- 1 Raport. Stabilizacja na rynku mieszkaniowym (146 opinii)
- 2 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (297 opinii)
- 3 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (883 opinie)
- 4 Kwietniowe nowości u deweloperów (95 opinii)
- 5 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (461 opinii)
- 6 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (268 opinii)
Na pierwszy rzut oka w budowaniu osiedli mieszkaniowych nie ma nic romantycznego. Tu liczą się konkrety: dobry projekt, skuteczny marketing, solidne wykonanie. Jednak kiedy Grzegorz Wójtowicz, który wraz z Ryszardem Walenkiewiczem jest właścicielem spółki Norbild, opowiada o pierwszej inwestycji swojej firmy, w jego głosie słychać młodzieńczy entuzjam. Wygląda na to, że pierwsze własne przedsięwzięcie dawnych pracowników dużej deweloperskiej firmy Ekolan, może być interesem ich życia.
- Na targach budowlanych, które odbyły się na początku czerwca przedstawiliśmy po raz pierwszy naszą inwestycję Dolina Juszkowo. Chcemy wybudować tam 11 domków. Myślałem, że jak przygotuję 200 cenników to wystarczy - dziwi się Grzegorz Wójtowicz. Mylił się - ofert zabrakło pierwszego dnia imprezy.
Na wysokości osiedla Rotmanka w Pruszczu, ale po drugiej stronie obwodnicy, nad samą Radunią, powstanie już wkrótce kameralne osiedle. Niewysoka zabudowa i atrakcyjna architektura osiedla sprawią, że domy wtopią się w otaczający je teren. Dzięki temu przyszli mieszkańcy będą mogli całymi garściami czerpać z natury Doliny Juszkowo.
Czy nieodległa od osiedla Radunia, zamiast stać się jedną z głównych atrakcji, może stać się zagrożeniem dla projektu Norbildu? - Na to pytanie odpowiedziałemjuż ze sto razy - śmieje się Grzegorz Wójtowicz. - Tereny wylewowe rzeki znajdują się po drugiej stronie dolinki. Nasze osiedle będzie na skarpie, która w najniżsym miejscu znajduje się 6 m nad lustrem wody i 23 m n.p.m. - uspokaja Wójtowicz.
Przedsięwzięcie, którego generalnym realizatorem jest firma Norbild ma pewną cechę szczególną. Zawierając umowę z tą firmą - w odróżnieniu od systemu deweloperskiego - klient staje się inwestorem oraz właścicielem działki, projektu, pozwoleń i budynku w każdym stadium jego realizacji. - Jesteśmy bardzo młodą firmą i ciężko byłoby nam zdobyć zaufanie klientów budując w systemie deweloperskim. Pracując jako generalny realizator oferujemy im o wiele bezpieczniejszy, z ich punktu widzenia, produkt - tłumaczy Grzegorz Wójtowicz.
Jakie domy mogą powstać w na terenie osiedla? Generalny realizator proponuje trzy warianty. Podstawowy dom ma 111,4 mkw. powierzchni. Druga wersja zakłada postawienie domu o takiej samej powierzchni, jednak z powstałą po przedłużeniu dachu wiatą, pod którą mieszczą się dwa samochody. Trzeci, największy projekt, to dom o powierzchni 134 mkw., obejmującej garaż o wielkości 27 mkw. Całkowity koszt domu wraz z działką i z udziałem w budowie częsi lokalnej drogi waha się od ok. 245 do 275 tys. zł.
Na ofertę realizacji domu w ramach osiedla, składa się zakup notarialny wybranej działki oraz kompleksowe wykonanie domu (według zaproponowanego przez firmę projektu), ciągów komunikacyjnych, ogrodzenia i mediów (woda, gaz, kanalizacja itp.). W cenę wliczone jest także wykonanie oświetlonej drogi osiedlowej.
Jeśeli pierwsze umowy z klientami zostaną podpisane jeszcze w czerwcu, projekty już w sierpniu mogą liczyć na uzyskanie wszystkich niezbędnych pozwoleń. Do grudnia domy powinny być gotowe, wiosną będą mogli się wprowadzić pierwsi mieszkańcy. - Mamy już na oku kolejne tereny pod ciekawą inwestycję - zapowiada Grzegorz Wójtowicz.
Opinie (4)
-
2005-06-08 09:06
miejsce bardzo malownicze, pojechałam zobaczyć:) (wizualizacja domu na stronie www firmy świetna)
- 0 0
-
2005-06-09 22:59
Januszkowo - domki
Super pomysl, trzymam za Was kciuki
- 0 0
-
2005-06-09 23:08
Juszkowo
Piekny projekt, malownicze miejsce i wspaniala wizualizacja.
- 0 0
-
2005-07-20 10:44
Domy w dolinie
Proszę o dokładniejsze opisaanie w którym miejscu Juszkowa
mają być wybudowane domy, w którym miejscu dokładnie.
Pytając się mniejscowych o lokalizację osiedla nikt nic nie wie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.