• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Budowlaniec rządzi, czyli jak się nie dać "fachowcowi"

Ewa Budnik
9 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Fachowcy mają teraz sporo zleceń, dlatego mogą wybierać dla kogo i za ile chcą pracować. Planując remont warto pamiętać, że rynek wykonawcy oznacza, że to budowlaniec rządzi. Fachowcy mają teraz sporo zleceń, dlatego mogą wybierać dla kogo i za ile chcą pracować. Planując remont warto pamiętać, że rynek wykonawcy oznacza, że to budowlaniec rządzi.

Wraz z wakacjami i okresem urlopowym mija także czas najintensywniejszych remontów. Wiele z nich nadal trwa, bo budowlańcy jeszcze nie skończyli...



Jakie masz doświadczenia z fachowcami z branży remontowo-wykończeniowej?

To brzmi jak mantra: "zamiast skończyć w tydzień, siedział w łazience miesiąc", "miało kosztować 1,5 tys. zł, kosztowało ponad 3 tys.", "miał robić sześć dni w tygodniu, ale w środę zniknął i przez dwa dni nie odbierał telefonu".

Takie historie o współpracy z "fachowcami" i "złotymi rączkami" to standard, ale na szczęście nie wszystkie relacje czytelników trójmiasta na forum budowlanym serwisu Dom i Nieruchomości są równie dramatyczne.

Na co głównie narzekamy?

Zazwyczaj na zbyt wygórowane stawki za usługi, bezkrytyczne podejmowanie się zleceń mimo braku doświadczenia, brak rzetelności i dokładności, ukrywanie własnych błędów, niedotrzymywanie terminów rozpoczęcia i zakończenia prac, niepoczuwanie się do odpowiedzialności za ewentualne wady wykonanych prac, a często nawet oszustwo. Bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy "fachowiec" bierze zaliczkę na materiały budowlane i znika?

Taką sytuację potwierdzają przedstawiciele organizacji, w których ci, którzy zawiedli się usługami budowlańców szukają pomocy.

- Konsumenci zgłaszają się do nas ze skargami na usługi firm budowlanych i fachowców - potwierdza Alina Rocka, inspektor w biurze Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta w Gdańsku. - Ta branża zajmuje drugie - trzecie miejsce wśród skarg na usługi. Głównie chodzi o usługi związane z wymianą okien i drzwi, konsumenci narzekają także na podłogi. Uskarżają się na nieterminowość, niesolidność, nierespektowanie prawa do napraw gwarancyjnych. Często w tych skargach pojawiają się nazwy tych samych firm, co świadczy o tym, że na rynku są budowlańcy, którzy z premedytacją oszukują swoich klientów, na przykład proponując im towar o niższej jakości, reklamując go jako superwytrzymały, a potem uchylając się od opieki gwarancyjnej.

Potwierdza to Dariusz Klugman, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.

- Od początku roku udzieliliśmy konsumentom około 50 porad dotyczących branży remontowo- budowlanej, przeprowadziliśmy też około 20 mediacji - mówi. - W żadnej innej branży nie ma tyle zgłoszeń. Niestety nadal zdarzają się konsumenci, którzy nie mają żadnego potwierdzenia wykonania usługi. Mieliśmy sytuację, kiedy wykonawca wyparł się, że w życiu na oczy widział swojego zleceniodawcę. Postępowanie dowodowe w takim przypadku jest bardzo trudne, a wystarczyłoby podpisać prostą umowę...

Z czego wynika taka sytuacja akurat w tej branży?

Twarde dane wskazują, że sytuacja w branży nie jest taka zła: z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego za lipiec tego roku wynika, że przedsiębiorstwa budowlane w woj. pomorskim o liczbie pracujących powyżej 9 osób osiągnęły przychody ze sprzedaży produkcji i usług (w cenach bieżących) w kwocie 804,1 mln zł, (to wzrost o 9,8 proc. w porównaniu z lipcem ub. roku).

Wystarczy też zajrzeć do ofert pracy zamieszczonych na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku, aby zorientować się, że większość zamieszczonych tam ogłoszeń skierowana jest do budowlańców różnych specjalności...

Tyle mówi się o kryzysie, ale remonty i budowy trwają. Kafelkarze, parkieciarze, murarze, brukarze i spece ogólnobudowlani nie narzekają na brak zleceń, a lato to przecież czas natężenia prac budowlanych.

- Jest robota, gdzie można lepiej zarobić to się idzie, a w drobiazgach niech się grzebią Ci, którzy mają na to czas - powiedział szczerze jeden z tych "uczciwych" fachowców.

Co robić, aby uniknąć kłopotów radzi Alina Rocka, inspektor w biurze Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów

- Poszukiwania fachowców najlepiej rozpocząć od wywiadu wśród rodziny i znajomych. Przecież też korzystają oni z takich usług, być może są w stanie polecić firmę, z której byli zadowoleni. Ostateczny wybór powinien wynikać z wcześniej dokonanego rozeznania i negocjacji z kilkoma kandydatami. Stawki i proponowany zakres prac mogą naprawdę znacznie się różnić. Przy tym pamiętać trzeba, żeby z pewną nieufnością podchodzić do ofert bardzo tanich. Rażąco niska cena może nasuwać wątpliwości co do jakości usługi. Przed podjęciem ostatecznej decyzji dajmy sobie chwilę czasu do namysłu. Działanie pod wpływem emocji, podejmowanie decyzji o współpracy tylko dlatego, że fachowiec "zrobił dobre wrażenie" nie koniecznie oznacza najlepszy wybór.
Absolutnie fundamentalną sprawą jest podpisanie, nawet najprostszej, umowy. Powinna zawierać informacje o tym kto, dla kogo, co, w jakim czasie i za ile pieniędzy ma wykonać. Na szczęście przypadki kiedy zgłaszają się do nas pokrzywdzeni konsumenci, którzy nie podpisali umowy są coraz rzadsze. Przy okazji podpisywania tego dokumentu warto też negocjować jak najniższe stawki wpłacanej firmie zaliczki bądź zadatku. W przypadku, kiedy wykonawca zniknie nasze straty będą mniejsze. Niech przestrogą będzie przypadek konsumentki, której właśnie udzielamy pomocy. W maju tego roku podpisała umowę na wymianę okien wartą 8 tys. zł, wpłaciła 6,5 tysiąca zaliczki. Fachowcy do dzisiaj się nie pojawili ani nie zwrócili pieniędzy
.

Opinie (103) 4 zablokowane

  • ch

    umowe mozna podpisywac w kraju ktory nie okrada obywatela

    • 0 0

  • nie zgodze sie z ta opinia (1)

    w kazdym zawodzie sa rozne firmy, nie nalezy wypowidac sie zbyt ogolnikowo :D :P

    • 8 1

    • Nie ma uczicwych budowlańców

      Co kilka lat sie remontuję, Mam 65 lat i nie spotkałam uczciwego człowieka w tej branży. Jak byłam młodsza duzo rzeczy z mężem robiliśmy sami. Teraz za byle przykręcenie śróbki biora 100 zł za 10 min roboty. Ostanio zalał mnie sąsiad, jestem zbyt chora by naprawić kawałek sufitu, dosłownie 1 m2. Fachowcy wymyslają narzekają i żadaja za to od 500 zł do 1000 zł a widać, że niewiele potrafią, Ręce opadją. Może poczuję się lepiej i zrobię to sama. Mam tylko problem moja drabina jest za niska ja też., mąż nie podsadzi bo już nie żyje.
      Jeden taki przyszedł oglądać i rozgniótł mi listwe progową cięzkim butem. Jak mu zwróciłam uwagę to mnie zwyzywał. i kazł mi się wziąc do roboty i sobie naprawiać. Brak szkól budowlanych i innych zawodowych to amy to co mamy. A kultura usług coraż wyższa w upokarzaniu klientów. Wszyscy mocni tylko w gębie.

      • 0 0

  • (1)

    Miałem z żoną problem z płytkarzem. Miał zrobić łazienkę w nowo budowanym domu. Wszystko pierwotnie ustaliliśmy, co i jak ma zrobić. Okazało się, że roboty wykonał niefachowo i w dodatku potłukł dużą część kafelków. Najpierw chcieliśmy z nim jakoś rozwiązać ten problem, ale nie chciał z nami rozmawiać i ostatecznie przestał odbierać telefony. Skontaktowaliśmy się z prawnikiem, który był polecany na forach budowlanych i dopiero on załatwił sprawę. Gość był super, imponował nam wiedzą i podejściem do sprawy, a w dodatku mówił normalnym językiem. Sprawa załatwił stosunkowo szybko i co najważniejsze - tak jak chcieliśmy. Zostawię namiar, może komuś się przyda: 500332432. Podobno pomaga ludziom z całej Polski. Pozdrawiam, Jacek

    • 0 0

    • Po pierwsze

      pewnie wy jako klienci byliście mądrzejsi od tego płytkarza, nagle staliście się znawcami od wszystkiego, po drugie za ułożenie płytek na pewno chcieliście zapłacić max 1200zł albo jeszcze mniej a może nawet i za darmo metodą "na poprawki" czy "to nie tak miało być" i płytkarz stwierdził że szkoda czasu marnować i siedzieć za darmo robić jeszcze klient ma roszczenia i wymogi jakby miliony zapłacił a pewnie daliście 100zł zaliczki

      • 0 0

  • partacze i pijaki

    Janusze z pod sklepu, sami nie są w stanie ogarnąć sobie większych zleceń, ludzi nie mają, wgl sami nie mają pracy, żyją na socjalnych zapomogach są za głupi do robienia interesów, chcesz takiego zatrudnić na umowe a on chce w wykonawce się bawić bo jest fachowcem :-) 5minut i jest gotowy firmę wznowić, której nigdy nie miał, najlepiej daj narzędzia, oddaj zlecenie a fachowiec może postawi ci za to piwo. Pijaki by chciały zabierać się za milionowe inwestycje tacy są fachowcy w polsce, lepiej bujać w obłokach u Kryśki pod sklepem niż iść do pracy za 5tys zł na czysto

    • 0 0

  • Bezczelni "fachowcy"

    W polsce nie ma fachowców, chcesz zatrudnić na umowę budowlańca a on chce zlecenie i to nie umowa zlecenie :-) a chciałby wykonywać zlecenie twoimi narzędziami i zgarniać 100% zysku bo on przecież jest fachowcem i miał "firmę"

    • 0 0

  • DAREK - oszust

    Unikać Darka numer telefonu - 501349321
    Niechluj, brudny, niedokładny i oszust, brak kontaktu po remoncie a usterek pełno!!!
    nie polecam

    • 0 0

  • g*wno budowlane

    rąbać budowlańców każdej branży g*wno i patologia

    • 0 0

  • DRAMAT (7)

    99% ekip remontowych to porażka!!! Jak nie jakość to cena, jak nie cena to uczciwość lub zachowanie czystości... Ręce opadają! Mam doświadczenia z wymieniaczami okien ,którzy potrafią tylko brać zaliczki i znikać,inni "pożyczają" sobie rzeczy które akuratnie im wpadly w oko, następni udają ,że coś potrafią, a w ramach remontu i montażu kominaka odpierdzielają taką tandetę bezmyślną,że aż brak słów.. Ceny.. Panowie, to nie jest W.Brytania!!!! Stawki budowlańców ,prawników i lekarzy idą łeb w łeb!! Poznałem tylko JEDNĄ solidną ekipę hydraulików z P.Gdańskigo, którą niniejszym pozdrawiam(poruszają się srebrnym VW Transporterem:))

    • 27 13

    • Tak

      Chciałeś pewnie za darmo żeby Ci ktoś robił. Albo samemu cennik ustalać

      • 0 0

    • dramat

      Drogi Kliencie zapmaietaj, to nie komunizm żyjemy na zachodzie. Szybko i tanio nigdy nie jest dobrze.Szybko i dobrze nigdy nie jest tanio!a tym bardziej taniej niz drogo i dlugo i dobrze.

      • 0 0

    • A włascicilem srebrnego VW transportera jest szef ekipy remontowej...

      • 2 1

    • problem często zaczyna się u klienta (2)

      jakie dokładne dane... i to wyrażone w procentachzajmuję się wykonywaniem usług, muszę powiedzieć że na ogół klienci są sami sobie winni - co nie znaczy że wiem to bo kogoś oszukuję lub okradam co bezczelnie sugeruje autor(ka), chodzi o coś innegoczym drobniejsza robota tym bardziej ego inwestora trzeba podreperować, a już zlecenia indywidualne to naprawdę trzeba zbędnie dużo czasu poświecić na wyciągniecie od klienta co tak naprawdę sobie życzy, uświadomienie co i za ile może otrzymać i na co można w ramach danego zakresu liczyć - oczywiście na ogół cena usługi nie może tego objąć wprostzgadzam się ze umowa to podstawa- to działa w dwie strony, proszę autora by tez zwrócił uwagę jacy nie konkretni i nie świadomi lub kombinujący są sami klienciumowa na szczęście działa w dwie strony - dlatego polecam z krytyką wykonawców zgodzę się tylko w zakresie podejmowania się robot, i nie kończenia ich bo za tanio itd- to faktyczny idiotyzm, i sam jako wykonawca nad tym ubolewam- na ogól powodem jest zbyt niska cena, która zleceniodawcy i tak wydaje sie wysoka, dziwię sie faktycznie wykonawcą ze sie umawiają a potem maja problem, sami go tworzą

      • 7 4

      • (1)

        najdłuższe zdanie, jakie w życiu czytałem... Pamiętaj o stawianiu 'kropki' i pisaniu nowego zdania od Wielkiej litery - to znacznie ułatwia czytanie ze zrozumieniem.

        • 13 2

        • tak tato

          tak tato :)

          • 2 6

    • marna podpowiedz niestety: 4 na 5 ekip porusza się transporterem :)

      • 10 0

  • Oszukani

    Uwaga na Firmę Dom Plus z Chorzowa. Właściciel o czlowiek bez skrupułów, dlugo by opisywać współpracę. Zaliczka i cisza. Sprawa skończy się w Sądzie i na Policji. Odradzamy !!!! Nie dajcie się oszukać.

    • 0 0

  • Nie tylko budowlańcy

    Mam firmę malarską w Poznaniu i ludzie biorą mnie z polecenia bo wykształcenie mam adekwatne do mojego zawodu i znam się na robocie . Nie biorę do pomocy ludzi z pierwszej łapanki,fakt-cały czas widuję pseudo fachowców za 5zł z wygnajewa ale ludzie sami chcą mieć za pół darmo zrobiony remont a prawdziwy fachowiec ma pieniądze na towar i nie potrzebuje zaliczek,ja nawet nie mam reklamy bo najlepszych fachowców znajduje się drogą pantoflową.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane