• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powierzchnie biurowe: zawieszenie trwa, ale paniki nie ma

Ewa Budnik
30 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Budowa biurowca Gravis we Wrzeszczu rozpocznie się w I kwartale 2021 roku. Deweloper podkreśla, że zainteresowanie powierzchnią wcale nie jest małe. Budowa biurowca Gravis we Wrzeszczu rozpocznie się w I kwartale 2021 roku. Deweloper podkreśla, że zainteresowanie powierzchnią wcale nie jest małe.

Duże budynki biurowe stoją teraz puste, pracownicy wykonują swoje obowiązki z domu. Więksi najemcy szukają więc chętnych do podnajmu powierzchni, a nowe umowy najmu są bardziej elastyczne i zawierane na krótszy czas, wiele decyzji jest okresowo "zamrożonych". O załamaniu rynku najmu powierzchni biurowych czy dużych zmianach nie ma jednak na razie mowy.



W ciągu najbliższego roku:

- Jeśli porównać ten rok do poprzednich, to nie jest on rekordowy, jeśli chodzi o liczbę nowych inwestorów, którzy weszli do Trójmiasta lub powiększyli tu swoją działalność, ale nawet mimo pandemii z całą pewnością jest jednym z lepszych - mówi o sytuacji na rynku najmu powierzchni biurowych Marcin Grzegory, zastępca dyrektora w Invest in Pomerania, która z polskimi i zagranicznymi inwestorami wynajmującymi powierzchnie w nowoczesnych biurowcach ma do czynienia na co dzień. - Wiele decyzji biznesowych jest zamrożonych, odłożonych w czasie aż do powrotu większej swobody, chociaż kontrakty są już przygotowane.
Stwierdzenie o czasowym "zamrożeniu decyzji" powtarza się w ocenach deweloperów i przedstawicieli dużych agencji doradczych poszukujących najemców do nowych biurowców. Zaznaczają oni, że jest to czas oczekiwania na odmrożenie gospodarki, powrót do pracy pełną parą nad zleceniami od zagranicznych zleceniodawców, odzyskanie stabilizacji, ale o panice związanej z widmem recesji nie ma na razie mowy.

- Niezależnie od epidemii planujemy rozpocząć budowę w pierwszym kwartale 2021 r. - mówi Sebastian Sypniewski z Green Hills Investment, które od kilku miesięcy dysponuje prawomocnym pozwoleniem na budowę biurowca Gravis przy al. Grunwaldzkiej we WrzeszczuMapka (obok Lidla, w miejscu małej stacji paliw). - Prowadzimy rozmowy z najemcami obecnymi na trójmiejskim rynku, jak i z podmiotami, które dopiero planują pojawić się w Polsce; z firmami z polskim i zagranicznym kapitałem. Są to przedsiębiorstwa różnej wielkości. Ze względu na lokalizację naszego biurowca zainteresowanie jest duże, ale zdecydowanie w tej chwili decyzyjność jest mniejsza. Najemcy penetrują rynek, by w momencie kiedy sytuacja stanie się bardziej stabilna, już wiedzieć, gdzie ulokować swój biznes - potwierdza decyzyjne zawieszenie Sypniewski.

MAPA NOWYCH INWESTYCJI BIUROWYCH W TRÓJMIEŚCIE



Podobnie jak Green Hills w pierwszej połowie roku kolejny biurowiec chce budować Domesta. Ten trójmiejski deweloper niedawno oddał do użytkowania blisko 3 tys. powierzchni najmu w budynku tuż obok przystanku PKM MatarniaMapka.

- Zainteresowanie powierzchniami biurowymi na wynajem w projekcie Matarnia Office Park nie spada. Mamy podpisane cztery umowy najmu, trzy kolejne są na finalnym etapie negocjacji i zakładamy, że zostaną podpisane jeszcze w tym roku. Jeśli tak się stanie, w kompleksie pozostaną dwa wolne moduły biurowe, które są przedmiotem wstępnych rozmów i przymiarek najemców. Pomimo stale niepewnej sytuacji sanitarnej i gospodarczej planujemy zatem rozpoczęcie drugiego etapu inwestycji w pierwszej połowie przyszłego roku - opisuje sytuację Jarosław Zdzitowiecki, dyrektor w Nuvalu Polska, które odpowiada za komercjalizację tego biurowca. - Jedynie po pierwszym lockdownie zauważalny był zarówno spadek zapytań o oferty dotyczące wynajmu powierzchni biurowej, jak i pewne "zamrożenie" trwających już procesów. Aktualnie sytuacja już się uspokoiła, a to przekłada się na sukcesywne podpisywanie kolejnych umów z najemcami.

Pierwszy milion w przyszłym roku



Spokój w wypowiedziach uczestników rynku (póki co) potwierdzają raporty. Według JLL i Cresa Polska sumaryczny popyt na powierzchnie biurowe w Trójmieście liczony do końca września 2020 r. był - mimo wszystko - o 11 proc. wyższy niż w 2019 r., kiedy jeszcze nic nie zapowiadało zawirowań. Oczywiście lwia część umów podpisanych w czasach niepewności przygotowywana była już od wielu miesięcy, a poprawa nastrojów pomiędzy pierwszą a drugą falą epidemii wspomogła finalizację transakcji. W kolejnych kwartałach na taki wynik nie ma co liczyć, chociaż - w normalnych warunkach - podaż nowych powierzchni mogłaby takiemu wzrostowi sprzyjać.

- Obecnie w Trójmieście w trakcie realizacji znajduje się osiem dużych inwestycji, w ramach których dostarczone zostanie 100 tys. m kw. nowej powierzchni biurowej. Możemy zatem spodziewać się, że do końca 2021 r. zasoby trójmiejskiego rynku biurowego przekroczą 1 mln m kw. - podsumowuje Iga Kraśniewska, research manager w dziale badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.
Biurowce C300 (Inopa) i Palio (Cavatina) powstające przy ul. Marynarki Polskiej w Gdańsku, których budowa jest na zaawansowanym etapie, dostarczą na rynek blisko 30 tys. powierzchni najmu. Biurowce C300 (Inopa) i Palio (Cavatina) powstające przy ul. Marynarki Polskiej w Gdańsku, których budowa jest na zaawansowanym etapie, dostarczą na rynek blisko 30 tys. powierzchni najmu.
W Gdyni powstaje imponujący wielkością 3T Office Park i budynek Kielecka 2 realizowany przez Vastint. W Gdańsku-Oliwie kończy się budowa biurowca Format, dwa duże biurowce (PalioC300) powstają przy Marynarki Polskiej, deweloper Hossa za kilka miesięcy skończy biurowiec Gato na terenie Garnizonu, a przy Porcie Lotniczym kilka dni temu zawisła wiecha na budowie sąsiadującego z terminalem lotniska i powstającym w ramach projektu Airport City biurowca Alpha. Poszukiwanie najemców dla tych powierzchni trwa.

Powierzchnie dostępne są także w budynkach niedawno oddanych. Według danych Cresa Polska w trzecim kwartale 2020 r. na trójmiejski rynek zostały dostarczone trzy nowe budynki biurowe: Wave A (23,6 tys. m kw., Skanska), Budynek Dyrekcji (4 tys. m kw., Stocznia Cesarska Development) oraz Matarnia Office Park B (2,8 tys. m kw., Domesta). Łączna nowa podaż w III kw. 2020 r. wyniosła 30,4 tys. m kw. i była ponad dwukrotnie wyższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Do tego kilka budów zapewne się rozpocznie: we Wrzeszczu będzie to budowa biurowca Gravis, na terenie Młodego Miasta deweloper Torus lada chwila planuje ruszyć z projektem Doki Office. W Śródmieściu Gdyni Vastint od wielu miesięcy planuje budowę kolejnego etapu Waterfrontu.

- Mając na uwadze fakt, że w kolejnych kwartałach zostanie oddanych do użytku jeszcze kilka nowych projektów na trójmiejskim rynku, możemy mieć wówczas do czynienia z nadpodażą i wyhamowaniem aktywności deweloperów - przewiduje Michał Rafałowicz, dyrektor regionu pomorskiego w firmie Cresa Polska. - Jednak pozytywnym aspektem jest, że Trójmiasto utrzymuje w kraju silną pozycję wśród głównych ośrodków sektora nowoczesnych usług biznesowych, co może stanowić koło zamachowe dalszego rozwoju rynku biurowego w tym regionie.
Takie są też przewidywania Invest in Pomerania.

- Według prognoz w 2020 r. przyrost miejsc pracy spadnie z 15 do 8-9 proc., więc nie można mówić o załamaniu, a lekkim wyhamowaniu rynku. Inwestorzy przewidują, że po okresie zawieszenia kontrakty się pouruchamiają, a powierzchnie zarezerwowane często nawet spekulacyjnie z czasem zapełnią się pracownikami - ocenia Marcin Grzegory. - Co więcej, z punktu widzenia pracodawców można nawet myśleć o korzyściach płynących z epidemii, bo wielu pracowników z małych i średnich przedsiębiorstw, które w czasie epidemii stracą stabilność, będzie niebawem chciała pracować w centrach usług.

Podnajem powierzchni - sposób na przetrwanie trudnego okresu



Najemcy, którzy w parkach biurowych zajmują po kilka tysięcy m kw. niewykorzystywanej w tej chwili powierzchni, szukają chętnych do jej podnajmu. Podpisali długoterminowe umowy najmu, nie mogą więc liczyć na obniżkę czynszu. Według firmy doradczej JLL w takiej właśnie ofercie w III kwartale 2020 r. w Trójmieście było prawie 27 tys. m kw.

Czytaj także: jak działa praca zdalna w drugiej fali epidemii



- Wiemy o kilkunastu firmach, które wyszły z taką ofertą z ponad 160 firm z sektora BSS w Trójmieście. To dobra okazja dla pracodawców, którzy szukają miejsca w dobrej cenie dla kilkudziesięciu osób. Nie oznacza to jednak, że sytuacja najemców, którzy szukają partnerów do najmu, jest bardzo ciężka. Takie rozwiązania podpowiada prosty rachunek ekonomiczny: podnajem zamiast renegocjowania umów z deweloperem. To strategia na czas oczekiwania zakończenia obecnego zawieszenia - mówi Marcin Grzegory.
Oznacza to także, że pracodawcy na razie nie przygotowują się do całkowitego przeniesienia swojej działalności w tryb pracy zdalnej. Z wielu opinii wynika, że świat właśnie udowodnił, że jest to możliwe, ale kilkumiesięczna praktyka pokazała, że z różnych powodów na dłuższą metę taki model się nie sprawdza. Ankieta przeprowadzona przez firmę doradczą Knight Frank wśród 225 pracodawców w całej Europie pokazuje, że 60 proc. najemców potrzebuje nowej strategii dotyczącej miejsca pracy, ale nie oznacza to rezygnacji ze znanego dotąd modelu pracy w biurze.

Skutki zamrożenia rynku można wyraźnie zobaczyć, gdy w dni powszednie spojrzy się na budynki biurowców - po zmroku widać ciemne okna. Skutki zamrożenia rynku można wyraźnie zobaczyć, gdy w dni powszednie spojrzy się na budynki biurowców - po zmroku widać ciemne okna.


Najemcy zaczynają dyktować warunki



Coraz ważniejsze stają się elastyczne warunki najmu, głównie w zakresie długości zawieranych umów. Tu właściciele biurowców oswajają się z nową rzeczywistością, w której najemcy nie czują się do końca bezpiecznie i chcą uchronić się przed skutkami nieprzewidzianych zdarzeń, takich jak epidemia.

- Zauważyliśmy zmianę w podejściu najemców do długości umów. Dominują umowy najmu podpisywane na okres 36 miesięcy, przy czym większość najemców zastrzega sobie możliwość przedłużenia umowy najmu i pozostania w obiekcie - przyznaje Jarosław Zdzitowiecki z Nuvalu. - Takie decyzje wynikają najczęściej z nowych wymogów central firm, powstałych w związku ze zmianami długoterminowych strategii, spowodowanych pandemią koronawirusa.
Jednak nawet w przypadku renegocjacji decyzje dotyczące ewentualnej minimalizacji powierzchni najmu wydłużają się w czasie.

- Trudno w tej chwili przewidzieć, ile firm przy okazji renegocjacji umów najmu zdecyduje się zmniejszyć zajmowaną powierzchnię. Takich przypadków było jeszcze za mało, by można wysnuć miarodajne wnioski. Panująca epidemia to pierwsza tego typu sytuacja na nowoczesnym rynku nieruchomości biurowych - wraca do decyzyjnego "zawieszenia" Marcin Grzegory. - Okresy najmu na pewno będą krótsze, bo COVID-19 uderzył w  poczucie bezpieczeństwa najemców.

Miejsca

Opinie (126)

  • (6)

    Pandemia nie będzie trwać wiecznie a praca zdalna w domu nigdy nie zastąpi pracy biurowej!

    • 16 32

    • sprzedaję takie rozwiązania pracy zdalnej i coś wam powiem - gdyby PZ była faktycznie taka dobra (2)

      to dawno by już była wprowadzona. Niestety wydajność spada i jakość pracy także - owszem, nie wszędzie, ale średio spada wyraźnie. Dlatego nawet wymuszona pandemią.

      • 2 8

      • U nas wydajność nawet wzrosła. Ludzie nie tracą czasu na picie kawy, plotkowanie, chodzenie po piętrach...

        • 0 0

      • u nas, a to korporacja, 15000 ludzi, nie ma z tym problemu

        wydajność nie spadła. Wiem że są większe korpo, ale ta na pewno nie jest jedną z mniejszych

        • 0 1

    • ankieta. do kogo te pytania?

      • 0 0

    • To ty tak myślisz.

      Kawy ci szkoda i plotek tak? Pewnie też nie pójdziesz na zwolnienie hehe. Tego wam brakuje.

      • 8 2

    • Nigdy nie mów nigdy

      • 12 1

  • Nadpodaż biur w Gdańsku była faktem już w 2019

    teraz zostało to jedynie brutalnie potwierdzone

    • 6 0

  • Gość

    Przez wprowadzenie masek w pracy czesc osób zdecyduje się na pracę zdalną żeby nie siedzieć przez kilka godzin w masce

    • 0 0

  • Powiem wam wszystkim jak będzie wyglądała praca w przyszłości i od teraz (1)

    Pracuje w korpo IT konsultingu od ponad 14 lat, głównie w UK, Skandynawia. Mam bardzo dużo cennego doświadczenia zawodowego, certyfikaty też. Ale certyfikaty i dyplomy z uczelni zwłaszcza tych Polskich są nie ważne.
    Przez lata musiałem robić relokację na projekty i mieszkać w innym kraju z dala od znajomych, rodziny. Często sam w hotelu lub wynajmowanym apartamencie. Fakt jest że zawsze na bogato i kasa się zgadza na koncie. Nie oszczędzam na swoich przyjemnościach i hobby.
    I teraz najważniejsze. Nikt już nigdy mam na myśli korpo nie zmusi mnie do pracy w biurze i do relokacji do kraju gdzie jest dany projekt. Ja to wiedziałem od zawsze i każdy to na prawdę pracuje w IT, że naszą pracę można robić zdalnie. Tylko rozpieszczony biznes jak 5 letni Bachor zawsze miał z tym problem. Dopiero teraz trzeba było im pokazać że można pracować zdalnie. Problem będą miały głównie kobiety w IT i studencki bez wiedzy eksperckiej, dużego doświadczenia zawodowego, wiedzy funkcjonalnej. Skończyło się teraz nianczenie w zespole i trzymanie za rękę , szkolenia przez doświadczonych kolegów i dzielenia się wiedzą. Praca zdalna w IT weryfikuje w kilka dni kto na prawdę ma ogrom wiedzy i doświadczenie a kto przez cały czas jechał na plecach kolegów z doświadczeniem. To takie osoby jak ja dyktują pracodawcy a nie na odwrót. Ja nie jestem desperatem. Cashflow na koncie się zgadza. A od nowego roku muszą ruszyć już i tak wstrzymane i zamrożone projekty.
    Mało jest na rynku ludzi z na prawdę duża wiedzą i doświadczeniem.
    Pracodawcy chcący mieć najlepszych nie tylko będą musieli się godzić na nasze warunki patrz praca zdalna i na przykład 4 dni w biurze w ciągu miesiąca ale także płacić dużo więcej .
    Jak sami siebie nie będziecie szanować to nikt was szanować nie będzie. A gadki typu mam kredyt, rodzinę to mówią słabi ludzie którzy nie wierzą w swoje możliwości albo najzwyczajniej ich nie mają i są niczym innym jak niewolnikami korpo i kredytów .

    • 14 6

    • Gratuluję umiejętności

      Warto jednak zmniejszyć poziom narcyzmu

      • 8 0

  • pracuję w dużej porządnej izraelskiej korporacji (8)

    mogę cały czas pracować zdalnie ale niech zapłacą mi za prąd, zapewnią kawę, cherbatę, i serwis sprzątający.

    • 14 33

    • Z zapewnieniem cherbaty akurat może być problem

      • 3 0

    • (1)

      Dawali Wam w pracy darmową kawę i herbatę?

      • 11 0

      • no nie inaczej, a co?

        szczerze jeszcze nie pracowałem w firmie żeby nie dawali. I zawsze był ekspres

        • 0 1

    • szczególnie tę "cherbatę"

      • 3 0

    • szkoda ze nie rozdają wam

      słowników ort.

      • 12 0

    • Aj waj ?! Ty oczadział chyba, takie warunki to nie dobry geszeft.

      • 9 1

    • Herbatę. przez samo h, to może dostaniesz

      • 14 0

    • Haha " w izraelskiej", to słowo klucz

      Podziękuj szefom, że to TY nie musisz im płacić za możliwość pracy dla NICH.

      • 13 2

  • Zamknąć te korpoklatki metr na metr. Kury w kurniku mają lepsze warunki

    • 3 1

  • To jest dopiero początek złych decyzji !!Te betonowe klocki juz będą tylko tracić!! Bedzie z nimi jak z Galeria Metropolia (7)

    Liczyli na najwiekszą popularnosc w miescie o ledwo trzymaja sie na powierzchni jeszcze troche i zamienia ją na garaż :) Identycznie z korposzczurami .W tych betonowych klockach liczy sie tylko to by było jak najtaniej .Te zaplecza firm przeniosły sie do Polski tylko dlatego ze w Chinach i Indiach jest juz za drogo .A w Polce jest najtańszy niewolnik w UE . Koszty zaczeły rosnac i taniej jest o wiele zdalnie .Wiec te przeinwestowane szkodniki miasta beda wynajmowane na co sie tylko da bo ich czas juz sie skończył tym bardziej ze cyfryzacja powoduje ze zaplecza potrafią szybciej i taniej wykonywać to samo bez udział szczurków.

    • 40 12

    • Forum powstało znacznie później, a powodow do narzekań nie ma.

      Wiec chyba jednak nie zidentyfikowałaś przyczyny problemów Metropolii prawidłowo.

      • 0 2

    • (3)

      Chińczyk i Hindus, nie myśli tylko kopijue, w Europie sa jeszcze osoby które myślą i dlatego część firm mimo stawek, ma centra w Europie w tym w Polsce. Bo czasami 1 polak zastepuje 4 chinczyków. lub 6 hindusów. Dane z IBM.

      • 8 0

      • nie zawsze, po prostu do nich wytransferowano tyle miejsc pracy że zatrudnili ludzi z przypadku

        oni też potrafią, szczególnie Chiny się rozrosły gospodarczo, technologicznie itd. W kosmos latają, broń nuklearną mają, budują spektakularne obiekty i zalewają nas swoimi wyrobami lepszymi lub gorszymi, zależy ile się zapłaci.

        • 0 0

      • Spoko.

        Wchodzi na rynek pokolenie igrek. Zaraz w Polsce też nie będzie myślących.

        • 6 1

      • Bo bardzo często 1 Polak zastepuje 4 chinczyków lub 6 hindusów a może zarobi 1.5razy tyle czyli jest kilka razy tańszy.

        • 0 0

    • Będą pokoje (1)

      Na godziny i na weekendy. Może dzięki temu spadną ceny mieszkań.

      • 4 3

      • Z pisdu krysztalowy jest pionierem.

        • 0 1

  • Juz niedługo zbyteczne bedzie 70-80% obecnie pracujących

    tylko co z nimi zrobic?

    • 3 3

  • Powinno (2)

    Powinno się raczej mieszkania budować bo tych katastrofalnie w trójmieście brakuje. Komórki 15 metrowe do remontu w starych gierkowskich wieżowcach są po 200 tysięcy. Ludzie obudzcie się.

    • 6 1

    • Mieszkania się budują, tylko kosmicznie drogie. (1)

      To ogromny problem dużych miast. Bez gigantycznego kredytu nawet dobrze zarabiająca rodzina nie jest w stanie pozwolić sobie na 100m mieszkanie w dobrej lokalizacji. 1.5-2mln PLN, serio? A mniejsze są jeszcze droższe w przeliczeniu na 1m2. Alternatywa to dalsze dzielnice albo wyprowadzka za miasto, gdzie za te cenę spokojnie można kupić działkę i postawić 200m dom. No ale długie dojazdy i kłopoty logistyczne (zajęcia dzieci, późne powroty itd.). To niestety trend światowy. Np. w Vancouver wiele lat temu Chińczycy tak podkręcili ceny nieruchomości, że w mieście mieszkają tylko multi-milionerzy, albo Chinole. W zasadzie nie mieszkają, bo nieruchomości kupili jako lokatę... Powoli dzieje się to w Trójmieście.

      • 10 1

      • Na

        Na obrzeżach miasta też drogo. Same bogacze tam mieszkają. Gdzie pracujący młodzi ludzie mają mieszkać ?

        • 4 1

  • Po pandemii wszystko wróci do normy. Nie z takimi problemami radził sobie człowiek!

    • 2 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane