Nie zdążyłeś rozstać się ze starą boazerią na ścianach? Zanim ją zerwiesz, zobacz, jak możesz ją odrestaurować.
przemalował na inny kolor
23%
odsprzedał, może komuś na coś się przyda
12%
Boazeria - jeden z symboli poprzedniej epoki, obok meblościanki zajmowała szczególne miejsce w domach wielu z nas. Dziś powszechnie utożsamiana z brakiem gustu lub wyczucia stylu. Ale czy na pewno? Jak się okazuje, drewno na ścianach znów jest w modzie. Co prawda współczesna aranżacja ma niewiele wspólnego z lakierowanymi deskami, które pamiętamy jeszcze z PRL-u. Ale to dobra wiadomość dla tych, którzy nie zdążyli jeszcze zerwać starej boazerii i planują remont w najbliższym czasie. Deski ze ściany nie muszą wcale iść na opał do kominka.
Eksperci z branży remontów i projektowania wnętrz przyznają, że dziś nikt nie zamawia już boazerii w postaci lakierowanych desek. Takiego zamówienia nie przyjęli od dawna wykonawcy z remontowej firmy Florian.
-
Jeśli już zdarzy się takie zamówienie, to zazwyczaj dotyczy wykończenia domków letniskowych ze względów praktycznych. Dziś boazeria w mieszkaniach kojarzy się z epoką PRL-u. W tamtych czasach takie wykończenie było wyznacznikiem zamożności i luksusu- wspomina
Krzysztof Florczak z firmy Florian.
Sprzedawcy przyznają, że od jakiegoś czasu obserwują wśród klientów popularność dwóch trendów: skandynawskiego oraz nawiązującego do klimatu leśniczówki. I właśnie miłośnicy tych dwóch tendencji chętnie aranżują deski nie tylko na ścianach, ale również na sufitach czy skosach poddasza. Najmodniejszy kolor dla desek we wnętrzu to matowa biel.
Jeśli chcemy przemalować starą boazerię, przed rozpoczęciem pracy należy zwrócić uwagę na kondycję drewna. Boazerie stosowane w latach 80. najczęściej były wykonane z desek sosnowych lub świerkowych. -
Trzeba ocenić, czy deski nie są pęknięte, drewno nie łuszczy się i nie wypadają sęki, a także, czy nie występują mechaniczne uszkodzenia i zniszczenia - mówi stolarz,
Zdzisław August. Jeśli stan drewna jest zadowalający, możemy przystąpić do pracy.
- Najpierw zmatowimy deski, potem gruntujemy, a dopiero po tych czynnościach możemy przejść do malowania. Zazwyczaj stosuje się do drewna farby akrylowe. Możemy wybrać spośród opcji mat i połysk - radzi Krzysztof Florczak.
Za puszkę akrylowej farby do drewna o pojemności 250 ml zapłacimy już od kilkunastu złotych. Cena zależy od marki, choć eksperci radzą, żeby w tym przypadku nie oszczędzać na farbie i nie kupować najtańszej, bo często odbija się to na jej jakości.
Najchętniej wybieranym kolorem dla drewnianych desek na ścianach jest ostatnio biały, który doskonale wpisuje się w skandynawski trend. Ale boazerię możemy pomalować dowolnie, tak, żeby pasowała nam do wnętrza. Ważne, żeby efekt nie był zbyt przerysowany. Ciekawą aranżacją dla boazerii układanej do połowy ściany jest wykończenie góry dekoracyjną tapetą.
Jeśli zdecydujemy się jednak na zerwanie boazerii, deski w dobrym stanie możemy spróbować odsprzedać. Jak zauważa Zdzisław August, nie brakuje chętnych, którzy najczęściej wykorzystują ją w domkach letniskowych.
Moda na drewno w mieszkaniach nie mija, bo ma ono wiele zalet. -
Użyte na ścianach nadaje dużo ciepła i przytulności wnętrzu, stąd nowoczesne formy boazerii są jak najbardziej w modzie. Często obkładamy ściany fornirowanymi drewnem płytami w dużych formatach. Wygląd takiego wnętrza jest współczesny i wkomponowuje się w nowoczesną aranżację. Inną, nadal stosowaną formą drewna na ścianach są tradycyjne, drewniane i malowane lamperie w stylu angielskim, często bogato zdobione - zauważa architekt,
Marek Białkowski z pracowni A.P.A. Architektura i Wnętrza.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy