsze mieszkania w Rotmance w naszym Serwisie Ogłoszeniowym są w cenie 5850 zł za m kw. W przypadku najdroższych ofert trzeba się liczyć nawet z ceną 6950 zł za m kw.

- Z roku na rok obserwujemy przyrost nowych osiedli od strony południowego Gdańska. Popularność zyskują także takie miejsca jak Pruszcz Gdański, Straszyn, Jankowo, Rotmanka czy Radunica. Ceny są tam mocno zróżnicowane - zależnie od lokalizacji i dewelopera, który buduje inwestycje. Ceny w Rotmance zaczynają się od 5610 zł i sięgają 6900 zł za metr kwadratowy. Oczywiście im bardziej popularny deweloper, lepsza lokalizacja, więcej części wspólnych do korzystania dla mieszkańców, tym te ceny będą wyższe - wyjaśnia Katarzyna Ciosińska, ekspert ds. sprzedaży nieruchomości.

Rumia



- Za Gdynią coraz większego znaczenia i zainteresowania nabierają inwestycje w Rumi oraz Redzie. Rumia może pochwalić się kilkoma inwestycjami znanych deweloperów, gdzie w oferowanych mieszkaniach cena za metr waha się od około 6600 zł przy powierzchni 63 m kw., ale można znaleźć też ofertę nawet za ok 4 tys. zł za m kw. - wyjaśnia Katarzyna Ciosińska.
Rozpiętość cenowa mieszkań w Rumi jest duża. Ceny mieszkań na rynku pierwotnym w Rumi zaczynają się od 3048 zł za m kw. i sięgają 9090 zł za m kw. Te najdroższe są najlepiej skomunikowane, w pobliżu SKM.


Reda



Podobnie jak w Rumi rozpiętość cenowa mieszkań w Redzie jest duża. Ceny zaczynają się od 4300 zł za m kw. i sięgają nawet 9666 zł za m kw. Wszystko za sprawą wysokiego na 55 metrów apartamentowca Light Tower, w którym ceny są najwyższe.


Bolszewo i Wejherowo



Ceny mieszkań w Bolszewie i Wejherowie są niższe niż w Rumi czy Redzie. Pomimo to najtańsze mieszkania w Bolszewie kosztują od 4600 zł za m kw., a w Wejherowie od 5300 zł za m kw. Najdroższe mieszkanie znajduje się w Rezydencji Wejhera w Wejherowie. Jego cena wynosi 7236 zł za m kw.



Barometr cen nieruchomości Barometr cen

Barometr cen

Sprawdź ceny mieszkań i domów na trójmiejskim rynku nieruchomości. Wykres generowany jest na podstawie cen ofertowych z ogłoszeń zamieszczanych w portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (362) ponad 10 zablokowanych

  • Aktualna realna rentowność najmu jest niższa niż możliwa korekta cen mieszkań (5)

    Nieruchomości już od jakiegoś czasu nie są atrakcyjną inwestycją dla osób potrafiących liczyć. Aktualnie, realna stopa zwrotu z najmu jest na poziomie 3% a taka niska rentowność sprawia, że nawet jak nominalne ceny mieszkań się nie zmienią to przy inflacji powyżej 3% jesteśmy stratni.
    Podaż mieszkań na wynajem cały czas rośnie i przy stabilizacji cen mieszkań nie ma co liczyć na wzrost rentowności z najmu, bardziej prawdopodobny jest dalszy spadek rentowności do zakresu 2-3% , oczywiście mowa o realnej rentowności a nie o takiej jakiej niektórym się wydaje bo nie potrafią liczyć. Brak zainteresowania onwestorów rynkiem mieszkaniowym skutecznie powstrzyma jakiekolwiek wzrosty cen.

    • 16 6

    • (4)

      Nieruchomosci sa atrakcyjna inwestycja (lokata), tylko ze Polski rynek w koncu sie stabilizuje. Na zachodzie rentownosci nie przekraczaja 1%. Rentownosci 5-10% to sa w republikach bananowych

      • 4 1

      • (2)

        Dlatego Janusze z kilkoma mieszkaniami są tak głupi, że nawet nie są w stanie pojąć w jak czarnej d*pie są. Prymitywy potrafią tylko wziąć kredyt i przychodzić po "pienionszki". Zero wiedzy o makroekonomii. Z każdym nowym oddanym mieszkaniem w Polsce czas zwrotu jego mieszkania rośnie o kilkadziesiąt minut. Banda krótkowzrocznych, ograniczonych przygłupów.

        • 1 3

        • Głupi to jesteś ty skoro nie rozumiesz, że inwestorzy kupują nieruchomości nawet jeśli zwrot z najmu jest poniżej 1%. Jak byś miał jaką wiedzę to wiedziałbyś, że w każdej europejskiej stolicy tak to wygląda. Ale dorwie się do kompa typowy polski cebuloczosnek i zaczyna z zazdrości obrażać gdyż wg, niego inni to przygłupy bo mają kilka M a on żadnego. Pytanie kto jest więc przygłupem ?

          • 6 1

        • Janusze wyjda z rynku i racje bytu beda mialy duze przedsiebiorstwa ktore maja conajmniej kilkadziesiat mieszkan. Ale mieszkania nadal beda dobra lokata, tez zalezy jaki jest cel inwestycyjny. Mozna kupic i wynajac aby za 15-20 lat aby przekazac dziecku splacone, ale juz kokosow na wynajmie napewno nie bedzie :)

          • 2 1

      • inwestycja to nie to samo co lokata

        Lokowanie i inwestowanie różni się co do celu i założeń. Nieruchomości w Polsce mogą cały czas być dobrą lokatą (oczywiście długoterminową) ale czy w chwili obecnej są dobrą inwestycją? ogólnie rzecz biorą nie są dobrą inwestycją ale to nie znaczy, że okazyjnie nie można czegoś cały czas kupić

        • 2 0

  • Ostrow maz. (2)

    Za 3k mizna

    • 4 3

    • Ile to od Gdańska?

      Dalekie przedmieścia? ;)

      • 1 0

    • Pomylilo ci sie

      4500 poczytaj akurat dwóch deweloperów buduje
      A na wtórnym mieszkania schodzą na pniu

      • 4 0

  • Proponuję Elbląg (10)

    Proponuję obecnie Elbląg. Dojazd obecnie szybki a samo miasto bardzo dobre do zycia. Nie ma praktycznie korków. Niezla infrastruktura. Fajne tereny zielone. Ceny zdecydowanie niższe

    • 18 5

    • obecnie w lockdownie (1)

      to rownie dobrze można zamieszkać w jakiejś małej wsi pod lasem albo nad morzem. byle internet do pracy był. ale jak juz się otworzy, to co można robić w Elblągu? nic nie mam do Elbląga.. ale pochodzę z "Polski powiatowej" i tam, szczególnie w zimę,m naprawdę nie ma co robić.

      • 1 1

      • Gdańsk to takie większe miasto powiatowe

        Z uwagi na zakredytowanie pracujący mieszkańcy harują od rana do nocy i nigdzie nie chodzą oprócz biedry, seniorzy wiadomo po swoim osiedlu, młodzież ifonowa może trochę ale tylko po pubach i galeriach.. .Pomijając covid, teatr w remoncie, teatr szekspirowski bez repertuaru , filharmonia o wielkości sali kameralnej, to samo opera...
        Można zwiedzić forty Hevelianum i starówke i tyle

        • 2 1

    • Elbląg fajne miasto (3)

      Osiedla pokomunistyczne odnowione z pełną infrastrukturą (przedszkola, szkoły, przychodnie, sklepy), dużo terenów zielonych, jest klimatyczna historyczna starowka, rzeka, zaklady przemyslowe.
      Spokoj i wolniejszy rytm zycia, z poszanowaniem natury człowieka. Do GD 50min.
      Polecam

      • 8 6

      • (1)

        Przeciez Elbląg to syf i patologia

        • 9 6

        • i olimpia elblag...

          • 0 0

      • ja dojeżdżam w 30 min ;P

        • 4 1

    • Ja dojezdAm z GD do elblaga

      40 minut , miasto fajne , nie ma korków , wszystko na miejscu , dobry wypad na mazury i mierzeje . Ceny atrakcyjne , można kupić coś pod Elblągiem i też dojeżdżać w 30 minut , spokój ,cisza , domek za 300.000 nie powinien być problemem

      • 2 1

    • dużo niższe nie są, nowe budownictwo też za 7000 za metr (1)

      • 6 2

      • musiałbym upaść na głowę żeby zapłacić 7000zł za metr mieszkania w Elblągu

        • 7 0

    • Taak

      Fakt. Tam nie ma nic.

      • 8 3

  • Nie mierzmy wszystkich tą samą miarą. (2)

    Większość życia spędziłam na Przymorzu. Swoje mieszkanie kupiłam na Jasieniu, blisko PKMki. Dlaczego? Bo wraz ze wzrostem popularności Przymorza, dogęszczeniem zabudowy i masowym kupowaniem mieszkań pod inwestycje (czyt. na wynajem, szczególnie krótkoterminowy), komfort życia znacznie spadł. Mam dość ciągłego hałasu, karetek, sygnałów policyjnych po nocach i tłumów ludzi dosłownie wszędzie. Kiedyś tak nie było, a na pewno nie do tego stopnia. Nabudowane kilkunastu wysokościowców w rejonie Obrońców spowodowało korki, gigantyczne kolejki w sklepach i ogólny hałas. Wybrałam osiedle z kilkuminutowym spacerem do PKMki, na którym jest cisza i spokój i wyraźnie czuję różnicę. W 10 minut jestem na Strzyży lub w 12 we Wrzeszczu, markety i sklepy w niedalekiej odległości. Wypad za miasto też łatwy bo do obwodnicy rzut kapciem. Była to moja świadoma decyzja na obecnym etapie życia. Do tego plus w postaci znacznie tańszego mieszkania. Za ten sam budżet mogłam sobie pozwolić na większy metraż i komfort. Dojazd do pracy też mi się jakoś szczególnie nie pogorszył, wszystko zależy od lokalizacji firmy. Minusy? Fakt, powrót nocą trudniejszy niż na dolnym tarasie ale taksówka nie kosztuje majątek przy okazjonalnym wypadzie. Na plażę teraz większa eskapada ale i tak nie bywałam tam codziennie, a już na pewno nie w sezonie. Dostęp do atrakcji typu kino czy kultura zdecydowanie trudniejszy ale też nie niemożliwy. Codziennie po muzeach nie biegam a od czasu do czasu można wrócić taksówką. Podsumowując - każdy wybiera to, co dla niego najlepsze i wyzywanie go od wieśniaków bo woli Jasień, Morenę czy Ujeścisko jest przejawem braku kultury i patrzenia tylko przez pryzmat własnych potrzeb. Nie każdego urządza też mieszkanie w klitce w mrówkowcu gdy za te same pieniądze będzie mógł mieć większą przestrzeń. Inny w życiu by nie poświęcił lokalizacji. I cała filozofia.

    • 25 1

    • teraz tak (1)

      ale wkrótce to bedzie przymorze z kiepskim dojazdem wszystkie działki na poligonie sprzedane pod zabudowe

      • 2 1

      • Za parę lat pewnie tak, ale może chociaż parę lat spokoju zaznam, a potem, jak się poprawi infrastruktura to i cena mieszkania

        • 2 0

  • Bo ludzie mysla

    że jak mieszkasz na obrzeżach lub w miastach ościennych to jestes biedakiem
    Ja mam dom w Pruszczu Gdanskim i mieszkanie w centrum Gdanska. I wcale nie czuje się biedniejsza i gorsza od przecietnego mieszkańca Moreny, Zaspy, Przymorza.

    • 12 0

  • Kuriozum (1)

    Niedługo żeby zamieszkać na 17m2 trzeba będzie zapłacić 300tys. Z kredydet na 30 lat. Szkoda ze rząd nic nie robi w tym kierunku, może jakby ludzi było stać na własne m to i demografia by skoczyła do góry...

    • 14 3

    • Kuriozum jest to, że ludzie mając do wyboru mrągowo czy bartoszyce

      Wolą brać kredyt 30 lat, żeby kupić17m za 300 000 PLN.

      • 4 0

  • Rentownosc najmu bedzie spadac - obiektywny wpis (5)

    Dla tepakow, którzy nie czytaja ze zrozumieniem, rentowność najmu, nie cena zakupu. Mieszkania w najbliższych 2 latach uwzględniając inflację potanieja o 10-15%. Na mailu mam zatrzęsienie maili od największych deweloperow i minus 5-7%, do tego 4-5% realnej inflacji, a rynek ten charakteryzuje się opóźnionym działaniem.

    Do troglodytow czekających od 15 lat na spadki. Zahibernowali was 2008-2013 ? Robyg na Piekarniczej w 2014 latał po 5,5-6 za metr.

    Gdy zacznie się nowy cykl koniunkturalny mieszkania znów zaczną drożec, wspierane historycznie niskimi stopami procentowymi. Docelowo pójdziemy droga świata rozwiniętego, a więc bardzo drogi zakup mieszkania w miastach z najlepszym rynkiem pracy i najlepszymi uczelniami, realne tanienie w miastach poniżej wielkości Gdyni, brak chętnych na najem w miastach mniejszych od Gdyni (polecam poczytać jak to wygląda np. W Niemczech), ale też brak możliwości podnoszenia kwoty wynajmu w największych miastach równo ze wzrostem cen ich zakupu.

    Upraszczajac, dla tepych lbow i naganiaczy: zakup mieszkania będzie coraz cięższy, ale za wynajem będzie się brało coraz mniej ze wzgledu na potężna podaż. I to już zaczynało się dziać przed pandemia, teraz dojdzie nauka zdalna i pewnie 20-30% ludzi wyląduje w trybie hybrydowym lub w pełni zdalnym, nie będzie komu wynająć tego całego zasobu obecnie w budowie, a kupowanemu pod wynajem, bo tak powiedział fryzjer.

    • 11 5

    • Nieģlupio piszesz. (2)

      U nas jest jedno małe odstępstwo. Część wynajmu jest krótkoterminowa, wiec dopóki będzie turystyka to nie ma powodu, żeby ceny spadły.
      Druga sprawa - mieszkania pod wynajem są kupowane na kredyt w myśl "wynajmujący spłaci mój kredyt", więc nie ma tu mowy o stopie zwrotu. Drobni ciułacze, dopóki będą mieli na ratę kredytu lub nawet lekko do niej dopłacą, to z mieszkania nie zrezygnują.

      • 4 2

      • (1)

        W miarę wzrostu podaży mieszkań, będzie spadać rentowność wynajmu, po czym cała drobna cebularnia z jedną czy dwoma kawalerkami na wynajem zbankrutuje, zostaną tylko długodystansowi giganci, a wynajem stanieje jak na zachodzie i będzie normą dla przyszłych pokoleń. Własnościowe będą głównie domy na prowincji, a reszta będzie wynajmowana przez potentatów i fundusze/banki na cywilizowanych warunkach jak w Szwajcarii.

        • 3 1

        • daleka droga

          Janusze w Polsce stanowią trzon rynku najmu, i tego nie da się zmienić szybko. Nowych Januszy może wielu nie przybędzie ale ci co już funkcjonują zaakceptują niższą rentowność wobec braku innych pomysłów na życie.
          Za całą tą sytuację i ewentualne przejmowanie mieszkań na wynajem przez fundusze odpowiadają niskie stopy procentowe, czym dłużej stopy są poniżej poziomu inflacji tym większa szansa na realizację scenariusza o którym piszesz.

          • 2 1

    • Najem w Polsce był 2x korzystniejszy niż na Zachodzie: wzrosną ceny mieszkań i/lub spadną stawki najmu (1)

      Będziemy równać do Europy zachodniej: stawki najmu będą stały w miejscu a z nieudolnością reżimu i kryzysem mogą nawet spadać.
      Ceny mieszkań będą raczej rosły - dopóty stopy procentowe nie wzrosną dopóty ceny mieszkań nie spadną, będą raczej podążać w ślad za inflacją. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat ceny nieruchomości w Polsce i na świecie najbardziej związane były z kosztem i dostępnością kredytu hipotecznego.
      Generalnie robi się rynek dla tych co naprawdę mają pieniądze i dla których stabilne 2-3% plus bezpieczeństwo inwestycji jest wystarczającą kwotą czyli zwłaszcza fundusze inwestycyjne.
      Można inwestować jeszcze na giełdzie - w WIG wciąż sporo dobrych tanich spółek - byle nie z udziałem Sasina natomiast dla innych nie ma realnej alternatywy (lokaty na -5% (minus - uwzględniając inflację)), inwestycja w złoto w długim okresie jest stratna. Nieruchomości nadal będą atrakcyjne (z tym że tylko Warszawa i kilka najatrakcyjniejszych miast: Trójmiasto, Wrocław, Kraków, Poznań i koniec)

      • 4 1

      • Czy nominalne ceny wzrosną? Raczej nie spadną, wg mnie będą oscylować +/- 5% ze wskazaniem na '-' , a ewentualne wzrosty nie przekroczą poziomu inflacji. Zasadniczo nie widzę szans na wielkie spadki tak długo jak nie będzie żadnych zmian stóp % lub w podatkach czy prawie. Aktualnie utrzymanie mieszkania jest rekatywnie tanie i nikogo to nie uwiera na tyle, żeby zejść z ceną. Spadki są możliwe ale dopiero jak byłaby znaczna podwyżka stóp lub/i wprowadzony zostałby zakaz najmu krótkoterminowego, dodatkowe opodatkowanie przy zakupie, sprzedaży, podatek katastralny itp itd. Bez zmian w otoczeniu, ceny nominalne nie spadną ale realnie czyli z uwzględnieniem inflacji wrtość mieszkań w przeciągu najbliższych lat będzie spadać.
        Co do rentowności najmu to się w pełni zgadzam, myślę, że do realnej rentowności na poziomie 2% dojdziemy dość szybko.
        To z czym się nie zgadzam to z tą atrakcyjnością dużych miast, duże miasta inwestycyjnie już nie są atrakcyjne (jako ogół) natomiast można znaleźć mniejsze miasta gdzie rentowność najmu jak i potencjał wzrostu cen mieszkań jest znacznie lepszy niż w dużych miastach, ale to wymaga wnikliwej analizy (zakładam, że nie zna się rynku w tych miastach) i są to miejsca o których nie przeczytasz na bankierach itp

        • 2 2

  • Nie ważne gdzie mieszkasz tylko czy jesteś szczęśliwym i dobrym człowiekiem. Sztuczne opinie dzielące ludzi. Wole 100 m za (1)

    Wole 100 m za miastem niż 35 w centrum

    • 15 1

    • Dokładnie !

      W komentarzach same przepychanki specjalistów :) niech każdy mieszka tam gdzie mu się podoba lub na co go stać, a pisanie że w Redzie lub Pruszczu to głupota niczego nie zmieni. Niech każdy się zajmie sobą i będzie szczęśliwy :)

      • 8 0

  • Reda (1)

    Reda. Spokój i zieleń...... Hahaha. Chyba betonoza, bagna, podmakające bloki (nowe) i sąsiad z naprzeciwka, któremu zajrzysz w garnki.

    • 29 4

    • Dobrze że w Gdańsku lub Sopocie

      deweloperzy zostawiają wiele przestrzeni między blokami, uff :)

      • 6 0

  • W miarę wzrostu podaży mieszkań będzie spadać rentowność ich wynajmu, przez co cała drobna cebularnia z jedną czy dwoma kawalerkami na wynajem zbankrutuje, zostaną tylko giganci, a wynajem będzie znacznie tańszy od kredytu i będzie normą dla przyszłych pokoleń. Własnościowe będą głównie domy na prowincji, a reszta będzie wynajmowana przez potentatów i fundusze/banki na cywilizowanych warunkach jak w Szwajcarii.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane