Domowe awarie - gdzie naprawić? Stłuczony wyświetlacz w smartfonie, tablecie czy laptopie, uszkodzony dysk twardy, zalanie sprzętu komputerowego, ale także nieszczelna instalacja gazowa, zatkana kanalizacja, zalanie mieszkania, awaria prądu czy uszkodzenia w związku z przepięciami prądu - z takim naprawami najczęściej mają do czynienia nasi rozmówcy, specjaliści od usterek technicznych.
Naprawa i serwis AGD. Gdzie w Trójmieście szukać fachowców?
Gdzie zlecić meble na wymiar?
2023-07-24 12:55
Opinia wyróżniona
Po prostu użytkownicy nie czytając instrukcji obsługi używają ich nieprawidłowo lub niezgodnie z przeznaczeniem, co powoduje szybsze zużycie.
Oczywiście, nic nie jest wieczne i sprzęt się kiedyś zużyje, ale to kwestia 20+ lat.
Aha, uprzedzając mitomanów pokroju "hurr durr co to gadasz! tyle to może wytrzymywał sprzęt w
Po prostu użytkownicy nie czytając instrukcji obsługi używają ich nieprawidłowo lub niezgodnie z przeznaczeniem, co powoduje szybsze zużycie.
Oczywiście, nic nie jest wieczne i sprzęt się kiedyś zużyje, ale to kwestia 20+ lat.
Aha, uprzedzając mitomanów pokroju "hurr durr co to gadasz! tyle to może wytrzymywał sprzęt w latach 80-90, kiedy produkowano artykuły na lata! a teraz tylko sztucznie postarzajo!!" - używam i markowych z wyższej póki jak i mainstreamowych, a nawet chińczyków - tak, jest różnica jakości w wykonaniu, użytych materiałów materiałów ale od 15 lat nic się nie zepsuło w żadnym przypadku - duże/małe agd, rtv.
2023-07-24 14:53
przewidują jakiś resurs i ma si9ę rozlecieć i trafić na przemiał. To od lat standardowa praktyka wielu firm.
2023-07-24 22:04
To juz zostało nawet potwierdzone testami konsumenckimi a niektóre wrecz uzrzadzenia zostały zaprogramowane na okreloną ilosc cykli!
Jak widac odezwał sie specjalista jak z koziiej D tra ba co pojecia niema ale musiał sie pochwali tym brakiem wiedzy
2023-07-24 18:47
Jak liczysz np. łożyska w jakimś mechanizmie to zakładasz, owszem, jakąś trwałość. Ale bierze się to również z masy. Nie chcesz przecież jeździć Ursusem który będzie działał 100 lat od jego wyprodukowania i będzie siermiężny tylko 10 ci wystarczy bo i tak przedmiot zestarzeje się moralnie. Innymi słowy nie kupisz sprzętu który jest 2-3 razy droższy
Jak liczysz np. łożyska w jakimś mechanizmie to zakładasz, owszem, jakąś trwałość. Ale bierze się to również z masy. Nie chcesz przecież jeździć Ursusem który będzie działał 100 lat od jego wyprodukowania i będzie siermiężny tylko 10 ci wystarczy bo i tak przedmiot zestarzeje się moralnie. Innymi słowy nie kupisz sprzętu który jest 2-3 razy droższy niż konkurencji tylko po to by się potem nim bujać do końca życia. Sprzęty ewoluują i cały czas chcemy coś lepszego i nowego. Miałem ten przywilej że pracowałem jako konstruktor w Thyssen Kruppie. Projektowaliśmy linie produkcyjne dla branży automotive dla Forda, Mercedesa, Volvo, Getraga, ZF itp. Nie pracuję tam od 15 lat co prawda ale uwierz mi nikt nam nie mówił że mamy coś projektować tak żeby się rozleciało. Taką np. skrzynię biegów liczy się na moment skręcający głównie (w sensie wały w środku - moment przez wskaźnik wytrzymałości na skręcanie i zmęczeniowo) i nie ma znaczenia czy silnik ma litr czy 2 pojemności. Jeśli moment jest ten sam to z grubsza skrzynia będzie tak samo wytrzymała. Ale powodem tej miniaturyzacji silników nie jest wcale to żeby się szybciej psuły choć będą ale taki litrowiec z turbo i tak przejedzie te 450 tys. km i będzie trzymał kompresję. Są już takie na rynku. Kto normalny kupując nówkę jeździ tak długo jednym autem? Nie ma sensu robić silników zdolnych pokonywać 1-2 miliony. Liczy się pierwszy właściciel.
2023-07-26 13:30
Na dodatek powtarzalne elementy są wykonywane w taki sposób, aby maksymalnie utrudnić wymienność i przenośność. Przykładem może być silnik do pralki. Różni się każdym wymiarem geometrycznym a koszt silnika to połowa ceny nowej pralki.
Dotyczy to nie tylko elementów pomiędzy producentami ale również w ramach oferty jednego producenta...
2023-07-24 15:12
Ale w moim przypadku nie działa.
2023-07-24 10:15
2023-07-24 11:34
2023-07-24 10:20
2023-07-24 10:23
kiedyś tego typu problemów nie było. facet powinien byc facetem
2023-07-24 10:39
Miec najwiecer tatuarzy najlepie juz naszyi albo na czole bo to obecnie najmodniesze.awentualnie pracowac w biurowcu.
2023-07-24 11:09
życiowych odreagowywać na forum
2023-07-24 14:36
mógł sie wykazac swoja głupotą :) Ty najwyrazniej tego potrzebujesz a pieniadze na twoja edukacje najwyrazniej zmarnowane bo moja daje mi dochody
2023-07-26 21:10
Piszcie jak wam wygodnie d**ile bez szkoły, tylko pokazujecie światu swój d**ilizm.
2023-07-24 14:47
Sam ogarniam usterki domowe typu, odetkanie zlewu, montaż agd, jakieś usterki elektryczne, wiercenie dziur i montaż na ścianie czegokolwiek. A tatuaży nie mam ani kont na instagramie. I jako patriota ogarniam ortografie i pisownie polską. Fakt, jak coś grubszego wzywam fachowców i im płace, nierzadko tyle samo, co sam zarabiam w przeliczeniu na godzinę. Ale to normalne. Ja sie znam na swojej pracy, specjalista hydraulik na swojej. Inna sprawa, że nie mam ochoty grzebać się w gwintowaniu czy innym przepychaniu, wole kilka stów wydać i mieć pewność, że temat ogarniety. Zasadniczo niewiem o co ci chodzi prosty człowieczku?
2023-07-24 15:16
z lewicą niewiele ma to wspólnego, z lewactwem, czymkolwiek jest, też chyba nie
2023-07-24 22:11
to bys znał znaczenie tak prostego słowa jak Patriotyzm ale ty nawet tego nie rozumiesz :) To ze mylisz wszystkie mozliwe pojecia to nic nowego u takich jak ty.
Ale dobrze napisałes posmiałem sie z ciebie nieźle:)
2023-07-24 16:20
Ja pracuję w biurowcu a po godzinach robię fuchy jako złota rączka. Można? Można. Gdybym tylko zechciał to mógłbym rzucić robotę biurową, bo bez reklam i Fixly miałbym dość zleceń z polecenia.
2023-07-24 22:12
Sprzataczka tez pracuje w Biurowcu i koles co tam jest cieciem na portierni tez :)
2023-07-25 07:54
Po fachowcach też poprawiam. Nie kwity się liczą tylko łeb na karku i sprawne ręce.
2023-07-24 13:12
jaki facet zajmuje sie komentowaniem anonimowym po forach?
2023-07-24 13:17
2023-07-24 14:42
2023-07-24 14:58
Może nosisz jeszcze na sobie koszulkę żonobijkę a sąsiadom opowiadasz, że ta śliwka pod okiem żony, to przez to że spojrzała w niebo kiedy nagle ptak jej na*rał?
Wyjaśnię Ci jedną rzecz.
Otóż ani wtedy, ani też teraz, nie było, nie jest i pewnie nie będzie tak jak piszesz i zarzekam Tobie, że to nie jest kwestia prawych ani lewych rąk, lecz posiadanej wiedzy i umiejętności a także zainteresowań.
Twoje rozumowanie o "facecie" nie jest niczym innym niż przypisywaniem ról i stygmatyzowaniem obu płci.
Uważam, że takie podejście jest niesprawiedliwe i krzywdzące.
Znam mężczyzn którzy potrafią wykonać naprawy i takich którzy tego nie robią, lecz posiadają inne umiejętności i przymioty, których na przykład może mieć problem wykonać osoba potrafiąca wykonać różnego rodzaju prace domowe i naprawy.
Po za tym uważam też, że przypisywanie określonych ról mężczyznom, także godzi w fakt iż kobiety także potrafią wykonać tego typu prace, tak więc pisanie w stylu "kiedyś" albo "facet powinien być facetem".... pozwól, że nie będę kontynuował.
Dodam, że też jestem facetem.
Tak, potrafię naprawiać i naprawiam.
2023-07-24 15:22
masz koszulofobie? Ludzie, przestańcie się kompromitować
2023-07-25 10:38
kiedyś to i kobiety były kobiece ... ale to było kiedyś
2023-07-26 21:12
Tak... Kiedyś to były czasy, a teraz nie ma czasów. Co za d**ile.
2023-07-24 10:42
identyko z dyskami SSD. Co do innych niema zadnej weryfikacji czy to złota rączka od wszystkiego czy wykwalifikowany fachowiec z doswiadczeniem w zawodzie. Wiekszosc to wymieniacze majacy marne pojecie otym co robią.
Polecam program usterka zobaczc jakich mamy obecnie fachowców.
2023-07-24 18:17
przykładowo padła mi pompa w pralce to za 180zł kupiłem nową i ją wymieniłem. Przecież nie będę jej rozbierał i dawał do przezwojenia. Raz że wyjdzie drożej a dwa ile to czasu. Wywaliłem na śmietnik i kupiłem nową. Czasem nie warto naprawiać. Tak samo wypadły mi drzwi przesuwne na taras. Przyjechały majstry i za 2 stówy ogarnęli w 30 minut. Jako że mam dom i te drzwi są ogromne i ważą ze 100kg to sam bym tego nie zrobił a kumpla mi wstyd prosić żeby się fatygował bo za taką kasę już nie wypada. Jakbym był z nim ustawiony na piwie u mnie to bez problemu, ale jak ma specjalnie iść o 22 a gość ma też swoje sprawy... No po prostu nie.
2023-07-24 11:00
W tych czasach faceciki nic nie potrafią sami zrobić. Mój były (inżynier praktyk z wykształcenia i zawodu) płacił grube pieniądze za wkręcenie żyrandola do sufitu albo naprawę pęknięcia ściany. Takie pokolenie teraz mamy niedojdów że aż sama zaczęłam naprawiać małą elektronikę - ludzie zacznijcie się interesować takimi umiejętnościami jak chociażby lutowanie czy szpachlowanie a oszczędzicie sobie kupy wydatków.
2023-07-24 11:29
2023-07-24 11:32
Widocznie było go stać na to.
Zresztą sama mogłaś sie tym zająć
2023-07-24 14:42
No i stać go było - co z tego skoro się frajerzył i tracił tą kasę? - A sama też się z tego powodu nauczyłam kilku rzeczy i już nie tracę kasy. Więc po co ten komentarz?
2023-07-24 15:05
frajerzenie się? Forsę możesz odrobić, czasu już nie odzyskasz.
2023-07-24 11:37
Jak żyrandol ma metr srednicy to jaki kołek musi byc wielki z 1.2m
2023-07-24 12:06
u młodych kobiet wręcz zanika umiejętność gotowania. Prawda?
2023-07-24 14:46
Prawda w 100%. W zamian wzrasta umiejętność chla..n..i.a i pyskowania
2023-07-24 12:07
pewnie, będę sobie sam wiercił lampe, wywalę kawał sufitu, uszkodzę kabel, załata się. A ja wolę płacić i wymagać.
2023-07-24 14:44
Polecam program usterka - jeżeli myślisz że "ekspert" z internetu potrafi i mu sie chce - oni i tak bedą mieli kupę zleceń i tak.
2023-07-24 12:34
Na studiach dorabiałem na budowach więc gdybym musiał to jestem w stanie sam zrobić remont czy zająć się drobną naprawą, ale cenię swój wolny czas więc po pracy nie mam ochoty tego robić. Wolę zamówić specjalistę a samemu poczytać, czy pójść do restauracji albo kina.
2023-07-24 14:45
Jeżeli ceny są adekwatne - a są mocno zawyżone - tak jak pisałam wyżej - szpachlowanie i malowanie kilku pęknięć w ścianie nie jest warte dla mnie kilkaset złotych.
2023-07-24 15:06
Nie szkoda ci czasu? To cenniejsza rzecz niż kasa.
2023-07-24 18:24
czas po pracy jest wart tyle ile ten w pracy. Jak mi wyjdzie taniej zrobienie czegoś samemu niż zamawianie fachmanów to zrobię to sam a w robocie wezmę urlop bezpłatny. Wszystko zależy co ile kosztuje. Przykładowo za pomalowanie pokoju i szpachlowanie chcieli ode mnie 4 koła. Ogarnąłem to w dwa dni sam. Wychodzi prawie 2 tys. dziennie bo de facto pracowałem po 10h dziennie przy tym malowaniu. Nie zarabiam teraz tyle. Jakbym zarabiał to pewnie bym się w to nie bawił.
2023-07-24 17:41
A ty co potrafisz?
2023-07-24 11:24
Umiem naprawic auto, pralke, telewizor, radio, rower, zmywarke, kafelkowac, malowac, plyty gipsowe kłaść, znam sie na elektryce, hydraulice i ogrzewaniu.umiem zlozyc kompa i zainstalowac co trzeba. To chyba normalne ze sie takie rzeczy ogarnia jako facet w domu.
2023-07-24 12:08
bo większość elektroników nie potrafi. Ja na szczęście zarabiam tyle, że nie muszę się bawić w murarza czy malarza na urlopie
2023-07-24 12:44
Nie mają pojęcia o teorii obwodów. Więc naprawa tv po 2010 roku nie jest żadnym problemem jak sie ma wiedze i sprzęt. Misiu kolorowy :)
2023-07-24 13:11
znawca od wszystkiego i niczego. kupujesz ten tv w sklepie od wszystkiego z majtkami?
2023-07-24 13:19
2023-07-24 14:04
wlutowany technika BGA - gdzie nie da się niczego zmierzyć.
2023-07-24 14:48
tak ten szrot teraz robią
2023-07-24 12:24
A potem cuda panie, biorę miernik i widzę na uziomie potencjał, bo jakiś taki geniusz od wszystkiego podłączał ze szwagrem. Bo przecież on jest facet i umi. Albo 230V AC puszczone skrętką CAT5 bo przecież kabel to kabel.
A współczesnego auta czy telewizora to ni ch nie naprawisz i nawet się nie ośmieszaj. Montaż powierzchniowy SMT współczesnej elektroniki czasami jest robiony w takiej skali, że głupi rezystor trzeba lutować pod mikroskopem.
Podsumowując. Facet rocznik 1978, który ciągle żyje w gdzieś circa 1992. No super.
2023-07-24 14:51
że próbówka świeciła gdy dotykałeś bolca uziemienia albo obudowy bojlera. Obecna elektronika jest nienaprawialna często, to jednorazówka której się albo nie da naprawić (celowo lub nie) albo jest to nieopłacalne.
2023-07-24 14:04
ale nie powszechne.
Dobrze, że umiesz, robisz, próbujesz....
I szkoda, że młodzi ludzie często z lenistwa nawet nie mają ochoty sprawdzić, pomajstrować
2023-07-24 12:55
Opinia wyróżniona
Po prostu użytkownicy nie czytając instrukcji obsługi używają ich nieprawidłowo lub niezgodnie z przeznaczeniem, co powoduje szybsze zużycie.
Oczywiście, nic nie jest wieczne i sprzęt się kiedyś zużyje, ale to kwestia 20+ lat.
Aha, uprzedzając mitomanów pokroju "hurr durr co to gadasz! tyle to może wytrzymywał sprzęt w latach 80-90, kiedy produkowano artykuły na lata! a teraz tylko sztucznie postarzajo!!" - używam i markowych z wyższej póki jak i mainstreamowych, a nawet chińczyków - tak, jest różnica jakości w wykonaniu, użytych materiałów materiałów ale od 15 lat nic się nie zepsuło w żadnym przypadku - duże/małe agd, rtv.
2023-07-24 14:53
przewidują jakiś resurs i ma si9ę rozlecieć i trafić na przemiał. To od lat standardowa praktyka wielu firm.
2023-07-24 15:12
Ale w moim przypadku nie działa.
2023-07-24 18:47
Jak liczysz np. łożyska w jakimś mechanizmie to zakładasz, owszem, jakąś trwałość. Ale bierze się to również z masy. Nie chcesz przecież jeździć Ursusem który będzie działał 100 lat od jego wyprodukowania i będzie siermiężny tylko 10 ci wystarczy bo i tak przedmiot zestarzeje się moralnie. Innymi słowy nie kupisz sprzętu który jest 2-3 razy droższy niż konkurencji tylko po to by się potem nim bujać do końca życia. Sprzęty ewoluują i cały czas chcemy coś lepszego i nowego. Miałem ten przywilej że pracowałem jako konstruktor w Thyssen Kruppie. Projektowaliśmy linie produkcyjne dla branży automotive dla Forda, Mercedesa, Volvo, Getraga, ZF itp. Nie pracuję tam od 15 lat co prawda ale uwierz mi nikt nam nie mówił że mamy coś projektować tak żeby się rozleciało. Taką np. skrzynię biegów liczy się na moment skręcający głównie (w sensie wały w środku - moment przez wskaźnik wytrzymałości na skręcanie i zmęczeniowo) i nie ma znaczenia czy silnik ma litr czy 2 pojemności. Jeśli moment jest ten sam to z grubsza skrzynia będzie tak samo wytrzymała. Ale powodem tej miniaturyzacji silników nie jest wcale to żeby się szybciej psuły choć będą ale taki litrowiec z turbo i tak przejedzie te 450 tys. km i będzie trzymał kompresję. Są już takie na rynku. Kto normalny kupując nówkę jeździ tak długo jednym autem? Nie ma sensu robić silników zdolnych pokonywać 1-2 miliony. Liczy się pierwszy właściciel.
2023-07-26 13:30
Na dodatek powtarzalne elementy są wykonywane w taki sposób, aby maksymalnie utrudnić wymienność i przenośność. Przykładem może być silnik do pralki. Różni się każdym wymiarem geometrycznym a koszt silnika to połowa ceny nowej pralki.
Dotyczy to nie tylko elementów pomiędzy producentami ale również w ramach oferty jednego producenta...
2023-07-24 22:04
To juz zostało nawet potwierdzone testami konsumenckimi a niektóre wrecz uzrzadzenia zostały zaprogramowane na okreloną ilosc cykli!
Jak widac odezwał sie specjalista jak z koziiej D tra ba co pojecia niema ale musiał sie pochwali tym brakiem wiedzy
2023-07-24 14:12
bo umiem,chce i moge . i lepiej i taniej i szybciej.ale jak ktos ma ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
2023-07-24 14:42
wbrew pozorom to wszystko zależy ile się zarabia i ile czasu zajmie dana czynność. są rzeczy które umiem robić, ale wiem że zajmą mi 3x tyle co komuś kto robi to zawodowo np. skręcenie mebli z ikei - koszt fachowca to 150zł i zrobione miałem w godzinę. mi by to zajęło z 3h godziny, jeszcze pewnie musiałbym mieć kogoś do pomocy żeby np. przytrzymać itp. W czasie jak fachowcy składali mi regał (we dwie osoby), ja zarobiłem więcej od kosztu tej usługi.
2023-07-24 15:11
I scenka w której wujo Podger wiesza obraz. Sam, choć inni na pewno wzięliby "człowieka" do tak banalnej czynności.
Polecam :)
Zresztą całą książkę także.
2023-07-24 14:20
Na przykład w Zespole Szkół Specjalnych nr 1 przy ul. Stefana Batorego 26 w Gdańsku, tam znajdziecie wysyp specjalistów wszelkiej maści, lub w Zespole Szkół Specjalnych nr 2 przy ul. Zgody II 6 w Gdańsku, to kolejne miejsce kształcące specjalistów. Nie ma co ich szukać po słupach ogłoszeniowych czy w internecie, ponieważ specjaliści zawsze znajdą jakieś zajęcie i nie muszą się nigdzie ogłaszać gdyż są rozchwytywani na każdym kroku.
2023-07-24 14:27
Wymiana trzech kranów i spłuczki.
Gdzie szukać fachowca który zrobi to porządnie i w cenie która mnie nie zabije?
2023-07-24 14:46
Tylko po znajomości / poleceniu - goście z internetu zawsze będą drodzy i nie wiadomo na kogo sie trafi.
2023-07-24 15:59
Niestety takie czasy. Dużo samotnych osób mieszka i nie znają sie na technice. Nie każdy ma w Trójmieście brata czy wujka który pomoze.
Ale niestety niektórzy fachowcy nie przyjeżdżają do małych prac bo im sie nie opłaca. Ale jak już uzbierałas kranów i spłuczkę to kogoś znajdziesz :)
Korzystałam z flixy. Super grzeczni naprawiacze. Wycena przed przyjazdem.
2023-07-24 16:28
Fixly jest generalnie ok, ale rozstrzał ofert powala, więc warto dłużej poczekać. Ja akurat biorę właśnie te małe zlecenia, których nie chce się robić tym fachowcom przez duże F. Za taką robótke wziąłbym 2 stówki z dojazdem w dowolny punkt Trójmiasta i nabliższych okolic, bo to żadna sztuka ani skomplikowana praca.
2023-07-24 19:15
> Za taką robótke wziąłbym 2 stówki
Te 3 krany to mogą być baterie nablatowe ze zgniłym mocowaniem, ktorego nie ruszysz kluczem rurkowym (a niczym innym nie dojdziesz). A spłuczka to geberit.
Dalej się deklarujesz za 2 stówki? ;)
2023-07-25 07:59
Tak, to moje ryzyko. Z Geberitem nie ma żadnego problemu, nawet wolę niż te klasyczne. Zwłaszcza jeśli mówimy o wymianie, choć i naprawić to nie problem. Wyjmuje się wszystko przez przycisk. Co do odkręcania przyłączy baterii, to mam na to już patent po tym jak u siebie musiałem się kiedyś z tym namęczyć ;-) Nagimnastykować się trzeba tylko z baterią w zabudowanej wannie, jeśli ktoś nie przewidział rewizji albo zrobił tylko na jedną płytkę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy