• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz trudniej o kredyt na zakup mieszkania

Joanna Puchala
11 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Polityka kredytowa niezmiennie zmierza w kierunku ograniczenia możliwości zadłużania się na granicy możliwości finansowych. Polityka kredytowa niezmiennie zmierza w kierunku ograniczenia możliwości zadłużania się na granicy możliwości finansowych.

Od kilku lat o kredyt hipoteczny jest coraz trudniej - zwiększa się wkład własny i podatek bankowy. Przyszłość niesie duże niewiadome - od początku 2017 roku będzie obowiązywać 20 procentowy wkład własny, mogą nastąpić także inne zmiany.



Jak oceniasz aktualną sytuację na rynku kredytów hipotecznych?

Styczeń 2017 roku przyniesie zmiany dla osób, które chcą finansować zakup nieruchomości kredytem. Zgodnie z ogłoszoną w 2013 roku przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) rekomendacją po raz kolejny podwyższony zostanie wkład własny wymagany przy zaciąganiu kredytu. Nadal nie wiadomo czy banki będą dopuszczały kredytowanie z 10 proc. udziałem środków własnych i 10 proc. zabezpieczeniem w innej formie, którym może być przykładowo ubezpieczenie.

- Niestety brak jest obecnie jednoznacznych komunikatów ze strony banków. Nie jest jasne czy wymagany minimalny wkład własny będzie ustanowiony bezwzględnie na poziomie zalecanym przez KNF, czyli wysokości 20 procent wartości nieruchomości - mówi Daniel Banaś, starszy specjalista ds. kredytów hipotecznych z działu finansowego biura Tyszkiewicz Nieruchomości.
Trudno zgadnąć, czy te banki, które obecnie z rocznym opóźnieniem wymagały 10 proc. przejdą do wymogu 15 proc. czy też od razu do 20 proc. zgodnych z zaleceniami KNF.

  • Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że ilość wypłacanych kredytów od kilku lat systematycznie rośnie (podobnie jak wartość sprzedaży za gotówkę). Szacunkowe wartości w tabeli dotyczą rynku pierwotnego, kwoty podane są w milionach złotych.
  • Nowo podpisane umowy kredytowe - wartość
i liczba w II kwartale 2016 roku.
- Jeden z dużych polskich banków zapowiedział podwyżki marż od przyszłego roku. Może to oznaczać, że inne banki pójdą jego śladem. Jeśli ktoś planuje zakup nieruchomości, to nie ma co czekać do nowego roku. Tak znaczących zmian jak zwiększony wkład własny oraz podatek bankowy (który wpłynął na podniesienie oprocentowania w bankach) w ostatnich miesiącach nie było. Ponieważ zbliża się koniec roku, to niektóre banki wprowadziły promocyjne ceny na miesiąc grudzień, by dopełnić swoje roczne plany - ocenia Piotr Zwoliński z Pepper House.
SPRAWDŹ SWOJĄ ZDOLNOŚĆ KREDYTOWĄ I WYSOKOŚĆ RATY W NASZYM KALKULATORZE KREDYTOWYM

Od lat grudniowe oferty kredytowe banków zazwyczaj są bardziej korzystne niż te w ciągu roku. Taka możliwość jest bardzo istotna zwłaszcza, jeśli zwrócimy uwagę na ogólny trend na rynku kredytów hipotecznych.

Program Mieszkanie dla Młodych

Program Mieszkanie dla Młodych cieszy się ogromną popularnością, zwłaszcza w naszym regionie, gdzie pula nieruchomości dostępnych z dopłatą jest (na tle kraju) stosunkowo duża. Niestety pula środków z państwowej kasy przeznaczona na 2016 rok została wykorzystana, a możliwości na rok 2017 są o połowę mniejsze. Już po pierwszym kwartale 2016 roku wstrzymano przyjmowanie wniosków kredytowych z wypłatą dofinansowania w 2017 roku. Kolejna część puli na 2017 zostanie odblokowana na początku stycznia.

SERWIS OGŁOSZENIOWY: ZOBACZ OFERTY MIESZKAŃ, KTÓRE SĄ DOSTĘPNE Z DOPŁATĄ W MDM

Ze względu na możliwość wystąpienia problemów związanych z ilością zainteresowanych dofinansowaniem wypłacanym na 2017 rok, banki przygotowały dodatkowe zasady obsługi. Od początku tego miesiąca klienci mogą składać wniosek o kredyt w celu zbadania zdolności kredytowej oraz przygotowania i skompletowania niezbędnych dokumentów. Dzięki wcześniejszym podjęciu działań, po odblokowaniu puli dofinansowania na przyszły rok będziemy mieć szansę na szybką rejestrację w oddziałach banków na platformach BGK oraz przygotowanie umowy kredytowej.

- Pula na rok 2017 została wykorzystana w połowie. Duża grupa klientów czeka do 1 stycznia, aby złożyć wniosek o kredyt mieszkaniowy w programie MDM z wypłatą dofinansowania w 2017 roku. Może spowodować to częściowy paraliż decyzyjności w działach analiz banków i zdecydowane wydłużenie procedowania wniosku o kredyt. Efekt będzie zapewne taki, jak na początku 2016 roku, czyli bardzo szybko wyczerpią się środki przewidziane na dopłaty na cały 2017 rok - zauważa Daniel Banaś.
Duży spadek zdolności kredytowej

Szereg rekomendacji, które narzucają coraz wyższy wkład własny, walutę zaciąganych zobowiązań, urealnienie kosztów utrzymania rodziny, wpływają pośrednio na możliwości zakupu nieruchomości. Wyższy wkład własny ogranicza liczbę potencjalnych kredytobiorców o osoby które nie posiadają oszczędności, a urealnione, czyli wyższe koszty utrzymania rodziny bezpośrednio obniżają zdolność kredytową.

Ostatnie miesiące w porównaniu z sytuacją z 2015 roku wykazują zaostrzone warunki uzyskiwania kredytów. Już pod koniec minionego oraz na początku bieżącego roku część banków znacząco podniosła wymagania w zakresie zdolności kredytowej. Było to spowodowane wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącymi sposobu określania kosztów utrzymania. Wiele banków zaniżało znacząco wydatki, jakie powinien ponosić kredytobiorca w związku z utrzymaniem nieruchomości i bieżącymi wydatkami na życie. Zmiany te spowodowały spadek zdolności kredytowej. W największym stopniu dotknęło to tych kredytobiorców, którzy mają kilka osób na utrzymaniu. W bankach, które do tej pory liczyły najkorzystniej zdolność kredytową odnotowano spadek dostępnych kwot kredytu nawet o 15-20 procent.

Wzrost marż - efekt podatku bankowego

Kolejną zmianą jaką zaobserwowano na początku 2016 roku był znaczący wzrost marż kredytowych. Już pod koniec 2015 roku, po zapowiedzi wprowadzenia tzw. podatku bankowego, część banków podwyższyła cenę kredytu nawet o 0,6 p.p. W kolejnych miesiącach niemal wszystkie instytucje podwyższyły oprocentowanie o 0,2-0,4 p.p. Dla kredytu zaciąganego na 30 lat oznacza to wzrost miesięcznej raty o około 25-40 złotych na każde 100 tysięcy zadłużenia.

- Dzisiaj średnie marże w zależności o wielkości wkładu własnego i możliwości skorzystania z innych produktów banku (przykładowo karta kredytowa) wynoszą od 1,95 do 2,30 p. Sytuację nieco rekompensują niskie stopy procentowe, jednak kredyty udzielane dzisiaj są znacznie droższe niż kilka lat temu - stwierdza Michał Krajkowski, główny analityk z Notus Doradcy Finansowi.
Warto jednak zauważyć, że pojawiają się prognozy, które mówią o podwyżce stóp procentowych po 2017 roku lub nawet w jego trakcie. Nawet jedna ich podwyżka spowoduje wzrost rat kredytów.

- Kredytobiorcy powinni pamiętać, że jeśli nic niespodziewanego w gospodarce się nie stanie, to raty ich długów zaczną rosnąć i to już całkiem niedługo. Wzrost oprocentowania długu wzrosło o skromne 0,25 pkt. proc. sprawi, że rata modelowego długu wzrosłaby  520 zł, czyli o 15 zł na każde pożyczone 100 tys. zł. Jeszcze gorzej byłoby, gdyby stopy procentowe w Polsce wróciły do poziomu z końca 2012 roku. Przed cyklem obniżek podstawowa stopa procentowa była bowiem na poziomie 4,75 procenta. Wtedy rata za modelowy kredyt wzrosłaby z obecnych 505 zł do 715 zł, czyli o 42 procent. Jeśli więc ktoś pożyczył niedawno 300 tys. zł i cieszy się dziś ratą na poziomie około 1,5 tys. zł, to jego rata może wzrosnąć do prawie 2,2 tys. zł, jeśli stopy procentowe wzrosną do poziomu z 2012 roku - ocenia Bartosz Turek z Lion's Bank.
Wkład własny - 10 proc. ciągle wystarcza

Rok 2016 rozpoczął zaostrzanie wymagań w zakresie wkładu własnego. Zgodnie z Rekomendacją S KNF kredytobiorca powinien posiadać minimum 15 proc. środków własnych. Przepisy jednak dopuszczają możliwość uzyskania kredytu z 10 proc. wkładem własnym pod warunkiem ubezpieczenia części brakującej kwoty. W takim przypadku banki kredytują do 90 proc. LTV (będącego wskaźnikiem relacji wysokości kredytu do wartości zabezpieczenia) wartości nieruchomości.

- Takie rozwiązania dopuszcza aktualnie siedem instytucji, w tym najwięksi gracze na rynku (PKO BP, Pekao SA, BZ WBK, mBank). Możemy więc przypuszczać, że w przyszłym roku, o ile nie wydarzy się nic nagłego na rynku, oferty z 10 proc. wkładem własnym będą utrzymane. Rekomendacja S stanowi bowiem, że wymagane jest 20 proc. wkładu własnego, jednak podobnie jak w 2016 roku możliwe będzie udzielenie kredytu z 10 proc. wkładem pod warunkiem ubezpieczenia części brakującej kwoty - prognozuje Michał Krajkowski z Notusa.
Wybór oferty banku

Przy wyborze oferty trzeba zwrócić uwagę na oprocentowanie i prowizję bankową oraz dodatkowe warunki jego zaciągnięcia. Na ostateczny kształt kredytu mieszkaniowego wpływ ma wiele aspektów. Bank wydając decyzję kredytową analizuje różne czynniki, takie jak: dochody klienta, liczbę osób tworzących gospodarstwo domowe czy też historię kredytową. Kolejnym równie istotnym czynnikiem wpływającym na ostateczną ofertę jest wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu, a także posiadany przez klienta wkład własny. Im większy wkład własny i wyższa wartość nieruchomości, tym cena kredytu hipotecznego bardziej atrakcyjna.

Decydując się na zobowiązanie hipoteczne często najważniejszym parametrem dla klienta jest wysokość raty. Na jej wielkość podstawowy wpływ ma oprocentowanie kredytu, prowizje lub ubezpieczenia.

- W niektórych bankach istnieje możliwość skorzystania z dodatkowych produktów, takich jak konto osobiste, karta kredytowa, ubezpieczenie nieruchomości czy ubezpieczenie na życie w celu obniżenia marży bądź prowizji banku. Warto jednak sprawdzić, czy tego typu promocje są korzystne, ponieważ może zdarzyć się, że ich koszt jest wyższy niż obniżka, jaką w zamian oferuje bank - zauważa Anna Krzyżewska, ekspert Open Finance SA.

Miejsca

Opinie (143) 3 zablokowane

  • Największy wybór (1)

    Decydując się na kredyt warto zwrócić uwagę na wysokość raty, która powinna pozwalać na swobodną spłatę i nie obciążać zanadto domowego budżetu. Najlepiej porównać w rankingach kredytowych . Dobrym rozwiązaniem jest też porównywanie ofert po koszcie całkowitym bądź RRSO.

    • 17 0

    • Dlaczegoś żydzie złodzieju skasował mój wpis

      O złodziejskich praktykach żydowskich banków? Chodzisz do synagogi?

      • 0 0

  • I dobrze (4)

    Nie ma kredytów, nie ma sprzedaży, nie ma zysku. Co to oznacza? Ceny mieszkań pójdzie w dół. Poza tym za 10_15 lat będzie Armagedon budowlany. Nadchodzi niż demograficzny. Czekać, czekać a nie wiązać sobie pętle na szyjce. Pamiętajcie że własne mieszkanie będziecie mieli po 30 latach

    • 35 15

    • Za 10 lat to może już cie nie być (2)

      • 5 0

      • trzeba więc brać krótszy kredyt (1)

        • 4 0

        • Tak. Na 6 m-cy gamoniu...

          • 0 0

    • ile mieszkań masz na wynajem?

      • 10 6

  • (2)

    Samolot na zachód, 5 lat pracy i odkładamy na nową kawalerkę, w dwie osoby łatwiej i szybciej.

    • 17 8

    • Tylko po co tu wracać? (1)

      • 24 0

      • Fakt

        W sumie masz racje

        • 1 0

  • Kto to kupuje? (5)

    Umowy śmieciowe, płaca minimalna 1850 brutto. Dla kogo są te kredyty?

    • 26 7

    • (4)

      A kto teraz zarabia 1850 brutto? Nie mowie o 19 nastolatkach z McDonalda itd. Już w takim Lidlu jako kasjer zarobisz 2100 netto jeśli masz co najmniej 2 letni staż. A jak wiadomo Lidl to nie jest jakaś praca chociażby ze średniej półki.

      • 15 10

      • (2)

        1850 brutto czy 2100 netto to jedno i to samo marna jałmużna... Średnie wynagrodzenie to od 10tys brutto mc i to dopiero początek

        • 7 8

        • (1)

          To załóż firme i płac tyle pracownikom zobaczymy jak dlugo pociagniesz.

          • 2 0

          • Nie potrafisz prowadzic firmy bez niewolniczej pracy to znaczy, ze

            powinienes zatrudnuc sie na etacie, a nie psuc rynek pracy i utrwalac niewolnictwo.

            • 1 1

      • Lekarz rezydent

        Lekarz rezydent (przeciętnie w wieku 26- 31 lat) zarabia 2250 netto... sam płaci za kursy (które są obwiązkowe, opłaca izbę lekarską; składki członkowskie towarzystw) dlatego tak wielu wyjeżdża... smutne gdy taki lekarz idzie do lidla, a na kasie kolega który skończył liceum, zarabia tyle samo...

        • 0 0

  • Nie brać kredytów, nie kupować (1)

    • 16 0

    • Ależ kupować i nie brać kredytów

      • 2 0

  • Czeka nas więc kryzys.. (5)

    Bo budownictwo nie wytrzyma braku koniunktury... Brak zakupu mieszkań spowolni cała gospodarkę.

    • 66 6

    • To nie takie proste (1)

      Pamiętacie kryzys z 2008 roku? Upadek Lehman Brothers? Cała sytuacja miała miejsce globalnie przez chciwość bankierów i to niezaprzeczalnie, ale ogniskiem zapalnym były kredyty hipoteczne udzielane ludziom bez zdolności kredytowej lub na jej granicy, które w ciągu zaledwie kilku lat przestały być spłacane.
      Więc pytanie co gorsze stagnacja na rynku nieruchomości czy niewypłacalność kredytobiorców. Jedna i druga sytuacja spowoduje straty, tylko która większe?

      • 4 1

      • zasadniczym błędem jest szukanie winnych

        Generalnie kryzys jest super sprawą. Dzięki temu gospodarka kapitalistyczna jest lepsza od socjalistycznej. Kryzys odsiewa złe inwestycje. Następuje wykazanie gdzie źle działano i nie ma zmiłuj.

        • 2 2

    • Odpowiedz sobie na pytanie (1)

      Dlaczego istnieje grupa, która konsumuje "dobrodziejstwo" zapewnienia gospodarce przepływu pieniądza i dlaczego nie są to obywatele?

      • 0 1

      • Dlatego że zawsze była klasa rzadząca i klasa poddanych

        Tak było jest i będzie.
        Chodzi tylko o to żeby nam niewolnikom nie przykręcano za mocno sruby, bo nie wyrobimy.

        • 6 0

    • Kryzys bedzie bo przedsiebiorcy gorszego sortu nie beda inwestowac na zlosc Dobrej Zmianie.
      Adamowicz od przyszlego roku nie przyjmuje mieszkan i wydal moratorium na budowe apartamentowcow w gdansku

      • 19 3

  • (1)

    Dlatego dla mnie najlepszy kandydat na handlowca to 40 latek, z dwójką dzieci i kredytem na mieszkanie, zatrudnisz takiego, a będzie ryrał jak motorek.

    • 18 3

    • 100%

      • 8 1

  • Podwyżka marży

    Jaki bank zapowiedział podwyżkę marży od nowego roku?

    • 8 1

  • Najwieksi złodziej czyli banki,deweloperzy i ubezpieczenia robia kolejny skok na kase frajerów Polaków pod byle pretekstem (5)

    Wzrost ubezpieczenia OC o 50 % pod byle pretekstem tylko dla naiwnych lemingów.Dlaczego bo mogą coraz mniej oszukiwac dobrali sie im do d*py i nie moga juz tak oszukiwać i nie wyplacac odszkodowan wiec co wymyslili podwyzki ubezpieczenia!!To jest zmowa cenowa!!!

    Deweloperzy mieszkanie jest wciaz lukjsusem bo mamy ceny zachodnie zarobki wschodnie a koszty budowy najnizsze,niewyplacaja wypłat budowalnce ,pracownicy pracuja czesto zagrosze ,Niema mozliwosci zmusic złodzieja podwykonawce by wypłaci zaległe wypłaty!!Obecnie to tylko jego dobra wola wiec ludzie godza sie pracowac za pól darmo,Jakos wykonania najnizsza zmozliwych dlatego brak fachowców bo niechca pracowac za grosze a mieszkania to fuszerki!!Dlategona kazdej juz budowie pracują ukraińcy a wypadku budowlane coraz czesciej!!

    Złodziejskie banki które udowodniły latami ze ich prawo nie obowiazuje moga sobie liczys prowizje w jakiej wysokosci maja kaprys 10 razy obciazać kosztami wszystko co sie tylko da przykład z Frankowcami najlepszy jak .Typowe dla banków obojetnie jak nie oszukują zawsze stratny jest klient! I parodia z podatkiem bankowym ze niby klient ma go placic!!

    Dlatego tak mozna w tym dzikim kraju bo to co jest standardem na zachodzie stac kazdego to w POlsce jest luksusem !!

    Za Tuska gdy zabronił udzielania prostych pożyczek bankom rozmnożyły sie Lichwiarze jak Provident a teraz im pokrewnym sa tysiace!! i miliony oszukanych na lichiwarski procent który jest niezgodny z prawem .A le co sie dziwic to właśnie w ciągu tych 8 lat najwięcej złodziejów finansowych dorobiło sie milionów czy nawet setek milionów jak w Amber Gold !!

    • 20 11

    • Duzo masz jeszcze CHF

      do splaty

      • 1 1

    • (2)

      Przepraszam ale na tzw. Zachodzie ludzie mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach poniewaz nie maja zdolności kredytowej. Fakt, ze maja regulowany rynek najmu. W Polsce to wilna amerykanka. Pinadto w Polsce każdy chce mieć własny kąt.

      • 6 5

      • nieprawda. ten anglosaski model zadłużania się nie jest powszechny. w niemczech czy skandynawii ludzie nie kupują mieszkań nie z powodu braku zdolności kredytowej, ale bo dokonując rachuby stwierdzają, że nie warto.

        • 1 1

      • W Polsce na stare lata nikogo nie stać na wynajem mieszkania w cenie podobnej

        jak wysokość emerytury. Po za tym kto jest chetny wynająć mieszkanie 70latkowi na emeryturze?

        • 7 1

    • Zostań Pan...

      .. tym uczciwym deweloperem który buduje z dobrych materiałów, zatrudnia fachowców i godziwie płaci. Na pewno znajdzie taki uznanie w kraju.

      • 6 7

  • Kolejny post ku chwale Franków Kowalski co w swej naiwności chcieli mieszkania za darmo o.o

    • 6 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Dzień Otwarty Proneko

konsultacje, dni otwarte

Dzień otwarty osiedla Novum Rumia

dni otwarte
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35450 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23600 zł/m2
Gdynia Orłowo
23000 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
22150 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21750 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
28850 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
21250 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16550 zł/m2
Sopot Górny Sopot
15550 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15150 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane